157 odpowiedzi w tym temacie

[Tattooedgirl]

bez przesady z tą dietą ktoś mi w koncu otworzył oczy, na te moje posrane wyrzuty sumienia po jednej czekoladce bede się trzymala rozpisanej przez niego diety z uwzglednieniem moich slodyczy raz na jakiś czas i mam nadzieje, ze ten czas w dazeniu do kaloryfera, w koncu bedzie przyjemnoscia, a nie ciąglym zadreczaniem się, jak ja mogłam zjesc czekoladę i spędzaniem mnostwa czasu na bieżni i innych sposobach, by tylko zwymiotować to co zjadłam )

Użytkownik Tattooedgirl edytował ten post Ponad rok temu

[PUMP]

Oj Oj nie oszukujmy się ona nie jest jakąś zawodową zawodniczką że musi tą dietę trzymać na 110 % , Tyle jest wpisów w dziennikach że jem kiełbase itp. i jakoś nikt takich afer nie kręci , jak byśmy chcieli się czepiać szczegółów to mało kto ma idealną dietę .

[koksu123]

No co prawda to prawda nikt nie trzyma się diety w 100% na pewno

[paragraf]

'Tattooedgirl', dnia 15 Marz 2012 - 19:36, napisał:

No to z przykrością musze stwierdzić, ze jestes bardzo płytkim lub mało znającym się trenerem czy czym kolwiek się zajmujesz. Pamiętaj, że dietę się układa intywidualnie, do osoby, a nie kierujesz się ogólnikami, nie wiedząc nic o moim trybie życie itd. Uważasz, ze tylko przez zajebistą diete i wyrzeczenia mozna dojsc do celu? Mylisz się. Akurat ja mam taką przemianę materii, że te czekoladki, batony 2 razy w tygodniu nie zmieniają niczego. Do tego codzienne treningy jazdy konnej i aeroby, więc o czym Ty w ogole mi piszesz? Nie mam potrzeby odtłuszczania brzucha bardziej niz mam w tej chwili. Specjalnie ze wzgledu na Twoj wpis i moje juz "przewidzenia" mierzyłam się w biodrach,udach itd ;] i jedyne co to o centrymetr mniej w talii i biodrach. Reszta bez zmian

Dzis wyjątkowo widziałam się z trenerem mojego byłego partnera jak jechałam po rzeczy na jego siłownie ;)i jakoś nie slyszałam od niego ani od nikogo innego,że muszę wielce trzymać dietę, bo inaczej nie osiągne celu. Zostałam zajebiście rozpisany trening na mój brzuch jeżeli chodzi o mozliwosci jakie mam w domu i dietę, w której mam uwzglednione moje slodycze, które są tak dla mnie wazne. Dodatkowo raz w tygodniu siłownia pod jego nadzorem Mozna? Widocznie mozna. Tak samo co do ćwiczeń. Zaczełam od zera mięsni brzucha i myslisz, ze w miesiac wstawie Ci tu zdjecie szesciopaku? To że jakaś tam osoba napisała, ze zero efektów, to okej jego zdanie. Ja efekty widze ;] nie mam za co zlapać juz z przodu prawie, mam zbity brzuch , fajnie napięta skóre. I dojdę do tego jebanego kaloryfera jedzac te swoje slodycze te 2 razy w tygodniu uwierz I ok zacznę prowadzić rozpiski z diet i treningow ;] nie ma problemu. Tyle w temacie

No to wiele straciłaś w moich oczach. Kevin to człowiek dzięki któremu jestem dwa razy silniejszy w każdej partii niemal niż jeszcze 5 miesięcy temu. Kumasz 2 razy silniejszy.!! Dzięki niemu zacząłem zgłębiać wiedzę i waże słownie 12 kilo więcej niż we wrześniu. Urosłem w klatce blisko 20 cm i ty piszesz że facet jest płytkim trenerem... Szkoda słów. I nie piszę żeby podlizzać się Kevinowi bo i nie mam po co zawsze mogę liczyć na jego pomoc, a i on zna moja wartość, to co mi się udało to prawdopodobnie w 30% jego zasługa a ja dołożyłem 70 % wytrwałości i oszukiwania swoich słabości. Dziękuję dobranoc!

[Tattooedgirl]

świetnie
ale nie uwierze, że przez moje podjadanie od czasu do czasu nie wyrobię takiego brzucha, głupota. I mogę się zalożyc o to w 100% zresztą jest dziennik - zobaczymy
może jest trenerem dla Was - jak przytyć w tą Wasza "mase" i wyglądac jak misio, ale chyba na tym się konczy.

Konczmy ten temat Zobaczymy jak pojdą efekty pod okiem mojego trenera i nawet nie chce slyszeć o jakieś rygorystycznej diecie, bo nie mam zamiaru chudnąc z tych 47 kg jakie obecnie waże. Ciach temat.

[paragraf]

Dobra ja już skomentuje tylko tak że dieta jest o tyle ważna ze wstaje o 7 rano mimo ze mam na 10 czy 12 na zajecia zeby zjesc 6-7 porzadnych posilkow. Dieta jest jak cegła w budowaniu domu, zatrudnisz super inżynierów i murarzy ale cegly nie zamówisz i tylko sie murarze wódki napiją taki pożytek będzie z tej budowy...

[Tattooedgirl]

dobrze wstawaj sobie nawet i o 4 ja takiego problemu nie mam, bo na brzuchu nie mam już prawie zadnego tluszczu, nie liczac delikatnie boków, ale to jest dla mnie miesiac pracy,aby ich nie bylo, wiec ja zastosuje diete, która dostałam i zobaczymy jak pójdzie Zresztą mało kto z Was tutaj ma jakas rzezbe, więc nie wypowiadajmy się o tym, w czym nie mamy doświadczenia. Rady prosze bardzo, ale nie opowiadajcie mi głupot, że ja muszę coś jeszcze bardzo redukować.

[paragraf]

Będę ważył blisko 100 to pomyślę o rzeźbieniu...
Sory ale ide spać bo nie urosne

Użytkownik paragraf edytował ten post Ponad rok temu

[Tattooedgirl]

idz idz dobranoc )

Użytkownik Tattooedgirl edytował ten post Ponad rok temu

[dzieciol21]

"może jest trenerem dla Was - jak przytyć w tą Wasza "mase" i wyglądac jak misio, ale chyba na tym się konczy."


"Zresztą mało kto z Was tutaj ma jakas rzezbe, więc nie wypowiadajmy się o tym, w czym nie mamy doświadczenia."



To zes dowalila he he he.... Zapewniam cie ze zdziwilabys sie widzac chociaz kilku chlopow stad(pomine moja osobe bo jestem tlusty jak swinia i opycham sie biala kielbasa i majonezem itp he) wiec ublizanie chlopaka nie widzac ich jest hmmm... Dosc slabe:) no ale to forum... Wolnosc slowa....

A co do slow do kevina to pozostawie bez komenta...

[Tattooedgirl]

przejrzyj dzienniki, pokaż mi jeden gdzie widać już fajną rzeźbe, taką wartą uwagi

[dzieciol21]

Nie wiem co ma oznaczac fajna rzezba... Czy cos na poziomie startowym w zawodach czy niski bf z zarysami miesni... Tego pierwszego pewnie. Iezko bedzie znalezc... Ale druga opcja wiem ze sa dziesiatki jak nie setki na forum... A ze nie prowadza dziennikow to ich wybor

[Tattooedgirl]

no właśnie, dlatego ja prosiłam, aby w sprawię tego czy ja powinnam jeszcze bardziej odtłuscic brzuch niech się wypowie ktoś mający kaloryfer, bo wątpie czy kazdy z nich ma mniej tluszczu niz ja w tej chwili. Zobaczymy jak będzie za miesiąc. Ja ze slodyczy raz w tygodniu nie zrezygnuje.

[dzieciol21]

Ohhh moze nie mam brzucha jak zawodowcy ale bf mam na niskim poziomie wiec powiem slodycze, podjadanie odpada.... Koncze bo i tak zrobisz jak bedziesz chciala, good luck

[Lukasyno]

ja dziennika nie mam ale napiszę wam że u mnie tłuszczu prawie zero , i kto tu jest cwaniak:P hehe

[Belial]

Kobiet nikt nie zrozumie...przychodzisz na forum, prosisz o pomoc, a jak ją dostajesz uważasz, że znasz się lepiej. Gośc, który powiedział że możesz opychać się słodyczami jest chyba młodszym kierownikiems zatni na siłowni a nie trenerem. Słowa wypowiedziane w kierunku Kevina są bezzasadne, nie będe tutaj go bronił i pisał, że nie masz racji, bo o tym, ze napisałaś głupoty świadczy chociażby poziom reputacji Marcina czy jego posty w dziale "trening".

Czy Ty uważasz, że kulturyści tylko kłują dupe i jedza czekoladki? że cały rok mają taką forme jak na zawodach? mylisz się! Znajomy przygotowuje się do Debiutów 2012, wierz czy nie, ale liczy nawet ile może dziennie wody wypić! Wszystko pod ścisłą kontrolą, aeroby 2 razy dziennie. Robienie rzeźby,redukcji,kaloryfera czy jak to tam ktoś nazwie wymaga więcej wyzreczeń niż masowanie, gdzie kawałek kiełbaski nikomu nie zaszkodzi, ciągle powtarzam, ze na redukcji dieta musi być brdziej rygorystyczna a jedzenie batoników i palenie tłuszczu jest jak odśnieżanie rogi podczac śnieżycy, niby usuwasz śnieg, ale ciągle pojawia się nowy.

Fajna rzeźba-czyli co? Ciało Krystyny? wiesz ile to wymaga poświęceń? zejście do dobrego BF? Chcesz mieć super kratke na brzuchu jedząc czekoladki, nie biorąc spalaczy i innych rzeczy o niczym mocniejszym nie wspominam

[firefly]

Po pierwsze to nie jest żaden dziennik treningowy, tylko Twoje zdjęcia robione co dwa dni, i teksty "ale ładnie wyglądasz" oraz "ohh dziękuję, ale wcale nie tak ładnie". Zgadzam się z belialem, kevinem i innymi. A do co poniektórych - to jest dział z dziennikami, a nie kącik fapacza. Już widzę jak byście się wypowiadali w dzienniku o treści "Dzisiaj trening był ok, żarłem czekoladę. Oto mój biceps. Wygląda tak jak wczoraj, ale i tak wam pokażę"

[Tattooedgirl]

ok ok )
żadnych spalaczy nie będe brała, sami się trujcie tym gównem. Powodzenia. Dojdę do odpowiedniego BF sama Dziennik będe prowadziła dalej, możecie komentować co źle, bo wiem, że duzo błedów popełnie, ale teksty typu "bez spalaczy nic nie będzie" albo "od tej czekoladki nie bedziesz miala brzucha" zostawcie dla siebie Z gory mowie, ze zadnych odzywek nie chcę, oprocz BCAA, ktore pije. Prowadzę już jak to mówicie NORMALNY DZIENNIK , więc skupcie się tylko na moich rozpisanych dietach + treningach, które opisze ;]

Nie pisałam wczoraj, ale jest juz fajna pogoda, wiec caly dzien spedziłam na motorze, więc jedzonko do dupy, ale nie mialam na to czasu, dzisiaj się poprawię.


17.03

sniadanie - jajecznica z 3 jajek
obiad - kurczak gotowany z warzywami
kolacja - 150g twarogu chudego

Trening: aeroby : 50 min interwałów

Użytkownik Tattooedgirl edytował ten post Ponad rok temu

[sprite666]

'Tattooedgirl', dnia 17 Marz 2012 - 11:18, napisał:

Prowadzę już jak to mówicie NORMALNY DZIENNIK , więc skupcie się tylko na moich rozpisanych dietach + treningach, które opisze ;]

Ehh i skonczylo sie pozowanie

[Tattooedgirl]

17.03

śniadanie - znowu jajecznica z 2 jajek
drugie sniadanie - truskawki + 2 łyzki jogurtu naturalnego
obiad - kawałek ryby gotowanej + papryka gotowana
"podwieczorek" - serek wiejski+ kanapka z chleba ciemnego z polędwicą
kolacja - 150g twaróg chudy wymieszany z jogurtem naturalnym

Biednie bardzo, musze na zakupy się udać po jakiegoś kurczaka i rybke

Trening:
rozciaganie
15 minut interwałów
brzuszki na ławce z obciazeniem 6 kg - 15 x 3 serie
unoszenie nóg na drązku - 10 x 3 serie
Brzuszki skosne 15 x 3 serie (oczywiscie na jedna 15 i druga strone 15)
"pompowanie" brzuszków 10 x 3 z obciazeniem 4 kg
scycozoryki 15 x 3 serie

Dziś tylko brzuch niestety.

Bez suplementów, bo coś mnie mdli, a czuje ze po BCAA byłaby łazienka gwarantowana

Użytkownik Tattooedgirl edytował ten post Ponad rok temu