Witam. Mam 184 cm wzrostu, ważę 70kg. Kilka lat temu trenowałem na siłowni przez jakieś 8-9 miesięcy regularnie. Przestałem z powodu braku czasu. Od dłuższego czasu chcę powrócić na siłownię. Nadal nie bardzo rozumiem kwestię: 'na masę', 'na siłę', 'na rzeźbę'... Moim celem ćwiczenia na siłowni jest fajny wygląd mojej sylwetki, nie chcę być kulturystą, chcę żeby moje mięśnie były widoczne i trochę urosły. Kiedyś mój plan treningowy wyglądał tak:
Pn.
Klatka - 3 różne ćwiczenia, każde po 3 serie i 8,10,12 powtórzeń ( i tak z każdą partią mięśni)
Biceps i Brzuch.
Śr.
Barki, triceps i brzuch.
Pt.
Plecy i nogi.
Ćwiczenia wykonywałem różne na różnych maszynach czy z hantlami lub sztangą.
Teraz pracuję do godziny 17 więc treningi po śniadaniu odpadają. Mam też mały problem ponieważ jestem uczulony na nabiał oraz na odżywki (Gainer) które kiedyś próbowałem (objawia się to silnym bólem w klatce piersiowej oraz wyskakującymi jęczmieniami na oczach). Kreatyna mi nie szkodziła, innych suplementów nie próbowałem.
Moje pytanie brzmi czy taki plan jest dobry do otrzymania wyżej wspomnianych efektów? I czy można czymś zastąpić odżywki?