Skocz do zawartości


Zdjęcie

Autorytety


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
391 odpowiedzi w tym temacie

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

jak już tak pojechaliście to dotyczy każdej "sztuki walki" ta mitomania-oprócz przyciskania guzików wyrzutni rakiet lub np czołgów-bo to są prawdziwe sztuki walki i na tym polega prawdziwa w pełni realna walka i wojna (no chyba że jak już wcześniej napisałem ktoś potrafi założyć skuteczną balachę na lufę czołgu )

Przemuś,
Doucz się trochę. :wink: Walka jest formą kooperacji negatywnej, więc nie ma czegoś takiego jak nierealna walka. Pisałem o tym tyle razy, że mógłbyś się nauczyć.
My tu sobie rozmawiamy o tożsamości aikido, o tym, czym ono jest, a czym nie jest, a ty się ( podobnie jak inni Nindźiowie, Aikiowie, Voivodovie ) napinasz niepotrzebnie jak barani pęcherz ( jak powiedział kiedyś Pmasz o mnie :D ).
Dla osób ćwiczących ważne jest, aby wiedziały czym się zajmują. Tożsamość aikido wyznaczają ( tak samo jak innych sztuk walki) trzy kryteria: pragmatyczne ( z którego wynika, że nie należy zakładać balachy na lufę czołgu), utylitarne, oraz mentalne ( mylone nagminnie z tzw. stroną duchową).
Zachwianie równowagi między tymi czynnikami przez dłuższy czas może prowadzić do patologii. Oznacza to, że sztuki walki albo zatracą charakter środków edukacji obronnej i staną się szkołą agresji ( jak widać po tym forum uczniowie sławnych shihanów mają z nią problem) albo otworzą się na wyrazowe formy ruchu, co doprowadzi ( już doprowadziło) do dopozbawienia się bardzo korzystnych dla człowieka adaptacyjnych następstw praktykowania BUDO ( które na pewno nie jest tańcem ani gimnastyką zdrowotną).
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

jak już tak pojechaliście to dotyczy każdej "sztuki walki" ta mitomania-oprócz przyciskania guzików wyrzutni rakiet lub np czołgów-bo to są prawdziwe sztuki walki i na tym polega prawdziwa w pełni realna walka i wojna (no chyba że jak już wcześniej napisałem ktoś potrafi założyć skuteczną balachę na lufę czołgu )

Przemuś,
Doucz się trochę. :wink: Walka jest formą kooperacji negatywnej, więc nie ma czegoś takiego jak nierealna walka. Pisałem o tym tyle razy, że mógłbyś się nauczyć.
My tu sobie rozmawiamy o tożsamości aikido, o tym, czym ono jest, a czym nie jest, a ty się ( podobnie jak inni Nindźiowie, Aikiowie, Voivodovie ) napinasz niepotrzebnie jak barani pęcherz ( jak powiedział kiedyś Pmasz o mnie :D ).
Dla osób ćwiczących ważne jest, aby wiedziały czym się zajmują. Tożsamość aikido wyznaczają ( tak samo jak innych sztuk walki) trzy kryteria: pragmatyczne ( z którego wynika, że nie należy zakładać balachy na lufę czołgu), utylitarne, oraz mentalne ( mylone nagminnie z tzw. stroną duchową).
Zachwianie równowagi między tymi czynnikami przez dłuższy czas może prowadzić do patologii. Oznacza to, że sztuki walki albo zatracą charakter środków edukacji obronnej i staną się szkołą agresji ( jak widać po tym forum uczniowie sławnych shihanów mają z nią problem) albo otworzą się na wyrazowe formy ruchu, co doprowadzi ( już doprowadziło) do dopozbawienia się bardzo korzystnych dla człowieka adaptacyjnych następstw praktykowania BUDO ( które na pewno nie jest tańcem ani gimnastyką zdrowotną).


Nie chodzi i niedouczenie tylko o typów którzy wpadają tu uważając wszystkich tu za ciapy-weź poczytaj sobie posty lolków z innych działów tego forum którzy powpadali tu na chwilkę na poprzedniej stronie i narobili wiatru (że nie powiem że nasrali do talerzy wszystkim z działu) - te teksty że w aikido autorytet polega na ściemnianiu, ładnymwyglądaniu itp, itd teraz to super poczuli się tu wszyscy-no tak aikido jest do dupy i bez sensu bo tylko ściemniają
Myślę że akurat Tobie nie muszę tego wszystkiego tłumaczyć zwłaszcza w kontekscie tego mojego motta ze str 6
i możemy powrócić do str 6 i jechać dalej od nowa :) :wink:
pzdr
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety
Cóż za nieaikidocka agresja :)

Panowie.
Jeżeli aikido nie jest SW (co można sądzić na podstawie niektórych wypowiedzi) to przenieście dyskusje na forum pantomimy/tańca i tam kryteria sobie ustawcie sami.
Ale jeżeli aikido jest jednak SW, to kryterium jest ta przeklęta SKUTECZNOŚĆ.
I nic nie zmienicie, choćbyście nie wiadomo ile nawinęli bawełny i makaronu na temat.

Symptomatyczne jest, że każda Wasza dyskusja dociera do magicznej bariery S.
Randall i Akahige zdaje się, że rozumieją istotę problemu i chcą coś z tym zrobić.
Reszta jak Rysiek Murat w tsunami woli pogrążać się w bełkocie, walce z herezją i samooszukiwaniu, że istotą mordobicia nie jest mordobicie.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Dla osób ćwiczących ważne jest, aby wiedziały czym się zajmują. Tożsamość aikido wyznaczają ( tak samo jak innych sztuk walki) trzy kryteria: pragmatyczne ( z którego wynika, że nie należy zakładać balachy na lufę czołgu), utylitarne, oraz mentalne ( mylone nagminnie z tzw. stroną duchową).
Zachwianie równowagi między tymi czynnikami przez dłuższy czas może prowadzić do patologii. Oznacza to, że sztuki walki albo zatracą charakter środków edukacji obronnej i staną się szkołą agresji ( jak widać po tym forum uczniowie sławnych shihanów mają z nią problem) albo otworzą się na wyrazowe formy ruchu, co doprowadzi ( już doprowadziło) do dopozbawienia się bardzo korzystnych dla człowieka adaptacyjnych następstw praktykowania BUDO ( które na pewno nie jest tańcem ani gimnastyką zdrowotną).


piszesz jakbys sie znal na aikido, kurcze blade mamy to na kazdym kroku a im bardziej brniemy w to tym bardziej sie oddalamy od tego co chcielibysmy osiagnac...
kompletny bezsens...

ja z tym zrywam, a w kazdym razie bede sie staral zerwac, bo juz sam nie wiem na ile to sie uda...
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Cóż za nieaikidocka agresja :)

Panowie.
Jeżeli aikido nie jest SW (co można sądzić na podstawie niektórych wypowiedzi) to przenieście dyskusje na forum pantomimy/tańca i tam kryteria sobie ustawcie sami.
Ale jeżeli aikido jest jednak SW, to kryterium jest ta przeklęta SKUTECZNOŚĆ.
I nic nie zmienicie, choćbyście nie wiadomo ile nawinęli bawełny i makaronu na temat.

Symptomatyczne jest, że każda Wasza dyskusja dociera do magicznej bariery S.
Randall i Akahige zdaje się, że rozumieją istotę problemu i chcą coś z tym zrobić.
Reszta jak Rysiek Murat w tsunami woli pogrążać się w bełkocie, walce z herezją i samooszukiwaniu, że istotą mordobicia nie jest mordobicie.


echhh
Jeszcze raz.
W aikido nie ma zawodów z założenia więc nie można do końca tak zweryfikować w rywalizacji.
To nie agresja, tylko jakbyś poczytał chociaż ten wątek to z grubsza byś zorientował się.
Nie da się patrzeć na aikido z punktu widzenia typowej rywalizacji.
Niemniej aikido czy się komuś podoba czy nie jest sztuką walki.
Są inne sztuki walki w których też nie ma rywalizacji a są sztukami walki.
Jest specyficzną sztuką walki, ale to nie bełkot, oszołomstwo-takie są po prostu zasady tej sztuki walki.
Podobnie można sie przyczepić że np bjj nie jest budo a to jest forum budo, że krav maga nie jest budo itp.-nie chodzi mi o to żeby kogoś w jakis sposób dyskredytować ale o wskazanie na to co napisałem w motto czyli o tolerancję.
Aikido jest jakie jest i koniec, nawet jeśli ktoś tego nie rozumie czy nie akceptuję, to niech chociaż szanuje cudzą pracę.
Wszycho
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Aikido jest jakie jest i koniec, nawet jeśli ktoś tego nie rozumie czy nie akceptuję, to niech chociaż szanuje cudzą pracę.


aikido jest jakie jest dzieki nam, my je zrobilismy takim jakie jest, dzieki naszym dzialaniom i zaniechaniom, naszym, nszych nauczycieli...

jesli zalozymy ze ta praca nie poszl ana marne to jest co szanowac, ale jesli jest tak jak jest, to czy aby na pewno jest co szanowc?
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Aikido jest jakie jest i koniec, nawet jeśli ktoś tego nie rozumie czy nie akceptuję, to niech chociaż szanuje cudzą pracę.


aikido jest jakie jest dzieki nam, my je zrobilismy takim jakie jest, dzieki naszym dzialaniom i zaniechaniom, naszym, nszych nauczycieli...

jesli zalozymy ze ta praca nie poszl ana marne to jest co szanowac, ale jesli jest tak jak jest, to czy aby na pewno jest co szanowc?


:) :) :) :) :) PW
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Nie chodzi i niedouczenie tylko o typów którzy wpadają tu uważając wszystkich tu za ciapy-weź poczytaj sobie posty lolków z innych działów tego forum którzy powpadali tu na chwilkę na poprzedniej stronie i narobili wiatru (że nie powiem że nasrali do talerzy wszystkim z działu) - te teksty że w aikido autorytet polega na ściemnianiu, ładnymwyglądaniu itp, itd teraz to super poczuli się tu wszyscy-no tak aikido jest do dupy i bez sensu bo tylko ściemniają

Jezu, Chłopie, Przemuś!
O co Ci oni ( znaczy sie te "typy" ) przeszkadzają? Co ty, dziecko z przedszkola jesteś?
Zwłaszcza, ze piszą konkrety, bez ściemniania, a ty w odpowiedzi oferujesz jakieś pierdoły i obrażalstwo.

Nie da się patrzeć na aikido z punktu widzenia typowej rywalizacji.
Niemniej aikido czy się komuś podoba czy nie jest sztuką walki.

A kto tu pisze o rywalizacji ( w sensie sportowym, bo pozasportowa kwitnie w aikido aż miło)?
Ja piszę o podstawowym kryterium określającym aikido ( pragmatycznym ) dla którego punktem wyjścia jest to, że jeden człowiek bije drugiego w głowę, a ten stosuje techniki aby temu przeciwdziałać. Czyli nie uprawiamy tańca, gimnastyki ani gry zespołowej. Czyli w odpowiedzi na atak robimy zejścia z linii, atemi, rzuty i dźwignie. Te rzuty i dźwignie są oceniane z punktu widzenia funkcji jakie pełnią ( czyli np. neutralizacji ataku i kontroli atakującego) a nie z punktu widzenia estetycznego ( to przy okazji).
To jest właśnie kryterium pragmatyczne tzn. oparte na logicznym związku rzeczy. I żadna rywalizacja nie jest tu potrzebna.

W aikido nie ma zawodów z założenia więc nie można do końca tak zweryfikować w rywalizacji.

To zaproponuj jakiś inny sposób weryfikacji. Po czym poznajesz u siebie postęp w aikido? Po co tak bardzo przykładasz się do szczegółów technik? Co w nich doskonalisz ( przy założeniu, że nie tłuczesz ich bezmyślnie jak w fabryce na maszynie)?

Piszesz jakbys sie znal na aikido...

Smailu, poprawiłem w Twoim cytacie pierwszą literę, bo zdanie zaczyna się z dużej litery.
Ostatnio piszesz, jakbyś się nie znał na języku polskim... :wink:
Pewnie, że znam się na aikido! Jak każdy na tym forum. :D
A Ty nie? 8O :wink:
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Smailu, poprawiłem w Twoim cytacie pierwszą literę, bo zdanie zaczyna się z dużej litery.
Ostatnio piszesz, jakbyś się nie znał na języku polskim... :wink:
Pewnie, że znam się na aikido! Jak każdy na tym forum. :D
A Ty nie? 8O :wink:


Dzieki, ja z "polaka" zawsze slabo stalem... a to byla taka figura stylistyczna ktora poprzez ironie potwierdzala Twoja wiedze w tym temacie :)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety
Poczytajcie co napisał dar75, może kogoś oświeci.

@aikia ja więcej zapomniałem niz kiedykolwiek wiedział będziesz, klękaj do miecza ^^

@przemek - redukujesz do absurdu, dowodząc że można robić popeline bo i tak nie działa na czołg. W sumie na tej samej zasadzie to można odpuścić naukę strzelania z broni ręcznej...

Boli Cię że wszyscy normalnie ćwiczący zlewają aikido, smieją się z niego i z aikidoków? to zmień to co robisz by nie było parodia SW.
Gdzie indziej można spotkać tak zadufanych, przekonanych o absolutnej wyższości, bujających w obłokach, pseudo mistrzów? na sensowne argumenty wobec których nikt racjonalnie myślący nie może przejść obojętnie, reagujecie wykrętami, wstawianiem jakichś metaforycznych dyrdymał, deprecjonowaniem kontradwersarza na wszelkie sposoby.
I jeszcze się dziwisz że każdy kto tu zajrzy się potem nabija?

Twoje stanowisko jest w sumie OK, Aikido jest jakie jest: nie podobają ci się jego zasady, idz do swojej piaskownicy.
Problem w tym, że mało kto mówi jakie jest, sami aikidocy wewnątrz się nie zgadzają co do tego, za to z radościa stawiają się w szeregu ludzi, którzy akceptują normalnie w SW obowiązujące kryteria. Stąd i pewien niesmak. Wchodzisz między wrony, jesteś gołębiem, i w dodatku udowadniasz że to wrony są głupie i nie rozumieją. Zadziobią i tyle.

A jakie sa zasady w aikido?
- całkowita dowolność formy, byle by +- zachować luźny związek z kanonem technik
- opinia shihana jest wyznacznikiem prawdy i poprawności dla organizacji
- brak obiektywnych kryterów oceny poprawności
- brak kryteriów poprawności i postępu poza opinią

Ergo wszystko opiera się na autorytecie, w znaczeniu takim jak autorytet wioskowego szamana.

Innymi słowy aikido to wszystko co paru gości w sukienkach jest zdecydowanych robić na macie, byle by od czasu do czasu zrobili coś na kształt kotegaeshi czy shihonage...
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Nie chodzi i niedouczenie tylko o typów którzy wpadają tu uważając wszystkich tu za ciapy-weź poczytaj sobie posty lolków z innych działów tego forum którzy powpadali tu na chwilkę na poprzedniej stronie i narobili wiatru (że nie powiem że nasrali do talerzy wszystkim z działu) - te teksty że w aikido autorytet polega na ściemnianiu, ładnymwyglądaniu itp, itd teraz to super poczuli się tu wszyscy-no tak aikido jest do dupy i bez sensu bo tylko ściemniają

Jezu, Chłopie, Przemuś!
O co Ci oni ( znaczy sie te "typy" ) przeszkadzają? Co ty, dziecko z przedszkola jesteś?
Zwłaszcza, ze piszą konkrety, bez ściemniania, a ty w odpowiedzi oferujesz jakieś pierdoły i obrażalstwo.

Nie da się patrzeć na aikido z punktu widzenia typowej rywalizacji.
Niemniej aikido czy się komuś podoba czy nie jest sztuką walki.

A kto tu pisze o rywalizacji ( w sensie sportowym, bo pozasportowa kwitnie w aikido aż miło)?
Ja piszę o podstawowym kryterium określającym aikido ( pragmatycznym ) dla którego punktem wyjścia jest to, że jeden człowiek bije drugiego w głowę, a ten stosuje techniki aby temu przeciwdziałać. Czyli nie uprawiamy tańca, gimnastyki ani gry zespołowej. Czyli w odpowiedzi na atak robimy zejścia z linii, atemi, rzuty i dźwignie. Te rzuty i dźwignie są oceniane z punktu widzenia funkcji jakie pełnią ( czyli np. neutralizacji ataku i kontroli atakującego) a nie z punktu widzenia estetycznego ( to przy okazji).
To jest właśnie kryterium pragmatyczne tzn. oparte na logicznym związku rzeczy. I żadna rywalizacja nie jest tu potrzebna.

W aikido nie ma zawodów z założenia więc nie można do końca tak zweryfikować w rywalizacji.

To zaproponuj jakiś inny sposób weryfikacji. Po czym poznajesz u siebie postęp w aikido? Po co tak bardzo przykładasz się do szczegółów technik? Co w nich doskonalisz ( przy założeniu, że nie tłuczesz ich bezmyślnie jak w fabryce na maszynie)?

Piszesz jakbys sie znal na aikido...

Smailu, poprawiłem w Twoim cytacie pierwszą literę, bo zdanie zaczyna się z dużej litery.
Ostatnio piszesz, jakbyś się nie znał na języku polskim... :wink:
Pewnie, że znam się na aikido! Jak każdy na tym forum. :D
A Ty nie? 8O :wink:


po pierwsze nie obrażam się i daleko mi do tego;
po drugie jak wcześniej pisałem nie da sie żadnego z tych kryteriów, które zostały tak kwieciście pokazane zastosować do aikido, a osoby które mam na mysli piszą bez zrozumienia zasad aikido (np. że nie ma zawodów i nie pisz że nie zostało to wcześniej napisane-wyraźnie napisano o rywalizacji..);
jeśli chodzi o pozostałe funkcje to się zgadzam; a jeśli chodzi o jakąś weryfikację to jej nie ma bo niestety to wszystko jest subiektywne, to w jaki sposób do wszystkiego podchodzisz też;
pisałem przecież dlaczego tak pisałem :P
pzdr
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Poczytajcie co napisał dar75, może kogoś oświeci.

@aikia ja więcej zapomniałem niz kiedykolwiek wiedział będziesz, klękaj do miecza ^^

@przemek - redukujesz do absurdu, dowodząc że można robić popeline bo i tak nie działa na czołg. W sumie na tej samej zasadzie to można odpuścić naukę strzelania z broni ręcznej...

Boli Cię że wszyscy normalnie ćwiczący zlewają aikido, smieją się z niego i z aikidoków? to zmień to co robisz by nie było parodia SW.
Gdzie indziej można spotkać tak zadufanych, przekonanych o absolutnej wyższości, bujających w obłokach, pseudo mistrzów? na sensowne argumenty wobec których nikt racjonalnie myślący nie może przejść obojętnie, reagujecie wykrętami, wstawianiem jakichś metaforycznych dyrdymał, deprecjonowaniem kontradwersarza na wszelkie sposoby.
I jeszcze się dziwisz że każdy kto tu zajrzy się potem nabija?

Twoje stanowisko jest w sumie OK, Aikido jest jakie jest: nie podobają ci się jego zasady, idz do swojej piaskownicy.
Problem w tym, że mało kto mówi jakie jest, sami aikidocy wewnątrz się nie zgadzają co do tego, za to z radościa stawiają się w szeregu ludzi, którzy akceptują normalnie w SW obowiązujące kryteria. Stąd i pewien niesmak. Wchodzisz między wrony, jesteś gołębiem, i w dodatku udowadniasz że to wrony są głupie i nie rozumieją. Zadziobią i tyle.

A jakie sa zasady w aikido?
- całkowita dowolność formy, byle by +- zachować luźny związek z kanonem technik
- opinia shihana jest wyznacznikiem prawdy i poprawności dla organizacji
- brak obiektywnych kryterów oceny poprawności
- brak kryteriów poprawności i postępu poza opinią

Ergo wszystko opiera się na autorytecie, w znaczeniu takim jak autorytet wioskowego szamana.

Innymi słowy aikido to wszystko co paru gości w sukienkach jest zdecydowanych robić na macie, byle by od czasu do czasu zrobili coś na kształt kotegaeshi czy shihonage...


ja moge pisać i piszę za siebie i zupełnie inaczej traktuję aikido, natomiast za innych w żaden sposób nie mogę i nie odpowiadam za to co robią, bo ja ćwiczę na podstawie tego czego się nauczyłem i uczę, na podstawie własnej pracy i każdy tak robi. nawet moi uczniowie to wolni ludzie i mogą mieć rożne podejście (niekonieczne takie jak ja, co bywało że może i kończyło sie rozstaniami..)
i postawa taka czy inna jednej osoby niczego nie zmieni, co nie oznacza że chcę zmieniać swoje zdanie dlatego że ktoś inny tak czy inaczej postępuje (to nie ma nic wspólnego z moim rozwojem tylko z podejściem do "sprawy")
oczywiście że mi też wiele rzeczy się nie podoba, ale tu nie jestem osobą anonimową, więc nie do końca wypada mi o tym pisać...
pzdr
ps z tą lufą to juz wcześniej napisałem Ci dlaczego tak piszę :P
  • 0

budo_smok_bazyli
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Smailu, poprawiłem w Twoim cytacie pierwszą literę, bo zdanie zaczyna się z dużej litery.
Ostatnio piszesz, jakbyś się nie znał na języku polskim... :wink:
Pewnie, że znam się na aikido! Jak każdy na tym forum. :D
A Ty nie? 8O :wink:


Gwoli ścisłości - w języku polskim zdanie rozpoczyna się wielką a nie dużą literą. I to jest istotna różnica. Poza tym wlaściwym jest użycie odpoiwiednich przypadków w konstrukcji zdania. Zatem w "... zaczyna się z dużej litery." nalezałoby użyć przypadek "narzędnik" a nie "dopełniacz".

Jesli tak samo uważnie podchodzicie do pisania postów jak do treningów aikido, to ja przestaję się dziwić, że szukacie czegoś co w aikido nie ma racji bytu. Mianowicie skuteczności. Pewne techniki (będące w nie tylko aikido) inaczej wykonane niż przewiduje to kanon aikido są skuteczne. Ale wtedy nie rozmawiamy o aikido tylko o zwykłej napier...

Na zakończenie wtręt - techniki aikido są nastawione na współpracę i zaangażowanie zarówno po stronie nage jak i uke. Zarówno nage jak i uke powinni zaangażować się w 100% w technikę.

Jeśli któraś ze stron w technice przestaje współpracować, to zaczynamy mieć do czynienia z samoobroną a to już inny aspekt ćwiczenia SW. Wtedy nie wymagajmy artyzmu i nie piszmy że to jest aikido...

Tak sobie luźno rozmyślająć nad sensem życia,

pozdrawiam
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

jeśli chodzi o pozostałe funkcje to się zgadzam; a jeśli chodzi o jakąś weryfikację to jej nie ma bo niestety to wszystko jest subiektywne, to w jaki sposób do wszystkiego podchodzisz też;

Czyli pełna zgoda z Randallem! Znaczy się - prawdziwe AIKI! :D

po drugie jak wcześniej pisałem nie da sie żadnego z tych kryteriów, które zostały tak kwieciście pokazane zastosować do aikido, a osoby które mam na mysli piszą bez zrozumienia zasad aikido (np. że nie ma zawodów i nie pisz że nie zostało to wcześniej napisane-wyraźnie napisano o rywalizacji..);

Każde z tych kwieciście opisanych kryteriów da się zastosować do aikido. One ( te kryteria) nie zostały stworzone, tylko wyodrębnione. Przykładowo, drugim kryterium jest kryterium utylitarne. Czyli dotyczy tej części aikido, która da się zastosować w samoobronie ( obronie koniecznej) w technikach interwencji ( policja, ochrona, straż więzienna, itp.). Jeśli chcesz to zakwestionować to podyskutuj z Gozo Shioda ( przepraszam, Jego już nie ma - z jego synem Yasuhisa Shioda ), z K. Tohei, z Tadashi Abe ( cholera,też go nie ma ) a nawet z Kisshomaru Ueshiba ( no dobra- za pomocą stołu i okrągłego talerza). Oni wszyscy nauczali bowiem aikido jako sztukę samoobrony ( na youtube fraza "aikido self defense" pokazała mi 4250 wyników!). Albo rzuć okiem na ten film z 1952 roku:

Trzecim kryterium, identyfikującym aikido i odróżniającym je od kopania łopatą rowów, jest kryterium mentalne. Tego - Twoim zdaniem - też w aikido nie ma?
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety
Smoku kochany,
Dziękuję za te uwagi dotyczące języka polskiego! :D
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

jeśli chodzi o pozostałe funkcje to się zgadzam; a jeśli chodzi o jakąś weryfikację to jej nie ma bo niestety to wszystko jest subiektywne, to w jaki sposób do wszystkiego podchodzisz też;

Czyli pełna zgoda z Randallem! Znaczy się - prawdziwe AIKI! :D

po drugie jak wcześniej pisałem nie da sie żadnego z tych kryteriów, które zostały tak kwieciście pokazane zastosować do aikido, a osoby które mam na mysli piszą bez zrozumienia zasad aikido (np. że nie ma zawodów i nie pisz że nie zostało to wcześniej napisane-wyraźnie napisano o rywalizacji..);

Każde z tych kwieciście opisanych kryteriów da się zastosować do aikido. One ( te kryteria) nie zostały stworzone, tylko wyodrębnione. Przykładowo, drugim kryterium jest kryterium utylitarne. Czyli dotyczy tej części aikido, która da się zastosować w samoobronie ( obronie koniecznej) w technikach interwencji ( policja, ochrona, straż więzienna, itp.). Jeśli chcesz to zakwestionować to podyskutuj z Gozo Shioda ( przepraszam, Jego już nie ma - z jego synem Yasuhisa Shioda ), z K. Tohei, z Tadashi Abe ( cholera,też go nie ma ) a nawet z Kisshomaru Ueshiba ( no dobra- za pomocą stołu i okrągłego talerza). Oni wszyscy nauczali bowiem aikido jako sztukę samoobrony ( na youtube fraza "aikido self defense" pokazała mi 4250 wyników!). Albo rzuć okiem na ten film z 1952 roku:

Trzecim kryterium, identyfikującym aikido i odróżniającym je od kopania łopatą rowów, jest kryterium mentalne. Tego - Twoim zdaniem - też w aikido nie ma?



wcześniej pisałeś o wypowiedziach "Dar75" z poprzedniej strony i do niej sie odniosłem :P


z tym częściowo się zgadzam :P chociaż jest tu parę rzeczy które mi się nie podoba (np pozasportowa rywalizacja :P zwłaszcza w niektórych sytuacjach):
A kto tu pisze o rywalizacji ( w sensie sportowym, bo pozasportowa kwitnie w aikido aż miło)?
Ja piszę o podstawowym kryterium określającym aikido ( pragmatycznym ) dla którego punktem wyjścia jest to, że jeden człowiek bije drugiego w głowę, a ten stosuje techniki aby temu przeciwdziałać. Czyli nie uprawiamy tańca, gimnastyki ani gry zespołowej. Czyli w odpowiedzi na atak robimy zejścia z linii, atemi, rzuty i dźwignie. Te rzuty i dźwignie są oceniane z punktu widzenia funkcji jakie pełnią ( czyli np. neutralizacji ataku i kontroli atakującego) a nie z punktu widzenia estetycznego ( to przy okazji).
To jest właśnie kryterium pragmatyczne tzn. oparte na logicznym związku rzeczy. I żadna rywalizacja nie jest tu potrzebna.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety
mod on
Prosze sie trzymac tematu, tu jest dyskusja o autorytecie w aikido :twisted:
mod off

  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety
Odpowiedź na Twojego posta, podejście drugie :)

Nie zamykajcie, ja tam lubie poczytać czego to aikidocy nie wymyślą, zwłaszcza na usprawiedliwienie faktu, że bić się nie potrafią.

Autorytetem w zakresie walki wręcz jest:
a) ktoś kto dużo walczy i wygrywa


Aikidocy też czasem zajmują sie walką:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i nawet wygrywają :)

Bardzo cenie sobie zdanie Grzegorza, to właśnie pod jego wpływem zmieniłem Kyokushin na karate tradycyjne.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

@aikia ja więcej zapomniałem niz kiedykolwiek wiedział będziesz, klękaj do miecza ^^

...

Przepraszam Cię Randall. Szczerze. Sam nie wiem co mnie napadło...
Sorry za offa. Juz stąd znikam.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Autorytety

Przepraszam Cię Randall. Szczerze. Sam nie wiem co mnie napadło...
Sorry za offa. Juz stąd znikam.

Ej no, chyba nie myślisz ze się obraziłem czy poczułem dotknięty tak niegodziwym przytykiem? :) Przynajmniej jak wam nerwy puszczają to wiem, że jeszcze coś zaangażowani jesteście w temat. :wink:

Ale zdaje się wszystko w temacie roli autorytetu już napisane zostało.

PS. Podawanie przykładów ludzi ćwiczących przekrojowo mma za skutecznych aikidoków to farsa.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024