Witam! Niedługo minie rok od kiedy zacząłem swoją przygodę z siłownią. Początki jak to zwykle bywa były dość satysfakcjonujące, jednak po dwóch-trzech miesiącach aż do dziś... nie widzę jakichkolwiek postępów! Z początku podchodziłem do tego zbyt nieprofesjonalnie - brak diety, zbyt duża ilość serii na małe partie mięśni jak np. biceps... Ktoś wtedy powiedział mi, że zwyczajnie spalam mięśnie (jestem typowym ektomorfikiem). Dodam, że nie ćwicząc przez cały lipiec nie zauważyłem spadków, a co więcej... przytyłem 1,5kg co jest dla mnie nie lada wyczynem I tutaj moje pytanie: Czy łącząc np. klatkę piersiową z tricepsem czy plecy z bicepsem wystarczy mi 5 ćwiczeń (3 na duże partie, 2 na małe)? Może to jest jakiś sposób? Jeżeli tak, to na jakich ćwiczeniach powinienem się skupić?
moje dane:
-wiek- 17 lat
-wzrost- 190cm
-waga- 81kg
-doświadczenie- 12 miesięcy
Dziękuję za wszelkie opinie, uwagi i pomoc!
P.S. Czy 3 serie uginania przedramion ze sztangą tygodniowo to jednak nie za mało?
Użytkownik Daweed edytował ten post Ponad rok temu