Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja historia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

baraja24
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Moja historia

Witam wszystkich serdecznie pisze do was lepiej sie znajacych z takim oto problemem

 

Mam problem z zalaniem fatem od blisko 7 lat, wazylem 68.5kg przy 173 wiec dosc optymalnie ale z mojej winy jadlo sie pizze czekolady lody i inne gowna generalnie zywilem sie smieciami, najgorsze jest to ze przyzwyczailem sie do swojej wagi bo to jest tak ze jak zakladalem koszulke wygladalem ok dopiero pod nia byla zenada. Mialem juz lekkie cycki, OPONE boczki, generalnie tragedia. Od poczatku tego roku wzialem sie za siebie nie cwiczylem nic ale wzialem sie za zdrowe zarcie i redukcje kalorii, schudlem juz 15k stracilem tluszcz ze wszad oprocz tej pieprzonej opony, no nie chce zejsc zmniejszyla sie ale przeciez ja juz waze jak dziewczynka 53kg to jest jakas patologia i co dalej mam cos zrzucac? a moze gdzies czytalem ze to woda w organiznie, na mojej wadze pokazuje mi 63 proc wody i 8.8 tluszczu, ma ktos na to pomysl? to wogole jest zdrowe az tak chudnac? czytalem o reverse diet ale zanim do tego przejde musze zgubic ten brzuch, w dodatku kiedy od czasu do czasu przegryze cos tlustego mam jakby uczucie zalania w brzuchu nie wiem jak to wytlumaczyc, ale moze sie komus przydac do pomocy mi. Skorzystam chetnie z rady bardziej doswiadczonych czy isc w aeroby z rana czy dalej w diete chociaz na moje to tak czy siak dalej schudne a to juz nie wiem czy jest zdrowe bo mam ewidentna niedowage chociaz czuje sie bardzo dobrze nic mi nie dolega ale nie wiem czy w dluzszym czasie cos takiego jest wskazane. Z gory bardzo dziekuje i licze na jakas pomoc bo ogladanie swojej opony w lustrze od 7 lat to nie jest rzecz przyjemna


  • 0

Abetalipoproteinemia
  • Moderator
  • PipPipPipPip
  • 5442 postów
  • Pomógł: 174
388
Wyśmienita
  • Płeć:Mężczyzna
  • Staż [miesiące]:6 lat
  • Wzrost [cm]:168
  • Przysiad [kg]:82,5
  • Wyciskanie [kg]:70
  • Martwy ciąg [kg]:90
  • Waga [kg]:70

Napisano Ponad rok temu

Re: Moja historia

Nie mam wielkiego doświadczenia, ale sam walczyłem z niechcianymi kilogramami i sylwetką także postaram się jakoś pomóc :)

Problem tłuszczu na brzuchu jest nie lada wyzwaniem, ale jak ktoś kiedyś powiedział nie ma rzeczy niemożliwych. Dieta i trening są ze sobą bardzo ściśle powiązane - masz określone zapotrzebowanie kaloryczne ? Jeżeli tak to utnij trochę kalorii (na początek około 250) i zobacz jak organizm na to zareaguje. Wysiłek aerobowy najcześciej wykonuję po intensywnym treningu na siłowni, zazwyczaj około 15-30 minut (w zależnosci od sił i możliwości) interwałów (naprzemienny szybki chód i bieg). Jeżeli obcięcie takiej ilości kalorii nie pomoże, odejmij jeszcze trochę. Jeżeli po dłuższym czasie zaobserwujesz, że stoisz w miejscu warto dołożyć spalacz tłuszczu, który pomoże się pozbyć pozostałosci bo dawnej sylwetce :) Najważniejsze - nie załamywać się, skupić się na obranym celu i do niego dążyć :)!


  • 0

Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ




Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024