• There are benefits to regular exercise, but as far as heart health and longevity go, marathoners may be no better off than the guy on the couch.
• Research has suggested that free radical damage from long and frequent cardio workouts is especially detrimental to cardiac and skeletal muscle.
• The long-term effects of chronically elevated cortisol such as you see in endurance athletes have nearly as detrimental an effect as oxidative stress with respect to disease, showing associations with metabolic syndrome, diabetes, heart disease, depression, and in fact all causes of mortality.
• Many mistakenly blame food for putting our bodies into an acidic state, yet conveniently forget that their 2-hour run that same morning results in an acidic environment with a higher likelihood of causing damage.
• If you love running or endurance training, you might want to find a new hobby.
W necie jest sporo takich artykułów jak powyżej. Zastanawia mnie czy tego rodzaju wysiłek faktycznie jest aż tak szkodliwy? W końcu jako gatunek jesteśmy stworzeni właśnie do wyczynów wytrzymałościowych. Zawodowi atleci też rzadko rezygnują całkowicie z tego rodzaju wysiłku. Bokserzy np. biegają bardzo dużo. Przydatność w życiu codziennym kondycji aerobowej tez wydaje się większa niż 150 kg w przysiadzie. Czy są jakieś metody treningowe pozwalające na osiągnięcie podobnych rezultatów (kondycja, wytrzymałość, VO2max itd.) bez katowania organizmu na wysokim stopniu kortyzolu, zakwaszenia, spalania mięśni
Zastanawia mnie też jak to jest z układem krwionośnym. Podawane są często przykłady ultramaratończyków. Tego rodzaju wysiłek podawany też jest jako przyczyna zgonu wielu młodych sportowców w sportach gdzie trzeba dużo biegac (np. piłkarzy). Z drugiej strony (wiadomo T-Nation nie jest naukowo bezstronne bo gloryfikuje sporty siłowe) w sportach siłowych manewr Valsalvy, czy np. metodyka oddychania jak sanchin w goju ryu czy kyoku są również wskazywane jako ryzykowne dla serca.
Wg tego co np. na T-Nation piszą maratończycy, pływacy, sportowcy wytrzymałościowi czy nawet żołnierze sił specjalnych którzy są poddawani długotrwałemu wysiłkowi aerobowemu rozpieprzają sobie kompletnie organizm.
Można biegać maratony i być zdrowym, silnym samcem
I.