Wytrzymałość kości
Napisano Ponad rok temu
M.N.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdy nie ma się jakiejś choroby, osłabienia kości (rzeszotowatość kości - to się bodajże nazywa); zawodnik się dobrze i przynajmniej 15 minut rozgrzewa - nie ma większych szans na złamanie... (no chyba, że ktoś jest naprawdę "zdolny" i upuści się sztangę / sztangietki).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
=> Nigdy nie zginaj nadgarstków przy uderzeniach może to prowadzić do poważnych kontuzji!!,
=> Dbaj o właściwe powierzchnie uderzeniowe (np. pierwsze 2 duże kostki w pięści przy uderzeniu prostym),
=> Dokładnie i mocno zaciskaj pięści itp. itd.
=> Trzeba mieć utwardzone powierzchnie uderzeniowe,
Pisać można dużo.
Napisano Ponad rok temu
Niekoniecznie, można mieć po prostu pecha, np. trafić pięścią w czoło przeciwnika czy inną twardą kość - dłoń ma wiele małych kostek i łatwiej je uszkodzić.Uderza? Trzeba być cienutkim technicznie, żeby coś sobie złamać.
Napisano Ponad rok temu
Trzeba na pewno uwazac, jak sie pada, po rzucie - przy tym o wiele latwiej sie polamac niz przy uderzeniu, czy przy podnoszeniu sztangi :?
Napisano Ponad rok temu
Niekoniecznie, można mieć po prostu pecha, np. trafić pięścią w czoło przeciwnika czy inną twardą kość - dłoń ma wiele małych kostek i łatwiej je uszkodzić.
albo nadziac sie stopa na lokiec, czy piszczelem na jakas wystajaca czesc ciala. Moze nie bedzie to takie zlamanie jak na znanym nam filmie, ale o pekniecie juz nie tak trudno (patrz chociazby zeszloroczne finaly K1)
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A mi się zdarzyło zderzenie stopa-pięta. Wynik: jeden palec stopy złamany, reszta poobijana, stopa spuchnięta. Ale to była piłka nożna, która jak wiadomo jest kontuzyjna.No tak - ja trafiałem wiele razy na łokieć (kopnięciem i "z ręki"), przeciwnicy na mój - nie było złamań - trzeba mieć rzeczywiście pecha. Co więcej, sporo razy zdarzyły mi się silne kontakty goleń-goleń lub goleń-kolano - nic nie poszło :-)
Napisano Ponad rok temu
A BTW: to trzeba mieć utwardzone powierzchnie... wtedy ryzyko jest minimalne. Np. w TKD łamie się deski stopami , a kostkami i piętą się wali w podłogę na sali (takie ćwiczenie).
Napisano Ponad rok temu
... a kolana radośnie odbierają wstrząsy. :?Hmm bywa
A BTW: to trzeba mieć utwardzone powierzchnie... wtedy ryzyko jest minimalne. Np. w TKD łamie się deski stopami , a kostkami i piętą się wali w podłogę na sali (takie ćwiczenie).
Napisano Ponad rok temu
Obecnie silnie kopię kolanami w worek i nie narzekam...
Napisano Ponad rok temu
Chodziło mi o uderzanie piętą w podłogę...Hmm - ja nie narzekam - a problemy z kolanami miałem wskutek setek kopnięć w powietrze (cóż - takie treningi).
Obecnie silnie kopię kolanami w worek i nie narzekam...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Brak symetrii
- Ponad rok temu
-
Odzywki - na sile.
- Ponad rok temu
-
Rozcionganie pytanie poważne !!!
- Ponad rok temu
-
Wstawanie w srodku nocy :(
- Ponad rok temu
-
Metoda dr Ruffiera - opis (są skany!!)
- Ponad rok temu
-
pot-amoniak-dieta?
- Ponad rok temu
-
PROBLEM Z KREATYNĄ.
- Ponad rok temu
-
Ekspander
- Ponad rok temu
-
Odżywki węglowodanowo białkowe
- Ponad rok temu
-
Kawa
- Ponad rok temu