Witam
w okolicach kwietnia tego roku podczas podciagania sie na drozaku poczulem silny bol w okolicach barku, trening zostal tym samym zakonczony. bylem pewien ze po kilku dniach bol ustapi niestety zadnej poprawy. mimo bolu po kilku dniach nadal trenowalem poszczegolne partie. niestety na dzien dzisiejszy bol nadal wystapuje, a mamy juz prawie polowe grudnia. od tamtego momentu trening na silowni ciezko wogole nazwac treningiem, bol wystepuje przy cwiczeniu klaty, barkow oraz tricepsa. w zaleznosci od cwiczenia jest mniejszy lub wiekszy. jestem po wizycie u lekarza (poczatek listopada), ktory stwierdzil ze najprawdopodobniej zerwalem miesien, ktory sam sie zrosl i w tym momencie boli mnie blizna, ktora podczas cwiczen zle zrosnieta ciagnie mi miesien. mam rehabilitacje krioterapie oraz laser. efekty sa ale dzis nadwyrezylem reke w robocie i mam wrazenie jak by caly bol wrocil spowrotem. konkretniej okreslajac to boli mnie podczas maksymalnego naciagniecia miesnia np lewa reka lapiac sie prawej lopatki bol wystepuje mniej wiecej w miejscu gdzie miesien barku laczy sie z tricepsem.
mial ktos moze podobny przypadek? sa jakies cwiczenia wspomagajace rehabilitacje? leki typu masci etc.?
dzieki za pomoc