Bójka kibiców we Wrocławiu [Superwizjer]
Napisano Ponad rok temu
...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak powinien się wypowiadać bywalec działu ulica??
Przedewszystkim powinien widzieć większe kurestwo w osobach w gajerach którzy okradają najbiedniejszych niż w chuliganach którzy między sobą się tłuką.
No to ja juz nie bede chodzil w gajeru, bo jeszcze w leb dostane.
Napisano Ponad rok temu
w zasadzie to pisząc "kibolom CHWD" chciałem sprawdzić jak reagują na jedno ze swoich ulubionych hasel skierowane tym razem przeciwko nim... jak widać moralnośc Kalego jest tu normą: CHWDP jest ok, CHWDK juz nie.Tobie tez CHWD....
I własnie z uwagi na min. podwójne standardy moralne wszystkim kibolom i panu M. - jeszce raz to samo!!!
Napisano Ponad rok temu
nie....do Cynika:to jest własniej ten wasz szacunek??? napisac CHWD kibolom...:/:/noo Ty jestes twardy i z Ciebie trzeba brac przykład ...phhe juz nawet nic nie pisze ....Nie myslcie jak juz pisałem ze jestem Chuliganem...ale wkurza mnie to...Mówie tu o ustawkach...zeby nie bylo ze bronie jebanych bandzirów co kradna torebki...
a za co mam szanować kiboli?
proszę o jeden przykład
najlepiej sensowny
Napisano Ponad rok temu
Jaki znowu ku*wa szanunek?!?!?
Napisano Ponad rok temu
szacunek to ja moge mieć do dozorcy u mnie w bloku bo codziennie o 4 rano zapierdala i odgarnia snieg z wszystkich chodnikównormalny szacunek....
ale do kibola?
u mnie w szafie lezy na dnie mój stary klubowy szalik z czasow młodości, gdy na chwilę ogarnęło mnie szaleństwo - za każdym razem gdy sobie to przypomę to sie, kurwa, wstydze spojrzec w lustro
Napisano Ponad rok temu
Ależ my mui to umożliwoliśmy napisał, przeczytaliśmy jego posty i daliśmy im odpór, jak najbardziej wskazany. To dobrze że to tu się zaczyna, widać że w narodzie jest jeszcze kręgosłup iżywe zdrowe mięcho, które, nie ma "wszystkiego w dupie".Witam wszystkich.
Jest to moja pierwsza wypowiedz na forum i zaluje ze bedzie ona miala wydzwiek taki a nie inny, bo pewnie zostane posadzony o "probe wejscia na forum przebojem", ale trudno.
Chcialbym odniesc sie przedewszystkim do wypowiedzi AdamD, ktora pokazuje pewien trend jaki na tym forum sie wyksztalcil, tzn.: najezdzasz na Spiderowskiego za jego poglady twierdzac ze jest tak samo ograniczony jak kibole...dlaczego? Wyolbrzymiles sprawe mowiac ze wzywal on do gloryfikowania ulicznych napierdalaczy, robienia z nich bohaterow itp. Ja raczej wywnioskowalem z jego postow, ze chodzilo o umozliwienie wypowiadania sie na forum ludziom, ktorzy nie podzielaja w 100% waszej opini.
Jest to środowisko ludzi mających szacunek do prawa i nie tolerujących bandytów w żadnej formie. Jak się nie podoba, zmień forum droga wolna. Nikt nie trzyma na siłe, mamy wolność demokrację. Załóż forum gdzie będzie się pisało w "drugą stronę."Podobny watek rozpoczal Dran, ja mam bardzo podobne odczucia tzn - robienie z forum calkowicie hermetycznego srodowiska nie ma sensu,
NIektórzy piszą ostro, ale jak ktoś głosi takie poglądy, to ma prawo się spodziewać że tak zostanie potraktowany.bo jak dlugo mozna przytakiwac jeden drugiemu? Prosze nie posadzac mnie o prokibolskie sympatie, nic z tych rzeczy. Po prostu dobrze by bylo gdyby wszyscy obroncy "jedynych slusznych pogladow" nie przepedzali z forum kazdego kto odwazy sie miec inne zdanie w jakims temacie.
Napisano Ponad rok temu
cytat:" Ale jak wejdzie koleś, i zacznie przekonywać że gość o którym toczy się dyskusja (np tutaj: http://www.forum-kul...howtopic=72754) to tak naprawdę fajny koleś, i suce się należało, ale my tego nie zrozumiemy, bo nie należymy do honorowej elitarnej kasty pociągowych morderców, a potem będzie jeszcze z głębokim przekonaniem opowiadał o zasadach, podziale terytoriów i bóg wie czym jeszcze - to ja to serdecznie pie*dolę."
AdamD, Cynik75: Oczywiscie nie mowilem o takich przypadkach. Chodzi mi o sytuacje kiedy np pojawia sie ktos kto stwierdzi, ze na ulicy nie zawsze odpowiada mu metoda walki - spierdalamento. Po stwierdzeniu, ze gdy natknie sie na kogos kto ewidentnie szuka konfrontacji i zachowuje sie prowokujaco, po prostu zacznie sie z nim lac, zamiast oddalic sie w tempie przyspieszonym, z radoscia myslac o walce wygranej przez jej nie podejmowanie, zostanie wyzwany od bandytow, przyrownany do zlodziei, mordercow gwalcicieli i bog wie czego...Wydaje mi sie (z moich obserwacji forum), ze taka postawa, jest tu bezlitosnie tepiona, a przeciez ciezko przyrownac kogos takiego do tego kolesia z nozem, ktory zaatakowal kobiete (sic!).
AdamD napisales ze hermetyzacja jest dobra, otoz ja bym dodal: zalezy:P W przypadkach o ktorych pisales, oczywiscie ze tak! Natomiast jesli jej efektem jest powstanie kolka wzajemnej adoracji, skostnienie i zamkniecie sie na inne postawy (ktore odbiegaja od ogolnie przyjetego za stosowne unikania konfrontacji za wszelka cene, ale nie takie jak z przytoczonego przez ciebie linka) to sadze ze trzeba jej unikac, i do niczego dobrego jesli chodzi o ksztalt dzialu ona nie prowadzi.
Napisano Ponad rok temu
Kto, gdzie, kiedy???Chodzi mi o sytuacje kiedy np pojawia sie ktos kto stwierdzi, ze na ulicy nie zawsze odpowiada mu metoda walki - spierdalamento. Po stwierdzeniu, ze gdy natknie sie na kogos kto ewidentnie szuka konfrontacji i zachowuje sie prowokujaco, po prostu zacznie sie z nim lac, zamiast oddalic sie w tempie przyspieszonym, z radoscia myslac o walce wygranej przez jej nie podejmowanie, zostanie wyzwany od bandytow, przyrownany do zlodziei, mordercow gwalcicieli i bog wie czego...Wydaje mi sie (z moich obserwacji forum), ze taka postawa, jest tu bezlitosnie tepiona, a przeciez ciezko przyrownac kogos takiego do tego kolesia z nozem, ktory zaatakowal kobiete (sic!).
Coś mi umkneło???
Bo tu była mowa o kibolach, chuliganach, honorze i ustawkach (jeżeli dobrze pamiętam)
Napisano Ponad rok temu
Ktoś kto przetrzepie tyłki jakimś kolesiom co przyszli po jego portfel wszyscy tu pogratulują... ale jak już napisze że jak chłopali leżeli to najpierw roztłukł im łby cegłówką, a potem ich obsikał to jak mniemam dostanie zjeby.
Poza tym, to spierdalamento jest zdecydowanie najlepszym możliwym rozwiązaniem, jeśli tylko daje się zastosować - i czynimy tu istotne wysiłki żeby wtłuc to ludziom do łbów. Bo kupa ludzi trafia tu z przekonaniem, że nie wklepać każdemu kto się krzywo spojrzał to dyshonor jest. I pytają jak to robić, żeby wygrywać walki. A prawa jest taka, że jedyną drogą dającą szanse na uniknięcie oklepu jest ... unikanie walki. Bo na wszystkich tych co walczą przychodzi pora.
Z tym, że - tak jak napisałem - w pewnych rozsądnych granicach to jest dyskusja na temat zachowań na ulicy. Poza nimi, to już ku*wa bandytyzm.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
ja także, a nawet staram się pojedyńczemu dresowi nie schodzic za bardzo z drogi, bo a nuz się przyczepi i mozna bedzie mu głowe z dupą miejscami pozamieniać .
Zauwaz jednak, że na forum nie banuje sie ludzi za odmienne podejście do sprawy 'bić sie czy nie bic o to jest pytanie" tylko za brak szacunku dla prawa i krańcowo ordynarne wypowiedzi
czyz nie, AdamieD?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiekszosc z was naduzywa slowa "dresiarz","kibol" wrzucajac wszystkich do jednego worka! Stwierdzacie,ze chuligani to banda imbecyli napierdalajaca sie czym popadnie. Wsrod tych imbecyli sa jednak osoby z wyzszym wyksztalceniem,studenci...
Jezdze na mecze od ponad 10 lat i widzialem i uczestniczylem w paru incydentach choc nie jestem chuliganem - pewnie i tak zostal bym przez was zaszufladkowany do kategorii "dresiarz", "kibol"...
Po co pisac o czym o czym nie ma sie pojecia...?
Napisano Ponad rok temu
Kibic to kibic i do nich nic nie mam...No dobra, to mamy na meczu, na trybunach:
- Kibiców którzy kibicują czyli zachowują sie zgodnie z prawem (aczkolwiek czasem uciążliwie dla innych)
- Chuliganów którzy chuliganią czyli są to sprawcy wykroczeń, ew. przestępcy w zalezności od popełnionych czynów.
I to jest kryterium wyróżnienia kibiców i chuliganów!
A chuligan, kibol czy jak tam go nazwiesz to bandyta i tyle!!
Napisano Ponad rok temu
I jak mam Ci wyjaśnić że rozumiem o co chodzi, prawdopodobnie nawet lepiej niż sami uczestniczący w takich burdach - bo jestem w stanie sobie wyobrazić (myślę zresztą że dość dokładnie) mechanizmy działające w psychice takich kolesi, które prowadzą ich na bój o honor "swojej drużyny" czy kto tam jeszcze wie gdzie?
Poza tym, możemy sobie spokojnie podyskutować - jeśli tylko zechcesz rozjaśnić ciemności w których tkwimy i sprawić że dowiemy się nie tylko tego, że nie rozumiemy, ale też tego jak TY to widzisz.
Napisano Ponad rok temu
Brawo Mariusz 1:0 dla CiebiePOjezdzacie osoby za ich poglady...i w dodatku niektóre osoby co sie wypowiadaja nie maja pojecia o tym co pisza..."Chuligani w mafii..."hrhrhrhhrhrh dobre dobre..
Ehh, widze, ze lapiesz za szczegoly, a nie patrzysz globalnie. :-)
Masz racje to nie mafia. To gang. :-)
Dla mnie jak dostarcza dilerom na 1/2 dzielnicy kolo 0/5-1kg miesiecznie,Niedziel to widze ze chyba Ty mało wiesz....co za kolo.... to ze ktos sobie sprzedaje trawke to juz jest w mafi...??buhehahahae Powiem tak...popieram swojego poprzednika...
proch tez w podobnych ilosciach tnie z kolezkami konkurencji nozami, chodzi na kradraty + na mecze ( i aktywnie dziala ! ) to jest oczywiste co mam myslec.
PS. Na ten temat nie bede wiecej rozmawial, bo to obraza honor ( ) huligana.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Niezle filmiki :)
- Ponad rok temu
-
ebooki dla kobiet
- Ponad rok temu
-
Nigdy, przenigdy...
- Ponad rok temu
-
Długie włosy na ulicy
- Ponad rok temu
-
JEET KUNE DO nareszcie w warszawie
- Ponad rok temu
-
Wybór
- Ponad rok temu
-
Kolka
- Ponad rok temu
-
Z zycia mezczyzn...
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia
- Ponad rok temu
-
Co dla nauczycieli ?
- Ponad rok temu