82 odpowiedzi w tym temacie

[budo_moro]

masz racje... ale mi po prostu odpowiadaja treningi w moim klubie poza tym wydaje mi sie ze organizacja powinna isc w strone w ktora zmierzaja jej czlonkowie, a przynjamniej to co sie dzieje 'na dole' musi miec prezlozenie w tym co sie decyduje 'na gorze'. naprawde wrecz zniesmaczony jestem sama mysla ze ktos jest na tyle nadety zeby decydowac za mnie gdzie moge a gdzie niemoge startowac- kierujac sie dewiza 'jestes z nami albo przeciwko nam' to jest jakas paranoja.

[budo_greed]

takie jest zycie - chamskie
dla nich licza sie tylko pieniadze , czasy gdy rozwijanie sprawnosci zawodnikow byly brane pod uwage dawno minely
do tego dochodza walki o stolki i inne przekrety , kto w tych czasach patrzy na zawodnikow ? byle skladnki placili
jest jednak szansa ,trzeba wybic przewodniczacych ITF-u . zajmniemy ich miejsca i bedziemy dzialac na rzecz ludzkosci

[budo_choong]

chodzi o to ze taekwondocy zrzeszeni w polsce w International Taekwondo Federation nie moga startowac na zawodach innych federacji taekwondo ani w rzadnych inych sportach. i to jest moim (i jak wida nie tylko) zdaniem krzywdzace w obec zawodnikow.

Ehhhhh mi nikt , nigdy nie zabraniał startu w innych zawodach , oraz trenowania w innych sekcajach. Trener nawet wiedzial ze trenuje swojego czasu goju-ryu karate. Jedyne jego objekcje dotyczyly pomieszania mi sie technik z układow i nabycia poprzez trening karate statycznosci....zreszta miał racje. W moim mniemaniu ograniczenie to dotyczy zawodnikow KADRY , poniekad jest to dla mnie zrozumiałe.
W kazdym razie mialem kiedys rozmowe z trenerem na ten temat i powiedzial ze zakaz tylko kardowiczow raczej obowiazuje. Nie mniej rozni trenerzy w klubach moga to interpretowac na swoj sposob i zakazywac wszystkim. Wlasciwie nie wiem jak ta sytuacja sie przedstawia w polskich klubach.
Ja u siebie startowac moge na innych matach , a moj Sabum to trener kadry Polski
pozdrawiam

[budo_gizmo]

Cytat z magazynu PZTKD "Taekwon-do!", nr 4 (11) 1996:

"PRECZ Z INNYMI SZTUKAMI

Na wniosek Zb. Bujaka podjęto decyzję o całkowitym zakazie startu w zawodach wszelkich innych organizacji sztuk i sportów walki pod rygorem wykluczenia z PZTKD".

Jak pamiętam, z PZTKD pożegnały sie m. in. Dosan Oleśnica (za start na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży WTF), KSW Szczecinek (ekipa K. Pajewskiego), Varsovia Warszawa (klub Artura Chmielarza). Nie tylko kadrowicze, ale całe kluby.

Pozdrówka

Gizmo

[budo_andrzejj]

A moze zalozymy new taekwodno ITF w polsce , przekonamy wladze ze to my jestesmy CI LEPSI (mam kilku znajomych poslow obecnie przy korycie) - wybierzemy sobie stolki w zarzadzie - przejmiemy panstwowa kase - i bedziemy zezwalac na starty tam gdzie kto chce - KTO SIE NA TO PISZE

[budo_gizmo]

No cóż, ITF-ów jest obecnie na świecie trzy, więc którys na pewno by taką grupę przygarnął...

Gizmo

[budo_dźwiedziu]

Gizmo podeślij jeżeli masz taką możliwość jakiś link o tym Piotrze Radke, ewentualnie powiedz o nim coś więcej w szczególności o tym Jego występie na olimpiadzie, z góry dziękuje.

[budo_gizmo]

Piotr Radke był jednym z czołowych polskich zawodników taekwondo i kickboxingu lat 80. Wywodził się z ITF (Gdańsk), ale startował i w WTF i w kickboxingu, we wszystkich tych stylach zdobywając tytuły mistrza Polski. Został powołany do kadry na turniej pokazowy taekwondo WTF podczas olimpiady w Seulu (razem z Mariuszem Zdonkiem, obecnie trenerem puławskiego "Androsu", oraz Wojtkiem Kowalski, trenerem kadry juniorów WTF oraz klubu UKS Bełżyce). Polacy niestety nie odnieśli wtedy wiekszych sukcesów. Piotr Radke walczył bodajże z jakimś Tajwańczykiem (Tajwan ma całkiem silną pakę w TKD WTF). Właśnie ze względu na ten występ wyrzucono go z ITF, a jak sam mówił w wywiadzie dla jednaj z gazet, stało sie to podczas meczu z KRLD w Polsce, kiedy to nie pozwolono mu wystartować. Tyle że wtedy namieszali Koreańczycy, a nie Polacy.

Później Piotr Radke wyemigrował do Niemiec i tam startował w barwach klubu Tangun Kiel. Wielokrotnie przyjeżdżał do Polski startując w barwach AZS Gdańsk, a raz przyjechał w składzie niemieckiej ekipy na międzynarodowe MP w Olsztynie. Słynął z bardzo silnego yop chagi i technik ręcznych, które nawet przez hogoo wywierały duże wrażenie na trafionych. Widziałem go kilka razy w walkach, tak w ITF, jak i w WTF i było na co popatrzec. Ciekawostka może byc fakt, że Piotr Radke był przeciwnikiem Piotra Szymanowskiego w jedynej chyba walce tego ostatniego w WTF - na Pucharze Lee w 1996 roku (wygrał Radke).

Pozdrawiam

Gizmo
Freestyle Taekwondo

[budo_dźwiedziu]

wielkie dzięki Gizmo, czy Radke nie jest przypadkiem Cyganem?(bo jeśli tak to chyba coś o nim słyszałem)

[budo_gizmo]

Dźwiedziu - nie wiem, wiem natomiast, że ma podwójne obywatelstwo (polskie i niemieckie).

Gizmo

[budo_dźwiedziu]

jeżeli to ten o którym mysle to wyemigrował nie do końca legalnie tuż przed zmianami ustrojowymi w naszym kraju i znam bardzo ciekawą historyjke na jego temat...ale skoro nie mam pewności

ale i tak dzięki Gizmo, sporo się naprodukowałeś, sog dla Ciebie

[budo_gizmo]

Tak sobie teraz pomyślałem, że chodzi ci może o Bogdana Rudkowskiego (z Lubartowa) - on faktycznie jest Cyganem i też był swego czasu czołowym zawodnikiem w ITF i w kicku (pokonał m. in. Piotra Siegoczyńskiego).

Gizmo

[budo_dźwiedziu]

Mozliwe, jeżeli chodzi mi o tego, to swego czasu słyszałem o pewnej walce którą stoczył będąc w Niemczech (było to jakiś czas temu, więc moge przeinaczyć ale postaram sie oddać sens). tak więc przebywając w Niemczech przeszedł się do klubu muai thai. Przedstawił się jako mistrz Polski w tkd i kicku. No to ich trener zaproponował mu walke, jej rezultat był taki, że trzeba go było hospitalizować (znaczy sie tego dobrego, tzn mistrza taekwondo ) Klient postanowił sie zrewanżować, zrzucił ponad 10 kilo, zaczął ciężko trenować no i rewanż wygrał. Ale jak później opowiadał najciekawszą rzeczą którą tam podpatrzył był ich worek treningowy....wypełniony kamieniami

[budo_zagier]

Mozliwe, jeżeli chodzi mi o tego, to swego czasu słyszałem o pewnej walce którą stoczył będąc w Niemczech (było to jakiś czas temu, więc moge przeinaczyć ale postaram sie oddać sens). tak więc przebywając w Niemczech przeszedł się do klubu muai thai. Przedstawił się jako mistrz Polski w tkd i kicku. No to ich trener zaproponował mu walke, jej rezultat był taki, że trzeba go było hospitalizować (znaczy sie tego dobrego, tzn mistrza taekwondo ) Klient postanowił sie zrewanżować, zrzucił ponad 10 kilo, zaczął ciężko trenować no i rewanż wygrał. Ale jak później opowiadał najciekawszą rzeczą którą tam podpatrzył był ich worek treningowy....wypełniony kamieniami

Całkiem jak w filmie :wink:

[budo_e2rd]

Ale jak później opowiadał najciekawszą rzeczą którą tam podpatrzył był ich worek treningowy....wypełniony kamieniami

Ciekawe cos sie z tym workiem robilo...
Chyba w niego nie uderzalo?
A jesli juz to chyba glowa )

pozdro
E2rd

[budo_dźwiedziu]

zdaje sie że utwardali sobie piszczele, i to właśnie lowkickami ten muai rozbroił naszego mistrzunia, od jakiegoś czasu zacząłem trenowac te kopniecie, a nóż widelec trafie na jakiegoś Taja :twisted:

[budo_doberman]

A ja musiałem swego czasu prosić sabuma o pozwolenie na piśmie na start w innych zawodach...ale się krzywił.

[budo_moro]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_charly]

Judo gi z napisem ITF na nogawkach
Władze PZTKD chyba nie czytają forum :wink: , ale ciekawe czy by zabronili startów w TKD za takie coś...

[budo_stern]

takie jest zycie - chamskie
dla nich licza sie tylko pieniadze , czasy gdy rozwijanie sprawnosci zawodnikow byly brane pod uwage dawno minely

nieprawda - jeśli już wysuwasz taką opinię - uzasadnij ją nieco obszerniej.
znam jednego z trenerów kadry- i ta opinia jest ewidentnie nieprawdziwa.

jest jednak szansa ,trzeba wybic przewodniczacych ITF-u

w walce???? no to powodzenia :-) .

BTW: na jakimś obozie rozmawialiśmy z pewnym wysoko postawionym w Zarządzie (nie podam nazwiska, bo mogę coś pomylić w jego wypowiedzi i będzie na niego), o tym zakazie.

Jednym z argumentów było to, że pztkd ładuje mnóstwo pieniędzy w wyszkolenie zawodników (tu chodziło o kadrę). Jeśli oni przygotowani przez pztkd zaczęliby łatwiej niż w itf'ie wygrywac zawody innych dyscyplin, skutkiem mogłaby być masowa migracja.

Sukces może w końcu uderzyć do głowy :-) .
Stanowisko może dyskusyjne, ale można je zrozumieć.

pozdro.

ja - zdeklarowany zwolennik pztkd itf :-)