Re: pomoc przy budowie planu...
Jeśli robisz ciężkie siady i ciężkie ciągi (ciężkie dla ciebie - nie patrz na to, że inni mogą podnosić więcej), lepiej nie robic ich w jednym treningu. W SS zaczyna się od bardzo małych ciężarów (niektórzy zalecają nawet zacząć od pustego gryfu) i jest to program dla początkujących. Jeśli będziesz robić tylko 1 serię martwego, to ok, ale moim zdaniem, skoro się da, to lepiej oddzielić to ćwiczenie od przysiadów i zrobić np. 3 serie.
Sam kiedyś miałem w planie martwy ciąg i przysiady w jeden dzień i zrezygnowałem z tego pomysły po 2 treningach.
Co do zakresu, zacznij od 5x5 i stopniowo zwiększaj ciężar. Kiedy zrobienie 5 powtórzeń będzie zbyt trudne, przejdź na 5x3. Kiedy 5x3 stanie się zbyt trudne, zrób przerwę albo zmniejsz obciążenie na 2-3 treningi (żeby nogi mogły odpocząć). Potem zacznij od 3x5, najlepiej z trochę większym ciężarem niż zaczynałeś poprzednio, i przejdź do 3x3. Podobnie możesz robić z innymi ćwiczeniami.
To tylko przykład. Nie musisz się tego sztywno trzymać.
Nie doczytałem o tej eksplozywności. (Późno było

)
Eksplozywność to też trening siłowy, więc lepiej trzymać się niskiej ilości powtórzeń, unikać robienia serii do załamania, a skupić się na maksymalnej dynamice.
Dorzuciłbym jeszcze jakiś zarzut albo rwanie.
Przejrzyj plan, który ostatnio wrzucił Itosu. Jest tam kilka bardzo fajnych ćwiczeń:
http://www.forum-kul...dpost&p=1231947