115 odpowiedzi w tym temacie

[budo_michał k.]

Witam
Dorzucę coś od siebie. Tabakę brałem przez ok pół roku, może nawet trochę dłużej, głównie Gawith. Zmulenia miałem właściwie prawie za każdym razem, zależy też ile wciągnąłem, przez jakieś 3-4 miesiące były też miłe zawroty głowy a akcję że chciało mi się :blus: miałem tylko raz. mnie i kumplowi pudełko schodziło średnio w 2-3 dni.Medyka kupiłem raz, co jak co ale troszkę za mocny się okazał dla mnie, Gawith moim zdaniem jest najlepszy.Póżniej jakoś tak wyszło że wziąłem się za fajki (w sumie nie ma się czym chwalić) i nie wciągałem już tak często. teraz zdarza mi się bardzo bardzo rzadko. może znowu zacznę jak będę chciał rzucić fajki (jako wspomagacz :twisted: ).nic jednak mi się nie stało od tabaki, w niczym mi nie przeszkadzała, jedyny minus to syf z nosa.

[budo_pogo24]

Ja biorę od czasu do czasu na imprezach. A pierwszy raz spróbowałem chyba z 3 lata temu, przyjemny dodatek do pifka

A z tego co pamiętam to Uirapuru ma dobrą tabakę ( tak w ogóle to pozdro )

A co do nikotyny to z 1,5 roku temu pomagaliśmy doktorantom prowadzić ćwiczenia, No i ja i mój kolega poszliśmy w teren próby wybierać. Ten wyjął pudełeczko a tam tytoń w woreczkach który się ładuje miedzy dziąsło i wargę, nie mieli się tego nie żuje tylko woreczek sobie spokojnie leży. Nawet fajna sprawa , lecz z umiarem. Bo podobało mi się do czasu kiedy nagle zaczęło mnie ścinać, zbierać na wymioty itp. Ja blady ledwo co chodzę a tu trza było iść na ćwiczenia i się pokazać prowadzącej. Jakoś się udało nic nie zauważyła byłem dzielny A tytoń na mnie tak zawziął bo porostu papierosów nie pale, a tabaka i fajka to tylko imprezowa. Więc zaduża porcja nikotyny strzeliła mi do łba i taki był tego efekt.

[budo_ady_4]

Wczoraj postanowiłem sobie spróbowac tabake poszedłem do sklepu i o dziwo była i przez przypadek kupiłem dość tanio RED BULL (2,80zł) bardzo dobra tabaka

[budo_ady_4]

Ale sie złatwiłem. Wczoraj miałem dość dużo kataru i wciągałem tabake, wiadomo katar przeszedł ale tabaka nie zadziałała tak jak to miała zrobic, a dziś nie miałem kataru i se ustawiłem ścieżke na 5 cm i ją wciągłem na raz Jak mnie w nosie kłuje łzy mi z oczu lecą kicham jak szalony i wogóle, wspaniały sport poprostu, mi bardzo odpowiada

[budo_redeax]

Ja tam nie wiem narkotyk czy uzywka, nie wnikam bo co za roznica.

Takie troche odwazne stwierdzenie, bo miedzy herbata, a kokaina to tak na moje chlopskie oko to jednak pewna roznica jest. :wink:



A tak co do tabaki - mam katar od paru dni i nie moge go sie pozbyc. Tabake pomaga na takie cos? Jakos na dlugo bede mial spokoj czy przez pietnascie minut?

[budo_miharu]

Ja tam nie wiem narkotyk czy uzywka, nie wnikam bo co za roznica.

Takie troche odwazne stwierdzenie, bo miedzy herbata, a kokaina to tak na moje chlopskie oko to jednak pewna roznica jest. :wink:

No ja nie slyszalam zeby od herbaty ktos dostal raka :roll:
Roznica zapewne jest ale czy herbata to uzywka? Raczej nie mozemy przyrownac tabaki do herbaty.
Jesli tabaka to dla ciebie tylko uzywka to powodzenia zycze.
Chodzi mi jedynie o to ,ze granica miedzy pojeciami uzywka i narkotyk jest dosc plynna i subiektywna. Wiem jedno ,ze tabaka szkodzi i to powaznie ,wiec nie ma dla mnie znzczenia czy nazwiesz ja uzywka czy narkotykiem :?

[budo_redeax]

Takie troche odwazne stwierdzenie, bo miedzy herbata, a kokaina to tak na moje chlopskie oko to jednak pewna roznica jest. :wink:

No ja nie slyszalam zeby od herbaty ktos dostal raka :roll:

A czy ja powiedzialem, ze od herbaty sie dostanie raka?

Roznica zapewne jest ale czy herbata to uzywka?

No z tego co sie orientuje to raczej tak.

definicja z pwn: "UŻYWKI, produkty spoż. nie mające w zasadzie wartości odżywczej, które jednak ze względu na swoje oddziaływanie (gł. pobudzające) lub walory smakowe są przeznaczone do spożycia."

No to herbata chyba spelnia te wymagania, no nie?

Raczej nie mozemy przyrownac tabaki do herbaty.

Tak jak i do kokainy - i wlasnie to chcialem zauwazyc.

Jesli tabaka to dla ciebie tylko uzywka to powodzenia zycze.
Chodzi mi jedynie o to ,ze granica miedzy pojeciami uzywka i narkotyk jest dosc plynna i subiektywna. Wiem jedno ,ze tabaka szkodzi i to powaznie ,wiec nie ma dla mnie znzczenia czy nazwiesz ja uzywka czy narkotykiem :?

No to najpierw piszesz, ze dla ciebie nie ma roznicy miedzy narkotykiem, a uzywka, a teraz piszesz, ze jednak jest roznica. :wink: Ja nie mowie ze tabaka jest nieszkodliwa. Po prostu jest roznica miedzy powiedzmy amfetamina, a tabaka :wink:

[budo_smoke]

a ja tam sobie czasem lubię wciągnąć tabaki ...
raz na jakiś czas ...
ot tak ...

[budo_hellfire]

a ja tam sobie czasem lubię wciągnąć tabaki ...
raz na jakiś czas ...

ty ćpunie :wink:

[budo_smoke]

sie wie ...
jak jest impreza to obowiązkowo scieche tabaki przez banknocik muszę wciągnąć ...
stary żadne kwasy Ci nie dadzą tego co tabaka ...

[budo_miharu]

Takie troche odwazne stwierdzenie, bo miedzy herbata, a kokaina to tak na moje chlopskie oko to jednak pewna roznica jest. :wink:

No ja nie slyszalam zeby od herbaty ktos dostal raka :roll:

A czy ja powiedzialem, ze od herbaty sie dostanie raka?

Roznica zapewne jest ale czy herbata to uzywka?

No z tego co sie orientuje to raczej tak.

definicja z pwn: "UŻYWKI, produkty spoż. nie mające w zasadzie wartości odżywczej, które jednak ze względu na swoje oddziaływanie (gł. pobudzające) lub walory smakowe są przeznaczone do spożycia."

No to herbata chyba spelnia te wymagania, no nie?

Raczej nie mozemy przyrownac tabaki do herbaty.

Tak jak i do kokainy - i wlasnie to chcialem zauwazyc.

Jesli tabaka to dla ciebie tylko uzywka to powodzenia zycze.
Chodzi mi jedynie o to ,ze granica miedzy pojeciami uzywka i narkotyk jest dosc plynna i subiektywna. Wiem jedno ,ze tabaka szkodzi i to powaznie ,wiec nie ma dla mnie znzczenia czy nazwiesz ja uzywka czy narkotykiem :?

No to najpierw piszesz, ze dla ciebie nie ma roznicy miedzy narkotykiem, a uzywka, a teraz piszesz, ze jednak jest roznica. :wink: Ja nie mowie ze tabaka jest nieszkodliwa. Po prostu jest roznica miedzy powiedzmy amfetamina, a tabaka :wink:

Najpierw wczytaj sie dobrze w to co pisze :roll:
Moj drogi herbata nie spelnia tych zalozen poniewaz posiada wartosci odzywcze i to znaczace. Idac twoim tokiem rozumowania tabaka tez jest tylko uzywka? Kokaina tez ma wlasciwosci pobudzajace i nie ma walorow odzywczych, jest wiec uzywka?Otoz dla mnie nie ma roznicy miedzy amfetamina a tabaka bo obie szkodza.Chodzi mi o to ze nie ma dla mnie znaczenia jak to nazwiesz, gdyz granica miedzy pojeciami jest plynna. Tak naprawde wiekszosci ludzi trudno odroznic narkotyk od uzywki. Marihuana tez podobno jest tylko uzywka.
Blagam o czytanie ze zrozumieniem :roll:

[budo_redeax]

Miharu: Za duzo Rolling Eyes, a za malo mrugniec. Ja mrugam, znaczy na serio do konca nie mowie. Ale jak ktos "oczka" robi no to chyba na serio mowi? :wink:

I zeby byla jasnosc. Dla mnie narkotyki to sa narkotyki. Nie bede wymienial, no bo chyba wiadomo co to sa. Uzywki to jest alkohol, tyton, tutaj tez i tabaka, kawa i herbata. Moze sol tez :wink: Nie uogolniam, a kazdy przypadek uwazam jest inny. Ktos pali marihuane, nie znaczy, ze jest cpunem. Ktos nie bierze narkotykow, a pali dziennie paczke fajek i wypija tony kawy, to ma problem wiekszy niz przecietny palacz trawy. Nie bagatelizuje szkodliwosci tabaki ani niczego innego. Wlasciwie to wrecz przeciwnie. I moja droga, bede goraca i szczerze polemizowac, co do wartosci odzywczych herbaty. Bo jakiez to niby ona zawiera? Jak dla mnie herbata zawiera sporo farby (garbników - zeby nie bylo niedomowien) i kofeine. Kofeina jak powszechnie wiadomo dziala pobudzajaco na osrodkowy uklad nerwowy. Herbata byla, jest i bedzie uzywka i te pare witamin i kilka mineralow tego nie zmieni. Woda mineralna tez ma rozne jony, ale nikt nie stwierdzi, ze posiada jakiekolwiek wartosci odzywcze :wink:

[budo_dr prozac]

Narkotyki odpowiednio stosowane moga byc lekarstwem, a nawet nie szkodzic wogole. Tylko kto ich tak uzywa..
Tak samo lekarstwo moze stac sie narkotykiem.

Wszystko od tego uzycia wlasnie zalezy, stad dyskusyjnosc pojecia uzywki i narkotyku.

Pozdrawiam

[budo_wel]

Witam serdecznie.

Temat stary jak świat, ale nie rozumiem skąd te niejasności.
Jakj do tej pory nikt nie stwierdził zachorowań na raka w związku z zażywaniem tabaki, co więcej prowadzone na szeroką skalę badania na uniwersytetach zachodniej Europy zdają się przeczyć tej tezie.

Zapewnie część z Was wie, że niedawno zmieniły się napisy na produktach tabaczanych w całej Europie. I teraz pojawia się monit o możliwości zachorowania czy uzależnienia, tyle że na winie i kawie też się podobne pojawiają, bo tabaka jest w tej samej "paczce" razem z nimi.

Tabaka to mimo wszystko nie tylko używka, czy tytoń i środki chemiczne.
Tabaka to piękna kultura, zapoczątkowana wieki temu. Nie trzeba daleko szukać, bo w Polsce na Kaszubach w miejscowości Chmielno, organizowane są co roku mistrzostwa Polski w Tabaczeniu, pod patronatem Donald Tuska.
To tak dla tych co twierdzą, że to narkotyk. Ciekawe, że narkotyki propaguje się bez żadnych konsekwencji. Radzę poczytać nieco więcej i nie wygłaszać takich śmiesznych poniekąd opini, które się biorą z niedopowiedzeń i niewiedzy.

Pozdrawiam serdecznie.
Wasze zdrowie!

Ps.
Hobbystycznie prowadzę największą w Polsce witrynę poświęconą tabace - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
Sam niącham tabakę od ponad 3 lat. Przez ten czas miałem okazję spróbować ponad 50 gatunków!. Jak do tej pory nic groźniego dla zdrowia się nie dzieje, a potwierdzone to mam badaniami lekarskimi.

Mateusz Bobola

[budo_dr prozac]

Czesc,

Poczytaj wczesniej podane w tym temacie raporty. Z badaniami medycznymi jest tak ze czesto sobie przecza, jednak glosow za rakotworczym dzialniem tabaki jest wiecej. Wiec lepiej uznac to za fakt - bezpieczniejsza alternatywa. To co prezentuje pan Fox (czy jak mu tam) to zwykla ignorancja.
Jesli nic sie ze zdrowiem nie dzieje, to pozostaje sie tylko cieszyc Choc 3 lata to raczej za malo, przy racjonalnym uzyciu, bo nabawic sie jakis powaznych dolegliwosci.

Granica pomiedzy pojeciem "uzywki" a "narkotyku" jest umowna i cienka. Choc w wypadku tabaki mocno bym sie zastanowil nim bym ja zakfalifikowal do tego drugiego.

Nie mam nic do uzytkownikow tabaki. Kazdy bierze odpowiedzialnosc za siebie. Jednak ignorancji (a do tego chamstwa) nie trawie.

Pozdrawiam

[budo_smoke]

nowy gawith przyszedł ...
z małą pomocą kumpla przyszedł, ale przyszedł ...

[budo_gab3d]

Mi sie skonczyla, musze kupic nowa

[budo_ksiq]

gawcio ma jedna wade, trzeba sobie ten tynk ladowac do nosa naprawde grubymi krechami zeby bylo fajnie ale i tak go uwielbiam poklon

[budo_sajmoneq]

tabaka srodek przeczyszczajacy nos troche po tym psikasz nic specjalnego!

[budo_lenek]

Tabaka to świetna sprawa tak teraz lecze katar a kiedyś tak leczyłem probley w połączeniu z alkoholem daje dobry efekt chociarz zdarza sie zmuła do dziś pamietam ten mietowy aromat w nosie gdy sobie zasnifuje aż sobie użyje.Jezeli chodzi o medicae 99 czy jakoś tak to jest naprawde dobra miałem ją z czech małe opakowanie ale niezwykle wydajne szczerze polecam teraz wale redbula bo dodaje skrzydeł.