301 odpowiedzi w tym temacie

[budo_hellfire]

A do watku z policjantem, to tylko dodam, ze policjanci to normalni ludzie i jak kazdy prawo lamia. Wielu robi lewuchy i czesto oko na rozne sprawy przymkna.

Czytaj normlany człowiek to taki ktory kombinuje i okrada. Fajnie

Zreszta temat o kanarach.
A wiec : w wawie srednio biora do lapy 30pln.

Czyli też jest złodziejem jeżeli bierze łapówkę i nie ma co takich bronić

[budo_kox_man]

racja - kradziez to kradziez i nie ma usprawiedliwienia. W polsce panuje bezrobocie - lecz to nie do konca prawda, jak wspomnial przedmowca, w sklepach wrecz trudno o kogos do pomocy jak rozmawialem z kolezanka co prowadzi sklep samoobslugowy, i szukali mezczyzn do pomocy w magazynie (czyt. przynies , wyczysc pozamiataj), legalnie oczywiscie - nikt sie nie zglosil. Pozniej przyjeli jakas dziewczyne na to miejsce.
Taki dresiarz mysli ze po podstawowce i jakiejs tam zawodowce skrecania dlugopisow, odrazu trafi na kierownicze stanowisko, dostanie sluzbowa komorke i samochod - no ale niestety kierownikow nigdzie nie szukaja, wiec jest cholerne bezrobocie, i trzeba isc okrasc kogos z kasy i komorki bo zycie jest nieuczciwe to i ja nie bede, a jeszcze wpier**l mozna spuscic wyzycyc sie. Mowie oczywiscie o miastach - we wsiach sytuacja wyglada zupelnie inaczej. Ale w duzym miescie, jak mlody czlowiek jest pracowity i uczciwy zawsze na chleb dla siebie i rodziny zarobi.

[budo_dran]

Ciekawe co ci wszyscy kombinatorzy by zrobili, jakby nie bylo komu na nich pracowac i kazdy chcialby krasc... Przeciez teraz taka moda.. dzieciaki chca byc gangsterami, kombinowac, robic przekrety, itp itd. To takie modne tematy hip hopowych kawalkow, jest zle, biednie, trzeba walczyc zeby przetrwac itp. Rewelacja, fajne spoleczenstwo bedziemy mieli niedlugo... Wstyd bedzie sie przyznac, ze czlowiek uczciwie i ciezko pracuje na chleb, bo wyzwa od frajerow, a frajera wiadomo, trzeba skroic... To tak troche zchodzimy z tematu, ale jak slysze ideologiczna podbudowe jazdy bez biletu, to sie niedobrze robi.

[budo_paweł_gdańsk]

Ciekawe co ci wszyscy kombinatorzy by zrobili, jakby nie bylo komu na nich pracowac i kazdy chcialby krasc... Przeciez teraz taka moda.. dzieciaki chca byc gangsterami, kombinowac, robic przekrety, itp itd. To takie modne tematy hip hopowych kawalkow, jest zle, biednie, trzeba walczyc zeby przetrwac itp. Rewelacja, fajne spoleczenstwo bedziemy mieli niedlugo... Wstyd bedzie sie przyznac, ze czlowiek uczciwie i ciezko pracuje na chleb, bo wyzwa od frajerow, a frajera wiadomo, trzeba skroic... To tak troche zchodzimy z tematu, ale jak slysze ideologiczna podbudowe jazdy bez biletu, to sie niedobrze robi.

a placenie przy wejsciu by duzo dalo

jesli to do mnie, to przykro mi nie nawidze hiphopu, ziomow , zlodziei i gangsterstwa, za to lubie policje....



ja bym proponowal kludeczke, bo temat rzeka!

[budo_gold_lion]

Mam 16 lat, proszę doradzcie mi skad mam wziąc pieniądze na bilet miesieczny na 2gminy, obecnie jestem bez grosza przy duszy ale nie chce okradac panstwa bo ja jestem grzeczny chlopczyk. Prosze o szybka pomoc bo z tego powodu nie chodze ostatnio do szkoly ;s

[budo_hellfire]

Mam 16 lat, proszę doradzcie mi skad mam wziąc pieniądze na bilet miesieczny na 2gminy, obecnie jestem bez grosza przy duszy ale nie chce okradac panstwa bo ja jestem grzeczny chlopczyk. Prosze o szybka pomoc bo z tego powodu nie chodze ostatnio do szkoly ;s

Idź po pomoc socjalną skoro nie możesz pracować. Państwo ma zagwarantować każdemu możliwość nauki...

[budo_smoke]

nie żebym się czepiał ale bez internetu można żyć a nie zawsze jest to tania sprawa, więc czemu kasy na internet nie przeznaczysz na bilety ? ...

[budo_gold_lion]

nie czepiasz sie. pisze od kolegi, od rodziny itp ?
Jak juz wspomnialem jestem grzecznym malolatem i przyznam sie ze place za internet, telefon, treningi i nie zawsze moge wygenerowac kwote potrzebna na miesieczny.
Nie chce przez to powiedziec ze nigdy nie kupuje biletu jestem cfaniak itp, jest tak ze jesli mam drobne to kupuje bilet bo pare zl mnie nie zbawi, a po co mam sie narazac na nieprzyjemnosci.

[budo_smoke]

w przypadku uczniów (zależy od miasta) można w miejskim ośrodku pomocy społecznej złożyć wniosek o przyznanie biletu miesięcznego, wymaga się wtedy zaświadczenia o zarobkach i innych pierdół dla tego nie każdy może coś takiego otrzymać, ale warto spróbować.

[budo_adamd]

place za internet, telefon, treningi i nie zawsze moge wygenerowac kwote potrzebna na miesieczny.

no wiesz ... ja place za mieszkanie, telefon, prad, gaz, internet, kablowke, jedzenie, ubrania - no za wszystko place, i to na dodatek za dwie osoby.

nie stac mnie w zwiazku z tym na to, zeby kupic dziewczynie samochod :?

powinienem go ukrasc?

To tak juz jest, ze trzeba miec naprawde GORE kasy zeby pozwolic sobie na wszystko co sie tylko czlowiekowi wymarzy. I ludzi co taka kasa dysponuja jest malo. A reszta - coz, reszta musi wybierac, i z czesci pragnien, marzen, czy w krytycznych przypadkach nawet potrzeb - rezygnowac.

takie zycie

przyzwyczajaj sie

[budo_gold_lion]

Oczywiscie, masz wiecej wydatkow niz ja, ale jak mniemam masz pracei staly zarobek, wiesz ile dostaniesz wyplaty i rozplanujesz sobie mniej wiecej wydatki. Ja tez mozna tak powiedziec zarabiam kase.. ale gdy czesc jej ubedzie, to z 40zl (czy ile tam) robi sie spora kwota za ktora moge kupic sobie np ciuch.
poza tym ok bo robi sie glupawa rozmowa o zyciu
dzieki Adam i Smoke :wink:

[budo_adamd]

Wiesz, mi tez sie zdarza ze nagle okazuje sie ze kasy ubylo choc to nie bylo w planach. Tobie znika gdzies 40PLN, a mnie okazuje sie ze zepsula sie lodówka (bach! półtora tysia w plery), dziewczyna poszła do dentysty (dwa zeby do zrobienia, cztery paki w plecy), kot zachorowal, a jakis sadysta ma do sprzedania za dobra cene BM Pinnacle'a :wink:

zmienia sie skala, nie zmienia sie sam problem.

[budo_hellfire]

Ja tez mozna tak powiedziec zarabiam kase.. ale gdy czesc jej ubedzie, to z 40zl (czy ile tam) robi sie spora kwota za ktora moge kupic sobie np ciuch.

To sobie nie kupisz ciuchu. Mi odpada 150zł miesiecznie(a też musze je zarobić sam)na miesięczne. Kurcze jak fajnie mógłbym sie za to ubrać...
NIestey jest hierarchia potrzeb

[budo_crazyboy]

Dzieki Bogu to Wy wszyscy "swieci" nie ustanawiacie prawa w Polsce-bo chyba kazdy bylby przez was traktowany w ten sam bezwzgledny sposob,bez wzgledu na motywy!!!Widzicie odbieracie swiat w czerni i bieli ale zapominacie,ze jest jeszcze szry odcien!
ps.Ciekawy jestem czy ktos z was sciagal kiedys na lekcji,maturze czy jakims egzaminie???(pytanie calkiem powazne)

[budo_adamd]

Sciagac mi sie pare razy zdarzylo, ale raczej nie jestem z tego dumny. dla usprawiedliwienia dodam, ze zdarzalo sie to glownie w sytuacjach jak te:
1) gosc od materialoznawstwa bezwzglednie wymagal nauczenia sie na pamiec jego ksiazki. wlasna tworczosc w ramach odpowiedzi to byla 100% bania
2) koles od mikroprocesorow na egzaminie pisemnym stosowal kryterium objetosciowe. prace mniejsze niz 15 stron A4 dostawaly banie niezaleznie od zawartosci. egzamin trwal ok 1,5h 8)

Jezdze lamiac ograniczenia predkosci - ale jezdzac po Warszawie rowne 50km/h czlowiek naraza sie na lincz

poza tym, to staram sie byc "krysztalowy".

[budo_olaff]

ja w przeciwieństwie do ciebie stosuje się do swojego "kodeksu zachowań" ... jeżeli jakiś przepis, zwyczaj wydaje mi się idiotyzmem nie stosuje się do niego ( np. 40km/h na wylotówce z Wrocławia, gdzie wszyscy jadą od 80 do 120km/h :twisted: ) ... nie zrobię rzeczy, która wg mnie jest nie OK, a jeżeli mi się już to zdarzy to nie jestem z tego faktu zadowolony ... jeżeli chodzi o kodeks drogowy to wiadomo, że przestrzegam pierszeńswa przejazdu itp ... staram się jeździć bezpiecznie ... a co do biletów MPK widać myślę inną kategorią, bo nie czuje się złodziejem jadąc na gapę śmieszą mnie też posty co niektórych typu: bo ja mam bilet, a ty jesteś złodziejem i to mnie okradasz ... bzdura ......

[budo_crazyboy]

Adamie czyli idac Twoim tokiem myslenia:
Jestes zwyczajnym oszustem,jednak inni potrafili sie nauczyc i nie potrzebna byla im sciaga co sprawia,ze byc moze Twoj tytul,ktory zdobyles jest uzyskany w nieuczciwy sposob:>
A tu juz krok do oszustw podatkowych, bankowych az po tzw. afere "Rywina"-moze on takze zaczynal od sciagania...

[budo_deejay]

A tu juz krok do oszustw podatkowych, bankowych az po tzw. afere "Rywina"-moze on takze zaczynal od sciagania...

Nie jestem krysztalowy. Staram sie nie jezdzic na gape, ale jak podjezdza autobus i nie mam biletu to wsiadam majac swiadomosc ew konsekwencji. Poza tym kiedy czesto jezdzilem na sieciowkach zdarzalo mi sie naprawde zapomniec skasowac bilet w okresach miedzy zakupem jednego biletu miesiecznego a drugiego. Pech chcial ze zawszze wtedy byly kanary

Powiem szczerze ze nigdy mi nie przyszlo do glowy umiejscawiac jazdy na gape w kategoriach moralnych, tyle ludzi jezdzi na gape ze chwilami mam odczucie jakby to bylo normalne(a wiem ze nie jest). Inna sprawa ze bedac w Londynie nie przyszlo mi do glowy probowac wsiasc bez biletu(nie da sie zreszta chyba ze na obrzezach do metra) to samo w Bad Toelz.

Uciekam bo mi autobus ucieknie...

[budo_kselos]

Dzieki Bogu to Wy wszyscy "swieci" nie ustanawiacie prawa w Polsce-bo chyba kazdy bylby przez was traktowany w ten sam bezwzgledny sposob,bez wzgledu na motywy!!!Widzicie odbieracie swiat w czerni i bieli ale zapominacie,ze jest jeszcze szry odcien!
ps.Ciekawy jestem czy ktos z was sciagal kiedys na lekcji,maturze czy jakims egzaminie???(pytanie calkiem powazne)

Prawo w Polsce ustanawiają ludzie uczciwi, jak i złodzieje (których jest więcej, BÓG jeden wie),
oszuści, i inne świnie partyjne (żyjące po to, by się "nachapać" nim minie kadencja), ...

= nasz kochany parlament

(czy to aby nie jest znieważenie konstytucyjnego organu RP?)

System prawny działa tak, ze gnoi raczej biednych (bezwzględnie) niz bogatych (których stać na adwokata, nie mówiąc o zwolnieniach lekarskich czy łapówkach...)

a Ja?!
Jestem złym człowiekiem, jakby sie ktoś pytał...

[budo_adamd]

Adamie czyli idac Twoim tokiem myslenia:
Jestes zwyczajnym oszustem,jednak inni potrafili sie nauczyc i nie potrzebna byla im sciaga [...]

przykro mi, ale jestes w bledzie. 250 chlopa na roku, polowa zdawala egzaminy u tych samych czubow co ja, nie slyszalem o zadnym przypadku przejscia przez te egzaminy bez zrzynania / podkladania prac.

a pomoce naukowe oraz wiedza jak zrzynac przechodzila z pokolenia na pokolenie.