chyba wszyscy bysmy chcieli zeby tak bylo, wtedy nie tracilibysmy czasu na dyskusje...
jesli tak cwiczycie w Budojo, swietnie, bede bral z Was przyklad
ciesze sie
Napisano Ponad rok temu
chyba wszyscy bysmy chcieli zeby tak bylo, wtedy nie tracilibysmy czasu na dyskusje...
Napisano Ponad rok temu
nie mam czasu ani siły po raz pisdziesiąty tłumaczyć i bronic mojego stanowiska. Róbta co chceta, piszta co chceta. Mi tam rybka.
Napisano Ponad rok temu
Sam ćwiczę BJJ nie po to, by rywalizować, tylko po to, by się samodoskonalić ( nie startuję w zawodach).
Przejrzyj sobie książki Tadashi Abe, Gozo Shioda oraz rzeczonego Morihiro Saito. To wszystko byli uczniowie O Sensei, a nie Kisshomaru Ueshiby ( tzw. uchidechi Hombu Dojo ).
Napisano Ponad rok temu
Z historycznych faktów. Aikido nauczane przez Kisshomaru Ueshibę i aikido O Sensei to zupełnie różne bajki, zarówno w sensie technicznym jak, nazwijmy to, ideologicznym ( określenie "ideologia" pasuje mi bardziej niż "filozofia" albo "strona duchowa" ). Dlatego teraz tak się ładnie kłócimy o podstawowe kwestie.a skąd takie rozróżnienie?
No przecież o tym mówię! Dlatego nie ma czegoś takiego jak jedynie słuszne zasady aikido.Sorry, akahige. Nie mam czasu na wyszukiwanie odpowiednich cytatów, zreszta sensu to nie ma za bardzo , bo zaraz znajdziesz inne, przeciwstawne. Tak to niestety w Aikido jest, ze nie jest ono jednorodne a nawet w wypowiedziach Załozyciela tez mamy sporo niekonsekwencji w zaleznosci od tego kiedy i kogo nauczał.
A słyszałeś o aikido uczącym obrony przed karabinem maszynowym? To nie rób z ludzi idiotów! Jakie znaczenie ma to, czy coś jest typowe i powszechne dla aikido, czy nie? Typowe i powszechne w relacji do czego?To, ze ktos gdzies cwiczy np. zawody akidockie, albo obrone przez przeciwnikiem uzbrojonym w karabin maszynowy nie oznacza , ze jest to typowe i powszechne dla Aikido jako całosci.
Mnie nie musisz tłumaczyć swojego stanowiska, bo dawno je zrozumiałem. Za to daj innym mieć swoje stanowisko. :wink:Ale sorry jeszcze raz, nie mam czasu ani siły po raz pisdziesiąty tłumaczyć i bronic mojego stanowiska.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak ( 2:04 )...To może tak dla odmiany napiszecie jak robicie / jak wykonać to kote-gaeshi?
Wbrew temu co tu wypisuje aikidocki beton na trailerze widać, że da radę bezpiecznie zrobić techniki typowe dla aikido z pełną siłą na oporującym przeciwniku.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Smailu, pozwolisz, że poprawię w cytacie literówki i zjedzone końcówki, bo sadzisz takie błędy jak jakiś dyslektyk i czasami czuję się jak szyfrant z plemienia Navaho.ja bym sie klocił czy to byl rzut przez kote gaeshi
raczej dzwignia byla jako "trzymanie" a rzut odbyl sie poprzez biodra
a to zmienia zupelnie ta technike
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przyjrzałem się jeszcze raz temu kote gaeshi robiąc stopklatki. :-) W 0:02 widać wyraźnie, że tori stoi pod kątem prostym do uke (jeżeli chodzi o pozycję stóp ) trzymając prawą nogę między nogami uke. W 0:03 widać, że rzut nie jest przez biodro, a raczej przez udo, w wyniku zablokowania lewej nogi uke.wracajac do techniki - byc moze jest to bez znaczenia, ale jesli jest kote gaeshi rzucane przez biodro to mamy doczynienia z kotegaeshi, czy tez koshi nage?
Wg mnie, techniki podstawowe ( te katalogowe ) są jak litery, z których budujesz słowa, a potem zdania, itd, aż w pewnym momencie wyjdzie Ci "Pan Tadeusz" ( jeżeli oczywiście jesteś Mickiewiczem, Słowackim czy innym Norwidem :-) ).oczywiscie dla wyniku starcia to bez znaczenia, wlasciwie to wogole bez znaczenia,
jednak w celach chocby katalogowych to znaczenie ma chocby w omawianiu zagadnienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zasadniczo sama dźwignia to dodatek, sam zawsze robiłem kotegaeshi wymuszaąc ruch podobny do taiotoshi, czyli wychylenie po wyciągnięciu zanim uke sie o te 180 obróci, jak stanie na obu nogach to jak wiadomo jest po kwiatkach.wychylenie uke jest tylko mozliwe w jego 'trzeci wierzcholek trojkata', gdzie dwa pozostale wierzcholki sa utworzone przez stopy uke. Brak respektowania tych dwoch podstawowych zasad calkowicie wyklucza wykonalnosc techniki.
Nie chce mi sie komentowac prob robienia kotegaeshi w sparringach - jak juz ktos napisal stoja one na poziomie 5 kyu, juz nie mowiac o nieobecnosci atemi ktore jest dla mnie kolejnym zasadniczym elementem kotegaeshi(jak i kazdej innej techniki aikido).
Napisano Ponad rok temu
Nie chce mi sie komentowac prob robienia kotegaeshi w sparringach - jak juz ktos napisal stoja one na poziomie 5 kyu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu