Może sie powtórze, ale uważam iż styl powinien byc odpowiednio dobrany do predyspozycji zawodnika i jego potrzeb. To jest rzecz najważniejsza. Po drugie na ulicy można spotkać sie z bardzo specyficznymi sytuacjami to nie zawsze musi być brutalna walka. Jeśli ktoś cie złapie za rękę to czemu nie aikido. Tam przeciez są na to techniki. Po trzecie wszystko zależy od tego ile sie trenuje, jakie ma sie przedyspozycje, umiejętnosci i wyobraźnię. Bez dobrze działającego zmysłu przewidywania masz nikłe szanse w każdej dyscyplinie stawiającej na walkę. Rozstrzyganie tego problemu jest dla tego dla mnie trochę bezcelowe. Sztuką jest tak dopasować zagrożenie aby móc siue obrnić w sposób który znasz. Co ci po Krav Maga gdy ktoś cie zaatakuje nożem a ty sie uczyłeś obrony przed nim?? Ano robisz to co umiesz np. stopujesz kopenięciem obronnym i to jest sedno.
Pozdrawiam
ano właśnie, jak pracowałem na meczach to mnie raz czy dwa jakiś kibic łapał za rękę, aikido było wtedy jak ulał, więcej już ten sam kibic nie łapał i trzymał na dystans siebie i kumpli.