15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ry-you]

Siemanko.
Pije dużo kawy i/lub yerby ale ostatnio nie czuje pobudzenia i często nie mam kiedy jej wypić.
Zbliża się sesja więć sporo nauki sprawia, że przed treningiem czuję się senny a kilka godzin po treningu na tyle zmęczony, że nie jestem w stanie się uczyć. Postanowiłem zainwestować w kapsy z kofeiną ale nie wiem na które się zdecydować. Na oku mam 3 produkty, trzech różnych firm. Moglibyście powiedzieć coś na ich temat, który z nich byście wybrali lub polecić jakiś inny produkt?
 

 

Chodzi o ten produkt: http://www.fabrykasi...-60-kaps,p.html

[budo_radnus]

pewno będą rozpierdalać żołądek po połknięciu...
miałem jakies inne pobudzające od Trecka, to było najczęściej 2h bekania 'chemią' przeżerajacą nos...

kumpela wczoraj zamówiła czystą guarane na allegro - jak poczekasz, to dam Ci znać jak to działa...

[budo_warhead]

Bez sensu, przestan na jakis czas pic kawe, coby rganizm sie odzwyczail.

Lub bardzo, bardzo ze wskazaniem na bardzo umiarkowanie stosuj energetyki.

[budo_warhead]

dubel

[budo_franek kimono]

Ja brałem czystą kofeinę (200mg) i kofeina-tauryna (power force?) od Biotecha. Nigdy nie miałem żadnych dolegliwości sercowych czy żołądkowych, żadnego posmaku chemii czy czegokolwiek. Działało bardzo dobrze, ale 30 minut przed treningiem to za późno - polecam 45 minut.

Stosowałem przed drugim treningiem. Oczywiście żeby czuć się naprawdę ok trzeba cały dzień odpowiednio jeść, dużo pić, a po treningu wszystko w czas uzupełnić i choć chwilę całkowicie się wyłączyć (nawet poleżeć 15 minut na łóżku z zamkniętymi oczami), ale pomaga na koncentrację, bycie ospałym i niezmotywowanym.

[budo_ncro]

Za Warheadem. Ja nie piję kawy, organizm nieprzyzwyczajony do kofeiny, efekt jest taki, że jeśli czasem naprawdę potrzebuję postawić się na nogi, wystarcza mi zwykłe kopiko.

[budo_ry-you]

problem jest w tym ze ja kawy smak lubie i tak do jajeczniczki na sniadanie wypije sobie kubek kawy. Bralem kiedys z hi-tech kofeina z guarana byla fajna pobudzala ale juz jej nie ma na rynku niestety;/ dlatego prosze o opinie poza tym nie na kazdy organizm kawa dziala tak mocno pobudzajaco. Pamietam, ze jak zaczynalem pic kawe moja matka dziwila sie, ze potrafie wypic filizanke mocnego espresso i pojsc spac.

 

 

Chodzi o ten produkt: http://www.fabrykasi...0-kaps-2,p.html

[budo_balofy]

zarlem kapsy tzw bezwodnej.
w zasadzie zero pobudzenia odczuwalnego na ten sam sposob co po wypiciu kawy (na ktora o dziwo jestem bardzo czuly), lub po wypiciu energetyka.
dochodzilem do okolic 1 grama kofy na dobe (nie samych kaosow kofy, w pubodzaczo/spalaczach tez - tak wiem, malo madre ) i jakos nie ruszalo, ale jakbym wypil 5 kaw, czyli pewnie ze 300-400 mg, to bym umarl
jako podkladka pod spalacze, jesli jestes zdrowy i nienadmiernie czuly na kofeine moze byc, ale jako pubidzacz sam w sobie sie nei sprawdza.
laczylem tez z tauryna, ale bez wiekszych sukcesow.
moze bylo tak, ze dzialala slabiej ale dluzej niz kawa/energetyk, ale wobec tego na tyle slabo, ze ne ibylem w stanie zauwazyc tego po sobie.

[budo_vicente]

Ja biorę to z Treca, też 0 dolegliwości. Pobudza, i daje 'energię' do działań. Ogólnie też zalecam 40/45min przed treningiem.

[budo_deejay]

Myślę że jak znajdziesz czystą kofeinę bez tauryny/guarany to nie będzie różnicy jaka firma. Nie wiem jaką masz tolerancję ale ja po paru dniach na kofeinie przestaję0 reagowac, więc staram się stosować w przypadkach jak teraz kiedy mam parę dni do egzaminow i też nie codziennie tylko jak wstaję i dalej jestem pół-śpiący. Biorę też effervescent z bayeru (berocca) - ma za zadanie m.in zwiekszyc dotlenienie mózgu. Możesz też spróbować ginko biloba która ma działanie nootropowe.

Jak pierwszy raz wzialem effervescent+kofeine to po niecalej godzinie tak mnie nosilo ze nie dalem rady sie uczyc i poszedlem zrobic biegi interwalowe, ciekawe przezycie na tych wspomagaczach

edit
ginko biloba to się okazuje jest po polsku miłorząb dwuklapowy, jeżeli cokolwiek to komuś mówi, bo mnie nie (w aptece tutaj wiem ze moge dostac ginkgo biloba tabletki, nie wiem jak w PL)

[budo_matee]

to se machnij piracetam od razu

[budo_balofy]

w polsce nie kupisz ot tak w aptece.
w wiekszosci nawet nie wiedza co to jest, a i z tego co kojarze kupic bez recepty nydyrydy

[budo_alwer]

ry-you nie wiem jaką kawę pijesz, ale może przerzuć się na jakąś słabszą, np: zaparzaną w kawiarce/moce, dzięki temu odzwyczaisz się od kofeiny,
w wyniku tego kawa sypana z 2 czy 3 łyżeczek zaparzana 'po polsku' powinna znów postawić Cię na nogi a i może łykaj magnez i b6 bo z tego co pamiętam brak magnezu powoduje zmęczenie/ospałość.
Nie radzę jakoś bardziej wymyślnych środków typu Hell Fire bo z własnego doświadczenia wiem że organizm bardzo szybko się przyzwyczaja, albo są na receptę albo trzeba ściągać z zagranicy albo są głupie... ale jeżeli jesteś desperat to zawsze zostają środki z pseudoefedryną ale imho kawa lepsza

[budo_ry-you]

pije kawe z kofetiarki badz sypie 3-4 lyzek i zalewam wrzątkiem generalnie jedyne co mnie pobudza to yerba połączona z guaraną

[budo_alwer]

no fakt yerba kopie mnienajmocniej, ale to pewnie dla tego ze długo się ja pije, (ja przynajmniej z 4 razy zalewam porcje), cholera może Ty po prostu jesteś już uzależniony od kofeiny ?

[budo_ry-you]

nie bo spokojnie mogę nie pić parę dni kawy. Po prostu przyzwyczaiłem się do jej działania to normalne jak się pije 3-4 mocnych kaw dziennie.