Skocz do zawartości


Zdjęcie

Senshido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
231 odpowiedzi w tym temacie

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

A uderzyc, odwrocic sie na piecie i uciec to kazdy potrafi

-no właśnie, że nie.

Jak uderzyć żeby nie zrobić sobie krzywdy a wyrządzić maksymalną napastnikowi?

Jak wybrać kierunek ucieczki, w jaki sposób odwaracać, o czym pamiętać?

Jak zastopować pogoń, co w trakcie ucieczki itd?

O tym można się dowiedzieć, ale nie nauczyć w dwa tygodnie w sposób pewny (może się uda może nie). A co jeżeli trzeba zerwać chwyt, zablokować rzut lub zrobić dżwignie, toż to wyższa szkoła jazdy. Ludzie w sekcjach uczą się tego latami. A co jeżeli trafił nas lowkickiem itd
  • 0

budo_pablom
  • Użytkownik
  • Pip
  • 43 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

czyli podsumowujac cala dyskusje system moze byc uzupelnieniem, moze otworzyc nam oczy na pewne sprawy na ulicy ale nie nauczyc nas sie bic...
kto sie nie zgadza?


I wszystko w sumie w temacie. Wiara że taki kurs pozwoli nam być skutecznym na ulicy to jak wierzyć w dietę cud " w dwa tygodnie bez wysiłku stracisz 20kg" - znacie to???

. Dla ludzi wiecznie okradanych, bitych ect. jak najbardziej wskazane(nauczą jak unikać niebezpiecznych miejsc, odpowiadać na zaczepki, jak i gdzie szukać pomocy itd). Jako uzupełnienie też. Zresztą każdy system, sport czy sztuka walki pozwala rozszerzyć horyzonty i nie warto się zamykać w jednym systemie. I nie chodzi tu tylko o sztuki walki ale życie w ogóle.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Dlatego uważam, że dobrze, że jest ktoś taki jak Thufir. Szuka, opowiada i daje nam możliwość wypowiedzenia się. I on, i my poszerzamy horyzonty, a czytający mogą wyciągać wnioski sami, bez konieczności testowania na sobie.

-pozdrawiam Thufira i jemu podobnych pasjonatów
Jersey
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Dlatego uważam, że dobrze, że jest ktoś taki jak Thufir. Szuka, opowiada i daje nam możliwość wypowiedzenia się. I on, i my poszerzamy horyzonty, a czytający mogą wyciągać wnioski sami, bez konieczności testowania na sobie.

-pozdrawiam Thufira i jemu podobnych pasjonatów
Jersey


chrzanisz chłopaku 24 h na dobę.
Powinieneś napisać:
"... dobrze, że mam internet. Czytam, polemizuję i mam możliwość zabłysnąć. Poszerzam horyzonty....nie wychylając się jako pierwszy."

Przemyśl, zgryź, odetnij się i nie strugaj mentora ;)

Również pozdrawiam.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Pewnie wiesz lepiej, masz swoje lata :wink:
Uważam, że najgorszą rzeczą jest zaszczucie kogoś bo ma inne zdanie. Thufir nie miał racji od początku, ale się starał... :-) , ty wiesz wszystko więc problemu nie masz :wink:
Temat umarł już jakieś 4 strony wcześniej, więc po co było go jeszcze butem...? Następnym razem pojedzie gdzieś, coś zobaczy i g komuś coś powie, a liczba wyznawców będzie wciąż rosła.

-pozdrawiam
"chłopak" :) Jersey
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Nie zauważyłem, by Thufir został zaszczuty, wręcz przeciwnie, powstała ciekawa dyskusja trzymająca dłuższy czas poziom, co na forach bywa rzadkością. Konkluzja wyłoniła się trochę później od tych "4-ech stron". Skąd więc płynie twoje zawoalowane deprecjonowanie dyskutantów, jeśli nie z doświadczenia? Jestem ciekaw, bo mogłeś zaprzeczyć, a jednak tego nie zrobiłeś.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Dlaczego mówisz że deprecjonuje? Sądziłem, że raczej zarzucasz mi coś odwrotnego (tekst o mentorze).Cztery strony wcześniej zaczęły się powtarzać argumenty i to właśnie ty zarzucałeś Thufirowi brak doświadczenia (jeden z twoich argumentów). Czemu nie zaprzeczyłem? Bo ja nie prowadze rozmowy w tym stylu. Uważam, że wszyscy powinni utrzymać ten kulturalny poziom do końca i jestem naprawde zaskoczony twoimi zarzutami. Czy sądzisz, że rzeczywiście jestem "klawiaturowym-wojownikiem"? Jeżeli tak to będę musiał przemyśleć moją postawe. Nie szukam zaczepki ukryty za ekranem, nie jest to w moim charakterze i zawsze licze, że w trakcie rozmowy też się czegoś naucze.


-"chłopak" Jersey :)
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
skonczcie dziewczyny bo zal :)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
"Tekst o mentorze" tyczył się właśnie deprecjonowania, ale to może jedynie Thufir wyjaśnić. Nigdzie też nie zarzucałem jemu bezpośrednio braku doświadczenia.
A co do reszty, wszystko zostało napisane.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Jeżeli ktokolwiek poczuł się poniżony moimi wypowiedziami, wyjaśniam, że żadna z nich nie miała takiego celu i proszę mi wybaczyć, jestem tylko człowiekiem (mam swoje zdanie, ale nie zawsze musi być właściwe).

-pozdrawiam
Jersey
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Ich zasadnicza wada jest to, ze człowiek który daje sobie radę w walkach sportowych ulega złudzeniu, że tak samo dobrze poradzi sobie w ulicznym starciu- a tak nie jest z tych względów o których pisałem.

yhym...po kursie mam za to bardzo dobre wrazenie i 100% pewnosci, ze obronie sie przed 3 typami, albo jak ktos bedzie chcial mi jebnac jak siedze...nic tam nie jest robione na 100% mocy to skad niby wiadomo, ze sie uda?


Czy aby wiedzieć, ze dźwignia zadziała, musisz złamać rękę przeciwnika? Czy aby wiedzieć, że duszenie jest skuteczne, musisz go udusić? Więc czemu shredder ma być robiony na 100% mocy by okazać swoja skuteczność?

A jeśli chodzi o moc ataków "napastnika" to jest ona stopniowana. Początkowo to jest łapanie za kark i chwytanie jego bluzy, symulujące uderzenia po łuku i proste. Potem siła i szybkość wzrasta, aż napastnik zakłada rękawice i uderza full contact.

samo targanie za ucho, porazka ciezko zlapac kocos za reke jak sie mocno szarpie a tu lapiemy za male ucho i zakladamy, ze przeciwnik nie bedzie sie wyrywal 8O
ogolnie widze, ze zakladasz ze uczestnik kursu na ulicy poradzi sobie z piesciarzem w srojce, z graplerem w zwarciu...zart


W Senshido nie poluje się na ucho, czy na jakiekolwiek inny cel (poza oczami i gardłem stanowiącymi zasadnicze cele). Wszystkie inne to cele wynikające z nadarzającej się okazji. Masz dłoń blisko ucha przeciwnika- łapiesz za nie i szarpiesz. Jak będzie się wyrywał, oderwie lub naderwie sobie ucho. Jeśli masz śliskie dłonie i przeciwnik się oswabadza- też nic złego się nie stanie, po prostu atakujesz inny dostępny cel najbliższą dostępną bronią.

moim zdaniem takie kursy daja jedynie zludna pewnosc siebie, ze umie sie walczyc jak sie nie potrafi, w sporcie sprawdzasz co umiesz wiesz co dziala na bank i co masz doskonale opanowane i to wykorzystujesz w walce na ulicy, po kursie tak naprawde to loteria


Zarówno ty jak i Jersey przeciwstawiacie pojedynczy kurs samoobrony systematycznym treningom MMA/boksu/BJJ/kickboksingu. A czemu by nie porównać tych treningów z regularnymi treningami nastawionymi na przetrwanie na ulicy?

Przypomnę jeszcze moją wypowiedź z innego wątku na zblizony temat:
Jeśli uważacie, że przygotowanie do walki sportowej MMA/MT/bjj/boks jest tym samym co przygotowanie do starcia na ulicy, to mam kilka pytań:

1) Ile czasu zazwyczaj trwa starcie na ulicy? Ile czasu zazwyczaj trwa walka MMA/MT/BJJ/bokserska ? Skąd ta różnica?

2) Jaki jest najczęściej spotykany sposób ataku stosowany przez napastnika na ulicy? Ile % czasu swojego treningu poświęcasz na obronę przed tym atakiem?

3) Jaka jest instynktowna reakcja człowieka na niespodziewany atak? W jaki sposób wykorzystujesz tę reakcję do zwiększenia swoich szans na obronę?

4) Z jakiej pozycji rozpoczynasz walkę MMA? Z jakiej pozycji byś sie bronił na ulicy?

5) Jakie znasz sposoby przy pomocy których twój przeciwnik na ulicy może odwrócić twoją uwagę, uśpić czujność lub cię zastraszyć? W jaki sposób możesz im przeciwdziałać?

6) Jakie znasz sposoby werbalnej de-eskalacji konfliktu? czy wiesz, kiedy uderzyć z wyprzedzeniem? W jaki sposób trenujesz ten aspekt starcia na ulicy?

7) Czy ćwiczysz walkę tylko na sali treningowej, czy również w trudnych warunkach (słabe oświetlenie, brak miejsca, przedmioty i sprzęty).

8 ) W jaki sposób ćwiczysz wykorzystanie przedmiotów codziennego użytku jako broni? Jak często to robisz?

9) Uczysz sie uderzania pięścią, czy nasadą dłoni?

10) Czy w walce w parterze uczysz sie jak cały czas kontrolować OBIE ręce przeciwnika?

Jeśli nie znasz zadowalających odpowiedzi na powyższe pytania ( a mógłbym ich zadać dużo więcej) to nie łudź się, że twój trening przygotowuje cię do przetrwania na ulicy, nawet jeśli uczą cię najlepsi specjaliści od boksu, MT, czy bjj...

Dziękuję wszystkim za interesującą dyskusję, mam wrażenie ze nikt nikogo nie przekonał, ale przynajmniej w miarę kulturalnie wymieniamy poglądy :)

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Szanowny Jersey'u,
Ja nie sądzę aby ktokolwiek czuł się urażony Twoimi wypowiedziami. Chodzi jednak o to aby przestrzegać pewnych elementarnych zasad dyskusji, np. nie odpowiadać na argumenty opiniami wziętymi z sufitu. Oto przykłady:

-absolutnie się na to nie zgadzam, bzdura (tylko opinia Krissa była by w stanie zmienić moje zdanie)
Trenuje karate, które preferuje "przyklejanie" się do martwych stref przeciwnika i doceniam role rotacji bioder, ale na boga nie z człowiekem uzbrojonym w nóż!!!

A dlaczego nie? Przyznałeś, że nie masz pojęcia o S.T.A.B. i "Red Zone" zapewne nie wiesz też, jak narodziły się te koncepcje, jak więc możesz wypowiadać się na ten temat wyłącznie poprzez nieuzasadnioną argumentami opinię?

Jak widać z postów ani lowkick, ani balacha nie stanowią problemu dla przeciętnego blokersa i przeciwstawienie im shreddera czy innego nietrafionego, innowacyjnego pomysłu może tylko doprowadzić do niepotrzebnych, grożnych konsekwencji u osoby, która zbyt zaufała koncepcji widzenia walki przez swojego trenera ( np.opieranie się na statystykach czy bardzo szczegółowych scenariuszach walki). Może się myle...

No właśnie, całkowicie się mylisz w tym fragmencie swojej wypowiedzi.

tylko bez mówienia o meridianach, proszę

Aby mówić o skutkach ataków w obrębie twarzy oraz szyi nie trzeba mówić o meridianach. Wystarczy powiedzieć o nerwie podoczodołowym, który jest gałęzią nerwu szczękowego, ten zaś jest drugą gałęzią nerwu trójdzielnego. Oraz o skutkach przypadkowego chociażby podrażnienia tegoż. Czyli odnieść się do starej, poczciwej anatomii.

- patrz punk nr3 i znajdż mi takich którzy instynktownie przybliżają się do żródła bólu.


To nie przeciwnik jest źródłem bólu. Bół powstaje - w dużym uproszczeniu, ale wybaczcie - w miejscu, w którym wyląduje pięść przeciwnika. Instynktowne unikanie go może się odbywać zarówno poprzez zwiększanie dystansu ( na zewnątrz ) jak i skracanie (klincz). Obydwa sposoby mają charakter instynktowny co zostało zaobserwowanie i wielokrotnie przebadane lekceważonymi przez Ciebie metodami statystycznymi.

Skrócić dystans możesz po wielu latach treningu, kedy posiądziesz umiejętności zbliżone do twojego przeciwnika i kiedy jesteś pewny, że jest on sam.


Ponownie się mylisz ( co wynika z powyższego ). Skracanie dystansu jest działaniem instynktownym.

Thufir nie miał racji od początku, ale się starał...

Thufir od początku miał rację. Przedstawił ciekawą relację z seminarium ( jednego z wielu, w których uczestniczył ) na temat niektórych aspektów walki ulicznej. Ot i wszystko. Ja zaś dalej nie wiem, drogi Jersey'u o co Ci chodzi... :wink:
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Za duzo filozofii panowie. Za duzo.

@jersey
Uwierz mi ze dostajac bombe w twarz nie zdazysz pomyslec o tych wszystkich aspektach. Czyli zwykly czlowiek nie zajmujacy sie sztukami czy systemami walki nie ma szansy obronic sie na ulicy bo nie przeszedl kursu? Nie wmowisz mi ze uderzenie i ucieczke trzeba trenowac latami zeby sie udala. Widzialem chlopakow trzaskajacych sie tylko co piatek i sobote na wiejskiej dyskotece ktorzy pozamiatalby mnie czy Ciebie pomimo ze trenujemy sztuki walki i znamy wiele odpowiedzi dotyczacych ulicy hehe.
Wynika na to ze nawet Tyson nie mialby szans na ulicy bo przeciez trenowal sam boks. Nie wiedzial jak sie zachowac na co patrzec itp itd. Hmmm w takim razie chyba zapisze sie na ten kurs...

Panowie ale tak szczerze. Mieliscie okazje przetestowac swoje nabyte umiejetnosci? Ja po roku treningu myslac ze wszystko juz umiem poprostu zebralem solidnym wpier****. Nic tak nie uczy jak przekopka.
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

...i takie tam ;)


ja skonczylem juz temat ze swojej strony piszac to

czyli podsumowujac cala dyskusje system moze byc uzupelnieniem, moze otworzyc nam oczy na pewne sprawy na ulicy ale nie nauczyc nas sie bic...
kto sie nie zgadza?


dostrzegam pozytywy systemow i sportow, ale i minusy i uwazam, ze sw maja ich mniej tyle odemnie :)
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Pozwole sobie najpierw odpowiedzieć Akahige

[quote] Chodzi jednak o to aby przestrzegać pewnych elementarnych zasad dyskusji, np. nie odpowiadać na argumenty opiniami wziętymi z sufitu. Oto przykłady:
Cytat:
-absolutnie się na to nie zgadzam, bzdura (tylko opinia Krissa była by w stanie zmienić moje zdanie)
Trenuje karate, które preferuje "przyklejanie" się do martwych stref przeciwnika i doceniam role rotacji bioder, ale na boga nie z człowiekem uzbrojonym w nóż!!!
[/quote]-zarzucasz mi opiniowanie argumentami z sufitu? Przecież wyrażnie napisałem, że trenuje takie rozwiązanie (jak i cała sekcją)i wiem ile pracy należy w to włożyć. Ty twierdzisz że to wychodzi samo a ja na podstawie wieloletnich treningów, że nie. Dlaczego to nie jest argumentem?

[quote]A dlaczego nie? Przyznałeś, że nie masz pojęcia o S.T.A.B. i "Red Zone" zapewne nie wiesz też, jak narodziły się te koncepcje, jak więc możesz wypowiadać się na ten temat wyłącznie poprzez nieuzasadnioną argumentami opinię?
[/quote]-patrz powyżej i wyciągnij wniosek sam.Każdy system wymaga długoletniego treningu i dlatego powołałem się na Krissa, on te rzeczy wypróbowuje (ale ma przeogromne umiejętności i doświadczenie) i widać na zdjęciach co się dzieje z osobami, które nieumiejętnie skracają dystans (np.co robi z nimi Warhead). Argumentem tutaj było ćwiczenie z pisakiem i film o walce na noże podany przez kogoś ( mimo zwarcia facet dostał). Czy to nie są argumenty? Czemu się nad nimi nie zastanawiasz?

[quote]Aby mówić o skutkach ataków w obrębie twarzy oraz szyi nie trzeba mówić o meridianach. Wystarczy powiedzieć o nerwie podoczodołowym, który jest gałęzią nerwu szczękowego, ten zaś jest drugą gałęzią nerwu trójdzielnego. Oraz o skutkach przypadkowego chociażby podrażnienia tegoż. Czyli odnieść się do starej, poczciwej anatomii[/quote]-tutaj mylisz się przeogromnie. Nie znasz mnie a szermujesz opiniami.Wiesz lepiej? Skąd? Mam wykształcenie medyczne i specjalizacje ortopedia szczękowo-twarzowa. Po wielu latach zaprzestałem pracy w swoim zawodzie i robie diametralnie co innego (to co lubie). Więc dlaczego zarzucasz mi nieznajomość tematu. Ja tobie mogę ją również zarzucić. Jakie jeszcze potrzebujesz do tego argumenty
[/quote]
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

To nie przeciwnik jest źródłem bólu. Bół powstaje - w dużym uproszczeniu, ale wybaczcie - w miejscu, w którym wyląduje pięść przeciwnika. Instynktowne unikanie go może się odbywać zarówno poprzez zwiększanie dystansu ( na zewnątrz ) jak i skracanie (klincz). Obydwa sposoby mają charakter instynktowny co zostało zaobserwowanie i wielokrotnie przebadane lekceważonymi przez Ciebie metodami statystycznymi.

-walcze na ringu (trenuje od wielu lat boks i kick-boxing) i obserwuje, dlatego formułuje takie tezy.Coś gdzieś zostało przebadane (jak twierdzisz) i stanowi już dla Coiebie pewnik. Ja uważam, że wyniki badań mogą się różnić a ich treść jest często naciągana do teorii ludzi je stawiających. Chyba nie zaprzeczysz, że istnieje wiele "udokumentowanych" sprzecznych teorii na jeden temat (rozejrzyj się.
Lekceważe metody statystyczne ze względu na często nieprawdziwe wnioski do których prowadzą (w zależności od woli interpretatora). Podana tu lista 10 najczęstszych rodzajów ataków tego dowodzi. Do takich wniosków możesz dojść sam bez żadnych argumentów.

Ponownie się mylisz ( co wynika z powyższego ). Skracanie dystansu jest działaniem instynktownym.

-ja się myle ponownie a ty ponownie nie podajesz sensownego argumentu.Czy znasz pojęcie "paniczna ucieczka"? Zgadnij jak powstało? Czy wiesz jakie są skutki niefachowego klinczu? Popytaj na forum bokserskim (najlepiej Sally). Ty byś kazał kursantom po dwóch tygodniach kursu klinczować? To lepiej popytaj tam o skutki.

Czy widziałeś jak zinterpretował statystyki Thufir? Przecież napisałem Ci inną interpretacje na podstawie tych samych statystyk. I co? Argument zaginął?

-pozdrawiam
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Drogi Thufirze
Kilkukrotnie przeanalizowałem twoje 10 pytań i za każdym razem odpowiedżi wyszły pozytywne i zadawalające. Może mam szczęście spotykać odpowiednich ludzi na swej drodze (instruktorów) a może to jakieś wrodzone lęki. Z wszystkich sytuacji "ulicznych" jak do tej pory wyszedłem in+ ( nie licze uszkodzonego lekko oka i paru blizn, bo mogło być duuużo gorzej). Jestem więc niereprezentatywny. Piszesz o stałym trenowaniu samoobrony jako czegoś lepszego od ...chce Ci zaznaczyć , że ja nie mówie o sporcie tylko o SW, które szukają rywalizacji w sporcie. Moim podstawowym systemem jest karate ( nie dyscyplina sportowa-kumite), dostaje kompleksową wiedze a sprawdzać jej aspekty mogę rywalizacji sportowej. Ty takiej możliwości nie masz. Zawierzasz statystykom i teoriom, ja opieram się o sprawdzalną kilkusetletnią wiedze na ten sam temat. SW powstały z tych samych powodów co kursy samoobrony, tylko nikt nie wmawia studentom, że da się to załatwić szybko i bezboleśnie.

-pozdrawiam
Jersey
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
@Sniffles
Przeciesz ja się z tym całkowicie zgadzam. To co napisałem dotyczyło tylko ewentualnej zawartości kursu, gdyby ktos chciał kiedyś... :wink:
  • 0

budo_pashunio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Czy wiesz jakie są skutki niefachowego klinczu? Popytaj na forum bokserskim (najlepiej Sally). Ty byś kazał kursantom po dwóch tygodniach kursu klinczować? To lepiej popytaj tam o skutki.


Wątpię, by jakakolwiek osoba znajdująca się w stanie silnego stresu spowodowanego zastraszaniem lub niespodziewanym atakiem rozważała za i przeciw takiej a nie innej reakcji. "Nie będę klinczował, bo może być jeszcze gorzej, lepiej wytrzymam jeszcze kilka uderzeń i spróbuję zwiększyć dystans". Tak to sobie wyobrażasz? Osoba nieobita zrobi to co jej podpowie instynkt. Są tacy co się kulą zasłaniając twarz a widywałem i takich co się plecami do źródła ataku odwracali. Brak tu długofalowej strategii przetrwania, jest tylko "tu i teraz". Być może to skrajne porównanie, ale często się zdarza, że ludzie wyskakują z płonących budynków, mimo, że szanse przeżycia upadku są żadne.
Niektóre systemy opierają się na tym, by tych instynktownych reakcji nie wykorzeniać, bo jest to zadanie na lata, tylko próbują im nadać kierunek.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Niektóre systemy opierają się na tym, by tych instynktownych reakcji nie wykorzeniać, bo jest to zadanie na lata, tylko próbują im nadać kierunek

-no właśnie o tym mówie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 9

0 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024