Witam wszystkich! Planuję zacząć ćwiczyć. Chciałbym zaczerpnąć rady w pewnych aspektach. Zacznę od początku Mianowicie:
Wiek: 26 lat
Wzrost: 174 cm
Waga: 60 kg
Obwód klatki: 82 cm
Obwód w pasie: 82 cm
Cel? Myślę, że trochę pójść z wagą w górę, pewnie z siłą.
Na te chwilę chcę zacząć ćwiczyć w domu. Niestety nie dysponuję mega sprzętem, a jedynie dwoma hantelkami oba z obciążeniami maksymalnymi po 7,5kg na każde...Pierwsze pytanie czy opłaca się ruszyć z tym w domu czy konieczna jest wizyta na siłowni?
Mogę ćwiczyć w zasadzie w każdy dzień tygodnia. Coś tam poczytałem o rodzajach treningu i jeżeli opcja w domu wchodziłaby w grę to czy spróbować FBW? Jeśli tak to zastanawia mnie czy lepiej robić to 3 czy 4 razy w tygodniu i czy wtedy przyjąć:
A - poniedziałek
B - środa
A - piątek
B - niedziela
A - wtorek
itd z dniem przerwy pomiędzy, czy może cykl
A - poniedziałek
B - środa
A - piątek
z weekendem wolnym a następny tydzień zacząć tak samo trzy dni ale wtedy już od B-A-B ?
Czy lepszym rozwiązaniem będzie nie trenowanie wszystkich partii w jeden dzień, a połączenie ze sobą partii ciała w danym dniu typu klata+biceps, plecy+triceps, nogi+ barki itp? To chyba split się nazywało?
Wybierając już rodzaj, nurtuje mnie co wtedy z ciężarem, czy cisnąć na tym samym czy co serię zwiększać? Ile serii i powtórzeń w moim przypadku na początek?
Jeżeli robię w międzyczasie brzuch, wspomagając się aplikacją typu "W 30 dni mięśnie brzucha twarde jak skała" gdzie co czwarty dzień mam przerwę to czy kolidowałoby to z ww treningami innych partii ciała czy wtedy włączyć brzuch do danych treningów i nie robić go osobno?
No i też dosyć istotna rzecz, praca na kuchni w godzinach 13-21, niestety czasem bez przerwy, z wielką niewiadomą na zjedzenie czego w trakcie, wymusza na mnie tryb jednego posiłku przed pracą i jednego po. Czy da się to pogodzić?
Z góry serdecznie dziękuje za odpowiedzi!
Pozdrawiam