Skocz do zawartości


Zdjęcie

Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
607 odpowiedzi w tym temacie

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
[quote name="Hellfire"][quote name="Kselos"]Jak nie możesz, to użyj wsztykiego, by koleś do ciebie nie podszedł. quote]np. rzuc mu kluczami w twarz od dolu -u wiekszosci ludzi naturalna reakcja jest odchylenie sie do tylu = zostawianie jajek bez obrony ;)
Pozdrawiam
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Racja, ale jak to ktoś z nożem sie na Ciebie rzuca? Odwracać się i próbować uciekać w takiej sytuacji = nóż w plecach. Au! :(
Poza tym nie jestem wcale taki dobry w lekkoatletyce.... :?
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
No to po kolei:
Druss - atak na nogi jest idiotyczny, bo jeżeli wykonujesz go podczas walki, to jeżeli przeciwnik nie śpi, ma zbyt duże pole do popisu. Zaczynając od kolana i golenia - są niezłe, ale zależne od pozycji. Jeśli nie umiesz kopnąć nokautująco nogą wykroczną, to może to okazać się za wolno. Ktoś może śmiać się z takiej kontry dlatego, że nie umie kopnąć dodając ruch ciała. Potem mamy np. łokieć z góry - czy na kark, czy na kręgosłup, czy na łopatkę. Nawet lekko spóźniony trafia, i choć lecisz już na plecy, to wykonasz pad i wstajesz. Ten co obalał - nie prędko. No i jest cała masa technik przechwytujących atak na nogi, kończących się rzutem. Wykorzystujesz pęd przeciwnika i np. przwrót i lądujesz na nim, albo ustawiasz się tak, że on ładuje łbem o ziemie...
Co do Technik typu - jeden cios=KO. Żeby było jasne, nie twierdzę, że to jest łatwe, albo że ja to potrafię (poza wspomnianym łokciem i kilkoma innymi). Moje założenie jest takie - konfrontuję techniki wykonane po mistrzowsku i wybieram lepszą. A nie - mało kto się obroni przeciw...
I tu kieruję słowa do Spajka - nie wykluczaj, że trafisz na kogoś kto potrafi się obronić przeciw wejściu na nogi. Wychodzi na to, że zakładasz, że zawsze będziesz trafiał na leszczy... Co do technik nokautujących - powtórzę raz jeszcze - muszą być wykonane po mistrzowsku. A to oznacza, że są wykonywane automatycznie, tak samo w każdej sytuacji. Jasne, że to trudne. Ale ja nie ćwiczę tego co łatwe, a to co skuteczne. Co do kickboxingu i uskoków - widzę, że nie wiesz o jakiego rodzaju ruchu mówię, ale jakoś nie czuję wewnętrznej potrzeby Ci tego tłumaczyć... No i przewaga skuteczności duszenia, rzutu itp... Moim zdaniem strzał z dyńki, łokieć są nieporównywalnie szybsze od złapania i wykonania rzutu, a podczas łapania odsłaniasz głowę. No chyba że masz 4 ręce... Nie wiem. 2 przykłady - jeden gostek chciał założyć mi rzut - nie znam nazewnictwa - chwycił mnie za rękę i zaczął się odwracać, chciał mnie przeżucić przez biodro. Jak tylko się obrócił, widocznie stwierdził, że nie będzie mną rzucał - chwyciłem go za jaja zakładając tzw "koparę". Gdyby rzucił, to bym mu urwał jaja... Drugi przykład - inny założył mi duszenie w zwarciu i mnie obalił. W ciagu sekundy na ziemi oberwał po jajach i krtani... Też puścił... Łapiesz i rzucasz przeciwnika, żeby go wykończyć, albo wykorzystując jego pęd, jeśli nie jesteś w pozycji do uderzenia. Nie ogłuszony przeciwnik podczas duszenia może Ci wybić oczy/urwać jaja itd. No ale wiem, że nie wszędzie takie techniki się ćwiczy... Dalej - śmiertelne uderzenia nokautujące - ja pisałem o atemi - jak nie wiesz gdzie uderzyć, żeby nie zabić, a żeby padł to po prostu nie znasz tej dziedziny MA. Z resztą - szykuje się w końcu nowelizacja ustawy o obronie koniecznej - broniący się ma mieć prawo zranić a nawet zabić napastnika. Co do walki na 4 - temat moim zdaniem wyczerpali Wilkołak i Kselos. Zwłaszcza Wilkołak.
Co do walki przeciwko nożownikowi. Trening z atrapą to nic nowego panie Spajk. Ja osobiście na obecnym poziomie nie porwałbym się na kogoś z nożem, a od czasu jak zobaczyłem jak kumpel rzuca, boje się od takiego odwrócić i uciekać. Ale napiszę jeszcze raz - DA SIĘ zakończyć walkę jednym uderzeniem, na tyle szybkim, żeby nie dało się już po nim nic zrobić. DA SIĘ unikać ataków nożem. I tu kieruję słowa do Hellfire'a - pamiętaj, że jak kogoś tniesz, to nie będzie stał w miejscu jak kijek, a się cofnie, spróbuj pociąć tak samo kijek zawieszony na drzewie - nie będzie stawiał oporu i nie przetniesz dżinsu. Co do pchnięć - na głowę jest ciężko, bo trudno trafić, a uderzając niżej, odsłaniasz głowę na ataki rękami... Hipoteza, ale wykonalna. Powtarzam - jak trafisz na kogoś dobrego "w nożu", masz przejebane. Inaczej walka sprowadza się do tego, że należy baaaaardzo uważać na rękę z nożem. Ale DA SIĘ wygrać. Tyle o nozach. Co do rad Spajka - trochę spóźnione... Poza ta z dobrymi BJJ'owcami - nie mam takowych pod ręką, ale są inne style używające podobnych technik. Nie pisz rzeczy pokroju"opierasz swoją wiedzę na filmach, albo na fantazji", bo jeżeli sam masz ograniczoną wiedzę na temat możliwości walki, nie znaczy, że niektórych rzeczy nie da się zrobić.
Kselos - nie mam oporów żeby komuś wyjechać z łokcia, walnąć po jajach czy krtani, ale do ataków na oczy - tylko, jeżeli nie miałbym żadnego wyjścia - jakieś takie dziwne podejście :wink: No i co do kontuzji - u nas jakoś nic poważnego nie było - jakiś mięsień ubity, jakieś zadrapania. Jak nie ma chaosu w walce i walczysz z ludźmi inteligentnymi, to nawet walcząc z dużą siła nie stanie Ci się nic poważnego. No i trzeba pamiętać, że sparringi są po to, żeby się uczyć, nie żeby natłuc drugiemu, pokazac kto jest lepszy - ale rzadko kto tak do sprawy podchodzi...
Wilkołak - ćwiczę Shaolin Mon.
Spajk - "Kazdy wyrabia sobe swoje zdanie wedlug swych wlasnych doswiadczen. Akurat moje sa takie. Trudno stworzyc jeden schemat zachowania. Dlatego niech kazdy pozostanie przy swoim. " Bardzo mądre słowa. Widzisz, mnie nie chodzi o to, żeby Ci udowodnić, że nie masz racji - ja piszę o swoich doświadczeniach i obserwacjach, cały czas koryguje swoje podejście, uczę się czegoś. Co do ćwiczeń z atrapą noża - zazwyczaj jestem "pochlastany" :lol: Ale to dlatego, że nie mam jeszcze takiej szybkości, jaką bym chciał. Ale skoro mój mistrz (ok 190 cm, 97kg) potrafi uderzać z taką szybkością, że nie widać za bardzo kiedy co zrobił, to ja przy moich 70 kg, też do tego mogę dojść. Co do siły uderzenia - już teraz potrafię uderzyć naprawdę mocno, dzięki umiejętności uderzenia ciałem. Jeszcze co do walki z nożem - dobre ćwiczenie - jeden bierze pędzelek i traktuje go jako nóż - drugi się broni, musi ubrać coś "na straty"... Ten broniący się ładnie potem wygląda...
Wiem, że w kilku miejscach pisałem sarkastycznie - zwłaszcza pod kierunkiem Spajka, ale nie będę teraz zmieniał tekstu. Jeżeli przesadziłem - przepraszam. Nie miałem zamiaru nikogo obrazić. Pozdrawiam.
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Mradu - genialny trick! Faktycznie jest taki odruch :D
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
to jeden z pierwszych trickow jakich ucza na Krav Maga (na drugim treningu go Adamczyk pokazal)
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.

I tu kieruję słowa do Hellfire'a - pamiętaj, że jak kogoś tniesz, to nie będzie stał w miejscu jak kijek, a się cofnie, spróbuj pociąć tak samo kijek zawieszony na drzewie - nie będzie stawiał oporu i nie przetniesz dżinsu.


To się będzie nawet zgadzało, ale jedynie pod warunkiem że będziesz miał powieszony mniej więcej 75kg pniak, a nie kijek od szczotki.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
O kur... Badger jesteś niesamowity.
Teraz pare pytań:
1. Ile razy na ulicy albo na treningu zakończyłeś walkę jednym strzałem ??
2. Ile razy obroniłeś się przed nożownikiem a żeby nie być podłym to spytam się inaczej ile razy widziałeś żęby się ktoś obronił ??
3. Ile razy walczyłeś z adeptem bjj na zasadach MMA ?? Jeśłi nie MMA to może na ulicy??
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Ja też nie robię pchniecia w oczy na sparingach, czy w sytuacji 1:1 bez broni...
Normalnie zaczynam od lewego prostego, potem prawy krzyżowy...
ale w walce przeciwko nożowi tak bym właśnie zrobił: równocześnie przechwyt + pchniecie w oczy... :twisted:
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Przypomniała mi się zasłyszana kiedyś historia - nie dam sobie ręki uciąć, czy jest 100% prawdziwa... Jest ona niejako komentarzem zastosowania styli chwytanych do walki realnej.
Jeden z panów Gracie (zna ich ktoś? :wink: ), chyba Royce, zaproponował jakiemuś mistrzowi Wu Shu, żeby przyjechał walczyć z nim w UFC... Odpowiedź była mniej więcej taka: "Przyjedź ty do mnie, zostaw rękawice i zasady w domu. Powalczymy." No i na tym temat się skończył.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Nie to że się czepiam, ale zrobiłbyś w walce zupełnie co innego niż trenujesz? Dziwne, nie?
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Ach, mlodym byc...

Czuje sie znowu, jakbym mial osiemnascie lat i sluchal klubu dyskusyjnego karate w kawiarni po treningu...

To wszystko bylo takie wspaniale, zabojcze i w sumie proste, sensei byl gosciem nie do zabicia, prawie nadczlowiekiem, a mysmy byli tymi jedynymi wybrancami, ktorzy mieli dostep do tego prawdziwego zrodla Mocy...

To byly czasy, Panie...
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
AdamD - nie do końca - pniak byłby chyba zbyt nieruchomy i bezwładny...
Jerz - nie jestem niesamowity, odpowiem na Twoje pytania:
Ad. 1 - Odkąd osiągnąłem pewien poziom w MA udaje mi się unikać "trudnych sytuacji" - jak na razie wszystko rozwiązywałem rozmową. Poza tym mieszkam w spokojnym mieście. Na treningach nie nokautojemy się wzajmnie, bo to by był idiotyzm. Ale mimo wszystko - jednemu chłopaczkowi rozpieprzyłem mawaszką z wyskoku szybkę z wyskoku, a on miał zaćmę. Kopnięcie było słabe, a mimo to było KO. Inny przykład - walczyłem z innym kumplem, nieskromnie powiem, że ma niższy stopień ode mnie i gorszą technikę. Ale opuściłem raz gardę. Uderzenie najpierw poczułem, potem zobaczyłem gwiazdy, a potem rysę na szybce z kasku - poszła w pizdu. Niewątpliwie był to nokaut. Gdyby nie było rękawic i kasku - leżałbym w szpitalu albo w kostnicy.
2 Ani razu, ani jedno ani drugie. Nie liczę filmów itp. Widziałem natomiast jak się walczy nożem, jakie się stosuje techniki itd. Widziałem też jaką szybkość może mieć uderzenie, widziałem, jak można przewidywać ruchy przeciwnika, widziałem jak można kontrować. Na tej podstawie wyciągnąłem wnioski: 1 - jestem cienki, 2 - po odpowiednim treningu, odpowiednich rzeczy, można sobie poradzić w wielu trudnych sytuacjach.
3 Nigdy nie walczyłem z adeptem BJJ, nie wiem jakie są zasady MMA. Walczę natomiast regularnie na bardzo otwartych zasadach z moim mistrzem, walczyłem z ludźmi, których kopnięcia najpierw czułem na głowie, a potem widziałem nogę, którzy potrafili rzucać w dość trudnych sytuacjach...
Na koniec chciałbym podkreślić, że nie kreuję siebie na jakiegoś superfightera, a jedynie pokazuję mój pogląd na sprawę.
I jeszcze jedno - jak waszym zdaniem należało by nakopać Pudzianowskiemu? Obalić go na ziemię, założyć duszenie, jakieś łamanie? Czy spierdalać na boki, unikać uderzeń, nie dać się złapać, a przy pierwszej okazji kopnąć go w jaja? Nie ja myślę, że należałoby mu się rzucić na nogi... Aż pójdę przyjebać parę razy z bara w jakieś drzewo.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Niechże więc to będzie bujający się pniak. I tak temu mojemu jest bez porównania bliżej do człowieka niż patykowi ważącemu 0,5kg.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
No zdaję sobie sprawę że patyk był dużym uproszczeniem, a pniak jest dużo lepszym odwzorowaniem, choć również niedokładnym. Bujający się pniak też nie, ale chyba najlepszy z dostępnych.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.

Nie to że się czepiam, ale zrobiłbyś w walce zupełnie co innego niż trenujesz? Dziwne, nie?

Jedno trenuję na atrapie noża, a drugie w kumite bez "narzędzi"
8) Chyba że to nie do mnie.... :)
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Nie czuje sie obrazony twoimi tekstami. Stwierdzam tylko podobnie jak to robi min. Combat ze to co jest skuteczne potwierdzilo sie po czesci w UFC lub Pride. Nie chce mowic ze Bjj jest najlepsze ale faktem jest ze dobrzy chwytacze zazwyczaj wygrywaja z uderzaczami. Nie wykluczam ze trafie tylko wylacznie na leszczy i nie jestem zdania ze tylko takie techniki powinno sie stosowac. Piszesz ze nie znasz i nie sparowales nigdy z nikim z bjj. Moze wlasnie powinienes sprobowac. Bo bjj wbrew pozorom to nie tylko wejscia w nogi i parter. Co do rzutow to tez nie do konca sie z toba zgadzam bo jest cala masa osob ktore potrafia rzucic czy podciac rownie szybko jak inni uderzyc. To ze ty trenowales z kims kto nie umial tego zrobic i dal sie zlapac za jajka to jeszcze o niczym nie swiadczy. Pozatym niezbyt chce mi sie wierzyc w te historie o Gracie i mistrzu wu shu. O ile do wielu odmian tradycyjnego kung fu mam w miare szacunek to techniki wu shu kojaza mi sie glownie z akrobacjami i ukladami z bronia. Moze bede niezbyt oryginalny ale gdyby ludzie od wu shu byli takimi fighterami to osiagneli by cokolwiek w turniejach bez regol. Do tej pory tylko same porazki. Nie wierze zeby chinczykom nie zalezalo na udowodnieniu swoich racji. Jeszcze raz powtarzam nie chce udawac wielkiego medrca ale rowniez poznalem wielu dobrych instruktorow, tych ktorzy kazali do siebie mowic si fu itp. Trenowalem rowniez Shaolin Dluga Piesc jak i pare innych sztuk walki. Mialem okazje nie raz lac sie na ulicy. Tak wiec mam pewne swoje doswiadczenia i przemyslenia. Moje zdanie jest jakie jest,szanuje twoje zdanie i niech tak zostanie
  • 0

budo_mesjasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1074 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.

Pozatym niezbyt chce mi sie wierzyc w te historie o Gracie i mistrzu wu shu. O ile do wielu odmian tradycyjnego kung fu mam w miare szacunek to techniki wu shu kojaza mi sie glownie z akrobacjami i ukladami z bronia.

Nie wspominając o tym,że Gracie w brazyli walczyli bez rękawic i bez reguł (nie licząc gryzienia i wsadzania palców do oczu-wiec to są te mordercze techniki wu-shu?;) )Dopiero światowa kariera MMA dodała do tego wiecej reguł,rękawice,rundy,kategorie wagowe etc.
Badger jak mało wiesz to moze się nie wypowiadaj na dany temat...
A,i poogladaj sobie "Gracie Jiu-Jitsu In Action" zobaczysz sobie jak Royce zamiata jakimś mistrzem kung-fu.Bez reguł i bez rękawic.
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Co do tego mistrza Wu Shu - to gostek opierał swoją walkę na bliskim kontakcie - krótkie uderzenia, dużo walki rękami, niskie kopnięcia. Zero akrobatyki. Wu Shu to bardzo obszerna sztuka walki. A ta walka wyglądała by tak, że Gracie mógłby łapać itd, a przy pierwszej okazji straciłby oko. na prezykład. Co do walki z kimś z BJJ - w jaworznie nie ma takowej sekcji. Poza tym - to co opisałem, to był przykład. Ja wiem, że są szybkie rzuty, ale jeśli uważasz, że wykonanie rzutu jest szybsze od uderzenia ręką, to ok. Co do walk "uderzacze vs chwytacze" - słyszałeś może o Kazushim Sakurabie "Gracie hunter"? Ja widziałem kilka walk - skasował wszystkich Gracie'ów, po kolei. Nawet nie podeszli. Następna sprawa - ja również szanuję Twoje zdanie. Co więcej, Twoje podejście prawdopodobnie w praktyce częściej sprawdzi się niż moje, bo mało kto osiąga taki stopień mistrzostwa o jakim mówię - ja osobiście znam jednego człowieka, kilku innych ze słyszenia wiem. Ale po prostu widziałem parę walk i widzę co jak działa. A co do udowadniania swoich racji - to tu głupotę palnąłeś. Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach idzie dawać sobie stłuc ryj za pieniądze - ja bym nie poszedł nigdy do takiego UFC, bo można wygrać kupę kasy, ale można wylądować w szpitalu. Po drugie, szanujący się mistrz sztuk walk raczej nie potrzebuje nikomu nic udowadniać, a na pewno nie w ten sposób. Tu w sumie jest 1 wyjątek - Bruce Lee. On raczej walki nie unikał, wręcz przeciwnie - przyjmował wyzwania (nie wiem czy to prawda, ale podobno nie odpowiedział na zaproszenie Oyamy...). I następna kwestia - co z Brucem, jak podszedł by go zawodnik BJJ? Oświećcie mnie. Zakładając oczywiście że by żył i był w szczycie formy - to jakby jakiś żartowniś chciał się wypowiadać...
Pozdrawiam
  • 0

budo_mesjasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1074 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Saku przedstawicielem uderzaczy w MMA 8O stary doucz się trochę nim zaczniesz coś pisać,proszę... :roll:
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Ej, sory men...
O co wlasciwie chodzi? Czytam i sie zgubilem...

Badger mowi ze noz da sie przechwycic? No ba, proste ze sie da. Bedzie to jakis 1 przypadek na 10 przy duzym szczesciu. Inaczej - bye, paluszki.
Ktos tez pisal o cieciu nozem wiszacych rzeczy. Duzo zalezy od noza :) Jezeli jest tepy to wlasciwie niebezpieczny jest tylko szpic a krawedz tylko w przypadku silnego ciosu lub duzego zamachu. No ale nie wiemy czy noz jest tepy czy nie. Trzeba wiec przyjac ze jest ostry. Ostry noz w sprawnych rekach przecina luzno wiszacy konopny sznur, wiec uwazam ze z kijem owinietym jeansem nie mial by wiekszych problemow (oczywiscie nie mowie o odcieciu calego kija, tylko o dojsciu conajmniej do warstwy drewna).

Na razie tyle.
Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024