301 odpowiedzi w tym temacie

[budo_leonek]

W moim mieście w środkach komunikacji miejskiej są plakaty z napisem: 'Jadący bez biletu jedzie na Twój koszt'. Może to i głupie ale mam znajomego 'kanara' który pracuje w tej gównianej robocie, tylko po to by zarobić na studia. Więcej wyrozumiałości !!

[budo_rzozio]

do kanarow nic nie mam, niektorzy sa chamscy inni nie, jak wszyscy.
A jak ja jade komunikiacja miejska to zawsze bez biletu /no chyba ze tych trasach gdzie wiem, ze kanarow jak psow/ i traktuje to jako taki sport. Troche doswiadczenia i kanara od razu sie wyczuwa.

[budo_gkozi]

do kanarow nic nie mam, niektorzy sa chamscy inni nie, jak wszyscy.
A jak ja jade komunikiacja miejska to zawsze bez biletu /no chyba ze tych trasach gdzie wiem, ze kanarow jak psow/ i traktuje to jako taki sport. Troche doswiadczenia i kanara od razu sie wyczuwa.

i jesteś z tego dumny?

sport to by był gdybyś zamiast jechać na gapę przebiegł sobie ten kawałek - to co robisz to najwyżej marnej jakości hazard ( i w dodatku kradzież)

[interesuje mnie jedna sprawa - jak jedziesz komunikacją i zdarzy sie wypadek albo cuś to oni w jakiś sposób odpowiadają za Twoje straty, a jak się okaże, że nie miałeś biletu ? ... :twisted: fajnie by było, żeby takim nic nie dawali ale pewnie będzie to wyglądało tak "byłem w szoku i wyrzuciłem bilet" albo "ukradli mi bilet jak leżałem nieprzytomny" ]

[budo_wolverine]

Kanarzy według mnie zachowuje się jak policja. Nie raz byłem światkiem brutalnego zachowania kanarów nawet byłem "ofiarą". Ostatni przypadek to 7.30 jade do szkoły zatłoczony autobus gadam z koleżanką a tu wsiada 3 koksów do każdego ze znanym tekstem "dziędobry, kontrola biletów" pokazuje i nic bo miałem skasowany ale na środku autobusu stoji typ koło 45-50 lat w dość ubogim stroju można by powiedzieć że to menel ale menel jest najebany a on raczej był trzeźwy i nie miał biletu. Nagle jeden z kanarów daje znak wszyscy idą to niego i "dawaj bilet bo ci kurwa zajebie" i jeden z nich wymierzy 2 ciosy w brzuch i wyrzucił go na następnym przystanku. Ale inny przypadek koleżanka skasowała bilet odtwrotnie ale skasowała i on od niej chciał wyłudzić pieniądźe strasząc ją policją, kanar był sam to go wyśmiałem i powiedziałem, że już wie jak kasowac bilety
Wogóle w trójmieście bo tam mieszkam żeby zostać kanarem to trzeba mieć wyższe wykształcenie i conajmniej 190 cm wzrostu :roll: o tym nawet w tv było. Według mnie takcy kanarzy powinni być tępieni na osiedlach bo prawo ich nie dośięga

[budo_adamd]

Nagle jeden z kanarów daje znak wszyscy idą to niego i "dawaj bilet bo ci kurwa zajebie" i jeden z nich wymierzy 2 ciosy w brzuch i wyrzucił go na następnym przystanku.
[...]
Według mnie takcy kanarzy powinni być tępieni na osiedlach bo prawo ich nie dośięga

zadzwoniles na Policje? zglosiles to gdzies? bylo od chuja ciezkiego swiadkow przeciez!

prawo by ich dosiegnelo - tyle ze nie da sie kazdemu czlowiekowi postawic policjanta za plecami, jak to ma dzialac - to trzeba pomoc. A nie narzekac.

[budo_wolverine]

tak się składa że koleżanka złożyła odwołanie do ZKM bo ją spisał za to że miała odwrotnie skasowyany bilet ale ten kanar nic nie mówił o mandacie. Napisała odwołanie i dostała spowrotem rachunek za mandat. Tak się składa że komenda i ZKM to jeden budynek i poszła na policje z tym że kanar chciał wyłudzić od niej pieniądze za coś czego nie zrobiła. Policjant powiedział żeby poszła z dyrektorem kanarów porozmawaiać bo oni takimi żeczami się nie zajmują :roll:

[budo_adamd]

pobiciem sie zajmuja :?

[budo_dziczek]

[quote name="wolverine"]Wogóle w trójmieście bo tam mieszkam żeby zostać kanarem to trzeba mieć wyższe wykształcenie i conajmniej 190 cm wzrostu :roll: o tym nawet w tv było. /quote]

Hehe, czytałam o tym artykuł, bodajże na Interii. Chcieli absolwentów AWF-u albo psychologii, a najlepiej to po dwóch fakultetach. Ciekawe, czy kogoś znaleźli. U nas brakuje kanarów nawet mimo znacznie niższych wymagań...

[budo_marianek]

A mój kumpel był kanarem i złapał dziewczyne bez biletu ona go prosila żeby ją wypuscił, za numerek telefonu nie spisal jej i pozwolil dojechac na pzrystaenk na który chciala dotzrec i potem sie dowiaduje ze jest oskarżony o molestowanie i jak tu kuurwa głupiej babie isć na ręke ( nie podwalal sie nic)

[budo_adamd]

jaaassssne, a numer telefonu wzial od niej pewnie po to, zeby jej wysylac reklamy SMSem, co?

co zasial - to zebral, nalezalo mu sie jak jasna cholera.

[budo_rzozio]

co ty marianek piszesz za baje? molestowanie to wymysl niewyzytych bab, niunia sie raczej powinna cieszyc, ze wszystko zakonczylo sie ok a czy sie z nim umowi to inna rzecz. Za takie cos kolesiowi nic nie moga zrobic.

[budo_marianek]

No nic mu nie zrobili, a ty Adam d nigdy nie próbowałeś wyciądnąć numerku ad jaiejs fajnej laski??
moze nie ale on tak robi

[budo_kselos]

Czy to nie aby zaniechanie czynności służbowej w zamian za "korzyść"...

[budo_adamd]

Otóż właśnie ... tylko ja nie znam takich ładnych nazw.

Kurestwo, moim skromnym zdaniem.

[budo_janekbossko84]

A mnie wlasnie dzis spisali szanowni Panowie...i...zaplacilem 71.25...cholera moj blad...a za bledy trzeba placic

pozdrawiam
splukany student

[budo_bakus]

Ja jechałem z kolegą 4 dni temu. To było zaraz po teście gimnazjalnym i dopadła nas kontrol. Zamiast uciekać albo coś innego kombinować poprostu poprosiłem żeby nas puścił.
Bo testy mieliśmy i wogóle ciężki dzień. A najbardziej zaskakujące jest to że nas puścił.
Tak więc sądze że troche kultury w kontaktach między ludzkich nie zaszkodzi.

[budo_gold_lion]

czesto bywa ze jesli poprosisz lub spokojnie sie wytlumaczysz to puszcza badz pozwola wysiasc na nastepnym przystanku. tylko ze wiekszosc ludzi woli klamac klocic sie itp ...

[budo_paweł_gdańsk]

wlasnie, ze nie, bo ja jechalem 2 przystanki z plecakiem i prosilem ladnie z 15 minut i sie pytalem, czemu i dlaczego, nie ma bata, jak trafisz na chuja, to nic nie ugadasz(ja tak mialem, caly czas bylem bardzo mily i kulturalny), a jak na kulturalnego czlowieka, to moze cos...

[budo_vigo]

wlasnie, ze nie, bo ja jechalem 2 przystanki z plecakiem i prosilem ladnie z 15 minut i sie pytalem, czemu i dlaczego, nie ma bata, jak trafisz na chuja, to nic nie ugadasz(ja tak mialem, caly czas bylem bardzo mily i kulturalny), a jak na kulturalnego czlowieka, to moze cos...

Ode mnie zawsze chcą "łapówki", to samo od moich znajomych i to w całym trójmieście. Jak nie zachęcają to i tam możemy mieć prawie pewność, że przyjmą.

[budo_mrx1]

To ja mam super sposob. Jestem jeszcze młody - około 13 lat to może dlatego ten sposób wypala, ale robię tak:
Potrzebny jest kumpel i przeprowadzacie taką akcję:
Wystarczą wam jakieś dwa bilety i jak kanar do was podchodzi to kumpel udaje psychicznie chorego itd. Kanar mówi "Bileciki do kontroli" ty mówisz do kumpla "Maciuś daj bileciki panu" a twój kumpel takim zamulonym głosem mówi "Bileciki, mniam" i zjada bilety. Wtedy ty robisz zakłopotaną minę i zazwyczaj kanar odchodzi. Mi 2 bilety starczyły na jakieś 40 darmowych przejazdów skontrolował mnie kanar i wtedy zrobiliśmy taką akcję. Potem znowu kupiłem bilety i jeżdzimy na nich do teraz. Tylko jest wada, ze to wypala tylko z kumplem.