tabaka
Napisano Ponad rok temu
tabakę lubię czasem niuchnąć rano żeby się obudzić kichnięciem :-)
Napisano Ponad rok temu
Jak tam, snuffa ktos jeszcze? Mialem okazje ostatnio sprobowac Ozona Raspberry - mm...ten aromat i w ogole - POLECAM !
*Marti sypie harvard'sa...
Napisano Ponad rok temu
Pzdr
Red rulez
Napisano Ponad rok temu
no masz pan te skutki uboczne . poza tym czesto tabaka "splywa" po czasie do gardla i ten smak dobija.
p.s 1 na poczatku masz taka faze - czujesz lekkie fizzy - i to jest fajne chociaz nie wiem czym to jest uwarunkowane i czemu nie wszystkich lapie
p.s 2 - my tez wciagalismy pzrez 100zł na kilku szklanych lusterkach - ehh lata mlodziencze
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przeczytałem wszystkie posty w tym temacie i powiem szczeże jestem zbulwersowany niewiedzą większości osób wypowiadających się o tabace. Irytuje mnie wasze nastawienie do tabaczenia. Ludzie zrozumcie tabaki nie zażywa się dla fazy! Tylko dla aromatu i "wyższego stanu". Druga sprawa zażywanie ścieżek za pomocą rurek i chwalenie się tym przed wszystkimi. Tu nie chodzi o jakieś rekordy. Takie nastawienie jest płytkie i infantylne.
Snuffam od siedmiu miesięcy codziennie i nic mi się ze zdrowiem nie dzieje. Tabaczenie to jedna z moich pasji. Uwielbiam poznawać nowe aromaty i związane z tym doznania estetyczne. Zachęcam wszystkich do snuffania, gdyż jest to mało popularne. Wszystko przez te papierochy... Daje tu adres ogólnopolskiego forum tabaczanego i zachęcam do rejerstracji, oraz czynnego uczestnictwa:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie zauwazyłem żadnego negatywnego wpływu tabaki na zdrowie poza tym ze wysusza i niszczy śluzowke co moze spowodowac zanik odczuwania zapachów...
Tygodniowa przerwa w tabaczeniu załatwia sprawę i śluzówka się regeneruje. A z odczuwaniem zapachów narazie nie mam problemów . Reszta postu Pana Pancernego jest jak najbardziej trafna...
Napisano Ponad rok temu
Ja snuffie do dzisiaj z malymi przerwami, nie codziennie, samemu tez raczej zadko. Zaciekawil mnie post kredkowicza, bo kiedys mialem podobne zdanie do niego, ale od czasu zalozenia tego tematu przeze mnie pozmienialo sie pare rzeczy - a cos takiego jak "wyzszy stan" po snuffie nie istnieje Na prawde sa ciekawsze pasje niz tabaka. IMHO pasja w kontexcie tabaki to zbyt mocne slowo.
Jakby nie patrzec popularny czarnuch - gawith jest u mnie na 1 miejscum w rankingu.
Az sobie snuffne zaraz zeby wspomniec stare czasy
pzdr
Napisano Ponad rok temu
a cos takiego jak "wyzszy stan" po snuffie nie istnieje
Zależy dla kogo :wink: . Dla mnie istnieje, przeżywam go poprzez delekotwanie się aromatem danej tabaki.
Napisano Ponad rok temu
tym argumentem zdobyles moje serce.Zachęcam wszystkich do snuffania, gdyż jest to mało popularne.
pozdrawiam, nieprzekonywalny do niczego wbrew wlasnemu uznaniu
B.
Napisano Ponad rok temu
Ja snuffam tylko i wylacznie z reki. Kulturka i imo lepiej to wyglada Lubie snuffnac cos o ciekawym aromacie, "smaku", wyjsc na swieze powietrze i pooddychac Chwila wytchniena, 'upajania' sie aromatem - mmm...
Wg. mnie red bull to cienka (bo slaba nie jest) tabaka...Efekt jest tylko chwilowy, taki nagly kopniak, po ktorym zaraz nic nie jest Strasznie szybko trace 'zapach' tej tabaki.
Jakis czas temu lubilem Lowen prise ale teraz niezbyt...Mam po niej uczucie "szpadlem w leb" Najczesciej snuffam Gletschera i Harvardsa, no i okazyjnie ozonke (jeszcze raz polecam )
btw. Sciechom mowimy stanowcze NIE!!!!
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Przegapić goryla (psychologia postrzegania)
- Ponad rok temu
-
Makiwara - co przez to rozumieć?
- Ponad rok temu
-
Rodzaje ćwiczenia mięśni
- Ponad rok temu
-
Woda
- Ponad rok temu
-
Bolące kolano.
- Ponad rok temu
-
problem
- Ponad rok temu
-
Obżarstwo
- Ponad rok temu
-
Glukozamina
- Ponad rok temu
-
ból pleców
- Ponad rok temu
-
Odzywki na mase
- Ponad rok temu