Czy ktos z was chcialby pracowac w policji?
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio myslalem o swojej przyszlosci i widze w sumie tylko dla siebie jedna, glowna droge... chcialbym zostac antyterrorysta. Wyszedlem z zalozenia ze praca czlowieka daje najefektowniejsze rezulaty wtedy gdy sie te prace lubi. W sumie to nie chce spedzic swojego zycia za biorkiem przy papierkowej robocie... Sadze, tez ze dzieki MA mialem juz troche sytuacji do sprawdzenia swoich mozliwosci i wydaje mi sie ze potrafilbym psychicznie wytrzymac z taka praca, ale to wyjdzie w praniu. Wybralem profil matematyczno-fizyczny, glownie w celu rozwiniecia logicznego myslenia. Antyterrorysta powinien miec umiejetnosc szybkiego i logicznego myslenia oraz wyciagania trafnych wnioskow adekwatnych do sytuacji w jakiej sie znajduje. Myslalem tez o studiach, ktore sa w stanie poprawic sprawnosc myslenia w nietypowych warunkach(moze psychologia), a moze na AWF zeby poprawic sprawnosc fizyczna... jak uwazacie? czy studia sa potrzebne? Gdzies czytalem ze najpierw nalezy przejsc specjalne szkolenie w specjalnych placowkach, nastepnie odsluzyc minimum 3 lata jako kraweznik i mozna sie ubiegac o przydzial.... jak to wyglada? jakie sa kryteria przyjecia do takich placowek? czy dostac sie moga zwykli ludzie, ktorzy chca sluzyc spoleczenstwu, czy tylko ci wybrani (czytajcie : ze znajomosciami)? Chcialbym zeby szczegolnie wypowiedzialy sie osoby, ktore maja na co dzien do czynienia z policyjnym zywotem. Moze znacie jakies adresy www na ktorych jest o tym troche wiecej napisane i glownie chodzi mi o kryteria przyjecia
Pzdr CarpeDIem, z gory dzieki
Napisano Ponad rok temu
Ja siekieruje na inny wydział np. Anty korupcyjny, zabósjtwa albo coś innego.
Ale jeśl ichodzi o antyteroryste to jemu logika chbya nie jest potrzebna. Myślenei to zastanwainei się. Zastanawianei sie to utrata sekund które zawarzaja o zyciu i smierci. Ale moze masz racje.
Ja myślemiedzy studiami prawnymi a psychologią.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I ja Szanowni Panowie wybieram sie do szkoły policyjnej. Nie sprecyzowałem jeszcze placówki. A co do wydziału to myslałem o dochodzeniowo-śledczym. AT zawsze mi sie marzyło i marzy, ale mam wrazenie ze pozostanie tylko w sferze marzeń...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dawno temu marzyl mi sie zawod prawnika, ale obecne w sadzie wygra ten, kto ma lepsza papuge, a nie kto jest poszkodowany i to mnie zalamuje. Potem policjant-kraweznik, ale tez przez te prawo ci ludzie maja w dosyc duzym stopniu ograniczone mozliwosci. Kazdy kto trenuje MA najchetniej zebral by ekipe podobnych mu sobie i rozegral prywatna wojne przeciw wszystkim szumowinom, tzn wzial sprawiedliwosc w swoje rece... a potem sady i media nazwalyby takich ludzi mordercami, psychopatami i kto wie co jeszcze ten TVN moze wymyslic :? A AT maja wieksze mozliwosci i moga uzyc wiekszej bezposredniej sily, bo taka jest ich praca. Dlatego tez juz teraz chcialbym zapoznac sie kryteriami przyjecia... wydaje mi sie ze to jest jedyne miejsce, w ktorym nie biora jakis leszczy tylko dlatego ze tatus ma znajomosci (chyba ze ci leszcze nie sa leszczami, tylko dobrym materialem).
Pzdr CarpeDIem
PS END: dlatego zastanawiam sie nad sensem studiow... ale moza poszukac jakiegos wydzialu, gdzie bedzie psychologia przestepcy :wink:
Napisano Ponad rok temu
ale do glin i tak pojde,mimo ze jest to ciezka,rujnujaca praca
Napisano Ponad rok temu
Wiec pytasz, czy do oddzialow AT potrzeba znajomosci??
Pewnie, ze nie jak nie chcesz tam trafic. Bycie najlepszym nie zawsze wystarczy, bo trafia sie jakis garbus co cie wypchnie z iejsca dla Ciebie.
Swiat doroslych,jak zdawalem to zobaczylem jak wyglada zycie.
I czuje niesmak, delikatnie mowiac.
Pozdrawiam i szacunek
Niedziel
Napisano Ponad rok temu
nie przejmuj sie Niedziel,to jest niestety normalne w AMW w gdyni.sam znam kilka takich przypadkow i kurwica mnie brala,gdy widzialem,jak kolesie naprawde chcacy sie tam dostac mieli "pecha",a gnoje majacy "znajomych" ledwo zdawali matury i sie dostawali na AMW.Ja zdawalem w tym roku do Gdynskiej Akademii Marynarki Wojennej, ale tam jest ostre skur....nstwo. ZNAJOMOSCI I ZNAJOMOSCI, albo wyniki rzedu 95/100 pt. (niemozliwe prawie). Widzisz lamusow z nadwaga rzedu 30 kg, nie umiejacych plywac, oddajacych puste kartki z testu z angielskiego/matematyki, a wychodzacych z usmiechem na gebie z rozmowy kwalifikacyjnej.
Wiec pytasz, czy do oddzialow AT potrzeba znajomosci??
Pewnie, ze nie jak nie chcesz tam trafic. Bycie najlepszym nie zawsze wystarczy, bo trafia sie jakis garbus co cie wypchnie z iejsca dla Ciebie.
Swiat doroslych,jak zdawalem to zobaczylem jak wyglada zycie.
I czuje niesmak, delikatnie mowiac.
Pozdrawiam i szacunek
Niedziel
wydaje mi sie,ze do AT nikt cie dzieki znajomosciom nie przyjmie.tam trzeba byc dobrym,bo inaczej kula w leb.nikt nie bedzie narazal swojego oddzialu,bo synek kumpla chce sie tam dostac.tak mi sie wydaje.
co was tak wszystkich do AT ciagnie????
Napisano Ponad rok temu
Rzeczywiscie Niediel, mozna sie zdolowac :? kiedy nie masz szans z takim leszczem jezeli chodzi o prace...Macias: rowniez mysle ze w AT nikt nie bedzie bral takich gląbow tylko dlatego ze jakis wazny dowodca z oddzialu bedzie sie chcial podlizac dla ojca danego leszcza... rowniez zdaje sobie sprawe ze praca w AT w rzeczywistosci, w Polsce a w filmach z USA to tak jak miedzy ziemia a niebem (albo moze pieklem). Cos od srodka mi mowi ze sie urodzilem do tego zawodu, a do innych sie nie nadaje. Praca wymaga panowania nad emocjami, bezmyslni idioci rzadni akcji i strzelania do ruchomego celu ala Rambo po pierwszych testach sa odsylani spowrotem do domow, do swoich Quakow czy innych FPPow... Z drugiej strony do AT ida zapalency, ktorzy wiedza ze za male pieniadze bede wystawiali swoj leb na odstrzal i jak nie beda myslec to bedzie "real game over". Mysle o tym nie jako "chlopiece marzenia", ze bedzie zabawa i ustrzele sobie paru zlych i swiat bedzie piekniejszy, ale o akcjach na ktore skladaja sie godziny planow, nieprzespane noce, wyczekiwanie na odpowiedni moment a koncowo usadzanie z dowodami w wiezieniu calej tej bandyckiej spolecznosci... chyba ze zostane przydzielony do "grupy szturmowej"i jak wtedy uda mi sie przez przypadek kogos ustrzelic... ten ktos mogl zostac prawozadnym obywatelem :roll:
Pzdr CarpeDIem
Napisano Ponad rok temu
Trzeba być:
- dobrym,
- zaakceptowanym przez dowódców.
Napisano Ponad rok temu
w dodatku innych opcji brak - z wojskowych nabór miało tylko toto i Dęblin. dobrze mówię?Ja zdawalem w tym roku do Gdynskiej Akademii Marynarki Wojennej, ale tam jest ostre skur....nstwo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w dodatku innych opcji brak - z wojskowych nabór miało tylko toto i Dęblin. dobrze mówię?
Deblin mial ukryte miejsca. Ja moze bede zdawal do ZMECHu jak skoncze studia.
Pozdrawiam i szcunek
Niedziel
Napisano Ponad rok temu
P.S Po aferze starachowickiej zaczynam się zastanawiać nad sensem pracy w policji - żeby mój szef wystawił mnie pod kule bandytów... SK****SYNY, SK****SYNY, SK****SYNY!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wlaśnei tacy ludzie z ambicjami dbają (lepiej lub gorzej) o twoją dupę. Im więcej wykształconych ludzi w policji - tym lepiej dla społeczeństwa - także dla ciebie. Po informatyce może łatwo znależć pracę, ale po prawie BARDZO TRUDNO! A policja wlaśnie ma duże zapotrzebaoanie na takich ludzi. Każdy powinien robić to co lubi. Mnie jakoś nie kręci wklepywanie zer i jedynek przed niebieskim monitorem całe życie (ironizuję).Ale kurna ambicje - bycie policjantem
Ale ty jakoś się nie skusiłeś na wyjazd (chyba że się mylę). Łatwo mówić - trudniej wykonać. Poza tym dochodzi język i zmiana stylu bycia - jakby nie było jesteś w obcym kraju.Bez urazy - ale z dobrym wykształceniem, np. za granicą - można dobrze "kosić"
Tobie może jest nie potrzebna, ale nie każdy trenuje X lat , X lat tamto i chodzi po ulicach z całą masą sprzętu.A policja - ehh...
Pozdrawiam i szacunek (dla policjantów szczególnie )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
do Combata-niektorzy maja takie plany-co ci nie pasuje?ale widac,ze w.g ciebie kasa powinna byc glownym motywem szukania pracy.ok,twoj biznes.ja patrze na to inaczej
Napisano Ponad rok temu
Wlaśnei tacy ludzie z ambicjami dbają (lepiej lub gorzej) o twoją dupę. Im więcej wykształconych ludzi w policji - tym lepiej dla społeczeństwa - także dla ciebie.
Racja.
Po informatyce może łatwo znależć pracę, ale po prawie BARDZO TRUDNO! A policja wlaśnie ma duże zapotrzebaoanie na takich ludzi. Każdy powinien robić to co lubi. Mnie jakoś nie kręci wklepywanie zer i jedynek przed niebieskim monitorem całe życie (ironizuję)
Po prawie? Do np. CBS? A myślisz, że w terenie (potencjalnie) będziesz robił? Obawiam się, że też flaki z olejem :roll: No zależy co lubisz
Ale ty jakoś się nie skusiłeś na wyjazd (chyba że się mylę). Łatwo mówić - trudniej wykonać.
Ja prawdp. wyjadę.
Poza tym dochodzi język i zmiana stylu bycia - jakby nie było jesteś w obcym kraju
Za granicą też się dobrze czuję BTW: obecnie potrzeba angielskiego, francuski mile widziany. Zależy jaki fach - ale ogólnie. Więc to nie taka straszna poprzeczka...
Tobie może jest nie potrzebna, ale nie każdy trenuje X lat , X lat tamto i chodzi po ulicach z całą masą sprzętu.
Policja jest potrzebna- ale to robota z gatunku - lepiej nie brać... Po prostu. Szacunek etc. - dla policjantów - ale ja się na to nie piszę - tak samo jak do armii, wywiadu etc.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
lamusy a MA ....
- Ponad rok temu
-
Rozterki....
- Ponad rok temu
-
Najlepsza samoobrona w Warszawie!?
- Ponad rok temu
-
a dlaczego nie dzwonicie na policje ?
- Ponad rok temu
-
pomocy
- Ponad rok temu
-
FORUMOWICZE NA RAUSZU .....
- Ponad rok temu
-
WSDP na filmach
- Ponad rok temu
-
Przeciwnik na ulicy
- Ponad rok temu
-
jak zaczac (samoobrona)
- Ponad rok temu
-
Duży Format w GW 29.09.03
- Ponad rok temu