29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kuken]

...jak oddawanie krwi ma sie do treningow, czytalem te ulotki i wynika z nich, ze w niczym nie przeszkadza. Chcialbym kiedys oddac krew ale sie waham. Prosilbym o opinie dawcow i nietylko. Z gory dziekuje.

[budo_lubomir]

oddawałem dwa razy czyli dałem z siebie do ludzi prawie litra, za każdym razem dyłem przez pare godzin senny i ospały, podejrzewam, że miałbym kłopoty z koncentracją. Oddawałem krew po pracy, więc nie musiałem się później na niczym koncentrować .
Co do treningów to podejrzewam (nie jestem lekarzem|) że ćwicząc po oddaniu krwi omdlałbyś albo zasnał, ćwicząc następnego dnia dziwił dlaczego nie masz siły ćwiczyć, a trzeciego mógłbyś caś oddczówać albo nie.
Jak chcesz oddać krew to się nie wachaj, bo to ważnie i potrzebne, wybiesz odpowiedni czas w tygodniu żeby jakoś nie tracić treningów i ciesz sie tą czekoladą którą dają .

[budo_silvio]

...jak oddawanie krwi ma sie do treningow, czytalem te ulotki i wynika z nich, ze w niczym nie przeszkadza. Chcialbym kiedys oddac krew ale sie waham. Prosilbym o opinie dawcow i nietylko. Z gory dziekuje.

Nigdy nie oddałem krwi, bo ktoś mi powiedział, że jak się oddaje to później trzeba ciągle oddawać, bo ta krew się namnaża i namnaża.
nie wiem ile jest w tym prawdy, mimo że jestem całkiem bystrym człowiekiem, to jak wyobraziłem sobie że potem nadymam się jak balonik to mi przeszła ochota na oddawanie krwi.
Proszę się nie śmiać, tylko wyjaśnić sprawę, bo jestem ciekaw jak to jest.
Silvio w Ignorancji

[budo_dzikki]

Silvio moj ojciec przez lata byl hon.krwiodaw. i jakos nie pekl ... chociaz na sluzbie czasami mial ochote ... musze go poobserwowac ... moze teraz puchnie na stare lata.

A tak serio ... kto ci to powiedzial ? Rany ...

[budo_silvio]

Silvio moj ojciec przez lata byl hon.krwiodaw. i jakos nie pekl ... chociaz na sluzbie czasami mial ochote ... musze go poobserwowac ... moze teraz puchnie na stare lata.

A tak serio ... kto ci to powiedzial ? Rany ...

Moja kuzynka! Napsuję jej za to krwi! Albo trochę upuszczę.
Albo zrobię coś, żeby ją krew zalała

Czyli można spokojnie oddawać krew? Wiem, że jak człowiek pójdzie wypoczęty i wesoły, to osoba która przyjmie potem tą krew tez będzie radosna i wypoczęta. Najgorzej jak pijaki oddają krew :-(
Silvio

[budo_demogorgo]

Jak moa siostra odawala krew to po odaniu dostala 2 tabliczki czekolady poniewaz hodzi o uzupelnienie magnezu w organizmie. po odaniu krwi nawet ci kawa nie pomoze na sennosc ale jak masz jakis magnez do sobie wez.

[budo_martius]

Mialem osoby oddajace krew jako HDK i normalnie cwiczyly oczywiscie nie od razu po oddaniu
Wiec przypuszczam ze jedno z drugim nie koliduje. Tylko tak jak juz bylo wspomniane jesli sie cyklicznie oddaje to powinno sie to juz robic caly czas a nie naraz gwaltownie przerywac bo moze na zajeciach dojsc znacznie szybciej do krwotokow z nosa itp. Przynajmniej taki przypadek zaobserwowalem u jednej osoby ktora na dluzszy czas przestala oddawac.

[budo_lubomir]

...jak oddawanie krwi ma sie do treningow, czytalem te ulotki i wynika z nich, ze w niczym nie przeszkadza. Chcialbym kiedys oddac krew ale sie waham. Prosilbym o opinie dawcow i nietylko. Z gory dziekuje.

Nigdy nie oddałem krwi, bo ktoś mi powiedział, że jak się oddaje to później trzeba ciągle oddawać, bo ta krew się namnaża i namnaża.
nie wiem ile jest w tym prawdy, mimo że jestem całkiem bystrym człowiekiem, to jak wyobraziłem sobie że potem nadymam się jak balonik to mi przeszła ochota na oddawanie krwi.
Proszę się nie śmiać, tylko wyjaśnić sprawę, bo jestem ciekaw jak to jest.
Silvio w Ignorancji

mechanizm podobno (nie jestem lekarzem) jest taki, że organizm się przyzwyczaja i na starość można mieć podwyższone ciśnienie (jak się przestanie oddawać krew). Ale podejrzewam, że oddając regularnie co trzy miesiące (o ile się nie mylę to częściej nie wolno) przez jakieś 20 lat to może.

[budo_lord von banan]

Oddawałem honorowo, jak byłem w jakichkolwiek koszarach, dawali za to wulne w dniu oddania i dzień później . Oto moje obserwacje:
- po oddaniu krwi człowiek jest ospały, cieniutka kondycja, trening odpada - mija to już na drugi dzień,
- jak któś nie ma na chlanie, niech idzie oddać krew a potem na piwo, ja po oddaniu 450 ml i po trzech piwach miałem problemy z pisaniem 8O ,
- faktycznie, też słyszałem, że jak się oddaje ileś tam lat, to trza już do oporu, bo można mieć nadciśnienie.
Ja oddałem ok 6 litrów.

Aha, i można oddawać albo krew, albo osocze. Za osocze dają więcej czekolad 8) .

[budo_silvio]

mechanizm podobno (nie jestem lekarzem) jest taki, że organizm się przyzwyczaja i na starość można mieć podwyższone ciśnienie (jak się przestanie oddawać krew). Ale podejrzewam, że oddając regularnie co trzy miesiące (o ile się nie mylę to częściej nie wolno) przez jakieś 20 lat to może.

Ano właśnie! Czyli kuzynka miała racje. I co teraz, dzikki?
Silvio

[budo_dzikki]

Staary podwyzszone cisnienia a eksplozja z nadmiaru krwi to zupelnie inna sprawa

[budo_pepe]

A ja tak ni z gruszki ni z pietruszki jaka jest możliwość że przez przypadek zostane zarozony virusem Hiv -wiem ze bredzę moze to lęk ? ale tak ogólnie to jak to wygląda ,ile trzeba mieć lat zeby oddać krew jakie trzeba spełniać warunki ? ( ja co do takich spraw to laik jestem )

[budo_słoniak]

Jeśli mogę to w punktach. Nie będę robił cytatów, sami sobie poszukajcie komu odpisuję
1. Jestem oddawaczem od 14 lat (nieregularnie, ale to z lenistwa i tzw nadmiaru zajęć terefere)
2. Oddawanie krwi systematyczne wpływa na podwyższenie poziomu erytropoetyny (hehe doping), ale nic to w porównaniu z dawkami jakie sobie sportowcy pod okiem sportowych lekarzy ładują. Może to doprowadzić do zwiększonej produkcji erytrocytów, czyli czerwonych krwinek, ale nie urasta to do rangi problemu u dawców honorowych (co 3 miesiące), raczej u płatnych (co 1 miesiąc).
3. Cały sprzęt od początku do końca jest jednorazowy, a wszyscy oddający są obligatoryjnie badani na HIV, HBs, HCV - jak ktoś ma to się przy okazji dowie (warto wiedzieć)
4. Osocza oddaje się więcej, więc dają więcej czekolad, ale pełna krew też jest potrzebna.
5. Podwyższone ciśnienie w Polsce mają w pewnym wieku prawie wszyscy z powodu papierosów, alkoholu, cholesterolu i nerwów, więc nie ma możliwości zbadać izolowanej grupy dawców - kit.
6. Czasami odczuwałem lekkie osłabienie po oddaniu krwi, ale było to bardziej śmieszne niż straszne - trwa maksimum do tygodnia. Kiedyś z żonką wybraliśmy się po oddaniu krwi (ona ma jakieś 52 kilo wagi przy 170 wzrostu) na forsowny wypad w góry. Forsowny bo czasu i kasy mało, a zadań dużo. Tarzaliśmy się ze śmiechu wciągając się nawzajem pod górę. Ale za to miałem zawsze taką lekkość w głowie i jasniejsze spojrzenie
7. Nigdy ani ja ani moja żonka (wymiary jak wyżej) nie mdleliśmy po oddaniu. Z doświadczenia medycznego wiem, że zdarza się ale bardzo rzadko i głównie u kozaków, którzy manifestując twardość zrywają się z fotela do leżenia przy oddawaniu, od razu na równe nogi. I wtedy normalna reakcja ortostatyczna. Można sprawdzić zrywajżc się nagle z łóżka lub z długiego siedzenia w kucki.
Konkluzja: gorąco polecam. Zwłaszcza osoby o stosunkowo rzadkich grupach (wszystkie RH-,
Dziękuję w imieniu zainteresowanych biorców.
Ruszać się byki "Do stacji kriodawstwa równym krokiem marsz."

[budo_misman]

Konkluzja: gorąco polecam. Zwłaszcza osoby o stosunkowo rzadkich grupach (wszystkie RH-,
Dziękuję w imieniu zainteresowanych biorców.
Ruszać się byki "Do stacji kriodawstwa równym krokiem marsz."

Ehe.. Ja mam 0 Rh- 100sunkowo rzadka chyba Ale.. masz jakas metode na paniczny lek przed strzykawa ? Ja to bym zemdlal, ale ze strachu jakby pigula zblizyla sie do mnie z igla w dloni na odleglosc mniejsza niz 2 metry :? Ostatnio u dentysty tez o malo nie dostalem zapasci, przy znieczuleniu... Caly sztab stomatologow rzucil sie mnie reanimowac, podobno wygladalem jak smierc tuz przed zastrzykiem i chwile po...

[budo_boom]

Ja kiedys po porannym treningu boksu oddalem krew, poszedlem na wyklady a wieczorem na zapasy i tylko mnie reka bolala od uklucia i nawet przez chwile nie czulem sie zmeczony. Coprawda moj kolega ( dobry plywak wiec lepiej wysportowany ode mnie ) odplynal na wykladzie i stracil na chwile przytomnosc, wiec to chyba jest zalezne od organizmu.

pozdr.

[budo_silvio]

Ehe.. Ja mam 0 Rh- 100sunkowo rzadka chyba Ale.. masz jakas metode na paniczny lek przed strzykawa ? Ja to bym zemdlal, ale ze strachu jakby pigula zblizyla sie do mnie z igla w dloni na odleglosc mniejsza niz 2 metry :? Ostatnio u dentysty tez o malo nie dostalem zapasci, przy znieczuleniu... Caly sztab stomatologow rzucil sie mnie reanimowac, podobno wygladalem jak smierc tuz przed zastrzykiem i chwile po...

A ja kiedyś oddawałem krew do jakiś badań. Pani mi wkłuła wielką igłę i na jej końcu zamontowała wenflon. Bardzo szybkim strumieniem krew zaczęła spływać do podstawionej menzurki. Pomyślałem sobie, że jakbym był nazistą, to bym tak przesłuchiwał ludzi - kazał patrzeć jak im szybko krew wypływa. :evilbat:
Zawsze kiedy mi pobierają krew patrzę jak pani wkłuwa mi igłę i wyciąga krew. Bardzo lmnie to śmieszy jak poddenerwowana pielęgniara pyta:
- Musi mi Pan patrzeć na ręce?!
Strasznie mnie to bawi.
Silvio

[budo_fanatyk]

ma jakieś 52 kilo wagi

I ile krwi pobierają od takiej delikatnej osóbki?

[budo_bastet]

Odpłynięcie po oddaniu krwi mnie nie przeraża. I tak czasami "odjeżdżam", ale samo kłucie... :?
Matulu... nie ma chyba rzeczy, której bardziej się boję niż strzykawki.
Wielokrotnie obiecywałam sama sobie, że pójdę i "dam się wyssać", ale jakoś nie mogę. Psychoterapia...?

[budo_fanatyk]

ma jakieś 52 kilo wagi

I ile krwi pobierają od takiej delikatnej osóbki?

Powie mi ktoś?

[budo_lubomir]

około ćwiartki (trochę mniej). generalnie biorą jakieś 220 ml lub 450 ml (w zależności od wagi ciała ale nie wiem gdzie leży granica).