Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jako to jest z tym WF'em...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
153 odpowiedzi w tym temacie

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

"Polskie szkolnictwo jest w opłakanym stanie, a programy nauczania wychowania fizycznego są tego jednym z wielu przykładów".


A co sie w polsce fajnie rozwija i nie jest w oplakanym stanie, (oprocz obietow sakralnych)


Sake, nie przesadzajmy, sie znajdzie pare przykladow, chociaz mnie do glowy przychodza gangrena, salmonella, schizofrenia, korozja...
Wiem, ze to brzydko z oddali krytykowac jak sie samemu bylo przez lata czescia tej katastrofy. W walce z wiatrakami uznalem sie jednak za pokonanego.
Odkad wyjechalem z Polski opuscilo mnie na stale poczucie niemocy i narzekam wlasciwie tylko jak przyjezdzam do Polski. Ale taki juz urok i inaczej sie nieda.
DOBRZE ZE PRZYNAJMNIEJ OBIEKTY SAKRALNE SA NA POZIOMIE. TO DAJE POCZUCIE PEWNOSCI ZE JESLI POWAZNIE POTRAKTOWAC POWIEDZONKO "JAK TRWOGA TO DO BOGA" TO MOZE BEDZIE JAKOS DZIALAC. :D
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
Problem niskiego poziomu Wychowania Fizycznego w Polsce tkwi w tym że nauczycielami WF zostają dość częstą osoby nie trenujące wcześniej żadnej dyscypliny sportowej . Słyszałem o takim przypadku w którym pewna pani w wieku 50 lat :wink: notabene nauczycielka biologii , nie związana wcześniej ze sportem :D zrobiła studia podyplomowe z WF . Studia skończyła na prywatnej uczelnii , mają poważny problem z przewrotem w przód.....Aktualnie uczy oprócz biologii również WF :wink: .....Niestety sytuacja wygląda tak że prywatne uczelnie przyjmują kogo się da :wink: byle by zebradź odpowiednią liczbę osób potrzebną do otwarcia kierunku .
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
inna sprawa że kierunek Wychowanie Fizyczne , kiedyś domena AWF :idea: dziś jest prowadzony na uczelniach typu Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna Włocławek :wink: są to uczelnie bez odpowiedniej bazy , zajęcia odbywająsię na wypożyczonych od podstawówek salach . O dostępie do maty można zapomnieć . Następna rzecz to zatrudnianie przez dyrektorów nauczycieli WF :wink: dyrektorzy raczej nie starają się specjalnie o fachowców wysokiej klasy :wink:
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
inhetos:
moim zdaniem problemem nie są prywatne uczelnie zbierające byle kogo żeby tylko otworzyć kierunek a placówki przyjmujące kogoś i nie weryfikujące jego zdolności w stounku do papierka jaki posiada.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

inhetos:
moim zdaniem problemem nie są prywatne uczelnie zbierające byle kogo żeby tylko otworzyć kierunek a placówki przyjmujące kogoś i nie weryfikujące jego zdolności w stounku do papierka jaki posiada.


to jest progresywne rozwiniecie idei robienia wszystkiego na sztukie i na odpierdol. Byle bylo.
W WP kadra tez ma srednio 30 kg nadwagi i klopoty z szybkim chodzeniem, bieg nie wskazany ze wzgledu na stan miesnia sercowego. jedyne co sie licza to papierki. Chwile temu nauczyciele masowo robili teczki do tzw. awansu zawodowego i zebrali o kazdego rodzaju makulature z pieczatka i gromadzili te paprochy tracac czas i pieniadze na nic nie warte druki. wszystko na sztuke. I tylko dlatego ze jakis matol albo sukinsyn w ministerstwie to wymyslil.
A ludzie gina pod woda masowo. dlatego ze ich nikt nie nauczyl bo tego nie bylo w programie i nie bylo warunkow. I wszyscy sa rozgrzeszeni i zastanawiaja sie jak i co tu ulepszyc.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

A ludzie gina pod woda masowo. dlatego ze ich nikt nie nauczyl bo tego nie bylo w programie i nie bylo warunkow.


Widzisz a syn mojego kumpla na uczelni gdzie naprawde dobrze ucza plywania w ramach WF zalatwil sobie zwolnienie z macierzystego klubu judo. Pozostanie przecietnym judoka i nadal nie bedzie umial plywac i czyja wina nauczycieli WF na uczelni czy przepisow umozliwiajacych zwalnianie - a moze samego cwiczacego ?

Nie przywoluj Szwajcarii jako przykladu bo porownaj stan wod w naszym kraju i tam na dodatek powierzcnie wod z akwenami nie strzezonymi i wtedy okaze sie ze wcale tak pieknie nie jest.

Kolezanka tez zwalnia swoje dzieci z lekcji plywania w szkole bo do klubu na tenisa je prowadza. Moze i w tenisa troche pogrywaja ale powoli obserwuje jak wyrastaja nastepne dwie ciapy.

OK niech bedzie zwalnianie z WF ale niech tez bedzie rowniez program egzaminacyjny zaliczajacy semestralne cwiczenia.

Kiedy szkola zapewnia dobre warunki i wf jest prawidlowo prowadzamy zwalniamy dzieciaki z zajec i narzekamy ze wfista dzieciakowi 3 postawil. Kiedy nauczyciel daje pilke i mowi grajta sobie i stawia 5 tez narzekamy bo nic nie naucza :)
  • 0

budo_inhetos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 584 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
jeden facet który nie umiał pływać chciał się dostać na AWF Warszawa :wink: w rozmowie na AWF powiedziano mu słuchaj stary jest taki przedmiot jak Pływanie i ratownictwo wodne , bez średniej umiejejentności pływania nie dasz rady na tym przedmiocie :wink: a wogle żeby się dostać na naszą uczelnie musisz zdać egzamin kwalifikacyjny z pływania :!: na koniec proponowali chłopakowi żeby pochodził na basen z kimś kto dobrze pływa lub z instruktorem i jak nauczy się pływać w przyzwoitym stopniu to niech sie zgłosi z powrotem na uczelnie . Facet po tygodniu zgłosił się na uczelnie prywatną Wyższą Szkołę Kultury Fizycznej w Pruszków :D przedstawił sprawy w dziekanacie że nie umie pływać :idea: został przyjęty na kierunek WF bez najmniejszego problemu .......
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
wiesz na AWF Warszawskim tez znalem wiele osob co w zaden sposob nie przeszli zadnych sprawdzianow ale mieli wyniki i klase sportowa w jednej dziedzinie i sie dostali co lepiej ukonczyli i nawet zdawali nie tylko testy sprawnosciowe ale i przedmioty scisle o ktorych nie mieli pojecia. Polak potrafi ;)
Ale masz racje im wiecej uczelni tym poziom coraz nizszy. W przyszlej pracy tez jesli osoba caly czas sie nie doksztalca (w kazdej pracy z kazdej dziedziny) to sie zaczyna cofac.

Zreszta na kazdej uczelni obserwuje sie coraz wiecej analfabetyzmu wtornego.

Kilka lat temu zachcialo mi sie robic inny kierunek i prawde mowiac jadac na wiedzy zdobytej nascie lat wczesniej bylem powyzej sredniej z pewnych przedmiotow.
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Chwile temu nauczyciele masowo robili teczki do tzw. awansu zawodowego i zebrali o kazdego rodzaju makulature z pieczatka i gromadzili te paprochy tracac czas i pieniadze na nic nie warte druki. wszystko na sztuke. I tylko dlatego ze jakis matol albo sukinsyn w ministerstwie to wymyslil.


widzisz, dlatego ja jestem za praywatyzacją szkolnictwa, żeby żaden kretyn z ministersrtwa nie miał nic do gadania.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Chwile temu nauczyciele masowo robili teczki do tzw. awansu zawodowego i zebrali o kazdego rodzaju makulature z pieczatka i gromadzili te paprochy tracac czas i pieniadze na nic nie warte druki. wszystko na sztuke. I tylko dlatego ze jakis matol albo sukinsyn w ministerstwie to wymyslil.


widzisz, dlatego ja jestem za praywatyzacją szkolnictwa, żeby żaden kretyn z ministersrtwa nie miał nic do gadania.


w prywatnej szkole te absurdy tez obowiazuja, bo to ministerstwo ci narzuca reguly gry. Moja pierwsza praca po studiach, byla w liceum. Nauczyciel to byla robota dla mnie, ale wytrzymalem rok na tych kretynskich warunkach i mizernej kasie.
Byla szansa, w 1989 roku, zeby dokonac jakis rzeczywistych i widocznych golym okiem zmian. Niestety szansa zostala zmarnowana i to na nastepnych kilkadziesiat lat. Ludzie juz sa tak urobieni, ze poziom decydowania o swoich sprawach, zostal zredukowany do wyboru miedzy chipsami cebulowymi i paprykowymi, ktore sie konsumuje ogladajac jakies telewizyjne idiotyzmy.

Martius nie chce sie porownywac ze Szwajcaria, to wypada przywolac statystyki - nie wiem - z Bangladeszu? Po co? Zeby sie lepiej poczuc?
Mnie wystarcza jak porownam statystyki i zobacze odsetek osob ktore umieja w Polsce po sredniej szkole plywac. W Polsce panuje powszechny i ogolny sportowy analfabetyzm. Dla mnie ktos, kto jest zdrowy i nie potrafi biegac, plywac, jezdzic na lyzwach, jezdzic na nartach, a chlopak jak nie potrafi dac w ryj, to jakis nienormalny jest. Nie chodzi o to czy ktos jest mistrzem, czy robi cos dla zabawy, czy cos lubie czy nie lubie tylko czy potrafie badz nie. Przychodza czasy, ze trudno mowic o narodzie, bo to wszystko przypomina kupe plynnej zgnilizny. Przez brak sportu, ludzie traca respekt dla swojego ciala, a fajne laski rok po roku zamieniaja sie w mohery.
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

jak już napisałęm jestem za 100% prywatyzacją, likwidacją ministerstwa i traktowaniu szkolnictwa jak każdej innej branży.

Przez brak sportu, ludzie traca respekt dla swojego ciala, a fajne laski rok po roku zamieniaja sie w mohery.


nie przez brak sportu a przez brak rekreacji ruchowej. Sport jest nie dla każdego, ale o takie definicje nie będziemy sie spierać, powiedzmy że sie zgadzam :D
Szczególnie z tym że fajne laski z roku na rok wyglądają coraz gorzej. Pamiętam te panny co w gimnazjum sie zapowiadały na sex bomby a w średniej już łatwiej je było przeskoczyć( nie nie przelecieć :P a przeskoczyć) niż obejść. Za to te co zachowały figure do szkoły sredniej to zwykle ja po maturze szybko tracily, chyba ze coś trenowały. Zapobieganie tym zjawiskom to też jeden z powodów dla któego chce być nauczycielem WFu. Ja ludzi nie dbających o swoją sprawność fizyczną widze podobnie jak tych co nie dbają o higiene, szczególnie dziewczyna jak pije, pali i stroni od wszelkiej aktywności fizycznej to niezależnie od wyglądu jest dla mnie paskuidna.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

nie przez brak sportu a przez brak rekreacji ruchowej. Sport jest nie dla każdego, ale o takie definicje nie będziemy sie spierać, powiedzmy że sie zgadzam :D


Benek, wez sie posluchaj. Pytam cie po prostu co pan cwiczy a ty chcesz mi dac odpowiedz, ze cwicze rekreacje ruchowa. Przeciez jak idziesz do klubu czy na silownie to idziesz na cos konkretnego a nie na ruchowa rekreacje.

Trenuje karate, biegam, chodze na silownie, gram w hokeja, jezdze na rolkach i plywam. Regularnie. Nie uczestnicze juz w sportowej rywalizacji (oprocz hokeja bo tu gram w amatorskiej lidze, ale nie wynik jest najwazniejszy).
Ten termin rekreacja ruchowa to stary bolszewicki trik ktory rozmydla caly problem, ludzie musza cwiczyc cos konkretnego. Albo nie cwicza nic.

Organizuja np. kursy instruktora rekreacji ruchowej, za ktory musisz bulic spora kase, po ktorym nie masz uprawnien, zeby prowadzic w klubie np. zajecia z karate. Wszatko po to zeby da ci cos za co musisz zaplacic, co nie daje ci zadnych konkretnych uprawnien, bo musisz zrobic kurs instruktora sportu.

To jest problem swiadomosci. Ludzie nie rozumieja ze jak sie nie beda ruszac i to maksymalnie intensywinie i czesto, to beda pozniej czy predzej wygladac jak worek ze smieciami. Sa glupi i leniwi, potem staja sie chorzy, niedolezni, zgorzkniali i nieszczesliwi.

Drugi problem - jak juz nawet zbuduje sie swiadomosc istoty rzeczy, to jest problem woli. Samo wiedziec jest za malo. Trzeba jeszcze chciec. Ale brak woli daje od razu miejsce na tchorzostwo i lenistwo. I to wlasciwie wszystko.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Martius nie chce sie porownywac ze Szwajcaria, to wypada przywolac statystyki - nie wiem - z Bangladeszu? Po co? Zeby sie lepiej poczuc?


Ale statystyki nie moga sie opierac tylko na podstawie ilości utonięć - bo to ani ta wielkość kraju, ludzi ani ta ilość wód.

Masz racje, nędznie jest u nas ze sportem i rekreacja ale ..... mimo tej nędzności w wielu sportach gorujemy nad ta wspaniałą Szwajcaria - jak to sie dzieje kiedy mamy samych niedolegow ???

Wiem jak jest w kilku krajach europy z poziomem sztuk walk a jest znacznie gorzej niz u nas zreszta byc moze w tym roku jeszcze sprawdze i w Szwajcarii ;)

Wiec nie ma co az tak biedowac nad sytuacja tutaj.
  • 0

budo_benny hill
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

Benek, wez sie posluchaj. Pytam cie po prostu co pan cwiczy a ty chcesz mi dac odpowiedz, ze cwicze rekreacje ruchowa. Przeciez jak idziesz do klubu czy na silownie to idziesz na cos konkretnego a nie na ruchowa rekreacje.

ale ćwiczysz to coś konkretnego rekreacyjnie, żeby to był sport to musi zawierać w sobie cechy sportu. Jeśli tych cech nie zawiera to jest to rekreacja.


Trenuje karate, biegam, chodze na silownie, gram w hokeja, jezdze na rolkach i plywam. Regularnie. Nie uczestnicze juz w sportowej rywalizacji (oprocz hokeja bo tu gram w amatorskiej lidze, ale nie wynik jest najwazniejszy).
Ten termin rekreacja ruchowa to stary bolszewicki trik ktory rozmydla caly problem, ludzie musza cwiczyc cos konkretnego. Albo nie cwicza nic.


Może Ty musisz cwiczyć coś konkretnego bo inaczej nie ćwiczysz nic. Ja tam mam wielu znajomych których prowadzałem na siłownie, na łyżwy, na basen, na karate, na break dance... i wszystko było dla nich fajne tylko że po kilku tygodniach ich nudziło, teraz porpostu zapisują sie co chwile na coś innego, czasem ze mną biegają, jak jeszcze chodziłem na siłownie to czasem któryś z nich wykupił karnet i ze mną sie 2 miechy tam pomęczył, potem szedł robić coś innego. Każdy z nich jest dosyć sprawny, a już napewno spraniejszy od karkó z siłowni co robią coś konkretnego czy od piłkarzy którzy nie potrafią zrobić skłonu w przód. Są wszechstronni i przede wszystkim szukają ruchu, nie chcą sie w nic bawić na powaznie tylko rekreacyjnie więc uprawiają rekreacje, z tego że udało mi sie ich do tego namówić to sie ciesze, do sportu ich absolutnie nie namawiam bo nie chce żeby się zniechęcili do czegoś.

Organizuja np. kursy instruktora rekreacji ruchowej, za ktory musisz bulic spora kase, po ktorym nie masz uprawnien, zeby prowadzic w klubie np. zajecia z karate. Wszatko po to zeby da ci cos za co musisz zaplacic, co nie daje ci zadnych konkretnych uprawnien, bo musisz zrobic kurs instruktora sportu.


nie wiem co daje kurs rekreacji ruchowej bo nie mam zamiaru go robić, skoro robią taki kurs to znaczy że ktoś sie chce na niego z jakiś powodów zapisać a oni wychodzą mu na przeciw i robią na tym biznes, jak dla mnie godne pochwały, skoro ten kurs nie jest przymusiwy tylko dobrowolny to nie widze problemu.

To jest problem swiadomosci. Ludzie nie rozumieja ze jak sie nie beda ruszac i to maksymalnie intensywinie i czesto, to beda pozniej czy predzej wygladac jak worek ze smieciami. Sa glupi i leniwi, potem staja sie chorzy, niedolezni, zgorzkniali i nieszczesliwi.

Drugi problem - jak juz nawet zbuduje sie swiadomosc istoty rzeczy, to jest problem woli. Samo wiedziec jest za malo. Trzeba jeszcze chciec. Ale brak woli daje od razu miejsce na tchorzostwo i lenistwo. I to wlasciwie wszystko.


Tutaj sie zgodze, z wyjątkiem tego że maksymalnie intensywnie i często, włąśnie takei hasłą jak mocno i często ludzi odstrasza, po co wmawiać ludziom że potrzeben im jest coś co im potrzebne nie jest. Zresztą co rozumiesz przez intensywnie i często? To też jest pojęcie względne. W sporcie chodzi o makymalizacje wyników, o rywalizacje o weryfikowanie umiejętności a w rekreacji o to żeby przy minimum intensywności uzyskać maksimum korzyści dla zdrowia.

Właśnie na budowaniu świadomości i chęci polega praca nauczyciela WFu, szkoda tylko że mało który nauczyciel traktuje to powaznie.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?




Martius nie chce sie porownywac ze Szwajcaria, to wypada przywolac statystyki - nie wiem - z Bangladeszu? Po co? Zeby sie lepiej poczuc?


Ale statyki nie moga sie opierac tylko na podstawie ilości utonięć - bo to ani ta wielkość kraju, ludzi ani ta ilość wód.

Masz racje, nędznie jest u nas ze sportem i rekreacja ale ..... mimo tej nędzności w wielu sportach gorujemy nad ta wspaniałą Szwajcaria - jak to sie dzieje kiedy mamy samych niedolegow ???

Wiem jak jest w kilku krajach europy z poziomem sztuk walk a jest znacznie gorzej niz u nas zreszta byc moze w tym roku jeszcze sprawdze i w Szwajcarii ;)

Wiec nie ma co az tak biedowac nad sytuacja tutaj.


W pike nozna, w hokeja, tenisa na zleja na zawolanie. W zimowych dyscyplinach to jest porazka. Ale nie o to chodzi, tylko o podejscie do tematu. Tu prezesi bankow przyjezdzaja do pracy na rowerze we sportowym outficie, biora prysznic, wbija sie w garnitur i do roboty. A w Polsce woza dupy limuzynami. a mniej wyrabiajaca gawiedz bierze z nich przyklad, bo uwaza to za docelowy styl zycia.
W centum Zurichu mozesz wypozyczyc rower za darmo na caly dzien. Rowerami tu ludzie jezdza masowo, starzy, mlodzi, cale rodziny, z niemowletami w doczepionych rowerowych wozkach-przyczepach. Oczywiscie nawet na publicznych drogach masz linie dla rowerow czy rolkarzy. Nikt cie z dworca czy supermarketow nie wygoni jak wjedziesz na rolkach. sa takie dni ze jestem na rolkach non stop przez caly dzien. Ubieram rolki w domu, zjezdzam winda, wbilam sie w pociag, robie swoje kilometry, jade na rolkach na zakupy. Nigdzie nie pokonuje jakis barier, schodow, murkow czy kraweznikow. Wszedzie da sie wjechac.
Zima na lodowisko kupuje sie bilet i mozna tam siedziec caly dzien, co godzine wyjezdza rolba i czysci lod, a ja w tym momencie mam przerwe na browar, bo wiadomo, ze na sportowym obiekcie w nowrmalym kraju mozesz kupic i wypic browar i nikogo to nie bulwersuje. Mozna tezy wypozyczyc kije hokejowe i na wydzielonej czesci lodu sie pobawic w hokej. W miescie 70 tysiecy gdzie mieszkam sa dwie tafle lodowe i 20 amatorskich druzyn. Nikt sie tu nie spina na wyniki. Ludzie sie szkola, bawia i robia swoje.
I takie reguly sa wlasciwie na kazdym kroku. Idziesz na basen, kupujesz bilet na caly dzien, a nie obroze ze ci minuty naliczaja.
  • 0

budo_shu lien
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
[quote name="budo_Benny Hill"][quote="
w prywatnej szkole te absurdy tez obowiazuja, bo to ministerstwo ci narzuca reguly gry.

[/quote"]

jak już napisałęm jestem za 100% prywatyzacją, likwidacją ministerstwa i traktowaniu szkolnictwa jak każdej innej branży.

[quote name="budo_wyborowa"] Przez brak sportu, ludzie traca respekt dla swojego ciala, a fajne laski rok po roku zamieniaja sie w mohery.[/quote]

nie przez brak sportu a przez brak rekreacji ruchowej. Sport jest nie dla każdego, ale o takie definicje nie będziemy sie spierać, powiedzmy że sie zgadzam :D
Szczególnie z tym że fajne laski z roku na rok wyglądają coraz gorzej. Pamiętam te panny co w gimnazjum sie zapowiadały na sex bomby a w średniej już łatwiej je było przeskoczyć( nie nie przelecieć :P a przeskoczyć) niż obejść. Za to te co zachowały figure do szkoły sredniej to zwykle ja po maturze szybko tracily, chyba ze coś trenowały. Zapobieganie tym zjawiskom to też jeden z powodów dla któego chce być nauczycielem WFu. Ja ludzi nie dbających o swoją sprawność fizyczną widze podobnie jak tych co nie dbają o higiene, szczególnie dziewczyna jak pije, pali i stroni od wszelkiej aktywności fizycznej to niezależnie od wyglądu jest dla mnie paskuidna.[/quote]

Ha ha to już wiem do czego to powołanie masz rację trzeba laski ratować Taki średniowieczny rycerz z Ciebie. Oni ratowali księżniczki przed smokiem, Ty przed nadwagą i niezdrowym trybem życia. Tylko się nie czuj urażony mówię to z sympatią, a nie złośliwie. Z drugiej strony wiem, że praca szybko zweryfikuje Twoje myślenie. Problem jest w tym, że dziewczyny w wieku gimnazjum i szkoły średniej co prawda chcą być zgrabne i zadbane, ale....nie kosztem aktywności fizycznej!!! U mnie w szkole co dziesiąta panna załatwia sobie zwolnienie z wf, co najmniej na pół roku, a pozostałe regularnie są niedysponowane i to co najmniej przez dwa tygodnie w miesiącu. Co może w takiej sytuacji zrobić nauczyciel - nic. Jeśli jeszcze panience postawi słąbą ocenę z wf to ma murowana wizyte rodziców z pretensjami bo JEDYNKA Z WF!!!
w tym wieku żadne argumenty nie trafiają - przecież ona się rusza np. na dyskotece, więc jest ok. Pod koniec gimnazjum większość jednak wygląda już jak młode wieloryby, ale wtedy medycyna przychodzi z pomocą. Po co się ruszać jeśli mozna zastosować dietę cud plus reklamowany kilka razy dziennie środek na nadwagę. Bieżesz tabletkę i z głowy! Nie działa, to nic widocznie źle dobrałam - spróbuję inny.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

W pike nozna, w hokeja, tenisa na zleja na zawolanie. W zimowych dyscyplinach to jest porazka.


W sportach zimowych jestesmy na olimpiadach gorsi ale w na olimpiadach letnich to my gorujemy w statystykach.

Ale nie o to chodzi, tylko o podejscie do tematu. Tu prezesi bankow przyjezdzaja do pracy na rowerze we sportowym outficie, biora prysznic, wbija sie w garnitur i do roboty. A w Polsce woza dupy limuzynami. a mniej wyrabiajaca gawiedz bierze z nich przyklad, bo uwaza to za docelowy styl zycia.


U nas czesto jedzie osoba po pracy do nastepnej pracy aby zarobic na utrzymanie bo nasz kraj nie skorzystal tyle na wojnie co Szwajcaria 8)

Zeby mentalnosc sie zmieniala nie wystarczy tylko jej wpajanie ale zapewnienie ludziom zycia na normalnym poziomie.


Co do rolek ja tez - prawie codziennie dojezdzam na rolkach do pracy (informatykom wszystko uchodzi ;) ) robie w nich zakupy w marketach i chodz na poczatku ochrona miala ale to po poproszeniu kierownika aby przedstawil mi przepisy zabraniajace moge sobie tam robic zakupy ;)

Moze nie ma sciezek rowerowych super warunkow ale jak sie chce to mozna - to zalezy od osob i wpojenia im pewnych zasad kultury fizycznej i ich statusu majatkowego jesli czlowiek mysli gdzie dorobic po pracy (a wielu u nas jest takich) to nie mysli kiedy ma pojsc na lyzwy, pojezdzicna rowerze itp. Ale tak jak mowie za wszystkim stoi kasa - jak nie ma kasy na rozwiazywanie podstawowych problemow ekonomicznych to ciezko zeby ladowac taka kase w KF jak to robia Szwajcarzy. Historia Szwajcarii i ich biznesu jest troche inna niz Polski.

U nas byli tacy madrzy ze budowali Stadiony Orlikow na wioskach a na oczyszczenie rowow melioracyjnych nie bylo juz kasy i teraz mieszkancy za trybunami chleja piwo bo potracili uprawy.

A oddanie nauczania WF w prywatne rece jest tak jak poziom wielu terazniejszych prywatnych uczelni. Takie gowienko w ladnym opakowaniu.

Akurat mam porownanie organoleptyczne bo drugi kierunek mam na prywatnej - ale to nie dla wiedzy a papierka 8)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?

...


Co roku jest ta sama spiewka. Glupota i brak odpowiedzialnosci.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Robi na mnie wrazenie, ze potrafisz bronic tego co polskie w zdrowy sposob. Ja juz nie potrafie.

Nie wszystko jest kwestia pieniedzy. wiele rzeczy da sie rozwiazac jesli ma sie troche ucziwosci i zdrowego rozsadku.
Podam przyklad - koleje panstwowe. W POlsce zrobili 6 spolek - cargo. Intecity, tanie koleje, przewozy regionalnie, i jeszcze kilka co odpowiada za eksploatacje torowisk, dworcow i nieruchomosci. Powstal burdel gdzie kazda spolka sprzedaje wlasne bilety, ktore sa na inne pociagi nie wazne, rozklady zmieniaja co 2 tygodnie bo polazenia "sa nierentowne" albo "optymalizowane".
Po co? Wiadomo - 6 rad nadzorczych, 6 zarzadow, 6 razy wiecej biurokracji i kosztow z tam zwiazanych tez ok.6 razy wiecej.

W Szwajcarii- kupujesz roczny bilet na koleje i jezdzisz wszystkim - nie tylko wszystkimi pociagami (nie ma roznicy w cenie IC i normalny pociag), bilet jest wazny na wszystkie autobusy, tramwaje, statki i czesc kolejek gorskich (niektore sa prywatne wiec trzeba placic). Pociagi miedzy glownymi miastami jezdza 2 na godzine i to o stalych porach np. 10.13 i 10.43, i tak przez caly dzien. Zrezygnowalem z uslug tych baranow z PKP i wypozyczam w Polsce auto.

Inna rzecz - autostrady. Kilka lat temu ministerialny geniusz Pol chcial wprowadzic winiety po 180 zl na autostrady ktorych nie ma.

W Szwajcarii - winieta kosztuje 40 frankow - co jest jakies 120 zl w drogiej przeciez Szwajcarii (przez ostatnie 15 lat cena sie nie zmienila, a podobno koszty rosna i jest inflacja, kryzys, itp) i jezdzi sie po istniejacych autostradach, tunelami wykutymi w skale i mostami wysokimi na 200 metrow i dlugimi na kilkaset.

Sport i karate w Polsce dziala na podbnych zasadach, a wlasciwie ich braku jak PKP i inne bankrutujace instytucje.
Da sie inaczej, prosciej, tylko do tego trzeba woli, ktorej po prostu brakuje.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
swiezy kwiatek, na potwierdzenie rozmiarow katastrofy.
Moze to nie jest katastrofa, ale najbardziej spojna i konsekwentnie realizowana metoda zjazdu do poziomu subsaharyjskiej afryki.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jako to jest z tym WF'em...?
Wyborowa - za dlugo zyjesz w innym swiecie :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024