19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shabu]

Charles Poliquin napisał ostatnio, że liczenie kalorii i nadmierna dbałość o wielkość porcji nie jest potrzebna, o ile człowiek dobrze się odżywia i ma dobrze ułożone posiłki okołotrenigowe. Chciałbym więc sobie usystematyzować, jak to powinno wyglądać.

Przed treningiem
Węglowodany złożone (niski IG) w celu stopniowego zapewnienia energii przez cały czas treningu.

W trakcie treningu
Napój izotoniczny w celu nawodnienia i zapewnienia dodatkowych małych dawek energii przez cały trening.

Po treningu
Trochę białka i węglowodany proste (wysoki IG) w celu szybkiego uzupełnienia glikogenu w mięśniach i rozpoczęcia procesu odbudowy.

Dobrze? Źle? Dlaczego?

[budo_novocaine]

zawsze bialko i zawsze wegle przed/po, bialko i warzywa i tluszcze kiedy indziej.

[budo_matee]

ej a czy słodycze nie są ok zaraz po treningu?

[budo_ry-you]

zazwyczaj slodycze maja duza zawartosc tluszczu z tego wzgledu odpadaja

[budo_perun srogi]

hmm,
słodycze odpadaja bo sa kurde niezdrowe, a nie dlatego ze maja duza zawartosc tluszczy? co zlego jest w tluszczach? przed po w trakcie treningow ? :twisted:

[budo_matee]

odpadaja bo sa kurde niezdrowe

co to znaczy? ;-)

[budo_novocaine]

hmm,
słodycze odpadaja bo sa kurde niezdrowe, a nie dlatego ze maja duza zawartosc tluszczy? co zlego jest w tluszczach?

dokladnie.
odpadaja, bo sa mocno przetworzone, i czy wegle czy tluszcze z nich sa chujowe i sztuczne.
tluszcze jako tako nie sa zle a nawet bardzo dobre.

[budo_perun srogi]

w słodyczach jest bezposrednio glukoza i fruktoza ktora centralnie idzie do zyl i uderza do dupy, pluz tluszze trans pewnie by sie znalazly, ale glownie to sie o duzo zawartosci cukrów rozchodzi( raz ze sa proste, dwa ze jest ich w pyte duzo, plus jeszcze nawalone tam jest cala masa chemii, polepszaczy itp itd)

[budo_ry-you]

ale tluszcze utrudniaja trawienie dlatego nie sa polecane w posilkach przed/po treningu.

[budo_shabu]

zawsze bialko i zawsze wegle przed/po, bialko i warzywa i tluszcze kiedy indziej.

MOAR.

Jakie węgle przed? Ja zauważyłem, że jesli zjem dwie kromki razowego chleba z drobiową wędliną i warzywami (albo nawet z masłem orzechowym) i zaraz potem pójdę na siłownię, to mam więcej energii przez cały trening mimo np. niewyspania. Podobnie, jesli po treningu zjem sporo węglowodanów prostych o wysokim IG (np. 3 banany, a do tego jakieś orzechy tudzież serek wiejski), to dużo dłużej mogę potem chodzić bez żadnego ziewania i tracenia koncentracji, niż gdybym zjadł na przykład serki wiejskie z miodem i żurawiną.

Dalej: czy warzywa skrobiowe (ziemniami, kukurydzę) zaliczasz do kategorii "kiedy indziej", czy jednak do węgli? Ziemniaki w szczególności wcale nie mają tak znowu dużo węglowodanów (w przeciwieństwie do np. ryżu).

[budo_tomasz]

a rodzynki po wysilku? zaraz w gymie?

[budo_tomasz]

nikt mnie nie odpowie czy rodzynki sa dobre ?

[budo_novocaine]

ziemniaki to skrobia, a kukurydza to zboza. ja nie jem obu. slodkie ziemniaki sa niby paleo.

tomasz, nie widze czemu by nie, "30 g of fructose and 28 g of glucose in 100 g of raisins". ale po treningu to zawsze jakies bialko.

ja teraz przed i po treningu pije szejka, to daje 3 lychy bialka i 1/2 lychy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], i wegle tylko po to, zeby insulina sie troche bardziej ruszyla.
a rodzynki jem z orzechami jako przekaske; mieszkam jakies 2kg orzechow z 500g suszonych owocow, i sobie podjadam od czasu do czasu w ciagu dnia.

a w czasie treningu pije wode z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].

[budo_prorock]

ziemniaki to skrobia, a kukurydza to zboza.

Prawie wszystko co roślinne i jadalne po ugotowaniu zawiera skrobię, a cały sens procesu selekcji odmian zbóż, kukurydzy, ziemniaków etc. polegał na tym żeby skrobii było jak najwięcej.

[budo_novocaine]

nie prawie wszystko, a glownie zboza i ziemniaki, fasole.
a ze taki jest sens selekcji wcale nie znaczy, ze to ma sens wg paleo.

[budo_shabu]

zawsze bialko i zawsze wegle przed/po (treningu), bialko i warzywa i tluszcze kiedy indziej.

"30 g of fructose and 28 g of glucose in 100 g of raisins"

a rodzynki jem z orzechami jako przekaske; mieszkam jakies 2kg orzechow z 500g suszonych owocow, i sobie podjadam od czasu do czasu w ciagu dnia.

You have some explaining to do, young man.

[budo_novocaine]

jak zjem garsc orzecho-rodzynek, dajmy na to 50g, to mam tam 10g suszonuch owocow, czyli 6g cukrow. ohgodnoplease

[budo_shabu]

To się nazywa racjonalizowanie.

[budo_novocaine]

jak to kiedys ujal moj kolega, jebiesz sie szczegolow

[budo_shabu]

Bo tam tkwi diabeł!