ITF czy WTF ?
Napisano Ponad rok temu
edward- nie uwazasz ze te pancerze "zanizaja poziom" full-contactowego sportu?
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
Poziom zalerzy od zawodnikownie uwazasz ze te pancerze "zanizaja poziom" full-contactowego sportu?
Ochraniacze zwiekszaja bezpieczenstwo, co w sporcie jest istotne.
Punkty dostaje sie za trafienie, czesto nie majace wiele wspolnego z pelnym kontaktem A pancerz jest po to by nie zrobic komus kuku
pozdro
E2rd
Napisano Ponad rok temu
Nie dziewiaty, tylko dziesiaty. Jak mozna? Ano, o ile wiem, to Chuck
Norris i Bob Wall maja 8 dany w ITF, chociaz zaden z nich w zyciu ITF
nie cwiczyl. Przyklad troche przejaskrawiony, ale chodzi mi o to, ze
jest to stopien honorowy.
Acha jusz skojarzyłem fakty. To tak samo jak z dotoratami Honoris Causa. Dzięki za uświadomienie .
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
Tak, tylko, ze ja porownuje swoje odczucia dotyczace systemow a Ty proponowales, jesli dobrze zrozumialem, jakies zawody porownawcze.Jak to jak porównywać ? A co my cały czas robimy ? Sam przecież porównujesz np. poruszanie się w obu dyscyplinach.
Hmmm... nie do konca nie odpowiada... Swoja przygode z TKD zaczynalem od ITF, pozniej byl WTF w sekcji baaardzo rekreacyjnej , teraz WTF w sekcji sportowej. Nie twierdze, ze ITF jest zly ani, ze WTF dobry, po prostu sa inne i do innych celow powolane.Dlatego pytam E2rdzie co Tobie nie odpowiada w ITF, i jakie miałeś z nim doświadczenie?
Obecnie nie mam za bardzo mozliwosci cwiczyc ITF-u i chyba gdybym mogl to bym sie nawet nie zdecydowal.
Dlaczego? Dlatego, ze jesli potrzebuje potrenowac tylko nogi to ide na WTF, jesli tylko rece -to na boks, rece i nogi -kick-boxing.
Ja potrzebuje specjalistow w kazdej z tych dziedzin, nie interesuje mnie wszystko w jednym, bo to na ogol oznacza, ze poziom poszczegolnych czesci jest sredni. W tej chwili po prostu potrzebuje specjalizacji i czy to jest federacja taka czy inna nie ma znaczenia.
Dokladnie!Co do pancerzy to moje zdanie jest takie, że gdyby je zdjąć to walka prędzej czy później wyglądałaby (ewoluowała) bardzo podobnie jak karate kyokyushin tylko bez low kicków.
Wzroslo by znaczenie rak, specjalizacja 'na nogi' by sie rozmyla.
Tak na marginesie, to lubie powalczyc w knockdown z chlopakami z Kyokushin Takze z low-kickami )
pozdro
E2rd
Napisano Ponad rok temu
Tak, tylko, ze ja porownuje swoje odczucia dotyczace systemow a Ty proponowales, jesli dobrze zrozumialem, jakies zawody porownawcze.
Żle się zrozumieliśmy. Chodziło mi o to że porównywać w naszej dyskusji możemy tylko sportowe odmiany taekwondo ITF i WTF (poruszanie, gardę, techniki itp), a nie taekwondo jako sztukę walki, bo to zupełnie co innego.
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
No cóż, myślę, że każdy z Was ma trochę racji. Dorzucę więc (dla jeszcze większego "zamieszania") trzy grosze od siebie:
1. Sprawa pancerzy w WTF. Tak naprawdę to warto sobie spróbować, jak się w czymś takim walcuje. Nazwa "pancerz" sugeruje, że jest to Bóg wie jaka ochrona, tymczasem... on chroni "trochę" Na pewno lepiej dostać przez pancerz, niż bez niego, ale z drugiej strony niejeden nokaut przez hogoo mi się zdarzyło oglądać...
2. Poruszanie w jednym i drugim systemie jest inne i tu przychylam się do zdania E2rda, że w WTF jest ono bardziej akcentowanym elementem treningu - właśnie ze względu na to, że praktycznie punktowane są tylko techniki nożne. Z konieczności więc trzeba więcej czasu poświęcić na "ustawienie" się w odpowiednim dystansie, a do tego służy właśnie cała gama spsobów poruszania się.
3. Kopnięcia - w mojej opinii kopnięcia do walki w jednym i drugim systemie są do siebie coraz bardziej podobne. Oczywiście, w ITF większą rolę odgrywa technika klasyczna, tylko pokażcie mi kogoś, kto tą techniką klasyczną walczy na zawodach. Tu i tu do walki dąży się do skrócenia ruchu, zwiększenia szybkości, decydującym kryterium staje się skuteczność, a nie estetyka ruchu. W WTF większą uwagę przykłąda się do siły techniki w walce, ze względu na wymogi regulaminowe (lekkie trafienie, w przeciwieństwie do ITF, nie daje punktu, a najnowsze zmiany - dodatkowe punkty za silne kopnięcie powodujące liczenie - na pewno jeszcze ten aspekt podkreślą). Niektóre rozwiązania techniczne kopnięć z ITF nie mają racji bytu w WTF (np. większość kopnięć z nogi wykrocznej - bardzo trudno z tego zapunktować przez pancerz) i odwrotnie (przy możliwośći kontrataku ręcznego trudno na przykład o stosowanie chcrakterystycznych dla WTF przeskokówek).
4. Praca rąk jest "niedorobiona" i tu, i tu - w obu przypadkach jest przykrojona pod przepisy. W ITF możliowość zadawania ciosów na twarz bardziej zbliża ten system do życia, ale z drugiej strony zasób dozwolonych technik jest bardzo mały. Zgadzam się ponownie z E2rdem, że jeśli ktoś szuka konkretów w uderzeniach ręcznych, niech od razu zajmie się uzupełniająco kickiem lub boksem.
5. Z tym sparingiem, żeby odróżnić się od karate... Tak naprawde to całym założeniem powstania taekwondo było, aby odróżnić się od karate Przecież taekwondo jest formą rozwojową karate i wszelkie bajki o rycerzach Hwarang jako pionierach TKD i temu podobnych można między bajki włożyć, równie dobrze można udowadniać, że tradycje walki włócznią wojów Mieszka I miały bezpośrednie przeniesienie na taktykę polskiej kawalerii przed II wojną Ale to już tak na marginesie i z dala od tematu...
6. A ja osobiście staram się jedno z drugim rozsądnie łączyć. Formy WTF (chyba że ktoś bardzo lubi, albo przyszedł z ITF, to robi też i te), kopnięcia i poruszanie z WTF, ręce zależy od tradycji danego instruktora (ja najwięcej wziąłem z obu wersji TKD, ale ponieważ widzę te braki, to mam w klubie trenera boksu i instruktora kicku od tych spraw), a walki takie, na jakie nas kto zaprosi przy czym co ciekawe, większość preferuje walkę zbliżoną do ITF - w Polskiej Unii Taekwondo, czyli mówiąc popularnie w GTF. Czasami zdarza się, że w ciągu paru tygodni mamy 3 turnieje na przepisach 3 różnych federacji i wszyscy żyją, nikomu to nie przeszkadza, i nawet na WTF nikt się już nie zapomina i nie wali piąchą w mazak...
Uff, ale się rozpisałem. Może jeszcze nie wszyscy zasnęli czytając...
Pozdrówka - Gizmo
Napisano Ponad rok temu
. Poruszanie w jednym i drugim systemie jest inne i tu przychylam się do zdania E2rda, że w WTF jest ono bardziej akcentowanym elementem treningu - właśnie ze względu na to, że praktycznie punktowane są tylko techniki nożne. Z konieczności więc trzeba więcej czasu poświęcić na "ustawienie" się w odpowiednim dystansie, a do tego służy właśnie cała gama spsobów poruszania się.
jakos tego nie rozumiem, -jezeli uzywasz tylko nog to tak czy inaczej ustawiasz sie tylko w jednym "dystansie", jezeli dodasz do nog rece to poza tym "dystansem noznym" musisz nauczyc sie laczyc nogi i rece, skracac odleglosc i ladowac lapami wiec hmmmmmmmmm poruszanie sie powinno byc bardziej skomlikowane
Napisano Ponad rok temu
jednym dystansie - w WTF - nie da sie "stac". Przeciwnik robi ruch i
tutaj nie mozesz wejsc w niego i napierac go rekami, bo nic to nie da.
Jesli wchodzisz reka, to po to, zeby ustawic nia sobie dystans na
kopniecie. Zazwyczaj jednak wykonuje sie krok, zejscie, odejscie
czy co tam jeszcze jest, aby znalezc sie znowu w odpowiednim
dystansie do kopniecia. Chyba, ze trafia sie zawodnicy, ktorzy z tym
maja problemy, lub tez po prostu trener nastawi ich na asekuracyjne
prowadzenie walki - i wtedy sa te dretwe akcje pt. dollyo + wejscie w
klincz. Tak wiec w sumie najwazniejszy w WTF jest jeden dystans -
kopniec, ale przez to, ze jest tak wazny, zostal calkiem niezle
rozpracowany. Tak jak mimo calej sily kickboxingu ciagle czerpie on
doswiadczenia odnosnie rak z technik bokserskich - ludzie od lat w tym
sie specjalizowali (o czym wspominal tez E2rd).
Jeszcze raz podkreslam, ze nie mam tu zamiaru glosic wyzszosci
czegokolwiek nad czymkolwiek. Tak to po prostu wyglada z mojego
doswiadczenia. Mozna zreszta sprobowac powalczyc "bez rak" - i mamy
najwiekszy problem zawodnikow ITF/GTF przestawiajacych sie na WTF:
kopniecie, dystans sie skraca, i... co dalej? Odruch reki - jak
najbardziej prawidlowy i wskazany na ulicy, ale w walce sportowej WTF
malo pomocny - a tu wlasnie powinien byc krok, ustawienie pozycji do
kolejnego kopniecia...
Uff, cos mnie wena tworcza ogarnia ostatnio, coraz dluzsze posty pisze
Ale jutro wieczorem sie wybieram na pare dni do Kotliny Klodzkiej,
bez netu, to odpoczne, moze mi przejdzie...
Pozdrowka - Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Ale za to dobrze prawisz )Uff, cos mnie wena tworcza ogarnia ostatnio, coraz dluzsze posty pisze
pozdro
E2rd
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
Sukcesy Polaków na IO (0 medali):
Taekwondo debiutowała na Igrzyskach w Sydney ale w polskiej kadrze nie było przedstawiciela tej dyscypliny.
Ad. Ukasz
narazie tyle, ale jeszcze poszukam coś więcej.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka.
Napisano Ponad rok temu
sekcje w Lublinie na poczatku lat 70. Poczatkowo cwiczyl ITF, 1 dan
zdobyl w Szwecji u mistrza Lim Won Sup. Potem nawiazal kontakt z
mistrzem Lee Kyong Myong (7 dan, obecnie 9 dan WTF), ktory zaczal
przyjezdzac do Polski na seminaria i egzaminy. I tak to sie zaczelo...
Pozdrowka - Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka - Gizmo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Tomasz Idzikowski mistrzem Polski WTF!
- Ponad rok temu
-
Taekwondo w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Plusy i minusy Taekwondo
- Ponad rok temu
-
Film
- Ponad rok temu
-
Stopnie zaawansowania - pytania
- Ponad rok temu
-
pytanie do moro
- Ponad rok temu
-
Dobrze że bez wojen
- Ponad rok temu
-
Międzypaństwowy mecz taekwondo ITF w Lublinie
- Ponad rok temu
-
Rozciąganie a wiek
- Ponad rok temu
-
obywatelu!
- Ponad rok temu