Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jako to jest z tym WF'em...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
153 odpowiedzi w tym temacie

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Wyborowa - za dlugo zyjesz w innym swiecie :)


Ja funkcjonuje poza Polska dopiero cztery lata. Przyjezdzam co kilka miesiecy i zawsze jacys poobstawiani paragrafami i wymowkami frajerzy usiluja mi tlumaczyc swiat wedlug paranoi.
W zeszlym roku kupilem w Warszawie bilet w kasie na najblizszy pociag relacji Warszawa-Katowice i pan konduktor mi powiedzial, ze mam zly bilet. Zgadzala sie data, trasa, cena byla prawie taka sama jak powinna byc, ale bilet byl do dupy bo wystawiony przez spolke przewozy regionalne. Pol biedy jak znasz polski i mozliwe triki z tego matrixa, ale jak jestes turysta co polskiego nie kuma i kaza ci placic za bilet jeszcze raz, a tamten musisz oddawac w kasie, to sie zastanawiasz, o co tu w tym burdelu chodzi?
Komuna nie wpadla na to przez 45 lat swojej radosnej tworczosci, od 1989 roku Polska zalicza juz trzecia dekade rzekomego "powrotu do Europy" i do "normalnosci". A tu z roku na rok jest coraz bardziej debilnie.
Ten forumowy problem z WF jest tego dobitnym przykladem. Zaden papier nie zastapi oleju w glowie, ale jakos wszyscy zabiegaja tylko o papier, a nie o to zeby oleju przybylo. No i jest jak jest. Coraz glupsze problemy sa ekspolatowane.

Z jednej strony sie ciesze, ze nie jestem juz czescia juz czescia tego burdelu, ale z drugiej strony szlag mnie trafia, bo widze ze kilkoma prostymi i szybkimi ruchami daloby sie zrobic efektywne rzeczy, ktore ludziom ulatwiaja zycie.
W tym roku w Polsce zginelo pod woda juz wiecej ludzi niz w smolenskiej katastrofie, zginelo smiercia rownie glupia i nie potrzebna jak sama smolenska katastrofa. Nikt z tego powodu nie bije na alarm i nie specjalnie rozpacza. Tak sie dzieje od dziesiecioleci.
Wiekszosc ludzi z ktorymi rozmawiam - obcokrajowcy- nie wierza w wypadek w smolensku. Ja raczej widze ta katastrofe jak te polskie utoniecia. To jedna i ta sama bajka o glupocie i braku odpowiedzialnosci.
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

A oddanie nauczania WF w prywatne rece jest tak jak poziom wielu terazniejszych prywatnych uczelni. Takie gowienko w ladnym opakowaniu.

Akurat mam porownanie organoleptyczne bo drugi kierunek mam na prywatnej - ale to nie dla wiedzy a papierka 8)


nie można teraz porównywać prywatnych uczelni do państwowych, jasne że w momencie kiedy istnieją darmowe i płatne studia to te płatne mają taki program żeby ludzi zwabić tylko papierkiem do siebie, ktoś ma do wyboru papierek za kase albo za nauke to wybiera to co dla niego jest prostszym roziwązaniem. Jednak kiedy wszystkie uczelnie są prywatne to każda chce być jak najlepsza bo inaczej ludzie do niej nie przyjdą(bo kto przyjmie w prywatnej firmie do pracy człowieka z fatalnej uczelni, oni potrzebują fachowców a nie papierki). Najlepszym dowodem na to jest to że najlepsze uczelnie na świce są prywatne.
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
porownaj Benk jaką baze ma do prowadzenia kierunku wf - AWF Warszawa a jaką Wyższa Szkoła Kultury Fizycznej Pruszków :-) czy inne np. WSHE Włocławek , WSPIA Poznań :idea:
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
inhetos:
jak już powiedziałem w momencie kiedy istnieja szkoly panstwowe to te prywatne sa po to zeby tylko kase wyciagnac za papierek. Jakby wszystkie byly prywatne to inna sprawa :P A jestem za 100% prywatyzacja
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
problem Benek jest chyba trochę bardzej złożony i tkwi w tym że ministerstwo daje zgodę na uruchamianie kierunku WF przez uczelnie bez odpowiedniej bazy ....np. brak własnej sali gimnastycznej , boiska otwartego , basenu :D Osobiście jestem też za całkowitą prywatyzacją szkolnictwa tylko wybory musiał by wygrać Korwin :D
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
AWF w Katowicach też jeszcze nie dawno nie miał nic poza jedną starą halą i zniszczonym stadionem do LA, dopiero niedawno stadion został wyremontowany i dobudowano nową hale i już studenci nie muszą na Basen cisnąć się w odzinach szczytu przez centrum miasta
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

problem Benek jest chyba trochę bardzej złożony i tkwi w tym że ministerstwo daje zgodę na uruchamianie kierunku WF przez uczelnie bez odpowiedniej bazy ....np. brak własnej sali gimnastycznej , boiska otwartego , basenu :D Osobiście jestem też za całkowitą prywatyzacją szkolnictwa tylko wybory musiał by wygrać Korwin :D


idzie lapowka i sie otwiera.
polska to jest urzednicza osmiornica, setki band zalatwiaczy i tych co wszystko staraja sie koncesjonowac.
Korwin to bylaby rewolucja. To bez utoczenia krwi sie nie uda.
Nie ma alternatywy dla wolnosci. Nadzieja w tym ze powoli ludzie zaczynaja to rozumiec. Wiekszosc jednak ma juz tak przeorane glowy, ze chce swietego spokoju.
Ja twierdze, ze lepiej umrzec niz wybrac zycie jak niewolnik.
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Korwin to bylaby rewolucja. To bez utoczenia krwi sie nie uda.
Nie ma alternatywy dla wolnosci. Nadzieja w tym ze powoli ludzie zaczynaja to rozumiec. Wiekszosc jednak ma juz tak przeorane glowy, ze chce swietego spokoju.
Ja twierdze, ze lepiej umrzec niz wybrac zycie jak niewolnik.


może sie uda, ale to już nie będzie Korwin tylko ktoś o podobnych poglądach, tylko że młody i nie dający z siebie zrobić w TV idioty.
Ale może nie zbaczajmy tak mocno z tematu :)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?


Korwin to bylaby rewolucja. To bez utoczenia krwi sie nie uda.
Nie ma alternatywy dla wolnosci. Nadzieja w tym ze powoli ludzie zaczynaja to rozumiec. Wiekszosc jednak ma juz tak przeorane glowy, ze chce swietego spokoju.
Ja twierdze, ze lepiej umrzec niz wybrac zycie jak niewolnik.


może sie uda, ale to już nie będzie Korwin tylko ktoś o podobnych poglądach, tylko że młody i nie dający z siebie zrobić w TV idioty.
Ale może nie zbaczajmy tak mocno z tematu :)


jak nas zbanuja to odbiore to jako przesladowanie polityczne. To ma scisly zwiazek z wf. gdyby bylo normalnie to polowy glupich tematow by odpadlo. A tak to co chwile wrzucaja jakies zastepcze tematy zeby ludzie byli jakimis glupotami zajeci, bo wtedy nie maja juz energii i czasu zajac sie waznymi sprawami. Z czasem mozg jest juz tak wyprany ze nie potrafi normalnie reagowac tylko jest juz tak precyzyjnie wysterowany, ze jego reakcja da sie behawioralnie okreslic.
Ze mna te numery nie przechodza. Po pierwsze od 6 lat zyje bez telewizora, nie czytam gazety codziennej. Jesli szukam informacji to takiej jaki temat sobie wybiore, a nie taki jaki mi w danej chwili wrzuca.
Stwarzam fakty i je dla siebie wartosciuje i wyczulony jestem na kazda probe urabiania opinii. Korwin to jedyny autentyczny gosc, ktory nie ma korporacyjnego fachowca od wizerunku. Reszta, to zmanipulowani manipulanci, ktorzy bazuja na tym ze 90 procent ludzi gapi sie w HD ekran i sprzedaja mordy jak proszek do prania.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

To ma scisly zwiazek z wf. gdyby bylo normalnie to polowy glupich tematow by odpadlo. A tak to co chwile wrzucaja jakies zastepcze tematy zeby ludzie byli jakimis glupotami zajeci, bo wtedy nie maja juz energii i czasu zajac sie waznymi sprawami. Z czasem mozg jest juz tak wyprany ze nie potrafi normalnie reagowac tylko jest juz tak precyzyjnie wysterowany, ze jego reakcja da sie behawioralnie okreslic.
Ze mna te numery nie przechodza.


Czyżby? Przecież właśnie dałeś się wciągnąć w zaczepny temat :)

Po pierwsze od 6 lat zyje bez telewizora, nie czytam gazety codziennej. Jesli szukam informacji to takiej jaki temat sobie wybiore, a nie taki jaki mi w danej chwili wrzuca.
Stwarzam fakty i je dla siebie wartosciuje i wyczulony jestem na kazda probe urabiania opinii.


Ty wiesz co... zostań już w tej Szwajcarii :) Ciekawe czy Polański miał przez te parę miesięcy w Szwajcarii dostep do telewizora i gazety codziennej :)


Wyborowa a jak wygląda WF w szkołach szwajcarskich? Prosze nie pisz tylko o nauce pływania ...
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Ty wiesz co... zostań już w tej Szwajcarii :) Ciekawe czy Polański miał przez te parę miesięcy w Szwajcarii dostep do telewizora i gazety codziennej :)

Wyborowa a jak wygląda WF w szkołach szwajcarskich? Prosze nie pisz tylko o nauce pływania ...


Czyzbys nie umial plywac Romanowicz?
wszystko zalezy od kantonu w ktorym sie mieszka. W Szwajcarii nie ma centralnego sterowania, ludzie oficjalnie mowia 3/4 jezykami, kazda wies ma lokalnych bohaterow, wlasna historie a federacyjny hymn znaja tylko imigranci co musieli dlugo czekac na paszport.
W podstawowkach maja w tygodniu jeden caly dzien na aktywnosci sportowe, w moim kantonie jest to sroda. Wiec w srode nie chodze na lodowisko za dnia bo jest pelno. Chodze poznym wieczorem, bo dla doroslych w srode godziny sa przedluzone. Zwykle srody sa tez w klubach karate zarezerwowane na trening dzieci. Dwa razy doroku kazda klasa wyjezdza na sportowy oboz, zima sporty zimowe, a latem - trekking, kajaki, LA. Moj pasierb w dwoch ostatnich klasach liceum przygotowywal sie do Gigathlonu - 250 km dookola jeziora bodenskiego w dwa dni - plywanie, bieg, rower i rolki. Wiec regularnie w szkole zorganizowane byly bieganie, cykling, plywalnia i rolki. Interesowalem sie tym bo to byla duza impreza, trzeba bylo zainwestowac w sprzet, glownie w termoodziez, bo rowery czy roliki (wyczynowe) szkola zorganizowala- wypozyczala.
W ciagu roku kilka razy robili wszystkim test Conconi, a progresja wyniku wplywala rowniez na ocene z przedmiotu. W Szwajcarii nie ma zadnych zwolnien. Z WF. Jak sie zwalniasz to ma to wplyw na to jak cie traktuja - jako niepelnosprawnego - i taki gosciu nie ma szans isc na sportowy kierunek jak ma niskie noty. Jak cwiczysz cos dodatkowo w klubie to jest to przyczynek do tego zeby ci podniesc note a nie zwolnic z zajec.
Oceny z gimnazjum od razu cie ukierunkowuja na cale zycie. Jak jestes slaby w ocenach to nie wezma cie do liceum i masz na stale zamknieta droge na studia. Nie ma zadnych wieczorowek, zaocznych szkol, itp.
Jak jestes matol to po gimnazjum idziesz do tzw. Fachschule i do konca zycia jestes np. hydraulikiem. Amen. No mozesz jeszcze byc brygadzista hydraulikow. co nie znaczy ze jestes pauper. Masz fach, zarabiasz normalne pieniadze, mozesz otworzyc wlasna firme i zarabiac wiecej jak wiecej pracujesz, ale droga edukacji jest zamknieta na zawsze.
Tylko po liceum mozna aplikowac na uniwersytet. To jest roznica zasadnicza miedzy Polska a Szwajcaria.
W Polsce skonczysz ledwo zawodowke. Idziesz do produkcji, zarabiasz, po kilku latach jak chcesz awansowac to sie wybierasz do wieczorowego liceum i zarabiajac normalnie, kupujesz sobie mature - tzn. wszyscy przymykaja oko na ciebie bo liczy sie sztuka i papier. Potem po nastepnych kilku latach idziesz na zaoczne studia i jestes magister - zasada dzialania jest podobna. W Szwajcarii to nie jest mozliwe i jest wszystko na swoim miejscu.
jak skonczysz uniwersytet i zostajesz nauczycielem to startujesz z pensja 9 tys. frankow na miesiac. Bedac hydraulikiem masz o polowe mniej. W Szwajcarii maja niedobor nauczycieli. Ale nie biora dzieki temu kogo popadnie. Dla wykwalifikowanych nauczycieli tutaj jest praca.

Twoje kpiace teksty Romanowicz niestety nie zmienia moich swiadomych wyborow.
To ze, Twoje teksty sa kpiace to dla mnie czytelna informacja, ze dzialam wedlug niedostepnych dla ciebie algorytmow.
co oczywiscie ani Ciebie ani mnie nie czyni mniej lub bardziej szczesliwymi ludzmi.
Jednak z poziomem swiadomosci jest juz na pewno inaczej.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Czyzbyś nie umial plywac Romanowicz?

Umiem :D choc nauczyłem się dość późno i w zasadzie sam. Mój syn miał obowiązek zaliczenia pływania w drugiej klasie podstawówki. I tu chwała mojemu zasciankowemu miastu, że wprowadziło program powszechnej nauki pływania dla drugoklasistów.

wszystko zalezy od kantonu w ktorym sie mieszka. W Szwajcarii nie ma centralnego sterowania, ludzie oficjalnie mowia 3/4 jezykami, kazda wies ma lokalnych bohaterow, wlasna historie a federacyjny hymn znaja tylko imigranci co musieli dlugo czekac na paszport....

teraz już wiem dlaczego Szwajcaria zawsze chciała byc neutralna. Skoro większość nie zna hymnu to nie czują swojej państwowości. Lepiej więc przeczekać każdą zawieruchę i podłączyc się na koniec do zwyciezców. To też niezły układ. W takim ukladzie można tylko zyskiwać. Cóż taka gmina ...

Twoje kpiace teksty Romanowicz niestety nie zmienia moich swiadomych wyborow.
To ze, Twoje teksty sa kpiace to dla mnie czytelna informacja, ze dzialam wedlug niedostepnych dla ciebie algorytmow.
co oczywiscie ani Ciebie ani mnie nie czyni mniej lub bardziej szczesliwymi ludzmi.
Jednak z poziomem swiadomosci jest juz na pewno inaczej.

Ależ wyborowa ja oczywiście żartuję. Tak naprawdę to trochę zazdroszcze Ci odwagi życiowej, że zdecydowałeś się na opuszczenie tego naszego dziwnego kraju. Każdy ma jakieś swoje algorytmy które sam układa lub którym się poddaje. Tylko czy Ty napewno sam je sobie układałeś, czy życie trochę Ci je poukładało.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
no to jedzie taki szwajcar do Polski robi mature korespondencyjnie i startuje na studia. Kto sie chce uczyc to nigdy nie ma drogi zamknietej moze tylko troche wiecej wysilku i klopotu - 8)

Jesli tu pojdzie na uczelnie gdzie sa wprowadzone ECTSy moze potem studiowac gdzie chce.

Zreszta znajomy Belg tu studiuje zaocznie w taki sposob - a dlaczego tu bo ma studia 2 razy tansze u suiebie bedzie tylko 2 kierunek robil i to tylko 2 przedmioty inne na ktore tu nie ma ECTSow.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

teraz już wiem dlaczego Szwajcaria zawsze chciała byc neutralna. Skoro większość nie zna hymnu to nie czują swojej państwowości. Lepiej więc przeczekać każdą zawieruchę i podłączyc się na koniec do zwyciezców. To też niezły układ. W takim ukladzie można tylko zyskiwać. Cóż taka gmina ...
Ależ wyborowa ja oczywiście żartuję. Tak naprawdę to trochę zazdroszcze Ci odwagi życiowej, że zdecydowałeś się na opuszczenie tego naszego dziwnego kraju. Każdy ma jakieś swoje algorytmy które sam układa lub którym się poddaje. Tylko czy Ty napewno sam je sobie układałeś, czy życie trochę Ci je poukładało.


Wiekszosc Szwajcarow zyje na wsi, w malych spolecznosciach, gdzie kazdy kazdego zna. W 30tys miescie rada miasta to 5 (slownie - piec) osob. Wiadomo kto i za co jest odpowiedzialny. Jak ktos spieprzy jakisc konkretny temat to sie nie uchyli od odpowiedzialnosci. Poza tym, w Szwajcarii panuje system bezposredniej demokracji. Glosuje sie w referendum wszystkie istotne sprawy dla spolecznosci lokalnej, a nie zostawia jakims radom czy zarzadom do podejmowania. To ludzie decyduja, a rady i zarzady wykonuja i z wykonania sie je rozlicza, a nie z podejmowania decyzji. w Polsce jest dokladnie na odwrot.
Na szczeblu federalnym glosuje sie rzadko, ostatni raz kilka miesiecy temu w sprawie budowy minaretow - powiedzieli nie. Lokalnie glosuja kilka a nawet kilkanascie razy do roku. Dostaja kartki imiennie poczta do domu.
sa to sprawy konkretne, a nie intencjonalne pytania, typu - czy chcialbys zeby w Polsce bylo dobrze?
Ostatnie glosowanie, sobie przypominam - czy wylaczyc stare miasto z ruchu samochodowego? Poprzedzone to bylo debata w prasie, w szkolach -uczniowie sie wypowiadali, szukajac argumentow za i przeciw. W wiekszych spolecznosciach, w zdemoralizowanych strukturach takie sprawy decyduja grupy, ktore sie z nikim nie licza, co najwyzej z wlasnym interesem, na ktore nie ma zadnego wplywu i zadnej kontroli.

Z wyborem drogi zyciowej jest zawsze tak, ze trzeba sie liczyc z warunkami i ludzmi, ktore modyfikuja plany i zamiary. Wyjechalem na roczny kontrakt w 2006 roku z nadzieja ze zarobie kase i po roku wroce i doinwestuje moj klub w Bytomiu.
Po powrocie zobaczylem obraz bardziej rozpaczliwy, niz ten ktory zostawialem. Decyzje co mam robic dalej podjalem w 5 minut. Nie ogladalem sie wstecz, tylko wyobrazilem sobie jak bedzie wygladac sytuacja za nastepne piec lat. Moja diagnoza niestety, powtorze to - niestety - okazala sie trafna, a decyzja jak najbardziej sluszna.
Uczucia jednak w takich momentach sa zawsze mieszane. Z jednej strony czuje sie zal, smutek, rozczarowanie, gorycz - czuje sie ze stracilo sie mase czasu i energii, na cos co w koncu konczy sie przegrana. Z druguiej strony czuje sie tez ulge, ze juz jest po wszystkim i zaczyna sie myslec o nowych perspektywach i wyzwaniach.
w kazdym razie nie bylbym soba gdybym nie sprobowal. A tak wiem jak to jest miec klub karate z wlasna sala i zapleczem. Chcialem to miec i mialem. Teraz chce innych rzeczy. Mialem mozliwosc zmiany Polski na Szwajcarie i sie stalo.
Powiem po hokejowemu. Lepiej stracic gola niz przegrac caly mecz. Dostalem bramke, ale gram dalej. Na dodatek zmienilem lige na bardziej k(l)asowa. Wyszlo mi to na dobre.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

no to jedzie taki szwajcar do Polski robi mature korespondencyjnie i startuje na studia. Kto sie chce uczyc to nigdy nie ma drogi zamknietej moze tylko troche wiecej wysilku i klopotu - 8)

Jesli tu pojdzie na uczelnie gdzie sa wprowadzone ECTSy moze potem studiowac gdzie chce.

Zreszta znajomy Belg tu studiuje zaocznie w taki sposob - a dlaczego tu bo ma studia 2 razy tansze u suiebie bedzie tylko 2 kierunek robil i to tylko 2 przedmioty inne na ktore tu nie ma ECTSow.


Martius, to jest prosta droga do produkowania edukacyjnych bubli. Ja juz nie musze tego sprawdzac co widze golym okiem. Absolwent szwajcarskiego liceum biegle mowi w trzech jezykach - zwykle jest to niemiecki, angielski i francuski. czasami jeszcze wloski i hiszpanski. Nie ma klopotu z rozumieniem standartowych tekstow w tych jezykach.
polska jest edukacyjna fikcja. Nie musisz zgadywac co ja sobie moge zrobic z polskim dyplomem wyzszej uczelni w szwajcarii. Jak sobie go wsadze w buty to bede wyzszy. Wiec jakies korespondencyjne kursy to jest tym bardzie strata czasu i kasy. Rownie dobrze mozna korespondencyjnie cwiczyc karate i zdawac na czarne pasy. Efekt jest taki sam. Kupa smiechu. s uczelnie, ktore maja name i trzymaja poziom. I jak powiesz ze jestes absolwentem MIT, to nikt nie bedzie zadawal glupich pytan, typu - a co to za szkola?
Z Polski, w swiecie, niestety trzeba sie tlumaczyc. A czasami to sie lepiej nie przyznawac, bo zamast zyskac, to mozna stracic.
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Po powrocie zobaczylem obraz bardziej rozpaczliwy, niz ten ktory zostawialem. Decyzje co mam robic dalej podjalem w 5 minut. Nie ogladalem sie wstecz, tylko wyobrazilem sobie jak bedzie wygladac sytuacja za nastepne piec lat. Moja diagnoza niestety, powtorze to - niestety - okazala sie trafna, a decyzja jak najbardziej sluszna.

Dokladnie wiem co masz na mysli Wyborowa ze mna bylo identycznie i nie żałuje a powroty do Polski sa fajne byle nie dlużej niż na tydzień
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Martius, to jest prosta droga do produkowania edukacyjnych bubli. Ja juz nie musze tego sprawdzac o widze to golym okiem. Absolwent szwajcarskiego liceum biegle mowi w trzech jezykach - zwykle jest to niemiecki, angielski i francuski. czasami jeszcze wloski i hiszpanski. Nie ma klopotu z rozumieniem standartowych tekstow w tych jezykach.
polska jest edukacyjna fikcja. Nie musisz zgadywac co ja sobie moge zrobic z polskim dyplomem wyzszej uczelni w szwajcarii. Jak sobie go wsadze w buty to bede wyzszy. Wiec jakies korespondencyjne kursy to jest strata czasu i kasy. Rownie dobrze mozna korespondencyjnie cwiczyc karate i zdawac na czarne pasy. Efekt jest taki sam. Kupa smiechu.


Nie przesadzaj znajomi tam siedza na stale jeden po elektrycznym na polibudzie drugi po informatyce - oboje jako informatycy. W duzych firmach jeden jako niezalezny konsultant drugi na wyzszym kierowniczym stanowisku. Nie mieli zadnego problemu z dyplomem polskiej uczelni technicznej a zarabiaja wiecej niz tambylcy po ichnich uczelniach. Wylapali ich Headhunterzy w naszym kraju a wiec to swiadczy o ich kadrze specjalistow jesli musza na specjalistow zatrudniac ludzi z zewnatrz a nie tylko na zmywak. Nie mowie co mozna zrobic sobie z dyplomem humanistycznym nawet w naszym kraju :)
Ale gdyby nie techniczni to humanisci nadal by na drzewach siedzieli :)

No dobra to byl zart :)

Co z tego ze znaja tyle jezykow - jak sie mieszka w krajach gdzie jest wiele jezykow to jest rzecz normalna - ucza sie tego juz na podworku
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Po powrocie zobaczylem obraz bardziej rozpaczliwy, niz ten ktory zostawialem. Decyzje co mam robic dalej podjalem w 5 minut. Nie ogladalem sie wstecz, tylko wyobrazilem sobie jak bedzie wygladac sytuacja za nastepne piec lat. Moja diagnoza niestety, powtorze to - niestety - okazala sie trafna, a decyzja jak najbardziej sluszna.

Dokladnie wiem co masz na mysli Wyborowa ze mna bylo identycznie i nie żałuje a powroty do Polski sa fajne byle nie dlużej niż na tydzień


Cos w tym jest. Nie chodzi o to, zeby wylewac pomyje na kraj w ktorym sie spedzilo wiekszosc zycia i nadal ma sie z nim zwiazki. jednak wiezi slabna iz kazdym kolejnym rokiem powrot do Polski jest coraz mniej realny. No chyba, ze mowimy o powrocie kiedy wchodzi sie w wiek poprodukcyjny i trzeba gdzies zladowac na emeryturze. Ale wtedy tez konkurencja dla szwajcarskiej czy angielskiej emerytury bedzie na przyklad Hiszpania. Duza populacja Anglikow w ten sposob na emeryturze funkcjonuje.
Zawsze istnieje mozliwosc dokonania wyboru, na kazdym etapie zycia. Jasne jest, ze zmiana kraju, kultury to jest duza wolta i z wiekiem sie juz trudniej takie wymyki wykonuje.
Patrze na to jednak inaczej. Wysoko oceniam swoj zawodowy potencjal i nie che go marnowac i sprzedawac za drobne. Polska to kraj systematycznie malejacych szans i mozliwosci. Nie mam tu na mysli siebie, a raczej wszystkich mlodych ludzi, ktorzy sie ludza, ze sprawy beda sie na lepsze ukladac. Otoz, obserwujac wyrywkowo, to co sie dzieje w Polsce mam wrazenie wrecz odwrotne. To sa oczywiscie moje obserwacje i nie koniecznie musza dotyczyc innych uczestnikow i obserwatorow. To poniekad jest prawda, ze im wyzsze posiada sie kwalifikacje, tym mniej ma sie mozliwosci ich wykorzystania. To regula. regula tez jest to, ze te wysokie kwalifikacje sa na swiecie cenione i oplacane. W Polsce ta regula niekoniecznie ma zastosowanie. W Polsce dobry nauczyciel czy lekarz nie zarabia na starcie dwa razy wiecej niz dobry hydraulik czy murarz.
tej reguly sie zmienic nie da, a walenie glowa w mur to nie jest moja specjalnosc.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Nie przesadzaj znajomi tam siedza na stale jeden po elektrycznym na polibudzie drugi po informatyce - oboje jako informatycy. W duzych firmach jeden jako niezalezny konsultant drugi na wyzszym kierowniczym stanowisku. Nie mieli zadnego problemu z dyplomem polskiej uczelni technicznej a zarabiaja wiecej niz tambylcy po ichnich uczelniach. Wylapali ich Headhunterzy w naszym kraju a wiec to swiadczy o ich kadrze specjalistow jesli musza na specjalistow zatrudniac ludzi z zewnatrz a nie tylko na zmywak. Nie mowie co mozna zrobic sobie z dyplomem humanistycznym nawet w naszym kraju :)
Ale gdyby nie techniczni to humanisci nadal by na drzewach siedzieli :)

No dobra to byl zart :)

Co z tego ze znaja tyle jezykow - jak sie mieszka w krajach gdzie jest wiele jezykow to jest rzecz normalna - ucza sie tego juz na podworku


wyjatki nie czynia regul. Nie wierze jednak, ze headhunterzy to idioci, ktorzy sciagaja ludzi z innych krajow ostatecznie po to, zeby im wiecej placic - zwlaszcza w korporacjach.
Jezykow nie uczy sie na podworku, tylko w szkole, ale robi sie w liceum szwajcarskim wymiany pol roczne, roczne, miedzy niemieckimi, francuskimi, wloskimi kantonami. gdzie uczniowie mieszkaja z rodzinami swoich rowiesnikow.
duzo rzeczy edukacyjnch szwajcarska szkola organizuje na zewnatrz szkolnych murow. Uczniowie nie sa do lawek przykuci i bynajmniej nie jest to cotygodniowy piknik, tylko zaplanowana i zorganizowana strategia.
Rzecz nie lezy w pieniadzach tylko w sposobie organizacji.
Kilka lat temu, bedac na wakacjach nad polskim morzem ogladalem pasjonujacy mecz miedzy Wisla Krakow a Panathinaikosem. Pierwszy mecz Wisla wygrala 3 do 1 i wydawalo sie ze rewanz w Grecji to formalnosc. Wisla byla lepsza bo nasza liga juz grala, a w greckiej sezon sie jeszcze nie zaczal. W pierszym meczu grecy wypadli slabo, glownie fizycznie slabo sie prezentowali. jak napisalem to bylo juz kilka lat temu, w czasach kiedy Telefonika pompowala w klub duze pieniadze. Ogladalem ten drugi mecz, widzialem euforie swoich znajomych, ktorzy liczyli, ze Wisla ogra Atenczykow drugi raz. Powiedzialem wtedy, ze jesli Wisla wygra to nic juz nie ma sensu. A na pewno nie ma sensu zorganizowana, systematyczna praca, inwestowanie w proces, szkolenie, infrastruktura, planowanie - to wszystko jest blad. Bo Wisla tego nie robila i nie robi do tej pory. patent Wisly -wystarczy miec troche wpompowanej kasy, jakies klepisko, nakupowanych zawodnikow i sukces gotowy. na szczescie sie nie zawiodlem i Wisla padla w dogrywce. Wszyscy uznali to za pech, ja za spelniajaca sie prawidlowosc. Ten rezultat utwierdzil mnie w tym, ze to co i w jaki sposob ja robie - ma sens.
Wisla krakow chciala temu sposobowi zaprzeczac. ten przyklad jest znamienny, bo to jak wlasciciele i dzialacze Wisly postepowali to obowiazujacy patent w calej Rzeczypospolitej.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
Nie wiem jak stoi Szwajcaria ze swoja wspaniala edukacja sportowo/rekreacyjna w statystykach światowego futbolu (choc mi sie bardzo podobali na mundialu) ale nie przypuszczam zeby lepiej niz ta niezorganizowana polska pilka nozna z nielicznym ale jednak wiekszymi sukcesami :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024