180 odpowiedzi w tym temacie

[budo_carrot]

Parę informacji odnośnie wstepowania do Policji i życia Policjanta(tki) z punktu widzenia "brzydszej polowy" oficera (przyszłego) Plicji:

1 Wstępowanie

Informację na temat wolnych etatów można znaleźć w "Biuletynie Policyjnym". Ponadto będa tam informacje dotyczące jakie dokumenty trzeba przedłożyć, w jakim terminie oraz gdzie. Jak zdobyć Biuletyn- nie mam pojęcia (w Warszawie Stołeczna lub KGP będą go mieć, ale w innych miastach.....)

Okres oczekiwania na rozpatrzenie sprawy waha sie od roku do 3 lat. Prawda jest taka iż warto mieć kogoś z resortu kto dogląda sprawy (członek rodziny, znajomy) i "popiera" kandydata. Smutna prawda jest taka że 90% Policjantów to tzw "plecaki". Czyli, można powiedzieć, policje trzeba mieć w genach......

Pozytywne rozpatrzenie podania o przyjęcie oznacza skierowanie na testy sprawnościowe, psychologiczne i na komisję lekarską.

Testy sprawnościowe- rzut piłką lekarską, podciąganie (dla kobiet pompki), "brzuszki" na czas, tor przeszkód (w KGP nie do wykonania dla gościa powyżej 185cm- test odbywa się w korytarzu gdzie ja zawadzałem głową, a mam 183) oraz prawdziwie morderczy test "harwardzki"- czyli wchodzenie na ławeczke na czas. Możliwa jest jedna poprawka.

Testy psychologiczne- test IQ i profil osobowości. W tym ostatnim lepiej wybierać zdecydowane odpowiedzi. Generalnie testy łatwo oblać (szczególnie w Warszawie) nawet jesli jest się normalnym i zrównoważonym człowiekiem.

Komisja lekarska- bada wszystko, łącznie z kolejnym testem IQ i profilem osobowości. Jeśli ktos ma problemy ze zdrowiem to polegnie.

Zaliczenie powyższych oznacza przyjęcie do Policji i skierowanie do pracy gdzie....

2. Kursy

Zaczyna się od kursu będąc w stopniu posterunkowego. Obecnie trwa on 9-mc i obejmuje zagadnienia "ogólnopolicyjne" oraz specjalistyczne dla danego pionu. Inny kurs przechodzi prewencja, inny dochdzeniowo śledczi, inne wto itd. Kiedyś kursy były dwa- podstawowy dla wszystkich po którym szło się na kurs profilowany. Z tego co wiem zakres materiału pozostał bez zmian. Nowy jest po prostu kompilacja dwóch starych.
Zajęcia odbywaja się 6 razy w tygodniu po 8 godzin. Program obejmuje między innymi prawo (a raczej podstawy prawa), psychologię, TDZ-y (czyli musztrę), WF, strzelanie, podstawy kryminalistyki, poligon gazowy, prewencja (to obejmował dawny kurs podstawowy). Nie wiem co jest na profilach innych niz dla techników. Zaliczenie całego kursu na ocenę 4 (?4,5?) lub więcej pozwala na podejście do egzaminu na sierżanta. Warto się uczyc, bo ida za tym większe pieniądze i szybsza kariera. Natomiast uzyskanie dobrych wyników bywa trudne- materiału jest sporo, a człowiek zazwyczaj pada po całym dniu bieganiny. Uwalenie kursu równoznaczne jest z utrata pracy. Przysługuje jedna poprawka egzaminu końcowego. Egzamin jest (był) testowy i zazwyczaj nie wycieka. Sporo pamięciówki. Potem jest (była) część praktyczna- techniki interwencyjne i scenki.

3. Praca

Po powrocie z kursu rozpoczyna się pracę. Jaka ona jest zależy od typu (a więc pionu w jakim się pracuje), kolegów, szefa itd. Generalnie w firmie bywa różnie. Niekoniecznie jest to praca tylko dla zapaleńców lub desperatów.....ale bądźcie przygotowani na zderzenie z szarą rzeczywistością. Jeśli ktoś nie "zrobił" sierżanta zaraz po kursie to może zostać skierowany na egzamin przez swojego przełożonego (z reguły po 3 latach) . Podobnie rzecz się ma z dalszym szkoleniem. Szef wydaje wniosek po którym można zostac skierowanym na kolejnu szkolenie lub egzamin. Awans na aspiranta poprzedzony jest miesięcznym kursem specjakistycznym (wcześniej trzeba zdać egzamin i mieć sierżanta). Jeśli chodzi o kurs oficerski to odbywa się on tylko w Szczytnie. Wymagany jest nienaganny przebieg służby, wyższe wykształcenie oraz (zazwyczaj) zakończony okres służby przygotowawczej (3 lata), ponadto dobrze być na etacie oficerskim. Większośc ludzi kończy na którymś ze stopni aspiranckich. Gdzieś pomiędzy wypadają jeszcze obowiązkowe praktyki na komisariacie (niezależnie od specjalności).

4. Zarobki

Są różne. Na początek wszyscy dostają 1100 netto (o ile się nie myle podczas kursu obecnie dostaje się 900 lub mniej). Stosunkowo szybko dochodzi się do poziomu 1300-1500, ale wszystko zalezy od etatu i stopnia. Ponadto są dodatki służbowe, ale nie są one bardzo wysokie. Jak widac przeżyć się da, ale jakość życia zależy od miejsca zamieszkania. W W-wie 1100 na początek to niewiele (zwłaszca jeśli wynajmujesz mieszkanie).

5. Ciekawostki

Generalnie (w teorii) służba trwa 24h, co oznacza ze ktos może wyrwac cie ze snu i kazać przywieźc tyłek tylko po to by urządzić mały alarm. Ponadto można spotkac się z rozkazem wyjazdu do Tajlandi w celu sortowania trupów wydanym w nowy rok (cztery dni przed wyjazdem) i odwołanym dwa dni później. Pigułki na malarie załatwiasz sam. Należy również mieć wybitną odporność na alkohol. Wot- "pieskie" życie.
Ach- machanie "szmatą" na lewo i prawo nie jest dobrym pomysłem, szczególnie po służbie. Wbrew zapisom Ustawy o Policji interwencja po służbie czasami kończy się oskarżeniem o przekroczenie uprawnień. Poza tym można zarobić kosę jeśli bez wsparcia machasz szmata np: w niewłaściwej knajpie (paru kursantów ze słupska się o tym przekonało). Dodajcie do tego górników (od których oberwiecie jeśli macie pecha być na kursie w Legionowie a komendant wojewódzki to....) itp a macie mniej więcej obraz jak wygląda życie w "firmie".

Tym niemniej- jesli jesteście zdecydowani i chcecie spróbować to czemu nie. Radzę jednak najpierw skończyc studia i nauczyc się paru języków. Po pierwsze pomaga a po drugie jak Policj asię nie spodoba to można zacząć coś innego.

Pozdrowienia