73 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novocaine]

moze byc wszystko. mojej siostrze dopiero 4 lekarz powiedzial, ze ma takie kolana, ze sie scieraja i nic sie nie da zrobic (wyjasnil to troche dokladniej :wink: )

jedyna opcja wydaje sie chodzic od lekarze do lekarza, az trafi sie na takiego, ktory zauwazy co jest nie tak.

[budo_sally]

http://budo.net.pl/v...hlight=#1119100

tylko cwiczenia+ odpowiednie leki/suplementy moga wyleczyc kolano. ćwiczenia trzeba robić stale:
z ciężarkami 2 kg przypietymi no nóg, siedząc na krześle płaska poduszka pod udo i prostowanie kolana w seriach po 15 każda noga, tak z 5- 6 serii


Leżąc na boku unosić prosta noge z ciężarkiem (2 serie po 15 na noge)

trzecie piłka między nogami i przywodzenie kolana

żródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

potem bez cieżarków, leżąc na plecach noge zagięta w kolanie 90 stopni unieśc i oprzec na jej wysokości, druga wyprostowac w kolanie podnieśc do góry, i podpierając się na tej zgiętej unosić biodra tak żeby tułów podpierał się tylko na łopatkach (5 serii po 15 na noge0

Cwiczenia na gumach - na poczatku na słabych:
przodem do czegoś guma zaczepiona z tyłu za łydkę, proste nogi odwodzenie do tyłu - 10 min

siedząc na prześle przodem do czegoś do czego przywiążemy gume, zaczepaiamy o łdke i zginamy kolano pod krzesło - 10 min

leżymy na brzuchy tyłem do miejsca zaczepienia gumy, nogi zgięte, guma zaczepiona o łydkę i przyciągamy nogę w kierunku tyłka.- 10 min

[budo_zaorish]

nie ufalbym lekarzowi, ktory na takie objawy zapisuje ibuprom i opaske na kolano, no smiech po prostu

[budo_sally]

nie ufalbym lekarzowi, ktory na takie objawy zapisuje ibuprom i opaske na kolano, no smiech po prostu

a ten jeszcze lepszy:

moze byc wszystko. mojej siostrze dopiero 4 lekarz powiedzial, ze ma takie kolana, ze sie scieraja i nic sie nie da zrobic (wyjasnil to troche dokladniej :wink: )

[budo_zaorish]

co jak co, ale kontuzje kolan to mnie przyprawiaja o dreszcze, jak mam myslec, ze cos w kolanach ma mi chrupac, scierac sie, wyskoczyc, zwichnac, skrecic to brrrrr

[budo_novocaine]

nie zrozum mnie zle - ten ostatni jej wlasnie pomogl, i juz ja prawie nie bola. facet po prostu mial doswiadczenie z tym, co ona ma i wie, co z tym robic. medycyna to nie matematyka. tutaj nie widac dokladnie, czarno na bialym co jest nie tak - podobne objawy moga miec rozne przyczyny. tu poza wiedza trzeba doswiadczenia.

[budo_sally]

napisałeś ze powiedział ze nic sie nie da zrobić.

[budo_pysian]

Sally bardzo dziękuję za opis ćwiczeń , czy mogę śmiało od razu zacząć czy jeszcze poczekać do wyniku MRI aby było jasne co to jest i dopiero wtedy zacząć?
Gdyby znów rozbolało w trakcie serii ćwiczeń to mam dalej kontynuować czy zrobić kilka godz. przerwy ? I czy wszystkie od razu czy stopniowo dokładać ?

Jeszcze pytanko odnośnie dawek składników w suplemencie. W moim jest 500 mg chlorowodorku glukozaminy, 300 mg siarczanu chondroityny i 250 mg MSM, i producent zaleca 1 tbl dziennie. Czy to nie za mało aby było skuteczne czy lepiej kupić inny preparat , jak tak to jaki polecacie?

Zgadzam się z Novocaine, że medycyna to nie matematyka .
To wszystko nie jest takie proste. Jeden i drugi lekarz to dr n. med, specjaliści, ogólnie polecani, ale wiecie jak to bywa....każdy przypadek może być nieco inny , dochodzą jeszcze kombinacje innych chorób i ich jak ich leczenia odległych skutków, a mam właśnie jeszcze kilka innych ....
już nie zanudzam :wink:

[budo_sally]

zaczekaj na mri, i jak boli to nie robić ćwiczenia, ma nie boleć.
do do dawkowania to animal flex, oleje wiesiłek , ogórecznik, kolagen, litozin- mi to pomogło czy cos innego moze pomoc nie wiem- wydaje mi sie ze to co podajesz ma za mało składnikow

[budo_prorock]

(...)
mój największy problem to moja praca zawodowa w której jest trochę tego dźwigania, a jak przyniosłam zaświadczenie o czasowym wycofaniu mnie z dźwigania to usłyszałam że mogę pożegnać się z pracą, bo nie mają mnie gdzie przenieść gdzie się nie dźwiga.
(...)
Z powodu NS boję się szukać nowej pracy, bo na tym leczeniu hematologicznym (i ogólnie gorszej kondycji )nie bardzo sobie wyobrażam zmianę pracy, poza tym ją lubię, mam tu już wieloletnie doświadczenia zawodowe , a to dział wąskospecjalistyczny.
(...)

Idź na zwolnienie i spokojnie zaplanuj sobie zmianę zawód na mniej obciążający fizycznie. Firmy doradztwa personalnego potrafią wskazać jakie doświadczenia da się przenieść z jednego zawodu do innego, a czego trzeba się douczyć. Zmiana zawodu jest często łatwiejsza i szybsza niż leczenie schorzeń spowodowanych przez poprzedni zawód. Nie bój się i walcz.

[budo_pysian]

Oto chodzi że do 31.12 mam umowę, więc L4 odpada, bo stracę teraz tą pracę jak nic... to już moja druga umowa się kończy, więc mam szanse "na stałe". Jak już sie uda, to w styczniu na pewno pójdę na chwile na L4, no i leczonko może pomoże....jak nie pomoże to może uda się mnie gdzieś wcisnąć np. do przyszpitalnej poradni w tym samym szpitalu (ale nie tak od razu- to już wiem na pewno) i bez zmiany zawodu a nawet długich L4 się obędzie.
Z moimi chorobami szczególnie tą wymienianą (NS)można się ubiegać o zasiłek rehabilitacyjny okresowy, bo to choroba nieuleczalna i z grupy nowotworowych ,ale aby tak "skończyć" (albo raczej "przetrwać") to trzeba być te 6 m-cy na L4, no i tak myślałam że ostatecznie na stałej umowie tak to pójdzie. Czyli byle do stycznia... Oczywiście wolałabym tylko czasem być na L4, a tak to jeszcze sobie popracować póki sił starczy.Ludzie nie z takimi problemami jeszcze kombinują ...
Mimo chemii jaką mam na stałe (Hydroxycarbamid- hamuje aktywność całego szpiku), jeszcze mam trochę siły (nawet włosy się jakoś trzymają, tylko trochę wychodzą) i chcę robić to co umiem najlepiej...to tylko kwestia tego dźwigania, nic więcej. Reszta obowiązków jest ok, nie kolidują.
W związku z powyższym mnie się chyba już nie kalkuluje zmieniać całkiem zawód....
No sama już nie wiem...a kto będzie chciał zatrudnić przekwalifikowaną pigułę, która ma już taki jak na swój młody wiek , bagaż chorób i stałe leczenie tego i owego ?

Co o tym myślicie ? Naprawdę nie mam szans na zdrowe kolano ?
Dzięki wielkie za takie zainteresowanie :-)

[budo_sally]

zawsze mozna wyleczyc (zwłaszcza ze nie trenujesz wyczynowo)tylko pod warunkiem ze bedziesz cwiczyc regularnie i brac to wszystko co moze pomoc. koniecznie kup te oleje NNT (one sa wogole bardzo ważne w funkcjonowaniu organizmu stawów też) z wiesiołka, ogórecznika i jeszcze dołóż z pestek z dyni

[budo_prorock]

Co o tym myślicie ? Naprawdę nie mam szans na zdrowe kolano?

Nie oczekuj wiążących porad od przypadkowych osób na forum. Nie oczekuj że ktoś tu zna się na leczeniu "chorych na trombocytozę, którym w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej przeszkadza chondrolomancja". Pewnie jesteś rzadkim przypadkiem i specjalistę od leczenia twojego zestawy schorzeń trudno będzie znaleźć. Nie pozostaje ci nic innego niż szukać.

Nie rób żadnych ćwiczeń bez konsultacji z mądrym rehabilitantem.

[budo_pysian]

Nie oczekuję wiążących porad tylko jakie jest wasze spojrzenie biorąc pod uwagę wasze doświadczenia z kolanami. Kolano to kolano, a trombocytoza to inna sprawa, która ma tu tyle wspólnego z tym wszystkim co ew. połaczenia leków i suplementów.
No i to ze niewskazane są unieruchomienia razem ze stabilizatorami (ucisk).

Z tym ostatnim to ja tylko wyjaśniałam dlaczego po prostu nie mogę sobie pozwolić teraz na L4, a nie oczekuję od nikogo tutaj "wyleczenia" jednego i drugiego.

A z lekarzami specjalistami jest tak, że znany hematolog, który mnie leczy od 10 lat poza ww tematem nie wie jak mi pomóc od strony ortopedii, bo to nie jego działka, a równie dobry ortopeda tyle się zna na moich lekach hemat. ze nawet nie wie z jakiej grupy lek pochodzi, jak się to w ogóle pisze etc. , i nie ma raczej szans żeby takiego doktora znaleźć, co popatrzy na sprawę "całościowo". Rodzinny tylko wypisuje skierowania i głową kręci....
Ja nawet nie wiem jeszcze czy to na pewno chondromalacja....
Cenne są dla mnie każde wasze sugestie, nie potrzebuję kolejnego "zbywania" tylko dlatego że mój czas już jest policzony... :?
Pozdrawiam

[budo_sally]

nie przejmuj się Prorockiem być moze jest lekarzem albo ma jakies inny problem

Ćwiczenia na kolano możesz w zasadzie wykonywać odrazu, tylko tak zeby nie bolało.Nie ma innego sposobu leczenia kolana niż ruch.
Co do leków, to w takim razie animal flex odpada on jest skuteczny ale ma troche działań ubocznych, natomiast nie wierze zeby oleje wisiołek, ogórecznik i pestki z dyni mialy jakieś negatywne skutki. Ale dla powności dobrze to z kimś skonsultowac z drugiej wiem ze jest problem bo lekarze słyną z tego ze nie mają pojecia o niczym poza swoją wąska specjalizacją. Czyli znają sie na wszystkim swietnie, tylko najmniej na leczeniu.

[budo_pysian]

Sally jasne :-)
olejki mam jutro kupić, bo na razie nie miałam gdzie. Z tego co się o wiesiołku dowiedziałam to działa również coś tam p/zakrzepowo więc dla mnie na pewno ok, reszta myślę że też .
Animal flex po zapoznaniu sie ze składem tez na razie nie kupuję dopóki nie skonultuję tego z hematologiem .
Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc. Będę informować o efektach .
Pozdrawiam

[budo_pysian]

Witajcie
U mnie bez większych zmian z wyjątkiem zmiany preparatu z glukozaminą (większa dawka) , chondroityna podobna, ale bez MSM , za to jest ekstrakt 65% kwasu bosweliowego , ponoć tez pomocny w tych spawach, managan, wit C zwiększająca wchłanialność glukozaminy . Ponoć.
Olej z wiesiołka grzecznie łykam, ogórecznikowego nie udało mi się na razie zdobyć :?
Byłam już przez 3 dni na zabiegach, ale mam tu pewne wątpliwości: czytałam ostatnio , że ciepło przy problemach ze stawami to nie jest dobry pomysł. A ja mam właśnie oprócz jonto i magnetronica kąpiele wirówkowe, które standardowo są wykonywane z użyciem ciepłej wody 8O 8O 8O , Na początku nie wiedziałam że aż tak to może być szkodliwe (brak wiedzy też szkodzi),kolanko po zabiegu jeszcze bardziej przypuchło i zaczęło boleć. Nie na długo ale wyraźnie..... Po oczytaniu się w temacie powiedziałam paniom obsługującym, że albo mi naleją wody chłodnej, albo rezygnuję (samemu nic nie wolno kręcić). Wczoraj się udało, kolanko nawet sklęsło na powrót do poprzedniego stanu (do ideału to jeszcze daleeeko), więc na ciepło się już nie dam nabrać....za to po chłodnym była ulga. Jeszcze przez 7 dni mnie to czeka.
Tylko że to chyba pracownik zakładu rehabilitacji powinien sam wiedzieć co pomaga, a co szkodzi, nie? Szkoda że na skierowaniu lekarz kierujący nie określił jasno....

[budo_sally]

Tylko że to chyba pracownik zakładu rehabilitacji powinien sam wiedzieć co pomaga, a co szkodzi, nie? Szkoda że na skierowaniu lekarz kierujący nie określił jasno....

niestety nie. Trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia żeby trafić na rehabilitanta który ma jakiekolwiek pojecie o tym co robi. Trzeba szukać samemu (w sieci) informacji i pilnować wszystkiego co robią a najlepiej samemu ułożyć sobie rehabilitacje.
tak, wszelkie ogrzewanie szkodzi w tym przypadku. wskazane jest chłodzenie-polewanie kolan strumieniem zimnej wody. najważniejsza jest rehabilitacja ruchowa- ćwiczenia.

[budo_pysian]

MRI wykazało jednak chondromalację rzepki I stopnia (uff, bałam się że będzie gorzej), niewielka torbiel Bakera, poza tym ok. A wcześniej były na usg przed wstępnym leczeniem p/zapalnym zapalenie kaletek przed i podrzepkowej, i pewnie jeszcze jakiejś w środku skoro na początku w usg tej torbieli nie było a teraz w MRI jest...za to w MRI nic nie pisze o tych kaletkach...hm..czyżby cudowne uzdrowienie??? Jak tak to warto było łykać ten Ibuprom, a potem diklofenak, smarować Ketoprofenem, pryskać indometacyną, chodzić na zabiegi... (w 2 m-ce, nie na raz ).W pon. idę do doktorka i zapewne zleci gimnastykę...Z chondro podobno się już nie wychodzi....ale można to jakoś powstrzymać co?

[budo_sally]

zapalenie mogło przejść. MRI jest dokładnejsze niż USG. Nie wiem czy chondromalacja nieprzechodzi bo mi przeszła, specjalista od USG stwierdził ją bez wątpienia na USG, MRI nic nie wykazało, specjalista widząc wynik MRI stwierdził ze cuda. Bo dla nich cudem jest wszystko o czym nie mają pojęcia a chondromalacja jest tu na jednym z pierwszych miejsc-oni wogole nie wiedza co to jest wiec jak mogą wiedzieć jak to leczyć.
Rehabilitacja i jakaś farmakologia, ale rehabilitacja musi być dobra a leki trzeba trafic.