Skocz do zawartości


Zdjęcie

Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
254 odpowiedzi w tym temacie

budo_heimdall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 635 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

A ja w ogóle nienawidzę zwierząt :twisted: A już najbardziej wściekają mnie bezpańskie kundle, które płodzą się po śmietnikach jak króliki, roznoszą bakterie i srają gdzie popadnie. Dla takiego to tylko druciana pętla, a potem przeróbka na Pedegree Pal.

No cóż Szpieg, bezpańskości zarzucać ci nie będę, w sumie trudno wyczuć, jednak smród twej wypowiedzi podpowiada mi, że przynależysz do tej śmietnikowej lini rozpłodowej homo sapiens, która niedość, że sra gdzie popadnie dumna z szumu WC, to jeszcze roznosi zbydlęcenie i głupotę. Bakterie także ale to akurat /nomen-omen/ przysłowiowy piesek pikuś. Nie kręcą mnie druciane pętle, ale jakieś sprzątanie i deratyzacja w tych rewirach prędzej czy później będzą nieodzowne...czy utylizacja na puszki dla psów w chodzi w grę? No nie wiem, ja karmię swego wilczura mięsem po 8zł kg.

nie pozdrawiam
All Pigs Must Die !
Heimdall
ps: a sama sprawa Morfeusza i jego matki powinna zostać wyjaśniona na drodze prawnej, a przynajmniej warto wysłać dzielnicowego na rozmowę z krewkim dziadkiem...oczywiście jeśli ta opowieść jest w 100% zgodna z tym co się wydarzyło...
  • 0

budo_sz#sz#
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
ech.. bo to polska :X
  • 0

budo_kamil
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3-miasto zawsze i wszedzi

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

8O . A mozna wiedziec po co mi psycholog ? Bo ja potrzeby udania sie do niego nie odczuwam :wink:
Pozdro

I to właśnie powinno dać ci do myślenia .. na poczatek oczywiście........ :wink:
  • 0

budo_kamil
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3-miasto zawsze i wszedzi

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

cugułar :D :) spadlem ze stolka. za pozno na sprostoawania. juz tak zostanie hehehe to lepsze od bułkamena :D

Mam nadzieję że połamałeś obie giry ................. (stołka) :)
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

Szacunek dla Cugułara i innych podobnie myślących :wink:

Oczywiście ....Cougara (ups) ....reszta bez zmian.

cougar to po polsku kuguar...taki koteczek i jednocześnie nazwa jednego z pistoletów beretty (całą seria kotów;))
  • 0

budo_morfeusz76
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

I jeszcze pytanie do Couguara.
Taka sytuacja.Idziesz sobie ulica (jestes oczywiscie uzbrojony po same uszy) Z naprzeciwka idzie grupka dresiarzy glosno rozmawiajacych.To czy twoim zdaniem masz prawo wyciadgnac bron i ich zglebowac?Zawsze mozesz powiedziec ze sie przestraszyles i myslales ze chca cie zaatakowac.A chlopaki by sie okazalo ze zupelnie spokojnie sobie szli ulica.Ale na widok broni spanikowali i doszlo do szarpaniny i strzalow.I co jakie wtedy bys przepisy zastosowal?Bys powiedzial ze chlopaki probowali odebrac bron osobie upowaznionej do jej posiadania??A tak naprawde bys zachowal sie tak jak ten facet co myslal ze piesek go atakuje.
To niby zupelnie inna sytuacja ale jednak bardzo podobna.
Niemowie tu konkretnie o twojej osobie "Couguar" ale o jakims hipotetycznym czlowieku posiadajacym bron.Interesuje mnie tylko jak jako przyjmujacy zeznanie funkcjonariusz bys sie zachowal?

funkcjonariusz zawsze przyjnmie zgłoszenie bo taki ma obowiązek (to tez do gubrina)...ja tu mówię swoje prywatne zdanie wynikające z mojej wiedzy i doświadczenia...
co do grupy dresiarzy to nie wyciagam broni tylko przechodze na drugą stronę...niestety trzeba zdawac sobie sprawe ,że broń nie jest paneceum na każda sytuację.ja to dokładnie wiem.
facet wyjął broń bo atak juz sie rozpoczał:pies biegł do niego i szczekał...dopiero potem okazało sie , że to nie był atak więc i strzały nie padły.
gdyby dresy mnie zaczepiały słownie miałbym juz cos w reku gotowe do uzycia jesliby dali mi taką mozliwość..nie lubie kończyc jako roślina po kilku ciosach z kopyta...


Kolego Kamilu.Mozesz wyjasnic mi co cie tak strasznie rozsmieszylo?I dlaczego ludzi do psychologow kierujesz?Post nie byl do ciebie tylko do Cougara.Mowisz ze zgadzasz sie z jego zdaniem, ale jakos on w podanej przezemnie hipotetycznej sytuacji nie znalazl nic smiesznego.Malo tego mysle ze nawet zalapal o co mi chodzilo i sie do niej ustosunkowal.Ale ty oczywiscie wysmiewasz posty innych choc nic madrego jeszcze sam nie napisales
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
Normalnie ogarnia człowieka zwątpienie jak się czyta niektóre posty, niektóre osoby mają tu mocno poryte czerepy ale trudno... Odniosę się tylko do wypowiedzi jako tako trzymających poziom. Otóż kolega Morfeusz pisząc ten post zapewne nie tylko chciał dać upust swojemu wzburzeniu ale i może oczekiwał że ktoś mu coś rozsądnego doradzi. Jak na razie nikt specjalnie nawet nie spróbował. To może ja coś spróbuję.
Morfeusz, oczywiście dobrze by było, gdyby wspomnianego typa kiedyś napadło trzech zamaskowanych osobników i ciężko mu włoiło, wyłamując mu palce tak, żeby nie tylko już nigdy nie był w stanie wycelować pistoletu i zwłaszcza nacisnąć spustu ale nawet żeby łyżką do gęby nie mógł trafić. I wiemy, że nie będziesz miał z tym nic wspólnego :wink:
Ale najpierw trzeba zrobić coś po linii prawnej, przede wszystkim ustalić tożsamość onego. Na to że pierwsze zgłoszenie na policję będzie miało jakiś dalszy bieg, raczej nie ma co liczyć. Tymczasem ustalenie tożsamości typa przy wykorzystaniu możliwości policyjnych powinno być całkiem łatwe. Typ najprawdopodobniej pochodził z Twojego osiedla lub sąsiedniego. Zakładamy że nie straszył atrapą, straszakiem czy gazowcem. Ilu facetów w tej okolicy może mieć pozwolenie na broń? 10-15, chyba najwyżej. Wszelkie ich dane są na komendzie. Wśród takiej grupy łatwo byłoby ustalić osoby w jego wieku i uściślić opierając się na rysopisie - nie jestem pewien jak jest ale chyba przy pozwoleniu na broń zostawia się swoje zdjęcie policji więc kwestia pokazania zdjęcia ewentualnie choćby rozpytania wśród sąsiadów podejrzanych facetów przez dzielnicowego by wystarczyła a okazanie na komisariacie przez lustro weneckie mogłoby postawić kropkę nad i. Proponowałbym takie warianty:
- wariant nieoficjalny z dzielnicowym, zapraszamy naszego dzielnicowego na rozmowę w przedmiotowej sprawie, dzielnicowy poruszony wstrząsającym zdarzeniem i obciążony butelką Ballantinea w aktówce wychodzi i popiera sprawę używając swoich możliwości,
- wariant półoficjalny z biurem detektywistycznym, o ile w mieście jest dobre biuro detektywistyczne mające koneksje na policji, zlecamy sprawę,
- wariant oficjalny, składamy na prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa groźby karalnej i wnosimy o ściganie sprawcy, najlepiej mieć znajomego prawnika, od biedy można samemu poczytać Kodeks Karny, Kodeks Postępowania w Sprawach Karnych itp i coś przygotować. Być może sprawcę można oskarżyć z jeszcze jakiegoś innego paragrafu. Dodatkowo istnieje prawdopodobnie możliwość odszkodowania jak nie w sprawie karnej to chociaż odrębnej cywilnej. Twoja matka doznała strachu, szoku, przerażenia, mogło się to poważnie odbić na stanie jej zdrowia, mogła nabyć nerwicy obciążającej nie tylko układ nerwowy ale i np. układ krążenia, stąd następstwem kłopoty z sercem, kosztowne leczenie itd. Trzebaby na wszelki wypadek zgromadzić odpowiednią dokumentację medyczną. I tutaj pomocny byłby znajomy lekarz oczywiście...
Reasumując, najpierw trzeba doprowadzić środkami prawnymi do tego aby typowi zostało odebrane pozwolenie na broń, aby został skazany na karę (grzywny, nawiązki, więzienia w zawiasach itp) i aby zostało orzeczone odszkodowanie, tak na 5-15 tysięcy chybaby można realnie liczyć. Nawet gdyby nic z tego się nie udało, pożytkiem będzie poznanie personaliów typa.


Wosiu
  • 0

budo_valkyria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kendo

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

Przepraszam - może dlatego tak reaguję bo sam mam psa.I codziemnnie spotykam się z nietolerancją ludzi: ale świnia, co to za pies, to ten pies morderca- idę z psem na smyczy i słyszę jak jakaś baba krzyczy z 50 m - dlaczego ten pies nie ma kagańca, krzyczy na psa który nawet na nią nie patrzy. Można zwariować i znienawidzić ludzi.
JEŚLI KOGOŚ URAZIŁEM TO BARDZO PRZEPRASZAM.

Hm
Bardzo lubie zwierzęta, one niczemu nie winne.. ale (może to lokalne przypadki) - bezskutecznie zwracam uwage właścicielom psów srających mi pod oknami i sikających do piaskownicy na podwórku.. i za zwrócenie uwagi spotykam sie wyłącznie z agresją :P Moze trzymanie dużego psa w warunkach miejskiego blokowiska jednak nie jest normalne, skoro wyzwala we właścicielach tych psów takie reakcje? Może to frustracja z powodu niespełnionych marzeń o domku na wsi, koło którego taki piesek może się wybiegać ? Nie wiem... ja mieszkam w bloku i mam tylko rybki ;-)
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
jak sie robi wiosna, topnieja sniegi i wraz z nimi rozplywaja sie tony psich gowien to po prostu czasem musze odwracac wzrok zeby sie najzwyczajniej w swiecie nie schaftowac.
  • 0

budo_gubrin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1323 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
No to albo masz naprawde duzo psow na osiedlu albo jestes przeczulony ... jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie zaobserwowac tego fascynujacego zjawiska rozplywania sie gowien wraz z sniegiem ... ;)

Aha jak ktos puszcza psa w piaskownicy coby sie zalatwial to juz nie jest normalne i powinno sie cos takiego zglosic ...

Pozdrawiam.
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

... gdyby wspomnianego typa kiedyś napadło trzech zamaskowanych osobników i ciężko mu włoiło, wyłamując mu palce tak, żeby nie tylko już nigdy nie był w stanie wycelować pistoletu i zwłaszcza nacisnąć spustu ale nawet żeby łyżką do gęby nie mógł trafić. I wiemy, że nie będziesz miał z tym nic wspólnego...


Wosiu, Ty się leczyć powinieneś, albo dres wyprać. Proponujesz takie rozwiązanie sprawy? Bardzo dorosłe... Siła fizyczna, bo po prostu tak będzie najwygodniej? I jak to sobie wyobrażasz? Wsadzić Mamę Morfeusza w poloneza i jeździć po mieście szukając tego gościa?

...- wariant nieoficjalny z dzielnicowym, itd.


Brzmi to tak, jakby wszystko co zdobyłeś (o ile) w życiu, zdobyte zostało łapówkami, prezentami i wałkami. To standardowe procedury załatwiania spraw w Twoim środowisku?

Twoja matka doznała strachu, szoku, przerażenia, mogło się to poważnie odbić na stanie jej zdrowia, mogła nabyć nerwicy obciążającej nie tylko układ nerwowy ale i np. układ krążenia, stąd następstwem kłopoty z sercem, kosztowne leczenie itd. Trzebaby na wszelki wypadek zgromadzić odpowiednią dokumentację medyczną. I tutaj pomocny byłby znajomy lekarz oczywiście...


Za dużo filmów z wypożyczalni oglądasz. No i znów znajomy lekarz, bo to przecież takie uczciwe...

Wosiu, a przysżło do Twojej pustej czaszki, iż proponując Morfeuszowi takie formy "rozwiązania" sprawy, poniekąd dajesz mu do zrozumienia, iż jego szanowna Mama jest kłamcą, gdyż potrzebuje opłaconego dzielnicowego, znajomosci policji, łapówki prawnika i lekarza, by ktoś przyznał jej rację. Najnormalniej obrażasz zarówno jego Matkę, jak również jego i rodzinę, podając przykłady chamskiego i totalnie chorego sposobu załatwiania spraw. Weź pod uwagę, iż jeżeli takie formy praktykujesz Ty i Twoi bliscy, nie muszą to być formy, które będą akceptowane przez innych.

Czyżby w Twoim środowiski, brak wiedzy i umiejętności radzenia sobie w obliczu problemów objawiał się właśnie formami przekupstwa i łapówkarstwa? Dzięki takim pajacom jak Ty, co drugi dzień czytamy w prasie o aferach i przekrętach, które Tobie tak odpowiadają.

Zastanów się pajacu na drugi raz co piszesz, bo ośmieszasz zarówno siebie, jak swoją Rodzinę (w końcu od niej czerpiesz wątpliwe wychowanie) i środowisko w któym żyjesz.
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
Słuchaj Jumbo gnoju jeden, jesteś kolejnym przykładem palanta który nic nie ma do powiedzenia, post ledwo zrozumiał, a się przypierdala do uczestnika dyskusji, nieudolnie przyczepia o coś i go obraża. Ja nic nie pisałem o twojej pustej czaszcze i potrzebie żebyś się leczył a ty mnie zasrańcu tymi słowami obrażasz. No to muszę ci napisać, że twoja czaszka nie jest pusta, masz tam nasrane aż ci się uszami wylewa. I się nie wpierdalaj, mój post był skierowany do Morfeusza nie do ciebie.


Wosiu
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

Wosiu, Ty się leczyć powinieneś, albo dres wyprać. Proponujesz takie rozwiązanie sprawy? Bardzo dorosłe... Siła fizyczna, bo po prostu tak będzie najwygodniej?


O dorosłości to się nie wypowiadaj bo jesteś tylko gówniarzem w ciele trzydziestoparoletniego spasionego wieprza. Co do takiego rozwiązania to słyszałeś moralny degeneracie o czymś takim jak sprawiedliwość?


I jak to sobie wyobrażasz? Wsadzić Mamę Morfeusza w poloneza i jeździć po mieście szukając tego gościa?


Nawet postu dobrze nie przeczytałeś bo może masz z czytaniem problemy np. nie znasz jeszcze wszystkich wyrazów... albo znowu czytałeś post pijany jak świnia i ci się literki jak mrówki rozchodziły.


Brzmi to tak, jakby wszystko co zdobyłeś (o ile) w życiu, zdobyte zostało łapówkami, prezentami i wałkami. To standardowe procedury załatwiania spraw w Twoim środowisku?


Co za gnojek, w jakim ty kraju żyjesz ofiaro? Co do twojego środowiska, to sądząc z twoich wypowiedzi jest to środowisko osób upośledzonych moralnie i umysłowo, tworzących patologiczne rodziny i znęcających się nad zwierzętami.



Za dużo filmów z wypożyczalni oglądasz. No i znów znajomy lekarz, bo to przecież takie uczciwe...


Znam po prostu przykłady pierwszych udanych procesów o odszkodowania w Polsce. Tak, to jest uczciwe, bo służy wyższemu celowi. Co taki zwyrodnialec jak ty może wiedzieć o uczciwości kiedy nie potrafi rozróżnić podstawowych przejawów dobra i zła?



Wosiu, a przysżło do Twojej pustej czaszki, iż proponując Morfeuszowi takie formy "rozwiązania" sprawy, poniekąd dajesz mu do zrozumienia, iż jego szanowna Mama jest kłamcą, gdyż potrzebuje opłaconego dzielnicowego, znajomosci policji, łapówki prawnika i lekarza, by ktoś przyznał jej rację. Najnormalniej obrażasz zarówno jego Matkę, jak również jego i rodzinę, podając przykłady chamskiego i totalnie chorego sposobu załatwiania spraw.


Jesteś chorym popaprańcem który struga ministranta.


Weź pod uwagę, iż jeżeli takie formy praktykujesz Ty i Twoi bliscy, nie muszą to być formy, które będą akceptowane przez innych.


Lepiej żebyś się odpierdolił ode mnie i moich bliskich bo mogę ci zabrać tego twojego balisonga i wepchnąć ci go w nos albo w ucho.


Czyżby w Twoim środowiski, brak wiedzy i umiejętności radzenia sobie w obliczu problemów objawiał się właśnie formami przekupstwa i łapówkarstwa? Dzięki takim pajacom jak Ty, co drugi dzień czytamy w prasie o aferach i przekrętach, które Tobie tak odpowiadają.Zastanów się pajacu na drugi raz co piszesz, bo ośmieszasz zarówno siebie, jak swoją Rodzinę (w końcu od niej czerpiesz wątpliwe wychowanie) i środowisko w któym żyjesz.


Słuchaj popaprany klaunie jeden, piszesz żałosne bzdety pseudoumoralniające jak to się często zdarza u osób psychicznie chorych. Niech tam. Ale zacząłeś mnie obleśny gnoju obrażać bez powodu. Uważaj, naprawdę radzę ci uważaj. Jeszcze raz ci piszę odpierdol się zaraz ode mnie i mojej rodziny bo sobie przesrasz. Co do twojej rodziny, to widać że nie masz żadnego wychowania a jedynym co możesz czerpać od niej patologia i zwyrodnienie. I jeszcze pewnie kazirodcze zwyczaje.



Wosiu
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

ja pojecia zawodowego o prawie nie mam, to fakt.ale zyje z oczyma otwartymi i wiem ze jest takie proste prawo: psow nie wolno wyprowadzac bez smyczy. myle sie?


Tak.


Wosiu
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

Sam się robisz wnerwiający


Dopiero mogę być dla niektórych.


W moim mieście właściciele psów mają głęboko w dupie przepisy przepisy mówiące o obowiązku zakładania kagańca i smyczy .Psy biegają gdzie chcą , walą na chodniki i w piaskownice . Wchodzą z właścicielami na plażę (wyraźny zakaz), srają i leją na piach później taki gość wczasowicz jak Ty kładzie się na piaseczku zanuża w nim ręce i
Widziałeś właściciela który sprząta po swoim pupilu ?


A wiesz jakie są przepisy w twoim mieście? W każdym mogą być inne więc może nie ma takiego obowiązku. Na pewno natomiast w twoim mieście jak wszędzie w Polsce właściciele psów płacą podatek od posiadania psa. W skali gminy są to duże kwoty które powinny być przeznaczane na regularne oczyszczanie miasta z psich odchodów. Jeśli tak nie jest to pretensje do gminy. Sprzątanie po psach to histeryczny idiotyzm. Zgodnie z przepisami sanepid żadnemu właścicielowi nie wolno sprzątać po swoim psie bo nie wolno wrzucać żadnych odchodów do ogólnych koszy na śmieci, śmietników i składować na ogólnych wysypiskach. Gdyby coś takiego miało być, powinny być rozstawione specjalne kosze tylko na psie odchody wywożone później na specjalne wydzielone miejsce na wysypisku. Tylko w jednym mieście w Polsce próbowano coś takiego zrobić ale wycofano się z tego.

przykład :mój kolega ma psa dużego wilczura .Pies nadzwyczaj spokojny i lagodny, dobrze ulożony.Kolega nigdy nie zakładał mu kagańca ani smyczy bo zwierz był posluszny .Ostrzegałem kola że ludzie boją się dużych obcych psów a on zawsze odpowiadał: pies jest po tresurze znam go i wiem co może zrobić...Wszystko było dobrze do pewnego dnia gdy kolega przechodził z nim przez zatłoczony dworzec jakiś gość przypadkowo stanął psu na łapę .Pies zestresowany halasem , tłumem ludzi i bólem walnął gościa w nogę (dosyć poważnie)Mój kolega mial niezle klopoty teraz zmądrzał i zakłada psu kaganiec.Pomyśl o tym i nie wnerwiaj ludzi.


Twój kolega zabrał psa bez kagańca na zatłoczony dworzec. Głupota. Dworce, imprezy masowe, wnętrza pociągów czy autobusów to oczywiście miejsca gdzie każdy duży pies powinien być na smyczy i w kagańcu. Tutaj jest zgoda i sam o tym pisałem ale to inna sprawa więc nie mieszaj.


Wosiu
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

warcząc i szczekając. Córka przestraszona (to dość spory pies) przytula piłkę do siebie, a pies skacze na nią próbując ją wyszarpnąć. Kopniakami odganiam wraz z przyjacelem psa, ....
Chowam Córkę za siebie, a w tym czasie przyjaciel wyciąga broń osobistą i oddaje dwa strzały do psa, który był już przy Nas. Pies przyjął pierwszy strzał na plecy, a drugi w tylną część i padł praktycznie u Naszych stóp. Przedśmiertne drgawki i pies zdechł


Dwa przygłupy zamordowały psa. Jeden głupszy od drugiego. Troskliwy tato bo jest na tyle bezmózgiem, że nie zajarzył, że wystarczyło krzyknąć do córki żeby rzuciła psu piłeczkę. Jego frend bo nie strzelił najpierw w powietrze co by najprawdopodobniej odstraszyło psa. Los im jakoś odpłaci, frend pewnie sam się kiedyś postrzeli w głowę a drugi przygłup np. posadzi swoje tłuste dupsko na zagangrenowanym gwoździu...


Wosiu
  • 0

budo_wos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

warcząc i szczekając. Córka przestraszona (to dość spory pies) przytula piłkę do siebie, a pies skacze na nią próbując ją wyszarpnąć. Kopniakami odganiam wraz z przyjacelem psa, ....
Chowam Córkę za siebie, a w tym czasie przyjaciel wyciąga broń osobistą i oddaje dwa strzały do psa, który był już przy Nas. Pies przyjął pierwszy strzał na plecy, a drugi w tylną część i padł praktycznie u Naszych stóp. Przedśmiertne drgawki i pies zdechł


8O
Cholera inteligętne z Was chłopaki...! Gdyby ten pies miał wrogie zamiary, to skoro był duzy to by córeczki nie było... . Nie mógł kolega strzelic w bok? W powietrze? Ewenetualnie rzucic piłke, a potem jego właściela objechac na maxa? Łatwiej było NIESWIADOME zwierze zastrzelic? Świetny przykład dla dziecka, mysle, ze wiekszy szok dla dziecko był widok konajacego, zakrawionego psa (i jeszcze w konwulsjach) niz pies, który szczekał na nią. Jakbys typie moje psa zastrzelił, to jesli miałby taka mozliwosć to bym Cie zabił, nawet sobie niezdajesz sprawy, jak silna moze byc wieźć miezy "Panem" a psem.

A potem człowiek słyszy, zeby brał przykład ze straszych.... .

Przez takich ludzi jak Ty i Twój CHORY kolega ludzie sie boja po ulicy chodzić! Dać takiemu bron do łapy..... parodia.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??

Gdyby ten pies miał wrogie zamiary, to skoro był duzy to by córeczki nie było... . Nie mógł kolega strzelic w bok? W powietrze? Ewenetualnie rzucic piłke, a potem jego właściela objechac na maxa? Łatwiej było NIESWIADOME zwierze zastrzelic?


Chyba cos nie doczytales, albo swiadomie przekrecasz fakty :?
Wyciales z cytatu slowa:

Na to przychodzi właściciel psa, który od razu do Nas "z twarzą" iż maltretuję jego pociechę. Próbuję wytłumaczyć grzecznie, iż pies trochę za impulsywnie reagował i podrapał mi dziecko. Pan nadal pomstuje na moje esesmańskie podejście, wyzywając mnie, Córkę i przyjaciela od wszelkich znanych mu wyzwisk. Widząc dalszą rozmowę za bezcelową, biorę Córkę za rękę i odchodzimy i w tym momencie, właściciel psa rzuca komendę BIERZ...


Nie mial zlych zamiarow ? Co za bzury opowiadasz...
Podziwiam zimna krew Jumbo Twoja i przyjaciela. Chcialbym zareagowac tak samo.

Jakbys typie moje psa zastrzelił, to jesli miałby taka mozliwosć to bym Cie zabił, nawet sobie niezdajesz sprawy, jak silna moze byc wieźć miezy "Panem" a psem.


W takiej sytuacji wlasciciel ma u mnie mniej praw niz ten biedny pies. I pewnie ja bardziej musialbym sie hamowac przed zabiciem wlasciciela niz odwrotnie 8)
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
Wos skorzystales z "cytatu", ktory podal Wosiu ale nie przeczytales postu Jumbo w ktorym opisal to zdarzenie. Nie zabili psa za to ze bawil sie z corka, tylko za to ze pedzil w ich kierunku...a tak naprawde to trzeba bylo jeszcze "przez przypadek" zastrzelic wlasciciela psa.
Pozdrawiam
  • 0

budo_kamil
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3-miasto zawsze i wszedzi

Napisano Ponad rok temu

Re: Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
Morfeusz- już mialem ci odpisać ale w tzw. międzyczasie swoje posty nadesłał niejaki Wiosu twój kumpel - wyjatkowy prymityw i cham .Przeczytałem je dokładnie i mam już pełny obraz tego prostaczka a ponieważ ty się z nim i utożsamiasz przeto zamilknę , bo w takim toważystwie dyskutować nie mam zamiaru - zbyt niski poziom -. nie pozdrawiam.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024