Dzięki za wskazówki. Ja dawkuję ok 40 g dziennie
Nadzoruję też to co jem. Najczęściej ryż brązowy z warzywami i kurczakiem lub z tuńczykiem. Szkoda trochę, że dopiero teraz znalazłem tę siłkę. Mam tylko ok miesiąc do zakończenia roku. Ale lepsze to niż nic. Na wakacje pożyczę sobie 2 talerze 20 kg
i będę ćwiczył w domu. A w moim domu to sąsiedzi są przyjaciółmi
Zdjęcie z klatki:
P.S. Nie mieszkam pod 7 jakby co
Taki blok, wszystko wszystkim przeszkadza. Mam takie ciekawe okazy moherów, że wiedzą wszystko. Podsłuchują pod drzwiami, szpiegują, indygilacja przez okno itp. Kiedyś jak stałem pod klatką i czekałem na pizzę pod blokiem biegał jakiś piesek. No i pewna starsza obywatelka do mnie:
- Psy się trzyma na smyczy i w kagańcu!!! A jak nie to wezwę policję!!!
- To nie mój pies- odpowiadam
- Jak to nie? A co pan tu robi??!!!
- Ja tu mieszkam.
- Gdzie??? Pod którym numerem??!!
- Nie muszę się pani tłumaczyć.
- Jak to nie? Jestem mieszkanką tego bloku i mam prawo wiedzieć!!!
Normalka. Inna krzywo na mnie patrzy, bo nie chciałem się zrzucić na posadzkowanie schodów na parterze. Tłumaczenia, że tylko wynajmuję i nie będę tu mieszkał na wiele się nie zdały. Jak by mogła to by mnie w łyżce wody utopiła.
Zamykanie drzwi przed nosem i uciekanie windą to podstawa
A na balkonach mają wywieszone takie plakaty:
Dobra, to sobie popisałem
Dobra kończę nara Ziomy!