Skocz do zawartości


Zdjęcie

kolano :-(


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

budo_tyson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Gavu,
nie koniecznie woreczek stawowy,ale jest to całkiem mozliwe,nie zlewaj tego,woreczek stawowy pełni bardzo wazną funkcję, na niej pracuje całe kolano, nadaje mu sfobody,brak płynu w woreczku,powoduje ŚCIERANIE SIE KOŚCI A CO ZA TYM IDZIE JEJ NISZCZENIE I DOPROWADZENIE DO KLĘSKI!!!!!!,tylko ze brak płynu powinien być spowodawany jakąś kontuzją wszcześniejszą,mozliwe ze ja mialem w minimalnym stopniu, nie az tak bolesnym abys musial isc do szpitala.
Idz do 2lakarzy i poprosc o diagnoze, usg!!!!!! i poprosc o opinie 2 lekarzy,w wiekszosci wypadków mowia ze jest ok,potem na treningu niszczysz kolano !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:(
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Tak, sprawdzalem to strzelanie na kilka sosobów i raczej mi się wydaje że to jest stukanie niż strzał. Pozatym jak robie przysiad to nie strzelają mi nawet gdy zrobie po kilkadziesiąt. To jest taki dzwięk jakbys strzelał palcami. Mi się wydaje że mam to przez to ze lubie sobie chodzić i na przykład jak chodze to sobie czasem "strzele nogą" i pzrez to ze duzo o tej nodze myśle. Zauważyłem ze jka np. myślałem że mnie łopatka boli to też cały czas ją kręciłem i mnie więcej bolała. Jeszcze jedno w ostatnim czasie pzrestałem "strzelać" i juz mi noga prawie wogule nie puka. A żeby takie badania zrobić to musze jechać do innego miasta. Pójde do ortopedy i zapytam sie narazie co jest grane...
  • 0

budo_tora
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 833 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Calimshanu

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(

Tak, sprawdzalem to strzelanie na kilka sosobów i raczej mi ................

Najlepiej zrobisz idąc do lekarza specjalisty, nie da sie postawic diagnozy na odległość.
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Masz racje. Tak zrobie. Ale cały czas się boje ze powie mi że już nie moge ćwiczyć, albo coś w tym stylu, a tego był nie zniósł :( ...
  • 0

budo_czuczumaj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 316 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalinogród

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(

Ech problem mam - zaczęło mnie pożądnie boleć kolano :( - tzn jak chodze , biegam etc - nic , ale kiedy robie przysiad , i jeszcze się wtedy dociąże , to - 8O no cóż ... jest niezbyt przyjemnie. Nie byłem z tym jeszcze u lekarza , ale oświecono mnie , że to albo efekt obicia i mam jakiegoś krwiaka w środku , i że samo przejdzie , albo że czas pożegnać sie ze swoją łękotką ... :cry:
A szczerze powiedziawszy jakoś nie chce przechodzic mimo że owijam bandażem i smaruje Voltarenem. Więc stąd pytanie czy ktoś wie co się robi z taką łękotką tzn ile czasu to zajmuje, czy sa jakieś stałe nieporządane efekty , i po jakim czasie można znowu trenować .
To tyle , dzięki za wszelkie informacje ...


Czlowieku mialem podobne objawy i utrzymywalo mi sie to przez tydzien, klekac nie moglem, przysiadow robic itp. Postanowilem dzilac nie poszlem n a1 trening kilka dni z rzedu smarowalem sobie kolano mascia ABC (niemieckie), walilem tak grubo ze az pieklo nie do wytrzymania i po jakis 3 dniach przeszlo bez sladu, teraz moge wszystko swobodnie obciazac kolano i jest GIT :twisted:

Pozdrowienia :!:
  • 0

budo_marti
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
a ja dostalem skierowanie na usg... :P zobaczymy co z tego wyniknie... :roll: 3majcie kciuki zeby wszystko bylo dobrze :!: :)
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
A u mnie. Miałem stabilizator, który kiedyś nosiłem, bo miałem wode w kolanie i dotego miałem maść też do etgo jak miałem wode w kolanie. Maść jest niemiecka nazywa się "Dolo-Menthoneurin". Teraz strousje i nosze stabilizator gdzieś wychodząc. A w domu nozsze opaske uciskową, tylko ścigam na noc. I strzelanie ustąpiło. Teraz już mi nie strzela ale dla pewności ponosze tydzień i będe smarował. Także chyba najwięcej poomaga stabilizator. Polecam noga odpoczywa nawet gdy chodzisz gdyż on wykonuje połowe pracy za cibie. Jest drogi ale niewyobrażalnie pomocny :)
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Właśnie byłem na USG i jak kogoś to obchodzi to jeśli komuś strzela kolano moze sie okazać że ma jedną chrząstke słabszą tak jak się to okazało w moim przypadku różnica to 0,6mm. A pozatym nie zwlekajcie z USG ja miałem zrobione bardzo szybko ale to dlatego ze mam mame pielęgniarke i nie musze czekać w kolejkach :)
  • 0

budo_marti
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
a ja sobie troche poczekam...bo rejestruje sie do ortopedy ktory juz mnie leczyl :) :):) gosc jest swietny :D od razu skomentowal 'wyczyny' poprzednich...
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Ja wolałem nie czekać. Bo chciałem na jakis czas zaprzestać treningów bo sie wystraszyłem a koleś mi powiedział że moge ćwiczyć bez problemu :)
  • 0

budo_kaiken
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Gavu a lekarz jaks nazwal ten problem z pukajacymi (strzelajacymi) kolanami? Ja tez mam cos takiego,tyle ze od dwoch lat...ale jakos nikt nie mogl nic na to poradzic. Zaczełam trenowac kilka miesiecy temu i buch! pukanie zrobilo sie czestsze i bolesniejsz:(:(:( poszlam w koncu do ortopedy i powiedzial,ze jestem chora na chondro costam i przepisal arthryl. W ogole ten ortopeda, to jakis burak czerwony, bo kiedy go poprosilam,aby jeszcze raz podyktowal mi nazwe tej choroby - chcialam poszukac wlasnie jakis informacji o niej - to powiedzial,ze zamienie sie w hipohondryczke! burak! najgorsze jednak to,ze zakazal mi cwiczyc:(:(:(:( ale Gavu,jesli masz to samo schorzenie chrząstki i Tobie powiedziano,ze mozesz trenowac, to jest sznsa,ze jednak ja rowniez bym mogla!:) prosze skrobnij jeszcze kilka slowek, co dokladnie sie dzieje z Twoja chrząstka!
  • 0

budo_gameness
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(

Ech problem mam - zaczęło mnie pożądnie boleć kolano :( - tzn jak chodze , biegam etc - nic , ale kiedy robie przysiad , i jeszcze się wtedy dociąże , to - 8O no cóż ... jest niezbyt przyjemnie. Nie byłem z tym jeszcze u lekarza , ale oświecono mnie , że to albo efekt obicia i mam jakiegoś krwiaka w środku , i że samo przejdzie , albo że czas pożegnać sie ze swoją łękotką ... :cry:
A szczerze powiedziawszy jakoś nie chce przechodzic mimo że owijam bandażem i smaruje Voltarenem. Więc stąd pytanie czy ktoś wie co się robi z taką łękotką tzn ile czasu to zajmuje, czy sa jakieś stałe nieporządane efekty , i po jakim czasie można znowu trenować .
To tyle , dzięki za wszelkie informacje ...


Ile masz lat moze jeszcze rośniesz tez tak mialem :D
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
A co do mnie to ja takiego schorzenie nie mam....mi nie sztrela od dwóch lat ani mnie nie boli tylko czasem strzela....teraz prawie wogule bo wpieprzam galaretki (żelatyna powoduje że chrząstki się regenerują) i biore tabletki, które i tak niedługo pzrestane brać...A podczas treningu właśnie mnie nie boli tylko jak rozgrzeje nogę to pzrestaje strzelać :)
  • 0

budo_zlotyelf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 624 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Feniks-Arete Rybnik

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(

Tak, sprawdzalem to strzelanie na kilka sosobów i raczej mi się wydaje że to jest stukanie niż strzał. Pozatym jak robie przysiad to nie strzelają mi nawet gdy zrobie po kilkadziesiąt. To jest taki dzwięk jakbys strzelał palcami. Mi się wydaje że mam to przez to ze lubie sobie chodzić i na przykład jak chodze to sobie czasem "strzele nogą" i pzrez to ze duzo o tej nodze myśle. Zauważyłem ze jka np. myślałem że mnie łopatka boli to też cały czas ją kręciłem i mnie więcej bolała. Jeszcze jedno w ostatnim czasie pzrestałem "strzelać" i juz mi noga prawie wogule nie puka. A żeby takie badania zrobić to musze jechać do innego miasta. Pójde do ortopedy i zapytam sie narazie co jest grane...


Jesli jestes w wieku"nastulat" to Twoje stawy jeszcze rosna i chrszastki sie ocieraja o siebie chyba ze coś Ci słabo sie kolanko smaruje ale lepiej idz do mechanika od stawów
  • 0

budo_grayone
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 119 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krk

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
heh , ja latek mam 20. I jak ostatecznie wybrałem się do lekarza na USG , to okazało się że wszystkie sciegna i lakotki sa w porządku , tylko mam jakieś tam uszkodzenia na chrząstce - jednym słowem z dużej chmury , mały deszcz. Dostałem tylko lekarstwo - flexodon - i pouczenie zebym na razie kolan nie przeciązał. Uff, kamień spadł mi z serca :D
  • 0

budo_gavu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skwierzyna City

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
hehe ja też się bałem na początku iść do lekarza....moze i to tez po części od tego że rosne bo mam dopiero 17 lat..A tak pozatym to u mnie też sie okaza lo że z dużej chmury mały deszcz....bo się bałem ze coś poważnego a nic sie nie stało :)
  • 0

budo_zniwiarz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:slupsk AdG

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
tez myslalem ze nic mi nie jest, przejdzie i co ? gowno ;/ bylem u ortopedy okazalo sie ze mam martwice kolana guzowatosci ... leczy sie to troche pare mc. wiec musze sie pozegnac z cwiczeniami ;( akurat wakacje ida, wiec jak macie jakies bole, odrazu do lekarza !! guza mam juz 2 lata - ponodz wyrosl gdy dorastalem... ;/ i tak dobrze ze poszedlem bo gdybym nie poszedl to ten guz mogl sie oderwac i implant do konca zycia - dziadek ;/

najgorsz ejest to ze nie mozna cwiczyc - a ida wakacje obozy, festiwale - dupa ;/

:( :( :(
  • 0

budo_moniak180
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
wiesz troche mysle ze przesadzasz z tego wzgledu ze mialam operacje ląkotki lewego kolana i zrobili mi bez problemów, teraz ide na operacje drugiego kolana, z tymi ląkotkami nie jest wcale taki problem, gorzej z rekonstrukcją wiązadeł. no nie wiem jacy lekarze u was sa ja jestem ze Szczecina i u nas wiekszość operacji sie powodzi, dlatego zdziwił mnie twój artykuł, albo moze nie doinformowano ciebie w sposob rzetelny, no nie wiem. w kazdym badz razie lepiej jest ratowac ląkotke, zszyc ją niz usówac po kawaleczku bo na starosc to moze skonczyc sie proteza. lezalam na sali z babka ktora wlasnie zaczela od usuwania za mlodu ląkotek, takze w razie co walczcie zeby wam je szyli mimo ze leczenie jest dluzsze niz po wycięciu kawaleczka, pozdrawiam
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
A Ty co w archeologa sie bawisz? :-)
  • 0

budo_pysian
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: kolano :-(
Witajcie
Mam 33 lata, od kilku miesięcy problem z kolanem. Nie uprawiam sportów , jedynie takie "weekendowe" i to nie zawsze pływanie, rower , aerobik w domku. Ale pracuję w szpitalu na stacji dializ i tam się nabiegam , naschylam, i nie rzadko nadźwigam (pacjenci niepełnosprawni, kilkunasto -kg baniaki z płynami wielkokrotnie na dniówce, etc.), nie mam nadwagi.
Rok temu przypominam sobie że przez kilka tyg zrobiłam mi się nieduża buła nad kolanem o którym mowa, i miałam wtedy takie dziwne uczucie sztywnienia, ale podczas chodzenia w fazie wyprostu. Nie bolało. Również na wyproście coś tam po chichu chrupało.... Hmmm...minął rok i wróciło z hukiem!
Mam blisko 4 letnią córcię, przy której "obsłudze" sporo klęczałam -tak mi było najwygodniej. Niedawno podczas zabawy na podłodze zaczęło mi coś "przeskakiwać" w kolanie. Potem 1x mocno i głośno chrupnęło. Zabolało ale na chwilkę. Minęło.
Poszłam do ortopedy który po badaniach powiedział że jak mnie bardzo nie boli to się tym nie przejmować tylko zażywać glukozaminę z chondroityną i MSM......Kupiłam, juz drugie opakowanie kończę (Arthron Complex wg zaleceń), a tu nad i pod rzepką "bułki się porobiły, rzepka zaczyna tępo pobolewać....najbardziej nie podczas ruchu, ale po nim. Podczas chodzenia po schodach chrupie i klika już tak, że słyszy to druga osoba ,a jak przyłoże rękę w czasie wchodzenia to tam wszystko trzeszczy. Jak siadam i wstaję też. Na usg (u 2 specj.) wyszło tylko obrzęk kaletek pod i nad-rzepkowej i jakieś małe szczeliny w łękotkach. Jeden dr powiedział też, że błona maziowa jest trochę pogrubiała i widzi tam jakieś drobne "strzępy", jednak tego nie napisał w opisie. Hmm..dostałam ibuprom 2x dz, elmetacin zewn. i opaskę na kolano, po której noga mi trochę puchnie, choć nie jest bardzo ciasna. A mam tez zwiększone ryzyko zakrzepowe (Nadpłytkowość, obecnie na leczeniu cytostatycznym rzędu 500 tys, norma do 400, przed leczeniem ponad milion płytek) i wszelakie uciski są nieskazane, krioterapia też. Od 10 lat biorę acard na zlec. hematologa.
Drugi powiedział po ponownym usg, że to chyba chondromalacja plus kaletki, zmienił ibuprom na diklofenak retard 100mg + żele p/zapalne....a mój największy problem to moja praca zawodowa w której jest trochę tego dźwigania, a jak przyniosłam zaświadczenie o czasowym wycofaniu mnie z dźwigania to usłyszałam że mogę pożegnać się z pracą, bo nie mają mnie gdzie przenieść gdzie się nie dźwiga.
Za 4 tyg. mam MRI, za kilka dni zaczynam zabiegi jonoforeza z Voltarenem, magnetronic, i wirówka.
Z powodu NS boję się szukać nowej pracy, bo na tym leczeniu hematologicznym (i ogólnie gorszej kondycji )nie bardzo sobie wyobrażam zmianę pracy, poza tym ją lubię, mam tu już wieloletnie doświadczenia zawodowe , a to dział wąskospecjalistyczny.

Jak myślicie po objawach co to może być, bo chrupanie samo w sobie nie boli tylko pobolewa po wysiłku i te obrzęki pod i nad rzepką...czy z tego można się wyleczyć i normalnie pracować zaw.?
Czytałam, że jak zapalenie kaletek to można jakieś ćwiczenia wprowadzić i to jest najlepsze, ale mi nikt z lekarzy o tym nie wspominał. Oni radzą się teraz oszczędzać. .Co o tym myślicie? Macie jakieś rady dla mnie? Jakie ćwiczenia były tu wskazane? W domu unikam dźwigania i klękania jak ognia.
Bardzo przepraszam że takie długie.
PysiaN
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025