Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę cookies.
Korzystając ze strony akceptujesz nowy regulamin z 4 grudnia oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rezygnacja z członkostwa w k-kan international


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
367 odpowiedzi w tym temacie

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_sake5 napisał

widze ze koledzy co bronia systemu branch chiefs nic nie rozumieja.
pisze oczywiscie wyborowa.
O kurcze ja przezylem cale zycie w nieswiadomosci, nic nierozumiejac, wyborowa prosze oswiec mnie, czy ziemia napewno jest okragla- przepraszam kulista?

Karate pochodzi ze wschodu a kyokushin z Japonii.
A wiec system organizacyjny danej IKO tez jest na modle japonska, zgodnie z kultura japonska i ich zwyczajami. A wiec prosta struktura i proste zaleznosci.
Prezydent w Japonii i B.C. w poszczegolnych krajach.
zasada nadawania tytulu B.C. jest prosta, jezeli w danym kraju niema jeszcze reprezentanta danej organizacji delikwent zglasza sie do prezydenta (honbu) i zglasza swoja kandydature.

Wszystko jest w porzadku otrzymuje papier stwierdzajacy ze jest D.O. przynajmniej przez okres 12 miesiecy dziala jako D.O. W tym czasie musi sie wykazac i udowodnic iz to co na papierze to w realu. Taki swiezo upieczony D.O. musi pokazac sie na miedzynarodowym zebraniu branch chief-ow, ktos go musi przedstawic i zarekomendowac. Musi to byc osoba znana lub znana przez kogos z obecnych. Ja nieznam nikogo kto przyszedl do naszej organizacji od razu jako branch chief, moze to sie kiedys zmieni.

Sprawa jest stosunkowo prosta dla pierwszego branch chief-a, schody zaczynaja sie dla nastepnych, a to po prostu dlatego ze pierwszy nie musi spelniac warunku posiadania przynajmniej 300 czlonkow w swoim dojo, po prostu jest pierwszy i musi od czegos zaczac.

Tak nawiasem mowiac wyborowa, twoje komentarze to troche jak spor PIS-u i PO, wszyscy dokladnie wiedza co ci drudzy robia zle, ale ani jedni ani drudzy nie potrafia zaproponowac nic madrego.


oczywiscie za ja pisze.
branch chiefs to nie jest prosta struktura tylko zamotana, prosta jest jak masz jednego przedstawiciela w kraju i z nim dilujesz.
jak bedziesz mial np w kazdym kraju 50 dojo operators - przypadek ktory moze Kan dotyczyc - i masz 30 krajow w organizacji i kazdy ci miesiecznie jeden mail wysle z zapytaniem to bedziesz tylko na maile odpisywal. tak prosta jest ta struktura.
a poza tym co ci da ten dojo operator?
szefu w japonii duka po angielsku, operator z konina tudziez wiec ten bezposredni kontakt to jest gluchy telefon, papierowa fikcja za 300 baksow.
nota bene - jakby Jeremicz czy ktokolwiek rzucil roczna skladke w Polsce to by go do lekarza wyslali, ale jak trzeba placic jakims gosciom zza granicy to jest tanio.
to jest wszystko sen wariata.
Sake, nie mieszaj mnie z jakimis politycznymi poparancami w Polsce, prosze. Ja celowo zmienilem obszar platniczy zeby tego bullshitu juz nie miec. rozliczam sie we szwajcarskich frankach.
W IFK nie ma tego problemu, jest jeden szef na kraj i nie jest do stolka przyspawany, poza tym - co w zadnej organizacji sie nie zdarzylo - funkcja jest rozdzielona od stopnia. CR nie koniecznie musi miec najwyzszy stopien, wazniejsze zeby po angielsku sie porozumiewal i mial pojecie o karate.
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Wyborowa znasz mnie kilka lat, mysle ze wiesz iz nie naleze do ludzi ktorzy zabiegaja o pasy i tytuly. Tak sie zlozylo ze zostalem BC, sensei Gary ktory do tej pory byl jedynym BC w Anglii pilotowal sprawe sam, aktualnie robi to by w York powstalo nowe dojo z BC (sensei Matt) Wczesniej bylem w organizacji gdzie nie bylo BC tylko CR mialem swoje dojo i koszty (licencje,certyfikaty,egzaminy za ktore placilem duzo drozej wszak szly przez posrednika,gdy mialem sponsora to nie moglem pojechac gdzie i z kim chcialem) teraz mam swoje dojo koszty spadly,sprawy krajowe dogaduje z sensei Garym i on jest "twarza" Enshin Karate w Anglii.Ale na swoim podworku rzadze sie sam, gdy wychowam jakis czarny pas bedzie on mogl zostac i cwiczyc w moim dojo lub otworzy wlasne i zostanie BC. Moj problem to dobrze go wychowac. Enshin to nie cale 100 dojo na swiecie nie ma w nim wielkich rewolt, odejsc mimo ze od poczatku jest system BC. Wyborowa mysle ze to sito na wstepie (zdejmij czarny pas gdy do nas wstepujesz, skoczkowie,poszukiwacze pasow,odpadaja w przedbiegach drugi etap nauka,nauka,nauka) "BC to nie przywilej to odpowiedzialnosc" tak ja to pojmuje. Pozdro do zobaczenia na British Open 2011 i przy piwku po nim.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Czy ja rozumiem, że BC to po prostu szef jakiegoś klubu?

W karate które znałem było mniej biznesu i takie terminy są mi obce :)
  • 0

budo_ana12345-77
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
BC albo Dojo Operator to funkcja ktora jesli sie ktos zarejestruje moze robic egzaminy na stopnie kyu i dan bez zadnych problemow i zakazow oczywiscie sa okreslone drabinki do jakiego kyu lub dan mozna egzaminowac
  • 0

budo_existen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

Cytat

Tak nawiasem mowiac wyborowa, twoje komentarze to troche jak spor PIS-u i PO, wszyscy dokladnie wiedza co ci drudzy robia zle, ale ani jedni ani drudzy nie potrafia zaproponowac nic madrego.


Tak "nawiasem" mówiąc, skoro tak jest, to opisujesz dwie grupy - do której zatem, należysz sam?
I nijak nie mogę nie powrócić do mego poprzedniego postu w tym temacie - NIC Z TEGO NIE WYNIKNIE! Ba, zawsze tak to wygląda - ktoś radzi, to się Go nie słucha, bo jest "inny" - choć może mieć rację, to z "rozdzielinka" pada: "Nieeeee....!". Dlaczego: "Bo tak!"
I właśnie dlatego, nie będzie lepiej w żadnym aspekcie życia tego Kraju! A tym bardziej w światku SW w tym Kraju!
Polaczki... Sejmiki to był "nasz" żywioł! Niestety - tak zostało...
Najgorsze jest to, ze te nasze "black belty" niczego nie potrafią zmienić...
  • 0

budo_inkaso01
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_wyborowa napisał

branch chiefs to nie jest prosta struktura tylko zamotana, prosta jest jak masz jednego przedstawiciela w kraju i z nim dilujesz.
jak bedziesz mial np w kazdym kraju 50 dojo operators - przypadek ktory moze Kan dotyczyc - i masz 30 krajow w organizacji i kazdy ci miesiecznie jeden mail wysle z zapytaniem to bedziesz tylko na maile odpisywal. tak prosta jest ta struktura.
a poza tym co ci da ten dojo operator?
szefu w japonii duka po angielsku, operator z konina tudziez wiec ten bezposredni kontakt to jest gluchy telefon, papierowa fikcja za 300 baksow.
nota bene - jakby Jeremicz czy ktokolwiek rzucil roczna skladke w Polsce to by go do lekarza wyslali, ale jak trzeba placic jakims gosciom zza granicy to jest tanio.
to jest wszystko sen wariata. .


No i tak to właśnie wygląda.
Powtórzę to jeszcze raz -Wyborowa ma niestety rację. System wielu BC podlegających bezpośrednio pod Honbu może w innym kraju się sprawdzi ale nie w Polszcze . Historia naszego kraju tego dowodzi. Polacy mają skazę genetyczną która w takich przypadkach natychmiast generuje zawiść , zazdrość , chęć dominowania , kombinowania i wzajemne awantury. Pod jednym kierownictwem wszystko dobrze funkcjonuje . Pojawiają się liczni generałowie i wszystko szlag trafia. Przecież to co pisze Wyborowa jest tak oczywiste ,
Japończyk ma to w dupie czy w Polsce kilku BC skoczy sobie z pazurami do oczu czy nie . Kasa - to jest wyznacznik postępowania . Dlaczego np. Royama nie ustanowi kilku światowych szefów ? Rządzi sam ! Bo spowodowałoby to syf w zarządzaniu . Nie przeszkadza to jednak na wygenerowanie takiego syfu w jakimś tam kraju nad Wisłą . Dlaczego ? Bo ma to w d...
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
no mi się wydaje, że jednak powinien być jeden na kraj choć to też może tworzyć patologie
Nie ma chyba jednego dobrego rozwiązania
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

Cytat

BC albo Dojo Operator to funkcja...

Wygląda na to, że wiele z tych problemów rozwiązuje usankcjonowana przepisami struktura Polskiego Związku. Co by nie mówić np. o PZKT to tam wszystko działa sprawnie, każdy zna swoje miejsce i jeśli ma coś do powiedzenia to znajdzie pole do działania nie robiąc wiochy. Jakoś tak to widzę.
Podobnie działał ITKF. Teraz kiedy nie żyje Nishiyama sytuacja się powoli zmienia, bo nie ma 100% lidera, ale mimo wszystko jakoś to jeszcze wygląda i działa sprawnie.
  • 0

budo_inkaso01
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_sake5 napisał

Mozna by powiedziec ze jest bardziej demokratycznie,


Sake 5 - demokracja ? a co to takiego ? Spotkałeś to gdzieś ? :wink:
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_inkaso01 napisał

... demokracja ? a co to takiego ? Spotkałeś to gdzieś ?

Bardzo dobrze się sprawdzał model linuxowy. Wszyscy mogli zgłosić poprawki i udoskonalenia, ale kwestie jądra są w ręku jednego człowieka. Od niego zależy tożsamość sprawy.
  • 0

budo_sandokan100
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 425 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Wyborowa nie wszędzie jest sajgon z BC na dziś skutecznie sprawdził się w shin i nie ma problemów z tymi BC co byli i doszli - polecam shin :!:
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_sandokan100 napisał

Wyborowa nie wszędzie jest sajgon z BC na dziś skutecznie sprawdził się w shin i nie ma problemów z tymi BC co byli i doszli - polecam shin :!:


o czym ty mowisz jak to w Polsce nie dziala nawet rok.
nie moge czytac takich hasel, ze system jest super tylko ludzie nie dorosli. Jesli komus zalezy na organizacji, zeby byla stabilna i dlugodystansowa to w Branch chief nie bedzie sie pchal i lansowal tego modelu.
to jest struktura ktora wszystko dywersyfikuje i wprowadza celowo badz nie konfuzje. Jest nieczytelnym, nietransparentnym systemem sprawowania wladzy gdzie centrala wie wszystko o wszystkich a poszczegolne jej elementy musza sie zdobyc na nie lada wysilek zeby o sobie nawzajem zebrac informacje badz sie nimi wymienic.
Nastepnie, z kazdym i kazdemu mozna dawac rozny przekaz i pozyskiwac informacje o tym co sie w systemie dzieje, a poszczegolne elementy systemu pozostaja slepe miedzy soba.

Wyobrazmy sobie taka sytuacje, ze Wisla Krakow ma "bezposredni kontakt" z centrala UEFA i robi jakies deale poza struktura PZPN?
I masz setki klubow ktore w ten sposob dzialaja. Totalny chaos i dysfunkcja. Kreowanie kogos na BC bo ma 300 ludzi, to jest ustanowienie "cenzusu majatkowego" - od dawna nielegalne.
Moge podaj dziesiatki przykladow jak to w przyszlosci rozjebalo organizacje Kyokushin w Australii (celowa robota japonczykow, ktorzy tam zaczeli walczyc o wplywy).
Ale jeden argument jest najwazniejszy - to ma sluzyc japonczykom i kilku beneficjentom, ktorzy sa BC, ale nie krajowej organizacji.
Wiec wybacz sandokan, jak slysze ze "BC sie w Polsce swietnie dogaduja", to czytam propagande sukcesu.
Chwile temu na tym forum byles piewca wielkosci Kyokushin Kan, Royamy etc...
Nie bede cie cytowal, bo szkoda na to czasu. Organizacja Royamy nawet dekady nie zaliczyla, a juz jest po niej.
To co teraz piszesz o shin bedzie mialo za chwile podobna wartosc.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Dlaczego mowione jest tutaj jakie jest cos zle a nie podaje sie alternatywy ?

Czyz lepszy byl model z jednym przedstawicielem i wladza absolutna ?

Jak byl taki wspanialy to Wyborowa czemu nie pozostales przy tym jednym prawdziwym z jednym najbardziej prawdziwym szefem ? :)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_Martius napisał

Dlaczego mowione jest tutaj jakie jest cos zle a nie podaje sie alternatywy ?

Czyz lepszy byl model z jednym przedstawicielem i wladza absolutna ?

Jak byl taki wspanialy to Wyborowa czemu nie pozostales przy tym jednym prawdziwym z jednym najbardziej prawdziwym szefem ? :)


juz pisalem, nie przyspawalo mnie. nie mialem fiksacji na temat wladzy. zastapil mnie czlowiek, ktory tez fiksacji na tym punkcie nie ma.
jeden przedstawiciel, ale nie wladza absolutna i dozgonna - tak jak w innych organizacjach.
mnie zycie przekierowalo na Szwajcarie, bycie CR to nie bylo dla mnie cos bez czego nie moglbym zyc.

ZE Stevem Arneilem pozostaje w kontakcie, ale nie pelnie juz funkcji CR. Wiem ze to ciezko niektorym zrozumiec. Ze podejrzliwe pytania takie jak ty w tej chwili rzuciles beda sie pojawiac, bo to w przecietnych karateckich glowach sie nie miesci.
Tu nie chodzi o to kto przy kim, jedynym i prawdziwym tylko ksztaltowanie struktur i procedur. Bedzie chwila ze Steve Arneil przestanie byc Prezydentem IFK, ale nie rozwali to struktury. IFK bedzie dzialac dalej.

Nie twierdzilem nigdzie tutaj, ze model IFK jest wspanialy. Jest prosty, cywilizowany i kazdego traktuje rownoprawnie. Eliminuje mozliwosc gry za plecami, nikogo nie foruje i nikogo nie dyskryminuje.
Ten model bierze sie z kilkusetetniej brytyjskiej tradycji, sposobu organizacji spoleczenstwa, ktory podstawa funkcjonowania wspolczesnego, nowoczesnego, cywilizowanego swiata.
Nie wszystkim taki model pasuje, bo w nim ciezko sie odnalezc jak ma sie ciezka dupe i mysli sie pod gorke. A takich ludzi w karate jest calkiem sporo.
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Chyba juz czesc forumowiczow zapomnialo jednowladzy w Kyokushinkai. Nie pamietacie ile bylo lamentow ze kimona tylko z Krakowa, ze egzaminy moga przeprowadzc Ci ktorym pozwoli A.D. W swojej organizacji mam wybor, gdzie moge kupic kimono, gdzie zamowic logo na kimono ( ktore otrzymalem przy podpisaniu kontraktu na BC) czy egzamin przeprowadze sam czy poprosze o to innego instruktora. Mnie interesuje trening i podana mi wiedza. Jestem za systemem BC ( nie dlatego ze sam nim jestem) bo we wczesniejszej organizacji bylem ograniczony wizja CR. Teaz moge nie kopiowac swojego bossa a tworzyc swoja wizje karate (w granicach rozsadku) Co do wiedzy japonczykow powiem po 22 maja (seminarium z kancho Ninomiya w Warszawie) przekaze swoje odczucia i porownam z treningiem u soshu S.Oyama. Wyborowa Ty patrzysz na to ze strony czlowieka zarzadzajacego krajowa organizacja , ja ze strony prowadzacego dojo. Dla mnie organizacja bez CR jest organizacja tansza (brak posrednika kimona,logo,certyfikaty,egzaminy,plyty CD,ksiazki) mozliwosc kontaktu z Honbu Dojo (nie wszyscy japonscy szefowie mowia slabo po angielsku jak rownierz BC) Pozdrawiam
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
chodzilo mi raczej o jedyna i sluszna organizacje KK z AD na czele :)

Ja sie nie dziwie bo tez mialem w stosunku do siebie przycinki znajomych a odchodzilem kiedy bylem prawie poczatkujacym nie tak jak ty kiedy juz byles uznanym instruktorem

Monowladza doprowadza czesto do wiekszych wypaczeń niz rozrzucenie wladzy na kilku przedstawicieli.

Inna sprawa czy chca sie dogadac czy ze soba walcza.

Jesli jest jeden przedsatwiciel w kraju ktoremu odbija caly styl cierpi na tym i ludzie moga sie zrazic - jesli jednemu BC odbija ludzie nie musza ze stylu rezygnowac a wystarczy ze przejda do innego BC.

Oczywiscie doprowadza to tez do wypaczen i podkupowywania uczniow ale czy warto jest miec uczniow ktorych byle kto podkupi ?

Lepiej miec dziesieciu ktorzy zostaja dla mnie jako czlowieka niz 1000 dlatego ze jestem przedstawicielem jakims tam.

Takich sie ma uczniow / wspolcwiczacych na jakich sie zasluguje i na jakich sie wlasna praca zapracowalo.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_Poul Sepek napisał

Chyba juz czesc forumowiczow zapomnialo jednowladzy w Kyokushinkai. Nie pamietacie ile bylo lamentow ze kimona tylko z Krakowa, ze egzaminy moga przeprowadzc Ci ktorym pozwoli A.D. W swojej organizacji mam wybor, gdzie moge kupic kimono, gdzie zamowic logo na kimono ( ktore otrzymalem przy podpisaniu kontraktu na BC) czy egzamin przeprowadze sam czy poprosze o to innego instruktora. Mnie interesuje trening i podana mi wiedza. Jestem za systemem BC ( nie dlatego ze sam nim jestem) bo we wczesniejszej organizacji bylem ograniczony wizja CR. Teaz moge nie kopiowac swojego bossa a tworzyc swoja wizje karate (w granicach rozsadku) Co do wiedzy japonczykow powiem po 22 maja (seminarium z kancho Ninomiya w Warszawie) przekaze swoje odczucia i porownam z treningiem u soshu S.Oyama. Wyborowa Ty patrzysz na to ze strony czlowieka zarzadzajacego krajowa organizacja , ja ze strony prowadzacego dojo. Dla mnie organizacja bez CR jest organizacja tansza (brak posrednika kimona,logo,certyfikaty,egzaminy,plyty CD,ksiazki) mozliwosc kontaktu z Honbu Dojo (nie wszyscy japonscy szefowie mowia slabo po angielsku jak rownierz BC) Pozdrawiam


Drewniak ukrywal system BC przed calym swiatem. Dopoki nie bylo internetu, to sie jakos udawalo.
Ja patrze na to punktu widzenia organizacji, a nie ludzi na stolkach, bo ci - zeby bylo normalnie - musza byc wymienni. W sytemie BC to nie funkcjonuje optymalnie. Kimon nie trzeba bylo kupowac w Krakowie, zeby jechac na trening do honbu dojo, nie potrzebujesz pytac nikogo o zgode. Wystarczy ruszyc dupe.
Fakt jest taki - Royama rozpieprzyl polska organizacje Kan, a narzedziem byla mutacja systemu branch chiefs. Sama sie przeciez nie rozpieprzyla. I gadka o tym czy system jest dobry czy zly jest przedmiotowo oczywista bo efekty sa golym okiem widoczne.

Jesli chodzi o shin w Polsce - maja w tej chwili kilkunastu BC. Wystarczy jeden list z Japonii ze zapraszaja na cokolwiek do Japonii "jednego delegata" z Polski i maja taki rozpierdol i wojne na scyzory, jakiej dawno nie mieli. Bo zeby wybrac tego jednego, trzeba bedzie siebie samego zapytac - "a czemu nie ja?"
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
zastanawiam się czy jest wogle sens przyjmować do organizacji osoby z zewnątrz......dochodzę do wniosku że organizację trzeba oprzeć o własnych wychowanków ....z tymi zewnątrz jak życie pokazuje są duże problemy....
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Mysle ze czas pokaze czy decyzja shihan Jeremicza byla dobra. Pytanie dla mnie brzmi co dalej? Jaka organizacja (zaczynac ze swoja od nowa? Czy podpiac sie pod istniejaca?)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Rezygnacja z członkostwa w k-kan international

budo_inhetos napisał

zastanawiam się czy jest wogle sens przyjmować do organizacji osoby z zewnątrz......dochodzę do wniosku że organizację trzeba oprzeć o własnych wychowanków ....z tymi zewnątrz jak życie pokazuje są duże problemy....


trafiasz w sedno sprawy. pisalem juz o tym w tym bulwersujacym poscie o trashu.
to jest dylemat. z jednej strony, trzeba byc otwartym na ludzi, z drugiej strony ja to czulem jako time and energy consuming effort bez gwarancji jakiegokolwiek zwrotu. Jesli byl jakis feedback to zwykle w formie roszczen i problemow.
Ale dziesiatki obrocilo sie na piecie i wybralo "wlasna droge" - tez juz o tym kiedys pisalem - lacznie z guru z Poznania i paru innych - juz bez podawania nazwisk, bo kiedys ktos juz zaliczyl po tym mala bulwersacje.
Ja nigdy nie mialem poczucia, ze cos jest z organizacja IFK nie tak, ze jest mala i nie ma tylu klubow co inni. Ze ludzie pukaja, zbieraja informacje i ida gdzie indziej. Wrecz przeciwnie.
Przecietny gosc mierzy w Volkswagena, do Mercedesa sie przymierza na dniach otwartych - zabiera darmowe foldery i dlugopisy, a Maybacha oglada w zurnalach.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024