1 odpowiedź w tym temacie

[pear]

Ważyłem 90kg, co przy moim wzroście 172cm jest nadwagą. Wprowadziłem dietę 160g białka, 80g tłuszczy i resztę węgli - całość 2500kcal. Bieganie + aeroby + siłownia.

Szybko zszedłem do 80kg i na tym koniec.

Później już tylko szedłem do góry

Obecnie 93kg.

Poczytałem w sieci i doszedłem do wniosku, że muszę przyśpieszyć przemianę materii, żeby zchodzić dalej.

Wszedłem na 2900kcal w low-carb: 160g białko, 160g tłuszcze i resztę węgli. Ta dieta zdecydowanie mi bardziej pasuje, ponieważ nie opycham się węglami.

Dalej siłownia + aeroby.

Power przybył, ale w pasie też przybyło.

 

Ile czasu muszę być na 2900kcal, żeby później zredukować się do 2000kcal, aby ruszyć wagę w dół.

Co w low-carb sciąć, żeby uzyskać 2000kcal? Węgli i tak mam już mało.

 

jem:

oliwa z oliwek, orzechy, marchew, brokuły, pierś kuraka lub indyka, ryby, omega 3, kasza gryczana, ryż z przewaga brązowego, wołowinę

[Abetalipoproteinemia]

Moim zdaniem ucinanie samych węgli jest głupim pomysłem, podobnie jak białko czy tłuszcze, stanowią niezwykle ważny składnik odżywczy diety. Dlatego też zawsze polecam by dokonywać systematycznego obniżania bilansu. 

 

Odpowiadając na Twoje pytanie: nie wiem! Każdy organizm różni się od siebie dlatego ciężko określić jakiś średni czas trwania. Proponuję by dokonywać systematycznego ucinania kcal np. co 2 tygodnie po 150. Dorzuć do tego pokrzywę z rana (pozwoli pozbyć się wody podskórnej), dużą ilość przypraw (głównie: imbir, cynamon, kmin rzymski, ostra papryka, pieprz) oraz możesz pomyśleć o błonniku (sypki, dostępny w każdej aptece i coraz częściej w marketach).