9 odpowiedzi w tym temacie

[bobroy10]

Witam,
Zacząłem się zastanawiać, czy mając prawie 49 lat mam szansę na uzyskanie zadowalającej rzeźby? Jak widzę, zdecydowana większość z was jest trochę młodsza ode mnie. Pytanie teoretyczne: czy mam szansę na satysfakcjonującą rzeźbę trenując 3x w tygodniu? Zakładam, że będzie odpowiednia dieta, kardio, jednak to na razie nie jest tak istotne. Przypuszczam, że dojście do odpowiednich rezultatów zajmie mi więcej czasu niż osobom znacznie młodszym ode mnie, zakładając taką samą intensywność ćwiczeń, zbliżoną dietę. Czy mam rację, czy się mylę?

[faluś]

Owszem wiek ma znaczenie, ale jeśli się przyłożysz sporo możesz osiągnąć. Niech cię to zmotywuje

Owszem ne będziesz w stanie osiągnąć takiej sylwetki jak w wieku kiedy miałeś dwadzieścia lat, będzie też to trudniejsze. Sam po sobie pewno zauważyłeś, że im starszy człowiek tym szybciej i prościej rośnie brzuch, więc trzeba się bardziej przyłożyć. Do tego mięśnie trochę wolniej rosną, ale rosną.
Trening siłowy 3x w tygodniu jak najbardziej wystarczy i przyniesie efekty.

Użytkownik faluś edytował ten post Ponad rok temu

[VeqU]

Jak kolega wyżej wyjaśnia masz taką możliwość i leć budować swoją wymarzoną sylwetkę 

[RychuP]

Witam,
Zacząłem się zastanawiać, czy mając prawie 49 lat mam szansę na uzyskanie zadowalającej rzeźby? Jak widzę, zdecydowana większość z was jest trochę młodsza ode mnie. Pytanie teoretyczne: czy mam szansę na satysfakcjonującą rzeźbę trenując 3x w tygodniu? Zakładam, że będzie odpowiednia dieta, kardio, jednak to na razie nie jest tak istotne. Przypuszczam, że dojście do odpowiednich rezultatów zajmie mi więcej czasu niż osobom znacznie młodszym ode mnie, zakładając taką samą intensywność ćwiczeń, zbliżoną dietę. Czy mam rację, czy się mylę?

To nie jest ważne czy osiągniesz po 49 roku życia sylwetkę modela fitness/kulturysty klasycznego, bo nie każdy taką sylwetkę jest w stanie osiągnąć nawet w młodym wieku.

Najważniejsze jest to, że poprawić kompozycję sylwetki, czyli spalić tłuszcz i rozbudować mięśnie można praktycznie w każdym wieku, o ile nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do prowadzenia treningu siłowego, aerobowego, interwałowego, etc.

W wieku 49 lat nie tylko możesz poprawić swoją sylwetkę, ale nawet powinieneś, bo może to np. zmniejszyć ryzyko osteoporozy w starszym wieku, ponadto treningi są dobrym sposobem na rozładowywanie stresów dnia codziennego, poprawienie siły, wytrzymałości, witalności, etc.

Jedyne co powinieneś zrobić mając 49 lat zanim pójdziesz trenować, to kompleksowe badania (morfologia, ob, mocz, lipidogram, glukoza, pomiar ciśnienia, EKG, próba wysiłkowa, usg (echo) serca, etc.

Oczywiście wyniki konsultujesz z lekarzem - najlepiej lekarzem medycyny sportowej.

W każdym razie wraz z rozpoczęciem treningów po pewnym czasie niektóre wyniki jak choćby ciśnienie, lipidogram, czy glukoza we krwi mogą ulec poprawie, więc nawet jeśli będziesz miał nieco podniesiony cholesterol czy cukier, to przy regularnych treningach połączonych ze zrównoważonym sposobem odżywiania najprawdopodobniej się to poprawi.

Na koniec dodam tylko, że spotkałem się kiedyś z motywującym obrazkiem na stronie Fabryka Siły, pod którym było napisane:

 

"Ludzie nie przestają trenować, bo się starzeją - ludzie starzeją się, bo przestają trenować".

Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu

[bajek]

ma

[bobroy10]

To nie jest ważne czy osiągniesz po 49 roku życia sylwetkę modela fitness/kulturysty klasycznego, bo nie każdy taką sylwetkę jest w stanie osiągnąć nawet w młodym wieku.

Najważniejsze jest to, że poprawić kompozycję sylwetki, czyli spalić tłuszcz i rozbudować mięśnie można praktycznie w każdym wieku, o ile nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do prowadzenia treningu siłowego, aerobowego, interwałowego, etc.

W wieku 49 lat nie tylko możesz poprawić swoją sylwetkę, ale nawet powinieneś, bo może to np. zmniejszyć ryzyko osteoporozy w starszym wieku, ponadto treningi są dobrym sposobem na rozładowywanie stresów dnia codziennego, poprawienie siły, wytrzymałości, witalności, etc.

Jedyne co powinieneś zrobić mając 49 lat zanim pójdziesz trenować, to kompleksowe badania (morfologia, ob, mocz, lipidogram, glukoza, pomiar ciśnienia, EKG, próba wysiłkowa, usg (echo) serca, etc.

Oczywiście wyniki konsultujesz z lekarzem - najlepiej lekarzem medycyny sportowej.

W każdym razie wraz z rozpoczęciem treningów po pewnym czasie niektóre wyniki jak choćby ciśnienie, lipidogram, czy glukoza we krwi mogą ulec poprawie, więc nawet jeśli będziesz miał nieco podniesiony cholesterol czy cukier, to przy regularnych treningach połączonych ze zrównoważonym sposobem odżywiania najprawdopodobniej się to poprawi.

Na koniec dodam tylko, że spotkałem się kiedyś z motywującym obrazkiem na stronie Fabryka Siły, pod którym było napisane:

 

"Ludzie nie przestają trenować, bo się starzeją - ludzie starzeją się, bo przestają trenować".

Miałem problem z zalogowaniem się.

Dzięki za konkretną odpowiedź. Już zacząłem szukać odpowiednich pakietów badań w przychodniach medycyn sportowej.

Niestety rodzaj i zakres badań trochę się różni między różnymi przychodniami. Jest to trochę mylące. No i nie chcę płacić za te same badania, które są częścią wspólną dla wielu pakietów.

[RychuP]

Co do niezbędnych badań, to najważniejsze abyś zbadał sobie serce, czyli badania takie jak:

- EKG

- próba wysiłkowa

- usg serca (inna nazwa, to echo serca)

 

oraz koniecznie morfologię, ob, mocz, glukozę, lipidogram (cholesterol całkowity, LDL, HDL, Triglicerydy), ciśnienie.

 

 

Każdy jeden lekarz medycyny sportowej może, a przynajmniej powinien dać Ci skierowania na takie badania.

Życzę Ci tego abyś pomyślnie przeszedł wszystkie badania, a następnie dzięki treningom i zdrowej diecie poprawił zarówno zdrowie jak i sylwetkę.

[Aminoland]

Każdy wiek jest dobry, żeby zacząć ćwiczyć i coś ze sobą zrobić. Wystarczy tylko motywacja. Jest wiele przykładów nawet starszych osób, które osiągnęły dobre wyniki. 

[RychuP]

Każdy wiek jest dobry, żeby zacząć ćwiczyć i coś ze sobą zrobić. Wystarczy tylko motywacja. Jest wiele przykładów nawet starszych osób, które osiągnęły dobre wyniki. 

Dokładnie, a ze starych wyjadaczy sportów siłowych/sylwetkowych można wymienić choćby takich jak: Jan Olejko, Waldemar Nol, Jan Łuka (ci trzej panowie są sporo po 60-ce.)

Również Jarosław Olech - ma 44 lata rocznikowo, a dźwiga wprost niewyobrażalne ciężary.

Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu

[intime]

Wiek nie ma znaczenia. Znam starszego pana, który miał problemy z wejściem na 4 piętro. Po kilku miesiącach ćwiczeń wyrzeźbił sylwetkę i znacznie polepszył swoją wytrzymałość. Na tyle,ze nie miał problemu z wejściem na górę.

 

Trening jest dozwolony dla każdego wieku. I nie ma tutaj znaczenia kiedy zazniesz ćwiczyć!