Skocz do zawartości


Zdjęcie

Calkiem fajny nowy temat


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
123 odpowiedzi w tym temacie

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

I co Ty na to smyku jeden?

smyku? zostałem nazwany starcem http://www.fabrykasi...1208583#1208583
a ty to pewnie już całkiem wapno dla tamtego dzieciaka jesteś :D
  • 0

budo_wice psa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Opracowałem także [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], sterowane ręcznie lub komputerem, które pozwala ćwiczyć zejście z linii ataku w bardzo bezpieczny sposób. Zainteresowanym wykonaniem we własnym zakresie, służę pomocą.


Drogi "Adasiu Słodowy"! Jakiś pomysł jest... Tylko czemu ma służyć to urządzenie, bo jakoś sobie nie wyobrażam ćwiczeń z tym "wynalazkiem". Tak trochę trywializując, to jak chciałbyś chciał zakupić takie trąbki, to najbliższy odpust będzie w Częstochowie :wink: :lol:
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
Gościu, ty chyba nie zauważyłeś kiedy stałeś się kolejnym Panem od aikida wciskającym ludziom kity. Po jakiego diabla jest to urządzenie? Chcesz ćwiczyć uniki przed atakiem CZŁOWIEKA to po cholerę kombinujesz i tworzysz śmieszne maszyny? Popytaj swoich uczniów niech założą rękawice i cię obiją z kilku stron na raz. Gwarantuję ci skuteczność tego ćwiczenia i doskonale będziesz wiedział w którym momencie unik się nie udał bo przy tych twoich rozwijanych fujarkach to pewnie nawet nie czuć kiedy taka cię "rypnie".

To kolejny przykład nauki czegoś bez styczności z tym czymś. Zupełnie jak aikidocka nauka obrony przed atakiem bez tegoż właśnie ataku.
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Gościu, ty chyba nie zauważyłeś kiedy stałeś się kolejnym Panem od aikida wciskającym ludziom kity. Po jakiego diabla jest to urządzenie? Chcesz ćwiczyć uniki przed atakiem CZŁOWIEKA to po cholerę kombinujesz i tworzysz śmieszne maszyny? Popytaj swoich uczniów niech założą rękawice i cię obiją z kilku stron na raz. Gwarantuję ci skuteczność tego ćwiczenia i doskonale będziesz wiedział w którym momencie unik się nie udał bo przy tych twoich rozwijanych fujarkach to pewnie nawet nie czuć kiedy taka cię "rypnie".

To kolejny przykład nauki czegoś bez styczności z tym czymś. Zupełnie jak aikidocka nauka obrony przed atakiem bez tegoż właśnie ataku.

:) :) :) :) :) :) :) :)
znaczy, że prawdziwy bokser losuje jednego z uczniów i przez cały trening zostawia go wiszącego w charakterze worka, a reszta wali?
A prawdziwy karateka wybiera najniższego stopniem i wkopuje do po kolana w charakterze makiwary.
ci co używają przyrządów to cioty i wciskacze kitów....
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
Ajć! Widzę, że pan pmasz nieopatrznie i błędnie zinterpretował moją wypowiedź jakobym negował użyteczność przyrządów treningowych. Otóż nie jest to prawdą a w mojej wypowiedzi odniosłem się tylko do szalonej machiny Gościa podsuwając mu przy okazji lepsze (moim zdaniem) rozwiązanie. Samemu zdarza mi się korzystać z różnych pomocy treningowych - więc pisząc podobne bzdury jakie zechciał sensei pmasz przytoczyć zaprzeczałbym samemu sobie ;-)
  • 0

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
sebol, a jakie techniki ćwiczy się na owym manekinie gościa?
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
Jeśli dobrze pamiętam to chyba uniki przed ciosami wyprowadzanymi z różnych stron.
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
wyluzuj - żartowałem
:)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Tylko czemu ma służyć to urządzenie, bo jakoś sobie nie wyobrażam ćwiczeń z tym "wynalazkiem".

Drogi Wice PSA,
Tylko co to za argument? To co napisałeś może np. świadczyć wyłącznie o Twojej słabej wyobraźni. Co Gość Ci zarzuci - jeżeli tylko tu zajrzy ok. godziny 19.00 ( bo chyba się obraził na wszystkich :cry: ) - bez dwóch zdań. :wink:
Podobnie przykład z workiem i makiwarą jest nie na miejscu. Otóż Gość skonstruował swojego robota aby ćwiczyć na nim w każdej wolnej chwili zejścia z linii ataku ( ani worek ani makiwara do tego nie służy). W jego koncepcji "dydaktycznej" poszczególne fazy techniki ćwiczy się oddzielnie ponieważ charakteryzują się one różnym stopniem złożoności ( chodzi o zejście z linii ataku, przechwyt ręki oraz przejście do ustawienia uke głową w dół). To wcale nie jest głupie ponieważ pochodzi z judo, a konkretnie z uchi komi. Podobne roboty były konstruowane i stosowane w nauczaniu szermierki europejskiej już w XVI i XVII wieku ( szpada zamontowana na wysuwającym się ramieniu), a obecnie można je porównać do automatów wyrzucających piłki tenisowe.
To co kładzie cały pomysł wynika z kompletnego niezrozumienia przez Gościa istoty:
a) odruchu warunkowego,
B) nawyku ruchowo-czuciowego,
c) różnicy pomiędzy powyższymi.
Inaczej mówiąc, Gość nie rozumie, że nawyk ruchowy kształtuje się ostatecznie WYŁĄCZNIE W DRODZE TRENINGU Z CZYNNIE PRZECIWDZIAŁAJĄCYM PARTNEREM W WARUNKACH MAKSYMALNIE ZBLIŻONYCH DO REALNEJ WALKI ( sportowej, samoobrony na ulicy, pojedynku szermierczego, itp. ).
Z tej przyczyny szybki i silny bokser nie ma szans w pojedynku na szpady z kurduplowatym mistrzem szermierki i odwrotnie - szybki jak błyskawica szermierz dostanie łomot w pojedynku bokserskim.
To pomieszanie elementów racjonalnych z bzdurnymi sprawia, że cała koncepcja Gościa jest jak sztuczny diament z filmu "Przekręt" Guy'a Ritchie: fałszywka..., sztuczny..., Myszka Miki,...nieprawdziwy...i wart........gówno!
Najważniejsze ( najgorsze :evil: ) jednak, że Gościowi udało się po raz kolejny rozwalić temat tej dyskusji. Wobec tego uprzejmie proszę szanownych dyskutantów o zapoznanie się z pierwszym moim postem w tym temacie i ustosunkowanie się do niego.
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Pojawia się zatem pytanie: po cholerę ćwiczyć taki kihon, który potem nie ma przełożenia na aplikację techniki ( celowo nie użylem słowa "walka" :wink: ) zamiast od razu wersję skuteczną w randori???


Może niewielu jest nauczycieli potrafiących tego nauczyć? ;-)
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Wobec tego uprzejmie proszę szanownych dyskutantów o zapoznanie się z pierwszym moim postem w tym temacie i ustosunkowanie się do niego.

Chętnie:

Technika została jednak zrobiona całkiem inaczej niż w kihon waza. W wersji podstawowej zwykle chwyta się oburącz atakującą rękę w tempie ataku i wykonuje wersję ura waza.

Nie wiem jak ta technika wygląda w kihonie Mugen-ryu, ale wiem, że w kihonie którego ja się uczyłem, nie ma technik wykonywanych na uke wycofującym się po shomenuchi, tak jak na tym filmie.

Tutaj broniący się unieruchomił prawą ręką prawą rękę uke w okolicy zgięcia łokciowego tak, że ten nie mógł jej przez chwilę uwolnić. Z tej pozycji można też było zrobić irimi nage ( zarówno omote jak i ura ) lub sokumen irimi nage. Ustawienie ręki łokciem do góry uzyskano poprzez wejście ciałem w przeciwnika, a nie poprzez pracę na samej kończynie.

Ustawienie to wynika z tego, że uke próbuje odzyskać dystans po nieudanym ataku shomenuchi, nie zważając na to, że tori skontrolował jego łokieć i nie da mu uciec.

Pojawia się zatem pytanie: po cholerę ćwiczyć taki kihon, który potem nie ma przełożenia na aplikację techniki ( celowo nie użylem słowa "walka" Wink ) zamiast od razu wersję skuteczną w randori???

Nie wiem czy kihon ćwiczony przez panów z tego filmu jest bardzo różny od tego co robią w randori. Na pewno jednak kihon ten zawiera hijikime w takiej lub innej postaci.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Może niewielu jest nauczycieli potrafiących tego nauczyć?

Są też i tacy, którzy nie chcą tego uczyć ( powody wyjaśnił Szczepan). Kolejne pytanie brzmi: czego w takim razie uczą skoro wszystkie zagadnienia omawiane podczas staży i treningów i tak kręcą się wokół kwestii technicznych?
Kiedy prawie trzydzieści lat temu zaczynałem treningi aikido nikomu nie przychodziło do głowy, że aikido może nie być sztuką walki. Wszyscy spotykani przeze mnie nauczyciele podkreślali, że aikido musi uwzględniać ten aspekt praktyki jakim jest rzeczywista kontrola przeciwnika. Trudność w dojściu do tej umiejetności wynikała jedynie z przyjętej koncepcji obrony ( zejścia z linii ataków zamiast twardych bloków czy wymiany ciosów, przewaga techniki nad czystą fizyczną siłą - jednym słowem te wszystkie elementy, które później odkryte zostały w brazylijskim jiu jitsu jako rzeczywistość, a nie chimera).
Jesienią tego roku odbędzie się we Włocławku staż ze szwedzkim instruktorem aikido Hansem Gauffinem, człowiekiem o ogromnych zasługach dla rozwoju polskiego aikido. Poznałem go podczas stażu z Sensei T. Ichimura w marcu 1981 roku, a następnie - już bez Ichimury - w Szczecinku. Otóż człowiek ten potrafił wykonać na nas dowolną technikę aikido podczas gdy my na nim ani jednej. Forma treningu nie miała tu znaczenia. Człek ten posiadł takie umiejętności mając wtedy drugi dan ( później trzeci ) tj. stopień, który obecnie potrafią zdobyć chude panny z hakamami zawiązanymi prawie pod biustem. :evil:
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Drogi "Adasiu Słodowy"! Jakiś pomysł jest... Tylko czemu ma służyć to urządzenie, bo jakoś sobie nie wyobrażam ćwiczeń z tym "wynalazkiem".

Oczywiście, że ćwiczenie z maszyną to subiektywna sprawa. Owe trąbki (50cm) są z papieru, tak więc, jeśli stojąc blisko nie zdążymy odchylić głowy, uderzenie w twarz nie uczyni nam krzywdy. I o to właśnie chodzi. Taki był zresztą pomysł z tymi trąbkami, które powszechnie stosuje się tutaj w zabawie Sylwestrowej, z dodatkowym dźwiękiem, który wyeliminowałem. Są po prostu tanie i powszechnie dostępne.

Druga sprawa, to sam unik, jeśli atak przyjdzie z nieoczekiwanej strony. Na filmie pokazałem 3 bloki po 3 'trąbki'. W zasadzie, zmontować można dowolną ilość w bloku; pięć, to właściwe 'pokrycie' możliwych kierunków ataku, włączając w to kopnięcia w okolice kolan. Każdy z bloków można zawiesić tak, by stanowił otoczenie, które reprezentuje atak jednej osoby obiema rękoma. Atak może być zadany nogą lub głową, ale wtedy, nasza odpowiedź skupia się na jednej z rąk, które są bierne w danym momencie.

W aikido ważny jest kontakt z partnerem po uniku, co 'popmpatycznie' nazywamy wykorzystaniem siły ataku napastnika. Tak więc unik, to nie tylko odchylenie tułowia, ale stworzenie płaszczyzny 'slizgającej' przedramieniem, co pozwala uchwycić nadgarstek, podążając za atakującą ręką. W chwili, kiedy nie trafia ona celu, jest moment dezinformacji napastnika, który można wykorzystać na pełne jej wyprostowanie. Tylko właśnie wtedy, następuje 'uwolnienie' stawów, co pozwala unieść rękę, zgiąć ją w łokciu, czy w nadgarstku. Ruch naszego przedramienia należy kojarzyć z japońskim terminem ude-mawashi, a w zasadzie chodzi o jego swobodne przemieszczenie, z łokciem stale będącym w kontakcie z tułowiem. Najlepiej odzwierciedla to ruch, kiedy dotykamy nosa lub czoła, kiedy nas coś swędzi.

Wbrew pozorom, to dość prosta sekwencja ruchowa dla każdego z 6 ataków ręką (3 cięcia i 3 pchnięcia nożem, które obrazują kolejno: shomen, yokomen, mune-tsuki, katate-dori, kata-dori i katate-kosa-dori) na obie strony. Niemniej, maszynę należy wykorzystać zbliżając się do niej stopniowo. Dosłownie. Dla mnie bliski kontakt jest, jak na razie, 'samobójstwem'. Dla każdego z Was, pewnie podobnie. Z tym się nikt nie rodzi, a bez tego, nie ma aikido - moim zdaniem. Nie przypominam sobie, by któryś z shihanów kiedykolwiek ten problem poruszał. Jeśli są pytania, chętnie odpowiem. Proponuję pakiet szyderstw uznać za zamknięty.
  • 0

budo_niedźwiedź
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 106 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:shin-dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
Jeśli panna jest odpowiednio chuda, ale nie przesadnie, a i ten biust powyżej hakamy ładnie zarysowany, no to raczej nie ma większego problemu, aby sprowadzić mężczyznę do zmiany pozycji pionowej w poziomą. I za to pewnie 2 dan się należy :D . Nie używa przemocy, włada czystą techniką, za jakiś czas osiągnie postawiony przez Szczepana cel aikido, czyli przekroczenie dualizmu :D . Co się Pan czepiasz?
Dopóki nie opracuje się narzędzi weryfikacyjnych, każde aikido będzie można uznać za dobre, pod warunkiem dobrego dopisywania do nich dyrdymałów i znajomości z sihanami.
  • 0

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat
już nic
  • 0

budo_wice psa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Oczywiście, że ćwiczenie z maszyną to subiektywna sprawa. Owe trąbki (50cm) są z papieru, tak więc, jeśli stojąc blisko nie zdążymy odchylić głowy, uderzenie w twarz nie uczyni nam krzywdy. I o to właśnie chodzi. Taki był zresztą pomysł z tymi trąbkami, które powszechnie stosuje się tutaj w zabawie Sylwestrowej, z dodatkowym dźwiękiem, który wyeliminowałem. Są po prostu tanie i powszechnie dostępne.

Druga sprawa, to sam unik, jeśli atak przyjdzie z nieoczekiwanej strony. Na filmie pokazałem 3 bloki po 3 'trąbki'(...) Atak może być zadany nogą lub głową, ale wtedy, nasza odpowiedź skupia się na jednej z rąk, które są bierne w danym momencie.
W aikido ważny jest kontakt z partnerem po uniku, co 'popmpatycznie' nazywamy wykorzystaniem siły ataku napastnika. Tak więc unik, to nie tylko odchylenie tułowia, ale stworzenie płaszczyzny 'slizgającej' przedramieniem, co pozwala uchwycić nadgarstek (...)Najlepiej odzwierciedla to ruch, kiedy dotykamy nosa lub czoła, kiedy nas coś swędzi.
Wbrew pozorom, to dość prosta sekwencja ruchowa dla każdego z 6 ataków ręką (3 cięcia i 3 pchnięcia nożem, które obrazują kolejno...


Nie!!! Nie wierzę! To się dzieje naprawdę czy ja śnię!? To są chyba jakieś jaja! 8O
Trąbka-Człowieku, co Ty w ogóle piszesz? Może potrzebujesz jakiejś fachowej porady? Daj znać, to Ci pomożemy, albo chociaż utworzymy jakąś grupę wsparcia!? :lol:
  • 0

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Na filmie

mogę prosić o link?
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Na filmie

mogę prosić o link?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jeśli są pytania, chętnie odpowiem. Proponuję pakiet szyderstw uznać za zamknięty.

Świetny post.


To co kładzie cały pomysł wynika z kompletnego niezrozumienia przez Gościa istoty:
a) odruchu warunkowego,
B) nawyku ruchowo-czuciowego,
c) różnicy pomiędzy powyższymi.
Inaczej mówiąc, Gość nie rozumie, że nawyk ruchowy kształtuje się ostatecznie WYŁĄCZNIE W DRODZE TRENINGU Z CZYNNIE PRZECIWDZIAŁAJĄCYM PARTNEREM W WARUNKACH MAKSYMALNIE ZBLIŻONYCH DO REALNEJ WALKI ( sportowej, samoobrony na ulicy, pojedynku szermierczego, itp. ).

A czy to nie jest tak, że w początkowych fazach procesu nauczania nawyków ruchowo-czuciowych ważniejsze jest samo kształtowanie cech ruchowych, a dopiero w dalszych fazach zwiększa się rola kontekstu? Robot ma sens we wczesnych fazach, w późniejszych nie obędzie się bez żywych przeciwników. Studiowanie ruchu, uchi-komi i randori mogą być stosowane do nauki tego samego nawyku czuciowo-ruchowego, ale w różnych fazach tego procesu są stosowane w różnym stopniu.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

A czy to nie jest tak, że w początkowych fazach procesu nauczania nawyków ruchowo-czuciowych ważniejsze jest samo kształtowanie cech ruchowych, a dopiero w dalszych fazach zwiększa się rola kontekstu.

Oczywiście. Podstawowe etapy powstawania nawyku ruchowego można opisać następująco:
Etap I - zaznajomienie się z działaniem ( zrozumienie działania),
Etap II - nauczanie działania,
Etap III - utrwalanie działania,
Etap IV - doskonalenie działania.
Problem polega na tym, że już na etapie pierwszym trener podaje oprócz nazwy działania (bardzo ważne!) i jego definicji, sposoby jego wykonania i zastosowania w walce.
Robot nie pasuje do żadnego etapu powstawania nawyku. Innymi słowy - ćwicząc uniki z robotem staniesz się co najwyżej mistrzem uników w walce z tym konkretnym robotem. Zamiast więc zaoszczędzić czas - jak chciałby Gość - tylko go tracisz.
Paradoksalnie w ten sposób wróciliśmy znowu do tematu ponieważ moją tezą jest:
- kihon powinien być nauczany zawsze w kontekście jego późniejszego zastosowania.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Calkiem fajny nowy temat

Problem polega na tym, że już na etapie pierwszym trener podaje oprócz nazwy działania (bardzo ważne!) i jego definicji, sposoby jego wykonania i zastosowania w walce.
Robot nie pasuje do żadnego etapu powstawania nawyku.

Przecież Gość nazwał to ćwiczenie "unikiem", zdefiniował w jednym z poprzednich postów, podał sposób jego wykonania, a zastosowanie w walce jest oczywiste, gdyż koncepcja walki Gościa polega właśnie na "uniku" i postawieniu przeciwnika na głowie. Jeśli unik jest podstawą gościowej koncepcji walki, to robot doskonale do niej pasuje, a ćwiczenie z "robotem do ćwiczenia uniku" ma wtedy sens na każdym etapie procesu nauczania nawyku czuciowo-ruchowego o nazwie "unik".

Innymi słowy - ćwicząc uniki z robotem staniesz się co najwyżej mistrzem uników w walce z tym konkretnym robotem.

Analogicznie np. bokserzy ćwiczący na przyrządach, przy ścianie lub przed lustrem stają się mistrzami walki z przyrządami, ścianami i lustrami.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024