Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Napisano Ponad rok temu
A mówiac jeszcze prosciej to trzymanie sie zasady naga przed reka
Najpierw robisz "kroczek" w lini centralnej na przeciwnika i wykorzystujac ta energie przekladasz ja poprzez geleki do piesci.
AdamD ma racje: CZYSTA FIZYKA I obojetnie o jakich cudach tu nie bedziemy gadac, style, chwytacze itd. sprowadze to do jednego punktu: wszystko zalezy od czlowieka formy dnia i odrobine szczescia (bo lucky punch zawsze sie moze zdarzyc) :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nie do końca masz rację. Fakt, że przy uderzeniach ciałem można przesuwać się do przodu, natomiast, nie trzeba w tym celu robić żadnych kroków, bo ruch wykonywany jest CAŁYM CIAŁEM!! Ja naprawdę nie jestem w stanie tego dokładnie tutaj wytłumaczyć! Przecież w zwarciu nie ma mowy na robienie żadnych kroczków, a da się uderzać ciałem - to samo jeśli chodzi o uderzenia na bok. Ale fakt faktem, że to czysta fizyka - tyle że na zaawansowanym poziomie. Podobnie jak teorii względności - nie potrafię tego wytłumaczyć, natomiast wiem, że tak po prostu jest.A mówiac jeszcze prosciej to trzymanie sie zasady naga przed reka
Najpierw robisz "kroczek" w lini centralnej na przeciwnika i wykorzystujac ta energie przekladasz ja poprzez geleki do piesci.
Polecam sprawdzić link Liczmistrza - mnie nauczył cytować, Was też nauczy
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Przykład: Stoję w pozycji, przykładam wyciagnietą pieść do oponenta, taraz wybijam się z tylnej nogi, skręcam biodra, skręcam bark i .... oponent leci w tył - tak to ma wyglądać? Bo to jest odepchniecie, silne bo silne, ale nie robi większej krzywdy, no chyba że oponent sie potknie i przywali łbem w glebę...
Napisano Ponad rok temu
Chodzi mi o to, że takie efekty, jakie opisujesz, można osiagnąć wcale nie w jeden określony sposób, i bardzo różnie można to ćwiczyć. Poczytaj sobie trochę więcej o chińskich stylach wewnętrznych - podejrzewam, że zaawansowany praktyk baguzazhang, czy yiquan byłby w stanie pokazać sporo takich "sztuczek", chociaż praca ich ciała mogłaby się różnić. I tyle. Generowanie siły z ruchu całego ciała to naprawdę nie jest wyłączna domena Shaolin Mon, w zasadzie każda sztuka walki ma jakieś swoje metody, w jednych bardziej spójne i "całościowe", w innych mniej.
Nawiasem mówiąć, jak zwykle nasuwa mi się pytanie, jak tam ze stosowaniem tych "uderzeń ciałem" w walce, bo na pokazie, to można cuda pokazać.
pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
Umiejętność generowania siły na niedużym odcinku, czy też z "przyłożenia" na zasadzie generowania go z całego ciała jest dość charakterystyczne dla wielu chińskich szkół i różnie się tam nazywa - calowa siła, krótka siła, itd.
Co do umiejętności stosowania, to jest tak samo jak z czymkolwiek innym, trzeba się tego po prostu nauczyć, a łatwe i bezbolesne to nie jest niestety.
Natomiast co do uderzania z całego ciała jako takiego, to nie oszukujmy się KAŻDY poważny sport uderzany uczy uderzania "z ciała".
Tak naprawdę to kluczowym aspektem jest właśnie ta umiejętność używania tego w praktyce. Bo na pokazach to ja widziałem to setki razy. Ludzi, którzy potrafili wykonać pewne rzeczy w sparringu rzedziej jakby
przecież w zwarciu nie ma mowy na robienie żadnych kroczków, a da się uderzać ciałem - to samo jeśli chodzi o uderzenia na bok
Ale da się przemieścić. W zwarciu znaczy się. Jeżeli jeszcze tego nie odkryłeś, to musisz się dużo o zwarciu nauczyć
K.
Napisano Ponad rok temu
Anjin - masz rację, uderzenie ciałem, to nie wymysł Shaolin Mon - ale w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś :wink: Właśnie Shaolin Mon opiera się na tym, żeby każda technika była wykonana w ten sposób, i na to m.in. zwracamy uwagę przy sparringach - po prostu uderzenie ciałem umożliwia uderzanie z bardzo różnych sytuacji. Pisałem już wcześniej o tym, ze ja umiem dobrze z łokcia uderzyć w ten sposób. Technikę ćwiczyłem na różne sposoby, ale dla mnie "umieć uderzyć" tzn umieć zastosować w walce. Doszło do tego, że oduczyłem kolegów prób opuszczania gardy w zwarciu, łapania mnie itp. Po prostu w momencie jak widze lukę, ładuję błyskawicznie łokieć. I uważam, że zastosowanie tej techniki w walce mam na pewnym poziomie opanowane.
KrzysT - należy rozróżnić pojęcia "uderzenie ciałem" i "użycie ciała". O pierwszym pisałem nie raz. Drugie, to moim zdaniem praca ciała, jaką się wykonuje, aby dana technika była wykonana poprawnie, czyli wymienione już skręty bioder, barków itd. - Mam nadzieję że o to Ci chodziło w słowach, że KAZDY styl ma coś takiego. Będę się upierał przy swoim, bo NIGDY dotąd nie widziałem na jakiejkolwiek innej sekcji użycia tego o czym ja piszę. A co do przemieszczania się w zwarciu - naprawdę, ja mam pewne doświadczenie w walce. Chodziło mi o to, że robiąc "kroki" w zwarciu zdecydowanie tracisz stabilność pozycji - zrób tak np. przy kimś z BJJ - pofruniesz od razu - natomiast uderzając ciałem, można mając stabilną pozycję i kontrując próby przerzucenia itp. swobodnie uderzać.
Napisano Ponad rok temu
I niestety tak jak ty opisujesz ten Power Pounch to brzmi jak s-f.
Jak chcesz to zrobic nie robiac zadnego ruchu (a wiem ze mówimy o tym samym bo sam potwierdziles ze jest to ten sam cios co na pokazie z Bruce Lee)
Napisano Ponad rok temu
KrzysT - należy rozróżnić pojęcia "uderzenie ciałem" i "użycie ciała". O pierwszym pisałem nie raz. Drugie, to moim zdaniem praca ciała, jaką się wykonuje, aby dana technika była wykonana poprawnie, czyli wymienione już skręty bioder, barków itd. - Mam nadzieję że o to Ci chodziło w słowach, że KAZDY styl ma coś takiego. Będę się upierał przy swoim, bo NIGDY dotąd nie widziałem na jakiejkolwiek innej sekcji użycia tego o czym ja piszę. A co do przemieszczania się w zwarciu - naprawdę, ja mam pewne doświadczenie w walce. Chodziło mi o to, że robiąc "kroki" w zwarciu zdecydowanie tracisz stabilność pozycji - zrób tak np. przy kimś z BJJ - pofruniesz od razu - natomiast uderzając ciałem, można mając stabilną pozycję i kontrując próby przerzucenia itp. swobodnie uderzać.
Badger, pisać ładnie to ty umiesz i chwali ci się.
Nie widziałeś tego nigdzie? Cóż, Twój problem. Ja to na każdym treningu widuję, bo ja to widzisz robię. Tę całościową siłę znaczy się. Nie wiem, dlaczego zakładasz, że ludzie którzy tu piszą nie mają szans oceny tego, oczym ty piszesz i jesteś taki pewien, że się z tym nigdy nie zetknęli
Bez przemieszczania, utrata stabilności? Kufa, ja nie jestem jakimś spastykiem. Z ludźmi ćwiczącymi BJJ miałem okazję poćwiczyć. Z judokami też. Jakoś nie poleciałem, mimo, że się przemieszczałem
Mało tego, musiałem się przemieszczać, bo jakbym się nie przemieszczał, to na pewno bym poleciał
Natomiast jako, iż ćwiczę podobne rzeczy to mam blade pojęcie, na czym polega mechanizm generowania takiego uderzenia ciałem. Mianowicie na umiejętności wykorzystania czegoś, co się nazywa strukturą ciała. Czyli krótko mówiąc takiego ustawienia poszczególnych sekcji ciała względem siebie, żeby dało się maksymalnie wykorzystać aparat ruchowy i specyficzną pracę mięśni. Ja wiem, że dla ciebie to magia i qi, ale dla mnie to zwykła biomechanika
Poczytaj sobie, to ci się rozjaśni:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I między innymi dlatego będę bronił tezy, że trzeba sobie umieć znaleźć miejsce, żeby to ciało ustawić, bo w dowolnej pozycji po prostu nie wygenerujesz tego, co trzeba.
A jak masz ochotę zobaczyć i porównać to, co robimy, to zapraszam na bezpłatne seminaria na Śląsk, tam będziesz miał chyba najbliżej. Pewnie jak wrócimy z Chin to jakieś będzie.
K.
Napisano Ponad rok temu
KrzysT - nie wiem co ty ćwiczysz, nie wiedziałem, że znasz uderzenie ciałem w takiej formie o której pisałem. Ale nie zaprzeczysz, że w BJJ, KM, Ju Jitsu, wielu odmianach Karate itd. tego nie ma, nie w takiej formie.
Ja jestem bardzo cierpliwym i spokojnym człowiekiem, ale teksty tego typu mnie już drażnią. Weź i przeczytaj moje posty, zwłaszcza te ostatnie - napisałem w kilku że to jest czysta fizyka, motoryka - nazywaj jak chcesz! Biomechanika to faktycznie chyba najlepsze słowo, ale nie dopierdalaj się o wymyślone przez siebie rzeczy.Ja wiem, że dla ciebie to magia i qi, ale dla mnie to zwykła biomechanika
Inna rzecz, że wiesz na czym sprawa uderzenia ciałem polega. Ja od początku zaznaczałem, że nie chcę o tym pisac, bo ciężko to wytłumaczyć. Co więcej - przypuszczam, że gdybyśmy się spotkali to zgodzilibyśmy się w tym temacie, a wszelkie nieporozumienia wynikają ze zniekształceń jakie niesie ze sobą pisemna forma komunikacji (jak napisał, że umiem ładnie pisać, to niech ma ).
Napisano Ponad rok temu
KrzysT - nie wiem co ty ćwiczysz, nie wiedziałem, że znasz uderzenie ciałem w takiej formie o której pisałem. Ale nie zaprzeczysz, że w BJJ, KM, Ju Jitsu, wielu odmianach Karate itd. tego nie ma, nie w takiej formie[/qupote]
W wielu nie ma. Prawda. Co ćwiczę? Wewnętrzną chińszczyznę ćwiczę, yiquan się nazywa. Masz ochotę się zapoznać dokładniej, tu jest link: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dużo rzeczy jest tam opisanych, m. in. to jak my ćwiczymy tę naszą siłę i jak się ją mniej więcej generuje. Proponuję poczytać, przystępnie napisane.
Teraz odnośnie samego problemu stosowalności - tak, to prawda, że to jest specyficzna umiejętność, której w wielu systemach nie ma. Tyle, że Ty uważasz to zdaje się za jakieś Wunderwaffe za pomocą którego poradzisz sobie z bokserem, grapplerem, itd. tylko dlatego, że "oni tak nie umieją". I tu moim skromnym zdaniem popełniaz poważny błąd w ocenie możliwości swoich i cudzych. Ponieważ inne systemy też mają rozwiązania, które pozwalają na zrobienie kuku
K.
Napisano Ponad rok temu
1 - oponent ma nóz w przedniej ręce (garda statyczna- nie zmienia ułozenia rąk) atakuje w srednim tempie tylko nozem, pchnięcia ciecia (rózne kąty ataku) - przechwycenie przedramienia ręki z nozem jest możliwe zarówno w gardzie jak i podczas ataku, wychodzi wiekszość zbić i kontr
2 - oponent przespiesza tempo, robi zmyłki, zmienia pozycje rak w gardzie (garda dynamiczna) zbijanie i przechwytywanie utrudnione, większość ataków dochodzi czysto do celu, wiele przechwyceń trafia na ostrze
3 - oponent z atrapą się tylko broni - znakomita wiekszość ataków i przechwyceń spotyka ostrze, nawet przy zmyłkach typu góra pozorowany cios dół niskie kopniecie nozownik zdąża trafić atakujacą nogę
4 - oponent ma nóż w tylnej ręce, uderza i kopie - praktycznie bez wiekszych problemów trafia atrapą w kombinacjach np. lewy prosty, kopnięcie, cięcie w rękę... możliwa tylko obrona dystansem tzn. szybki odskok na początek ataku nożownika, można chodzić w tył i na skos w prawo (tzn. w stronę gdzie nie ma noża) o uniknieciu ataku decyduje praca nóg, a nie zbicia/przechwycenia...
Numeruję zeby ułatwić komentowanie i zapraszam do dyskusji....
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
dales sie trafic raz nie daj sie trafic drugi.
dales sie trafic drugi nie daj sie trafic trzeci.
nie wazne jak to osiagniesz
mowa tu o byciu zaatakownym nozem.
Napisano Ponad rok temu
Przed norzem nie ma obrony Tylko szczescie cie moze uratowac, szybkie nogi, twardy kij albo AK 47 :wink:
Napisano Ponad rok temu
dales sie trafic drugi nie daj sie trafic trzeci.
nie wazne jak to osiagniesz
mowa tu o byciu zaatakownym nozem.
Wilkolak odpowiedział:
shaft: to tego zydka czeba by bylo powiesic, albo wierzysz w Matrix
Przed norzem nie ma obrony Tylko szczescie cie moze uratowac, szybkie nogi, twardy kij albo AK 47
AdamD spojrzał, i pomyślał:
Wilkołak, co Ty właściwie piszesz? Żydek powiedział "ratuj się jak umiesz, nieważne jaką metodą", obejmując swoją wypowiedzią szczęście, szybkie nogi, twardy kij, ak47, i jeszcze parę innych sposobów na to żeby wyjść cało z opresji. A Ty tutaj jakieś bajki o Matriksie i wieszaniu wstawiasz, mówiąc dokładnie to samo co on :roll: Dziwne, panie, bardzo dziwne.
Jak dla mnie to Żydek gadał z sensem.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Jeśli ktoś robi wszystko co w jego mocy,aby nie dać się trafić i mimo to zostaje uderzony,wobec tego jak ma mu się udać ta sztuka gdy jest ciężko ranny(zakładając,że ciosy nie były śmiertelne)? 8O
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie robcie zenady panowie
ja rozumiem wilkolak, wampiry chlopak w bajki wierzy do tego noz pisze przez RZ...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
streetboxing
- Ponad rok temu
-
Opis zdażenia
- Ponad rok temu
-
O przemocy na ulicy w "Rozmowach w Toku"
- Ponad rok temu
-
Policja...
- Ponad rok temu
-
Delikatne, łagodne kobiety ?! Na Discovery
- Ponad rok temu
-
Doskonałe teksty nt ulicy...
- Ponad rok temu
-
Dylemat - kazdy znajdzie cos dla siebie
- Ponad rok temu
-
Jak???
- Ponad rok temu
-
Bandyta nie jest niepokonany
- Ponad rok temu
-
codzianna ulica.
- Ponad rok temu