Autorytety
Napisano Ponad rok temu
a ono jest jakie jest..jak sie komus podoba to je cwiczy...a jak nie to idzie wlasna droga..nikt nikogo tu nie trzyma na lancuchach...podobala mi sie wypowiedz Randala w jednym z watkow.... ze aikido jest z technicznego punktu widzenia sztuka dla sztuki...a kazdy bierze z tego to co mu jest potrzebne i co uwaza za najlepsze dla niego....
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Argumenty Przemuś już były, ale jakoś nie było na nie żadnej konkretnej odpowiedzi.Przeczytaj raz i drugi może do Ciebie to dotrze.
A opuszczę ten dział jak będę miał taki kaprys, a póki co posiedzę sobie, ot dla zabawy.Nie podoba się?To nie czytaj.
chlopie...argumenty z jutuba?? to tak jakbys gadal o seksie widzac tylko na jutubie....czy erotyka jakiegos...
ja nie musze czytac...bo nie jestem malym dzidziusiem i mam tez swoje zdanie...
a skoro piszesz o argumentach ... to postaraj sie chociaz posortowac w miare.... bo argumenty byly rozne od prawa do lewa...nie bede ich tu po kolei przytaczal i sie odnosil do kazdego...niech kazdy sobie pomysli i dopasuje do swojego wyobrazenia.. a nie obrzuca gownem wszystkich ktorzy pot wylewaja na treningach aikido (bo sa i tacy...)
Napisano Ponad rok temu
widze ze jakas nagonka jest tu na aikido...
a ono jest jakie jest..jak sie komus podoba to je cwiczy...a jak nie to idzie wlasna droga..nikt nikogo tu nie trzyma na lancuchach...podobala mi sie wypowiedz Randala w jednym z watkow.... ze aikido jest z technicznego punktu widzenia sztuka dla sztuki...a kazdy bierze z tego to co mu jest potrzebne i co uwaza za najlepsze dla niego....
pozdro
Ok, ale co to ma do rzeczy?Były zadane konkretne pytania?Tak.A odpowiedzi?
Zresztą tych odpowiedzi udzielał jedynie Voivod i moje stwierdzenia są oparte w dużej mierze na nich.
O filmikach na youtubie nie wspomnę, bo w przypadku aikido to nic nie zmienia.To zawsze będą tylko i wyłącznie pokazówki, na których atakujący niemal sami się rzucają na ziemie.
EDIT do osattniego posta Przemka:Tylko potwierdzasz, że nie czytasz za bardzo ze zrozumieniem.Były przez nas zadanie PYTANIA.O jakich Ty filmikach w ogóle mówisz?
Napisano Ponad rok temu
Tak tylko, bo w sumie nie powinienem odpowiadać na te Twoje prostackie bzdurki...: Czy zmienia coś fakt, że szwagier (ksywa Rzeźnik), 12 lat na zawodowym ringu (nigdy na deskach!), trener mistrzów Polski i Europy, jest obecnie szefem wyszkolenia kadry bokserskiej Okręgu Pomorze...?Voivod, a co mnie Twój szwagier interesuje??Bo jeśli, Twój szwagier tak jak napisałeś trenuje boks i twierdzi, że aikido daje w kość, to on chyba na treningu bosku nigdy nie był ew. może trenuje fitboxing, taki fitness w rękawicach przy muzyce
BTW - szwagier boks traktuje obecnie tak, jak ja aikido, nie tylko w kategoriach technicznych, nie tylko jako sport...
Zresztą - z kim ja gadam :roll: ...:
Trenuj - nie pierdol.
Ja swą przygodę z boksem zacząłem ponad rok temu i nie żałuje.
Mam 24 lata
Napisano Ponad rok temu
widze ze jakas nagonka jest tu na aikido...
a ono jest jakie jest..jak sie komus podoba to je cwiczy...a jak nie to idzie wlasna droga..nikt nikogo tu nie trzyma na lancuchach...podobala mi sie wypowiedz Randala w jednym z watkow.... ze aikido jest z technicznego punktu widzenia sztuka dla sztuki...a kazdy bierze z tego to co mu jest potrzebne i co uwaza za najlepsze dla niego....
pozdro
Ok, ale co to ma do rzeczy?Były zadane konkretne pytania?Tak.A odpowiedzi?
Zresztą tych odpowiedzi udzielał jedynie Voivod i moje stwierdzenia są oparte w dużej mierze na nich.
O filmikach na youtubie nie wspomnę, bo w przypadku aikido to nic nie zmienia.To zawsze będą tylko i wyłącznie pokazówki, na których atakujący niemal sami się rzucają na ziemie.
EDIT do osattniego posta Przemka:Tylko potwierdzasz, że nie czytasz za bardzo ze zrozumieniem.Były przez nas zadanie PYTANIA.O jakich Ty filmikach w ogóle mówisz?
nie tylko..odpowiedal tez "Szry Wilk"...
a filmiki....to czasem tak jest a czasem inaczej....
byl taki okres czasu ze chodzilem w bandazach i w gipsie na aikido co bylo efektem treningow, moich bledow jesli chodzi o pady i reakcje na dzwignie (zbyt pozna niestety..)...chodzilem na treningi posiniaczony od bokkena bo dostalem jak zbyt pozno reagowalem itp.... ale traktowalem to jako cos normalne...efekt treningow i moich i cudzych bledow....
a potem jest zdziwienie ze dzwignie dzialaja w aikido...
a potem przychodzi gostek na treningi z boksu..i sie pyta co bym zgobil jakby zaatakowac mnie sierpem...to mu powiedzialem zeby mnie zaatakowal (co zrobil ze strachem ze mi przyjebie..) i pokazalem ze cos mozna...i bylo wielkie zdziwienie....ta historia jest autentyczna...ale gostek nie wytrzymal..bo nie da sie tego w ciagu 2 tyg nauczyc..i wlasnie kolesie mu dosrywali ze co bedzie tracil czas na balecie...
piszesz ze pokazowki...aikido z zalozenia nie ma zawodow..w boksie, jj, i innych sztukach walki gdyby proces nauki konczyl sie na takim samym etapie bez sparingow...to byloby dokladnie tak samo...
jak ktos chce pisac o "bojowych" odmianach sztuki walki....to na wspolczesnym polu boju nie ma miejsca w ogole na "reczno-nozne" sztuki walki...chyba ze ktos potrafi zalozyc balache na lufe czolgu...
pozdro
Napisano Ponad rok temu
widze ze jakas nagonka jest tu na aikido...
a ono jest jakie jest..jak sie komus podoba to je cwiczy...a jak nie to idzie wlasna droga..nikt nikogo tu nie trzyma na lancuchach...podobala mi sie wypowiedz Randala w jednym z watkow.... ze aikido jest z technicznego punktu widzenia sztuka dla sztuki...a kazdy bierze z tego to co mu jest potrzebne i co uwaza za najlepsze dla niego....
pozdro
Ok, ale co to ma do rzeczy?Były zadane konkretne pytania?Tak.A odpowiedzi?
Zresztą tych odpowiedzi udzielał jedynie Voivod i moje stwierdzenia są oparte w dużej mierze na nich.
O filmikach na youtubie nie wspomnę, bo w przypadku aikido to nic nie zmienia.To zawsze będą tylko i wyłącznie pokazówki, na których atakujący niemal sami się rzucają na ziemie.
EDIT do osattniego posta Przemka:Tylko potwierdzasz, że nie czytasz za bardzo ze zrozumieniem.Były przez nas zadanie PYTANIA.O jakich Ty filmikach w ogóle mówisz?
nie pisalem ze nie czytam ze zrozumieniem...tylko ze nie musze czytac tych argumentow ktore sie powtarzaja non stop....
o jakich filmikach?? przeciez napisales powyzej ze znasz aikido z filmow z jutuba i ze na tej podstawie wyrobiles sobie zdanie na ten temat...
a jeslin chodzi o pytania/odpowiedzi to do cholery...poszukaj (ale nie patologii) odpowiedzi na te pytania na necie.... teraz jest ulatwione zadanie....kiedys w pl opieralismy sie tylko na tym co powiedzial instruktor (zapisanym skrzetnie..) i na skryptach pisanych na maszynie i wydawanych w gryfii..a ja nie mam zamiaru pisac tu sagi o wlasnych doswiadczeniach i przezyciach na aikido.
a moim mottem jest:
" jak sam zapierdzielasz na treningach to szanuj swoja prace, oczekuj szacunku za wylany pot od innych i szanuj tez cudza prace....nawet jesli nie do konca to rozumiesz...."
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Mój szwagier...?Nie mogę się doczekać.No, ale co z tymi autorytetami?
Napisano Ponad rok temu
To:"O filmikach na youtubie nie wspomnę, bo w przypadku aikido to nic nie zmienia.To zawsze będą tylko i wyłącznie pokazówki, na których atakujący niemal sami się rzucają na ziemie."
To była odpowiedź na Twoje "a co to za argumenty?? skoro ci się boks podoba a aikido masz za gówno bo znasz z jutuba to nikt cie tu nie prosi..wypad do swojego działu..."
Nadążasz za tą dyskusją??
Voivod:"Rzeźnik".Śmiesznie.No i co z tego, ze trenuję boks od roku?Dla Twojej wiedzy Sztuki walki/sportywalki i combaty trenuje od 6 lat: 3 lata u Lisowskiego i 2 łącznie kravki i rok boksu.
Niezły z Ciebie koleś skoro sprawdzasz mnie po postach z forum
A z tym "Zresztą - z kim ja gadam" to sobie synuś daruj.
Trenuj to swoje aikido i żyj w swoim świecie baśni i fantazji...
Napisano Ponad rok temu
Po obejrzeniu kilku pokazów i czytając wypowiedzi na forum odnośnie aikido, odnoszę wrażenie, że chyba nikt nie wie za bardzo po co ono jest.
Ta cała "neutralizacja sił", testowanie siły mięśni itd. itp."Chuje muje ,dzikie węże".
Bez urazy, ale wszystkie inne sztuki walki oraz sporty walki dążą do jak najszybszej neutralizacji przeciwnika, bez zbędnego mędrkowania.
Dlatego ja nie uznaje aikido za sztukę walki, tylko za nieco szybsze tai-chi, albo "gimnastyczne kółko filozoficzne" :wink:
wiec skoro tak piszesz to przypominam Twoja wypowiedz z tego watku pare stron wczesniej...
Napisano Ponad rok temu
Po obejrzeniu kilku pokazów i czytając wypowiedzi na forum odnośnie aikido, odnoszę wrażenie, że chyba nikt nie wie za bardzo po co ono jest.
Ta cała "neutralizacja sił", testowanie siły mięśni itd. itp."Chuje muje ,dzikie węże".
Bez urazy, ale wszystkie inne sztuki walki oraz sporty walki dążą do jak najszybszej neutralizacji przeciwnika, bez zbędnego mędrkowania.
Dlatego ja nie uznaje aikido za sztukę walki, tylko za nieco szybsze tai-chi, albo "gimnastyczne kółko filozoficzne" :wink:
wiec skoro atk piszesz to przypominam Twoja wypowiedz z tego watku pare stron wczesniej...
No właśnie o to mi chodzi, bo chyba się nie zrozumieliśmy.To, że widziałem kilka pokazów to nie oznacza, ze widziałem je na yotubie?Mówię tu o pokazach na żywo.Wiem, ze one też nie dają pełnego obrazu i sam przyznałem, ze pokaz jak to pokaz, rządzi się swoimi prawami, ale w przypadku innych SW poza pokazami były też sparingi dla publiki, bez żadnej choreografii, czego w aikido po prostu nie ma.
EDIT:Tutaj przepraszam, bo rzeczywiście z mojego postu nie dało się odczytać co miałem dokładnie na myśli.
Napisano Ponad rok temu
Już raczej: tato... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:A z tym "Zresztą - z kim ja gadam" to sobie synuś daruj.
Napisano Ponad rok temu
Już raczej: tato... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
A z tym "Zresztą - z kim ja gadam" to sobie synuś daruj.
:wink: Sorry nie chce Cię atakować, ale drażnią mnie takie teksty.Ja chcę z czystej ciekawości (a nie po to żeby się "doczepić") dowiedzieć się jak to z tym aikido jest.
Wy nazywacie je sztuką walki, ale przecież tu żadnej walki nie ma.Mam tu na myśli "czystą" fizyczną walkę.Jak dal mnie aikidocy po prostu trenują choreografie.Prawie jak tancerze :?
Napisano Ponad rok temu
Po obejrzeniu kilku pokazów i czytając wypowiedzi na forum odnośnie aikido, odnoszę wrażenie, że chyba nikt nie wie za bardzo po co ono jest.
Ta cała "neutralizacja sił", testowanie siły mięśni itd. itp."Chuje muje ,dzikie węże".
Bez urazy, ale wszystkie inne sztuki walki oraz sporty walki dążą do jak najszybszej neutralizacji przeciwnika, bez zbędnego mędrkowania.
Dlatego ja nie uznaje aikido za sztukę walki, tylko za nieco szybsze tai-chi, albo "gimnastyczne kółko filozoficzne" :wink:
wiec skoro atk piszesz to przypominam Twoja wypowiedz z tego watku pare stron wczesniej...
No właśnie o to mi chodzi, bo chyba się nie zrozumieliśmy.To, że widziałem kilka pokazów to nie oznacza, ze widziałem je na yotubie?Mówię tu o pokazach na żywo.Wiem, ze one też nie dają pełnego obrazu i sam przyznałem, ze pokaz jak to pokaz, rządzi się swoimi prawami, ale w przypadku innych SW poza pokazami były też sparingi dla publiki, bez żadnej choreografii, czego w aikido po prostu nie ma.
EDIT:Tutaj przepraszam, bo rzeczywiście z mojego postu nie dało się odczytać co miałem dokładnie na myśli.
no ..bo aikido takie jest ze generalnie nie ma z zalozenia sparingow...
ale to nie znaczy ze nauka nie wymaga jakiejs (to zalezy od cwiczacego-ile ma w sobie zapalu i samodyscypliny..) pracy.... wlasnie dlatego ze z zalozenia nie ma sparingow jest jakie jest...ale sa osoby ktorym sie to podoba, cwicza to z roznych powodow i sprawia to radoche i satysfakcje...
jesli chodzi o pokazy to w moim wypadku jest troche inaczej....ale zacytuje Pania Frau "juz sie rozneglizowalem politycznie...." :wink:
Napisano Ponad rok temu
Wy nazywacie je sztuką walki, ale przecież tu żadnej walki nie ma.Mam tu na myśli "czystą" fizyczną walkę.Jak dal mnie aikidocy po prostu trenują choreografie.Prawie jak tancerze :?
nie do konca jak tancerze...bo sa i dzwignie i rzuty na dzwigniach..i to potrafi bolec...
a "Szary Wilk" napisal juz wczesniej ze wiele technik wzielo sie ze starych szkol i sztuk walki..
a ze nie ma sparingow...no takie aikido jest
i jeszcze mam pytanie..przeciez i w boksie zanim dojdzie do sparingu tez sie trenuje "choreografie i prawie jak tancerze...." po prostu takie sa generalne zalozenia aikido...ze na tym etapie to sie konczy technicznie..ot i wszystko... tak na prosto i przejrzyscie...
Napisano Ponad rok temu
Po obejrzeniu kilku pokazów i czytając wypowiedzi na forum odnośnie aikido, odnoszę wrażenie, że chyba nikt nie wie za bardzo po co ono jest.
Ta cała "neutralizacja sił", testowanie siły mięśni itd. itp."Chuje muje ,dzikie węże".
Bez urazy, ale wszystkie inne sztuki walki oraz sporty walki dążą do jak najszybszej neutralizacji przeciwnika, bez zbędnego mędrkowania.
Dlatego ja nie uznaje aikido za sztukę walki, tylko za nieco szybsze tai-chi, albo "gimnastyczne kółko filozoficzne" :wink:
wiec skoro atk piszesz to przypominam Twoja wypowiedz z tego watku pare stron wczesniej...
No właśnie o to mi chodzi, bo chyba się nie zrozumieliśmy.To, że widziałem kilka pokazów to nie oznacza, ze widziałem je na yotubie?Mówię tu o pokazach na żywo.Wiem, ze one też nie dają pełnego obrazu i sam przyznałem, ze pokaz jak to pokaz, rządzi się swoimi prawami, ale w przypadku innych SW poza pokazami były też sparingi dla publiki, bez żadnej choreografii, czego w aikido po prostu nie ma.
EDIT:Tutaj przepraszam, bo rzeczywiście z mojego postu nie dało się odczytać co miałem dokładnie na myśli.
no ..bo aikido takie jest ze generalnie nie ma z zalozenia sparingow...
ale to nie znaczy ze nauka nie wymaga jakiejs (to zalezy od cwiczacego-ile ma w sobie zapalu i samodyscypliny..) pracy.... wlasnie dlatego ze z zalozenia nie ma sparingow jest jakie jest...ale sa osoby ktorym sie to podoba, cwicza to z roznych powodow i sprawia to radoche i satysfakcje...
jesli chodzi o pokazy to w moim wypadku jest troche inaczej....ale zacytuje Pania Frau "juz sie rozneglizowalem politycznie...." :wink:
No i zajebiście, ze ludziom się to podoba.
Ale ja chce się dowiedzieć czemu aikido nazywacie sztuką walki? Skoro walki tam nie ma wcale.
Napisano Ponad rok temu
No i zajebiście, ze ludziom się to podoba.
Ale ja chce się dowiedzieć czemu aikido nazywacie sztuką walki? Skoro walki tam nie ma wcale.
a ot po prostu ze np takie sa korzenie..ze wykorzystywane sa techniki ze starych sztuk walki...
poczytaj sobie o "budo" na necie -co to znaczy i dlaczego...tylko z odpowiednim dystansem!!! zebys nie lewitowal za bardzo...
jest wiele pytan...czemu np "iaido" tez jest sztuka walki...sa tez inne sztuki walki ktore sa oparte na starych sztukach walki a gdzie nie ma rywalizacji, sparingow..a tez sa sztukami walki...
jak juz wczesniej pisalem wobec tego co tu jest pisane i pilka nozna i szachy to tez powinny byc sztukami walki bo jest rywalizacja..i sparingi...a najskuteczniejsza sztuka walki to wycwiczenie palucha, ktory w odpowiednim momencie przycisnie odpowiedni guzik... .
no i sam zadaj sobie pytania jakby wygladal boks gdyby nie sparingi...
Napisano Ponad rok temu
[quote]Ale ja chce się dowiedzieć czemu aikido nazywacie sztuką walki? Skoro walki tam nie ma wcale.[/quote] Walki w sensie sportowym na pewno nie ma, ale nie przekreślałbym tak od razu wszystkiego. Rzuty, fakt, są naciągane, ale dźwignie (pochodzące zresztą ze szkół starszych od aikido) jednak działają na stawy. I nie można wykluczyć tego, że komuś może się udać użyć ich w realnej sytuacji, np gdzie trzeba kogoś obezwładnić lub unieruchomić. Choć jak to mówił mój trener aikido, wtedy najpierw strzał w pysk! :wink:
No i stąd też chyba to określenie jako "sztuki walki" - bo niektórym elementom aikido z pewnością bliżej do fizycznej walki z przeciwnikiem niż, powiedzmy, bilardowi (no albo niech wam będzie, baletowi - na balecie nie pokazują, jak trzymać partnera, żeby nie mógł wstać, albo jak mu zrobić jakieś nieprzyjemne kuku w ręce). Ktoś, kto ma pojęcie o kontaktowych sztukach walki, jest "obity", na pewno może wynieść z tego aikido coś ciekawego i może nawet przydatnego.
Podobna sprawa z nazwą jest we wspomnianych przeze mnie wcześniej iaido lub jodo - też uczy się tam form i układów, a jednak mają miana sztuk walki.
PS. Można by rozróżnić kontaktowe sztuki walki od "niekontaktowych". [/quote]
Napisano Ponad rok temu
jest wiele pytan...czemu np "iaido" tez jest sztuka walki...sa tez inne sztuki walki ktore sa oparte na starych sztukach walki a gdzie nie ma rywalizacji, sparingow..a tez sa sztukami walki...
jak juz wczesniej pisalem wobec tego co tu jest pisane i pilka nozna i szachy to tez powinny byc sztukami walki bo jest rywalizacja..i sparingi...
DLACZEGO DO CHOLERY JASNEJ moja odpowiedź na to jest zawsze pomijana?
Aikido nie jest SW bo jego praktykowanie NIE DAJE UMIEJĘTNOŚCI (w znaczeniu zdolności technicznej realizacji) mających zastosowanie w walce. W aikido uczymy się choreografii i tyle. Z tego samego powodu piłka nożna nie jest SW, mimo że są sparingi...
Co do wcześniej postawionych zarzutów - aikijo i aikiken to jedynie mniej lub bardziej oddalone od źródeł ćwiczenia aikido oparte na sprzęcie, nie uczą sensownego ich posługiwania. Nie należy tu stawiać za przykład tego, że wielu aikidoków czerpie z systemów iaido, kendo, jodo.
RONDO Z WATY? i tak i nie. Rondo z pewnością, ze względu na brak celu i możliwości postępu, brak kryterium postępu. Ale zaręczam każdemu z niedowierzających, że można zrobić trening aikido tak, że będziecie się czuli tak samo albo i gorzej jak po 1,5 godziny treningu kondycyjnego boksu. Tak się nie ćwiczy niestety, ale wina leży w ludziach ćwiczących, zwyczajnie 90% aikidoków trafiło do aikido dlatego, że to ciemięgi i melepety które nie dały by sobie rady nigdzie indziej. Tu mają iluzje ćwiczenia SW, bez całego kosztu potu krwi i bólu.
AIKIDO ćwiczą 2 grupy ludzi. Wierzący i niewierzący w jego bojowość.
Ci co nie wierzą dzielą się na następne 2 grupy:
- ludzie którzy ćwiczą towarzysko/zdrowotnie/fitnesowo - największa grupa długoletnich aikidoków. Generalnie wisi im temat skuteczności, często nawet nie zastanawiają sie nad tym. Nie napinają się za bardzo na treningu, unikają ryzyka kontuzji, są reprezentowani przez osoby starsze (choć nie tylko, ale to już nie dzieci czy podrostki), pracujące, często przyprowadzają swoje dzieci. Są regularną klientelą, wieloletnią.
- ludzie którzy zdają sobie sprawę z tego że aikido nie nadaje się do walki, nie walczą o utrzymanie tej iluzji, ćwiczą je dla sztuki z jakichś wewnętrznych motywów. Myślę ze mógłbym się do nich zaliczyć, MrSmaila też bym tu dołożył. Ta grupa chce i może się rozwijać, może robić "świeckie" aikido i pokazać że to ciekawa, bogata i piękna sztuka.
Ale sztuka i nic więcej.
Druga grupa to wierzący:
- Ci którzy nie mają wystarczających podstaw i wiedzy, oraz doświadczenia, by dostrzec jałowość systemu jako SW. Zazwyczaj ćwiczą krótko, nie ćwiczyli nic wcześniej, nie połapali się o co idzie.
- Wierzący ideowcy - ludzie którzy wbrew doświadczeniu i nauce płynących z doświadczeń, uwazają aikdo za skuteczne, potencjalnie zabójcze etc. Stanowiska bronią na wiele sposobów, od bronienia przekazu, tego że jesteśmy słabsi niż "mistrzowie", po energie ki, zarzucanie prymitywizmu, niezrozumienia, szukania dziwnych sposobow redefiniowania celu, środków, by jakoś zracjonalizować całość. Jest to niestety grupa do której często zaliczają się mistrzowie i nauczyciele. Nie będzie zdrowego aikido bez pozbycia się takich ludzi ze struktur organizacyjnych i dydaktycznych. Oni silą rzeczy mnożą sobie podobnych kosmitologów i specjalistów do spraw indian.
Napisano Ponad rok temu
Randall, ja wiem, że nie powinienem się odzywać (bo mnie z pewnością wtłoczyłeś w kategorię ostatnią :twisted: ), wiem, ale...
jest wiele pytan...czemu np "iaido" tez jest sztuka walki...sa tez inne sztuki walki ktore sa oparte na starych sztukach walki a gdzie nie ma rywalizacji, sparingow..a tez sa sztukami walki...
jak juz wczesniej pisalem wobec tego co tu jest pisane i pilka nozna i szachy to tez powinny byc sztukami walki bo jest rywalizacja..i sparingi...
DLACZEGO DO CHOLERY JASNEJ moja odpowiedź na to jest zawsze pomijana?
Aikido nie jest SW bo jego praktykowanie NIE DAJE UMIEJĘTNOŚCI (w znaczeniu zdolności technicznej realizacji) mających zastosowanie w walce. W aikido uczymy się choreografii i tyle. Z tego samego powodu piłka nożna nie jest SW, mimo że są sparingi...
To, co wytłuściłem to NIEPRAWDA. Ponownie nieskromnie siebie podam za przykład (dlaczego siebie? bo tak naprawdę najbardziej należę do grupy 2 ). Sceptycznie odnoszę się do zwycięstwa aikidoki w klatce czy na ringu (głównie z powodu reguł tam obowiązujących), ale NIE MOŻESZ ZAPRZECZYĆ, że w moim przypadku i jeszcze kilku innych, znanych mi osobiście osób (a nawet, nie chwaląc się, jednego z moich uczniów, który z powodzeniem pracowal jako bramkarz, pomimo mizernej postury) - osób nie ćwiczących NIC poza aikido (nie licząc sporadycznych doświadczeń) umiejętności, powiedzmy, "bojowe" są dużo wyższe niż zanim zacząłem ćwiczyć. Zawsze byłem wymoczkiem, zacząłem z czysto utylitarnych powodów (praca z bandyterką). Teza więc, że aikido nie daje umiejętności oraz możliwości ich realizacji jest z gruntu FAŁSZYWA!
PS. My chyba mamy problem z rozróżnieniem generalizacji od poszczególnych wyjątków, które, notabene, potwierdzają możliwości i potencjał (vide tekst Pranina) tkwiące, wbrew pozorom, w aikido...
Napisano Ponad rok temu
Myślę że nie będzie problemu zorganizować takiej walki bez reguł. Niejeden zawodnik mma się zgodzi. Z aikidoką? zagrożenie = 0To, co wytłuściłem to NIEPRAWDA. Ponownie nieskromnie siebie podam za przykład (dlaczego siebie? bo tak naprawdę najbardziej należę do grupy 2 ). Sceptycznie odnoszę się do zwycięstwa aikidoki w klatce czy na ringu (głównie z powodu reguł tam obowiązujących),
A co robił ten kolega na bramce? ikkyo omote, czy lał w pysk jak trzeba było? Co to ma wspólnego z aikido i jego technikami? Są ludzie którzy się nieźle lać nauczyli właśnie poprzez zwykłe dymienie. Męczy mnie wciąż ten sam argument - to że ktoś potrafi się lać, nie znaczy że potrafi robić aikido, nie znaczy że aikido dało mu te umiejętności.ale NIE MOŻESZ ZAPRZECZYĆ, że w moim przypadku i jeszcze kilku innych, znanych mi osobiście osób (a nawet, nie chwaląc się, jednego z moich uczniów, który z powodzeniem pracowal jako bramkarz, pomimo mizernej postury) - osób nie ćwiczących NIC poza aikido (nie licząc sporadycznych doświadczeń) umiejętności, powiedzmy, "bojowe" są dużo wyższe niż zanim zacząłem ćwiczyć.
Teza więc, że aikido nie daje umiejętności oraz możliwości ich realizacji jest z gruntu FAŁSZYWA!
Aikido to formy i specyficzny sposób ich wykonywania. Można je zwulgaryzować, pewne rzeczy wykonać zwyczajnie siłowo, z uderzeniami itp. tylko że wtedy to nie aikido, tylko powrót do jego źródeł - jakieśtam jujitsu.
I 2 miesiące na boksie to więcej praktycznych umiejętnosci niż 2 lata na aikido.
My nie, Ty tak. W opisie definicyjnym zbioru przypadki brzegowe trzeba usunąć jako aberracje.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Było czadowo polecam na przyszłość....tak dla info
- Ponad rok temu
-
Zagrożenie ?
- Ponad rok temu
-
Mało ważne :)
- Ponad rok temu
-
Zmarl Tamura sensei
- Ponad rok temu
-
Takie tam refleksje (przeniesione z watku o Nishio)
- Ponad rok temu
-
Unikanie kontaktu... Zrozum, że to jest niemożliwe
- Ponad rok temu
-
Aikido Nishio a Aikido Aikiai
- Ponad rok temu
-
Jaki jest cel technik aikido?
- Ponad rok temu
-
Jaki jest cel technik aikido?
- Ponad rok temu
-
Cała prawda o Dziadku
- Ponad rok temu