70 odpowiedzi w tym temacie

[budo_slimcz-wa]

CZE, witam wszystkich. po wakacjach wybieram sie do nowej szkoly czyli liceum i bede tzw KOTEM. wiecie o co chodzi. tu jest prblem. dawac sie kocic?? bic?? co robic?? napewno mieliscie aki przypadki. podpowiedzcie cos.!!

[budo_puent]

obecnie kocenie to w wiekszości dobrych szkół mit... Zdażają się kocenia ale na ogół nauczyciele nie dają pozwolenia na takie praktyki bo niszczą renome szkoły... i odrazu wzywają policje...

[budo_wnuk]

U mnie wywalają za to z budy nie ma litości :twisted:

PS: Poskutkowało :wink: z tym że mnie czeka to samo ciekawe jak jest z tym na studiach, bo liceum mam obecnie już za sobą (heh najpierw trzeba sie dostać :? ).

[budo_kane]

CZE, witam wszystkich. po wakacjach wybieram sie do nowej szkoly czyli liceum i bede tzw KOTEM. wiecie o co chodzi. tu jest prblem. dawac sie kocic?? bic?? co robic?? napewno mieliscie aki przypadki. podpowiedzcie cos.!!

a do jakiego "typu" szkoly idziesz ? zawodowka , technikum ,ogolniak ...?

[budo_bardt]

Faktycznie jaka szkola taki chrzest bojowy.
Szczerze mowiac nie ma przed tym skutecznej obrony :twisted:
Moja rada: nie chowaj sie po katach korytarza tylko zachowuj sie normalnie a nie jak szaleniec z nerwowo rozbieganym spojrzeniem 8O
W rok pozniej sam kogos spuscisz po schodach albo utopisz w kiblu

[budo_gab3d]

Skumaj szybko kolegow i po sprawie
Jak we mnie w nowej szkole koles rzucil papierkiem to sie grzecznie spytalismy czy dawno wpierdol nie dostal? I na tym sie skonczylo

Pisz jaka szkola bo to wsyzstko od tego zalezy.
Aha i oczywiscie [jak dla mnie] nie lataj do nauczycieli [no moze jak juz bedzie atak,nozem podpalenie i takie tam :) ] bo ci jeszcze przypna etykietke konfidenta 8) No ale to juz zalezy od ciebie.

[budo_lordprzemo]

gab3d i bardt dobrze ci radza ... podstawa to plecy i pewnosc siebie ... nie mowiac o popperze w kieszeni, place teleskopowej w plecaku, nozu za paskiem od spodni i gazie w rekawie ...

[budo_kane]

nie chowaj sie po katach korytarza tylko zachowuj sie normalnie

ale tez nie przechodz w skrajonosci i nie zachowuj sie jak chojrak bo jeszcze zechca cie sprawdzic czy naprawde taki "masta" jestes :wink:

[budo_puent]

... nie mowiac o popperze w kieszeni, place teleskopowej w plecaku, nozu za paskiem od spodni i gazie w rekawie ...

I nie zapominaj o maluszku pełnym dresów pod szkola

[budo_slimcz-wa]

ide do liceum. ale nie wiem co zpacami wiece nikogo nie bede znal. i tu jest problem. a jak radzic sobie z gropka bo raczej samemu sie nie koci??

[budo_puent]

eeeeeee tam.... to nie m się czego tak naprawde bać... ogólniaki pilnują....

[budo_agrawa]

ja miałem coisk takiego w obecnym roku szkolnym....chodze do dobrego liceum,ale koconko było(takie sobie ale zawsze)....jak panowie ze starszej klasy podeszli z usmiechem i tekstem:oooo agrawa(znamy sie troche z widzenia)ty jeszcze kocony nie byłes....odrzekłem mu spokojnie,zeby spier...i wyjąłem ręce z kieszeni....ładnie to wyglądało jak gośc zmienił momentalnie kierunek poruszania :wink:
nie bój sie...jak coś to montujemy ekipe z budo i wpadamy :wink: 8)
podr.

[budo_slimcz-wa]

spoko
musze waqm powidziec, ze to zajebista stornka, jescze jendo ja nie naleze do najwiekszych 180 wzrost 63kg
czy mnie mzna sie bac?? chyba nie. ale napewno nie powinne sie mnie denerwowac. pizcze jeszcze jak na cos wpadnieicie. :-)

[budo_xaimoon]

hhmmmm ja też ide do LO (dobrego ) i tam raczej nie musisz się tego obawiać. Nawet jak Cie ktoś zaczepi to poprostu omiń albo nie reaguj ,w gim jak mnie chcieli skocić to wołali mnie do kibla (ciekawe po co lol) i poprostu nie poszedłem ,potem miałem już spokoj.

[budo_bardt]

Najwazniejsze pierwsze dobre wrazenie... 8)
Na rozpoczecie roku wez wagon Marlboro czerwonych, pare litrow piwa. Najlepsze gadzety do integracji z nowymi kolegami. :twisted:
Moze jakis joint dla rozluznienia atmosfery

[budo_agrawa]

Slimcz-wa:ja mam 1,82m i waga w okolicach70-75kg....można się mnie bac???no podobnie do ciebie..ale liczy się jeszcz to co masz w oczach(nie chodzi bynajmniej o kurwiki :wink: ),wyraz twarzy,ajk sie poruszasz....ogólnie chodzi o to czy sie boisz...nie ma czego....pamiętaj,ze ofiarąnajcześciej stajesz sie z własnej przyczyny...dlaczego?bo przeciwniki widzi,ze sie boisz i dlatego atakuje ciebie...po próbie opru przewznie rezygnuje...nie traktuje tego jako zasady,bo po póbie postawienia sie mozesz dostac w pysk...no wtedy to juz nie ma,ze boli...trza lac albo byc lanym(ktos powie,ze uciekac;radze wrócic do szkoły w takim razie i przzekonac sie czy cie nie znajda i nie wróca;całe zycie nie mozna uciekac)..pozdr

p.s.wpis pisany po :wink: d wpływem chwili.....nie miejcie za złe jak cos głupiego napisałem.....

[budo_agrawa]

Slimcz-wa:ja mam 1,82m i waga w okolicach70-75kg....można się mnie bac???no podobnie do ciebie..ale liczy się jeszcz to co masz w oczach(nie chodzi bynajmniej o kurwiki :wink: ),wyraz twarzy,ajk sie poruszasz....ogólnie chodzi o to czy sie boisz...nie ma czego....pamiętaj,ze ofiarąnajcześciej stajesz sie z własnej przyczyny...dlaczego?bo przeciwniki widzi,ze sie boisz i dlatego atakuje ciebie...po próbie opru przewznie rezygnuje...nie traktuje tego jako zasady,bo po póbie postawienia sie mozesz dostac w pysk...no wtedy to juz nie ma,ze boli...trza lac albo byc lanym(ktos powie,ze uciekac;radze wrócic do szkoły w takim razie i przzekonac sie czy cie nie znajda i nie wróca;całe zycie nie mozna uciekac)..pozdr

p.s.wpis pisany po :wink: d wpływem chwili.....nie miejcie za złe jak cos głupiego napisałem.....

[budo_imho^]

No juz nie przesadzajcie z tym imidzem

Niedawno przyszedl do naszej szkoly nowy gosc. W sumie chcialem go klepac za starego, bo chuj jakich malo w moim miescie. Ale pojeb nie jestem, nie bede go bil za nic, z reszta, zebraby kumpli i byloby odwrotnie

Torszke sie panoszyl po szkole... Tu, tak... laski podrywal... Pozniej przyczepil sie do znajomego. Ogolnie wiedzialem jak przyjdzie ma mnie pora to po prostu gosc wylapie bez orienti i po sprawie.

Minelo torszke czasu, gosc okazal sie nawet spoko, calkiem kolezenski. Uczen jak kazdy innny.

A co do kocenia? Nie przejmuj sie tym. Jak ktos podejdzie, to powied zeby sobie kogos innego znalezli i odejdz... Ja sie tym nie przejmowalem. Jakby mieli mnie skococ to i tak by to zrobili. Olalem wszystko i jakos nikt mnie nie zaczepil.

Pozdrawiam.

[budo_kane]

Slimcz-wa...taka mala rada (zyciowa) : chodz zawsze wyprostowany , nie spuszczaj wzroku i patrz ludziom w oczy :-)

[budo_mradu]

Ja znalem kolesia ktory w ciagu pierwszych 2tyg. roku szkolnego 4razy(okolo) zmienil szkole. Do 3 szkoly przenosili go z ostrzezeniem zeby pilnowac, zeby nikt go nie kocil...bo kocacemu moze sie stac krzywda . Jeszcze kiedy indziej ten mily jegomosc pojechal na oboz. I juz pierwszego dnia przyczepil sie do niego o rok starszy byczek(moj znajomy mial wtedy 17lat). Wyszli przed budynek zeby sie kulturnie napieprzac. Byczek sie rozgrzewa podskakuje, w pewnym momencie odwrocil sie do kumpli mowiac:"Patrzcie jak mu dojeb..." i nie dokonczyl bo dostal w ryj taki strzal ze sie kopytami nakryl To tyle o moim znajomym. A do zalozyciela tematu: stary! Mow jaka szkola, gdzie itd. to sie przyjedzie jakby cie kocili i cos sie zobaczy;)
Pozdrawiam