morfeusz76-szczerze odradzam porachunki na własną rękę .Co niby chcesz zrobić? pobić starszego człowieka za to że się przestraszył? Za to możesz pójść do pierdla i spaprać sobie życie. Nic nie zyskasz. Miałem przygodę z watahą psów. Było to zimą z małym dzieckiem wybrałem się na spacer do lasu i otoczyła nas taka zgraja.Takie nieduże hujki jeden bardziej wkórwiony od drugiego .Wtedy żałowałem że nie mam jakiejś broni .Wszystkie bym zajebał bez wahania. Uwierz!. Chociaż lubię zwierzęta(mam dwa).Widziałem też ludzi spacerujących z groźnymi psami bez kagańców i smyczy --ręce opadaja :2gunfire: Lepiej kup dobrą smycz a mama niedługo zapomni o tej przykrej sprawie. pozdr.
Jesteś chorym człowiekiem (to nie obraza tylko diagnoza)!!!
Co to znaczy groźny pies?Tacy ludzie jak Ty działaja mi bardziej na nerwy niz policja, niz nauczyciele, niz LPR! Nic nie wiedzą a sie wymadrzaja, tkwia w swojej ciemnoscie i zakompleksieniu i sobie tak zyja, w swojej mentalnosci, w swoim dziwnym swiecie. Jak słysze określenie "niebezpieczne rasy" to mnie szlak trafia. Nie ma czegos takiego jak "niebezpieczne rasy"!
Sa niebezpieczni ludzie, którzy wywołuja w psach jego pierwotne instynkty, do walki czy zabijania. Oczywiscie są razy bardziej podatne na "wywoływanie",ale nie są to "rasy" agresywne z załozenia. Psa mozna kształtować, wychowywać, formowac jego psychike, a w jaką "strone" to juz od właścila zalezy. Jak byłem małym chłopcem (nie niemowlacięm) to ojciec jaka opiekunke do mnie "zatrudniał" Brendy-suke rotwailera. Pamietam, ze jej prawie po głowie skałem a ona NIGDY nawet nie zawarczała, a 4 mijesce na liscie najbradziej agreswnych.... . Mam kolege, który ma 5 letniego Sztafika. "leje" :wink: sie z tym psem często (to jest dopiero trening) gesto nigdy mi nic nie zrobił. Fakt, zna mnie, ale skoro to niby taka agresywna rasa to nie powinno to mieć znaczenia, co nie?
Pogryzł mnie pies, i to solidnie, a mimo to nigdy nie miałem upzredzen do psów, ządnych. A pogryzł mnie bo go sprowokowałem, czyli pies zachowął się prawidłowo, tzn. Tak jak go człowiek nauczył.Pies w swojej agresywnosci nie widzi nic złego, on tego nie robi bo tak, o to robi bo inczej nie potrafi sie zachować, albo za strachu, ale to juz inna bajka..... .