Generalnie jestem zwolennikiem trenowania wtedy kiedy już się zjadło jakiś pełnowartościowy posiłek przed treningiem niemniej jednak jeśli nie masz wyboru, to możesz trenować na czczo, ewentualnie możesz dać BCAA 30 minut przed treningiem w ilości 1 g na każde 10 kg masy ciała.
Co do gainera, to ja osobiście dałbym go PO treningu siłowym, mniej więcej 30 - 60 minut po zakończeniu treningu, następnie jak się gainer przestanie odbijać, a co za tym idzie przeleci już przez żołądek możesz zjeść normalny posiłek zawierający białko zwierzęce, węglowodany złożone i trochę tłuszczów.
Ważne jest też to jakiej jakości jest to gainer - dobry gainer, to taki, który zawiera wyłącznie białko zwierzęce (najlepiej białko serwatkowe), ma conajmniej 20% białka (20 g białka w 100 g lub więcej), do tego głównie węglowodany złożone, ma mało cukrów prostych, tzn. 10% lub mniej (10 g cukrów w 100 g lub mniej).
Przykładem gainera, który spełnia te warunki i przy okazji zbiera dobre opinie jest FA Mass Core, względnie PVL Mutant Mass NEW.
Jak chcesz coś jeszcze solidniejszego, to możesz wypróbować Universal Nutrition - Real Gains, albo Universal Nutrition - Animal Mass.
Jako dodatkowe źródło najwyższej jakości białka proponuję Ci ser Ricotta - zawiera on białko serwatkowe, dokładnie takie samo jak w odżywkach typu WPC/WPI/WPH, a nawet lepsze, bo jest produktem niskoprzetworzonym.
Inne nazwy - ser twarogowy typu włoskiego.
W sieci sklepów LIDL jest bardzo smaczny ser Ricotta.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu