Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czeba podkreslic ze ich zastosowanie musi byc bezwzglednie skuteczne! To znaczy ze musisz sie liczyc z tym, ze goscia zabijesz albo porzadnie pokaleczys. DLATEGO NAJLEPIEJ GDY MOZNA KONFLIKTU UNIKNAC (niestety nie zawsze idzie)
Co do walki z wieloma przeciwnikami to liczy sie strategia! Nie mozna z góry powiedziec ze nie masz szans i uciekaj. Co zrobisz jak nie bedziesz mógl uciec albo bedziesz z dziewczyna/zona/dzieckiem (przy tesciowej uciekaj! ) Napewno nie jest to latwe
Jezeli przeciwnik ma nóz albo kij to dupa blada! Wtedy musisz sie liczyc z powaznymi obrazeniami (i to obojetnie jaki jestes dobry)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wing Tsun (WT) czy Ving Chung (VC) itp.
Jest duzo pisowni (wszyscy mówia ze pochodza od Yip Mana). Tu chodzi tez o kase. Tak WT jest zastrzezone VC tez tak jak i inne.
Ja sobie moge naprzyklad otworzyc OC (obrona cywilna 8) ) i tez bede uczyl tego samego co powyrzej wymienione style.
Wazne jest: tam nie masz rozgrzewek (jak cie na ulicy ktos napadnie tez ci nie da czasu na rozciaganie sie :roll: ) Trenujesz w butach (bo boso tez nie latasz)
Wiecej mozesz poczytac na stronach Wing Tsun pl
Napisano Ponad rok temu
Nie zgodzil bym sie z tym wszystkie style sa nieskuteczne na ulicy! Sa style które sa na to ustawione np. WT
ŚCIEMNIASZ BRACIE!
A co zrobisz jak wypadnie 4 gości? Złapie i zbutuje? Nic nie zrobisz.
A co zrobisz z atakiem nożem? Nic nie zrobisz.
A co zrobisz jak dostaniesz z zaskoczenia butelką itp.? Nic nie zrobisz.
DALEJ TWIERDZISZ ŻE TO "USTAWIONE NA ULICĘ"?
Napisano Ponad rok temu
Wazne jest: tam nie masz rozgrzewek (jak cie na ulicy ktos napadnie tez ci nie da czasu na rozciaganie sie :roll: ) Trenujesz w butach (bo boso tez nie latasz)
Na ulicy nie potrzeba rozgrzewki, bo masz wspomaganie adrenaliny, wiec takie gadanie, ze nie ma u was rozgrzewki na treningach, bo na ulicy tez nie ma czasu na rozciaganie, jest dla mnie chwytem marketingowym i generalnie wciskaniem ludziom kitu.
Pozdro
J.
Napisano Ponad rok temu
Nie przesadzaj z tą przewagą 4 na 1, że szans nie ma.
Są spore szanse, żeby się obronić przed 3-4 ROWNYMI sobie przeciwnikami (o słabszych to nawet nie mówię).
Wszystko jest w nastawieniu psychicznym. Nie chce mi się tego rozwijać ale wierz mi, że wiem co mówię.
Co innego jak przeciwnicy są zgrani i sobie ufają. Wtedy 3-4 przeciwników nawet "jednostrzałowych" jest nie do przejścia.
Sam nie mam doświadczenia w takich sytuacjach ale widziałem i słyszałem o wielu przypadkach, że ktoś przeciwstawił się, odgonił (oczywiście nie pobił) 3-5 napastników z których każdy nawet pojedyńczo byłby sporym problemem.
Zanim nabluzgasz - spytaj jak czegoś nie zozumiesz, bo wiem co piszę. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Wazne jest: tam nie masz rozgrzewek (jak cie na ulicy ktos napadnie tez ci nie da czasu na rozciaganie sie :roll: ) Trenujesz w butach (bo boso tez nie latasz)
1) Brak rozgrzewki to debilstwo i czysta patologia treningowa. Tylko kompletny nieuk mógły forsować takie pomysły.
2) Do uderzeń rękoma i niskich kopnięć nie potrzeba się rozgrzewać na ulicy (i tak nie ma na to czasu), a w treningu bez rozgrzewki ryzyko urazów rośnie lawinowo!!!!!
3) Trening w butach - super - jeszcze uderzenie cegłówką w łeb na wejście do sali z zaskoczenia -full real.
Sam nie mam doświadczenia w takich sytuacjach ale widziałem i słyszałem o wielu przypadkach
A świstak siedzi... Przeczytaj co napisałem.
Napisano Ponad rok temu
- zero rozgrzewki, nawet jak się rozgrzejecie to potem ochłódźcie mięśnie, bo przecież tak jest na ulicy
- trenujcie tylko w glanach, bo przecież takimi butami będą was kopać, a że połamiecie sobie kości na treningu ...
- generalnie napierdalajcie się tak jakbyscie chcieli zabić jeden drugiego, bo tak jest na ulicy!
Przecież to TYLKO TRENING!
Każda ulica jest inna i każda bójka też!
nie wiem czy juz o tym nie pisałem, taki przykład, może głupi:
1996 rok Łódź pod hotelem Centrum
Garmulewicz i Wolny kontra 12 (sic!) bramkarzy (wśród nich paru moich znajomych, ówczesna łódzka ekstraklasa)
Garmulewicz z Wolnym nawaleni w trupa roznieśli tych 12 kozaków, potem jeden z nich wsadził Garmulewiczowi kosę w brzuch,
bo nie mieli szans nawet w przewadze.
To tyle na temat przewagi liczebnej i sztuk walki.
Napisano Ponad rok temu
Bezwzględna skuteczność,a jest względna skuteczność?A może skuteczność abstrakcyjna ? Ale coś jest skuteczne albo nie.
Jak gościa zabijesz to będziesz miał trening walki jeden vs pięciu 24h/dobę w pace.Nagrodą jest nienaruszony tyłek.(Chyba nie ma większej motywacji, a i adrenalina jest "konkretna" ).
Napisano Ponad rok temu
A co zrobisz jak wypadnie 4 gości? Złapie i zbutuje? Nic nie zrobisz.
A co zrobisz z atakiem nożem? Nic nie zrobisz.
A co zrobisz jak dostaniesz z zaskoczenia butelką itp.? Nic nie zrobisz.
DALEJ TWIERDZISZ ŻE TO "USTAWIONE NA ULICĘ"?[/quote]
Przeciesz nie napisalem: "idz na ulice poszukaj grupke gdzie stoi pieciu i im dokop!!!" Co zrobisz jak nie bedziesz mial wyjscia? polozysz sie, zaczniesz plakac, blagac o litosc. HYBA CIE POGIELO!! Tu nie ma zadnej mowy o obronie. TY musisz byc tym co atakuje (wtedy ich zaskoczysz). I przeciesz nie wciskam kitu ze zawsze wygrasz!!!
Co do rozgrzewki to tez nie masz racji Jak trenujesz zeby wystepowac na zawodach, wysokie kopniecia, rzuty to jestem Twojego zdania JAK NAJBARDZIEJ Ale poco ci rozgrzewka jezeli kopniecia ida maxymalini do pasa, kopane (a raczej) pchane do przodu?? A realny pojedynek na ulicy nie moze trwac wiecej niz pare SEKUND
Jest to temat na który sie mozna bardzo rozpisywac. Napewno jest tez duzo pogladów.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[Trening bez rozgrzewki] Jest to temat na który sie mozna bardzo rozpisywac. Napewno jest tez duzo pogladów.
No na pewno. Ale tylko jeden jest słuszny.
Ale jeśli nie wierzysz na słowo, to trenuj sobie dalej bez rozgrzewania się - a za parę lat wszyscy z wyszczerzonymi sztucznymi szczękami będziemy powtarzać "a nie mówiliśmy!" patrząc jak nieudolnie próbujesz wstać z krzesła.
Kurde, nawet na Taiji jest rozgrzewka.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Poza tym to nie są realia ulicy-bez rozgrzewki. Musielibyście wprowadzić jeszcze
1)Niewygodne stroje- nie każdy chodzi w zwiewnym dresie. Co z tego,ze jak udpadniesz na jakieś dżinsy, guziki, szlówki to cholrenie niewygodnie tak się nosisz, gruba kurtka musi krępować ruchy bo jej nie zdejmiesz.
2)Zajęte ręce, plecak - przecież mozesz wracać ze szkoły, z zakupami, iść z kebabem w ręku...
3)Atak z zaskoczenia, co już pisał Combat - wchodzisz na sale i od razu strzał w twarz
4)Żzadnych materaców, czy nawet klepki. BETON i ASFALT, bo w końcu zarówno i ty jak i przeciwnik upadacie na twarde...
Jeżeli twój trener nie prowadzi rozgrzewki to albo znajdź innego, albo w szatni na 5minut przed zajęciami przynajmniej rozruszaj kazdy staw(jakieś krążęnia), może troche rozciągania...Po co robić z siebie kalekę, a do tego to zmierza...
Napisano Ponad rok temu
My robimy 30 min. nasza forme, ale ja bym tego nie nazwal rozgrzewka :twisted:
Bokser co skaka 15 min. na skakance sie rozgrzewa, karacista co robi pomki, lata po sali przysiady itd. to jest dla mnie rozgrzewka
No ale moze sie nie rozumielismy
Jasne ze macie racje z tym realnym trenigem (asfalt, cios z zaskoczenia itd.) ale mozna przynajmniej spróbowac taki trening pod realia podciagnac (w miare mozliwosci) Jezeli trenuje z kolesiem w butach (sportowych a nie glanach!) to jest to napewno bardziej realne jak po bosaku albo? I O TO MI CHODZILO :wink:
Równiez podzial miedzy stylem SPORTOWYM a SAMOOBRONA jest wazny. Tu sa calkiem inne punkty wyjsciowe. W wednym trenujesz na zawody a w drugim zeby przezyc na ulicy :wink:
Napisano Ponad rok temu
Czemu? Bo musisz umieć walczyć - a nie wykonywać kilka statycznych schemacików "jak on zaatakuje tak, to ja zrobię to".
Aha a 1 vs kilku - to broń (broń Boże nie gołymi rękoma ).
Patrz ->
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ew. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Te buty - taak - co nieco realniej. Widać jakaś rozgrzewka jest.
Napisano Ponad rok temu
Czemu? Bo musisz umieć walczyć - a nie wykonywać kilka statycznych schemacików "jak on zaatakuje tak, to ja zrobię to".
I znowu sie 100% zgadzam Dlatego my sie nie bronimy tylko atakujemy :wink: Bzmi glupio ale chetnie to wyltumacze:
Jezeli jakig gosc "x" (nie wisz czy cie bedzie lal czy nie) podejdzie na niebezpieczna odleglosc do ciebie (z reguly jest no odleglosc na kopa), i nie zareagowal na poprzetnie twoje znaki ostrzegawcze typu (stuj, czego chcesz) to przekraczajac te bariere musisz zaczac go okladac Moge sobie wyobrazic jak sie to czyta (zwlaszcza jak ktos nie zna WT) tu przyklad:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
idz na sonstige videos i zobacz "vorführung1" i "Leung Ting"
ciekawy jestem jak Ci sie spodoba :wink:
Napisano Ponad rok temu
ja sie tam na budo sportach i VT nie znam.
ale powiedz mi tak, szczerze, po cichu.
ty sie zes bil kiedys na ulicy?
Napisano Ponad rok temu
ty sie zes bil kiedys na ulicy?
na cale szczescie nie mialem okazi. raz bylem z kumplem na wsi na dysce. taka mala. nikt tam za bardzo nie tanczyl. kumpel i ja obracalismy butelke (pod stolem) a potem na scene. no i nasze geby sie im nie spodobaly. mimo tego wyszlismy bez skazy a paru tubyluców ucierpialo
fajnie bylo :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
streetboxing
- Ponad rok temu
-
Opis zdażenia
- Ponad rok temu
-
O przemocy na ulicy w "Rozmowach w Toku"
- Ponad rok temu
-
Policja...
- Ponad rok temu
-
Delikatne, łagodne kobiety ?! Na Discovery
- Ponad rok temu
-
Doskonałe teksty nt ulicy...
- Ponad rok temu
-
Dylemat - kazdy znajdzie cos dla siebie
- Ponad rok temu
-
Jak???
- Ponad rok temu
-
Bandyta nie jest niepokonany
- Ponad rok temu
-
codzianna ulica.
- Ponad rok temu