Mam pytanie . Co sodzicie o tym zeby karzda partie trenowac osobno ? Np. pon - klata , wtorek - biceps , sroda -nogi itd.
Chce wprowadzic nowy plan treningowy i mysle o sprubowaniu czegos takiego. Mam silke w domu wiec to dla mnie nie problem. Mogl bym w takim planie mocniej pocisnac karzda partie , dajac wiecej cwiczen.
Sa jakies minusy takiego planu ? Jezeli chodzi o to w jakiej kolejnosci powinny byc cwiczone miesnie to niestety nie wiem , i tutaj licze rownierz na wasza pomoc

Pozdro