Skocz do zawartości


Zdjęcie

Senshido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
231 odpowiedzi w tym temacie

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Akahige, zapominasz o jednym - to nie jest balet, ani szachy. To są sporty walki, ryzyko urazu jest elementem treningu i nic się z tym nie da zrobić. Jasne, że należy to ryzyko minimalizować, jednak nie ma co wprowadzać paranoi i strachu, przed nawet kilkusekundową utratą przytomności. Te wspomniane 4 minuty to nie jest jakaś ściągnięta z kosmosu magiczna bariera, niemniej przyjmuje się, że pozbawienie organizmu dopływu tlenu na taki czas, powoduje uszkodzenia w mózgu. Na wszystkich szkoleniach z pierwszej pomocy, na których byłem, te właśnie 4 minuty podawano, jako czas na reakcję dla osoby ratującej życie - osoby, którym pomocy udzielono w takim właśnie czasie zazwyczaj nie mają uszkodzeń w tkance mózgowej*. Oczywiście, że można argumentować o pękniętych żyłkach itd. ale prawda jest taka, że jak ktoś ma pecha, to dostanie cegłą w łeb w drewnianym budynku.
Konkludując, nie demonizowałbym - człowiek jest, wbrew pozorom, dość twardą i trudną do zabicia maszynerią, nie wiem jakiego pecha ktoś musiałby mieć, żeby umrzeć po uderzeniu ręką w bok szyi (gdzie znajduje się całkiem gruba warstwa mięśni).

Pozdrawiam

*- gdybym się mylił, to przepraszam, tego mnie uczono - jeżeli coś popieprzyłem to niech mnie Puent poprawi.

edit: Akahige - mógłbyś równie dobrze argumentować, żeby broń Boże nie bić na wątrobę, bo ta może pęknąć, podobnie jak śledziona i trup na miejscu.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Jeszcze wczoraj myślałeś, że jak ktoś jest hanshi albo renshi, a na dodatek jest stary i ma skośne oczy, to wie co robi/jest mądry.

A nie pomyliles ty mnie przypadkiem z kims albo zle zrozumiales? Wskaz kolego ten fragment:)
Ostatnio sie okazalo - troche przez przypadek mnie psycholog zdiagnozowal - ze niechec do roznych autorytetow, czy to panowie skosni czy to panowie spakowani w tatuazach co tylko atakuja 2 cele krok i oko - to mam niestety wbudowana w charakter:)

Źle rozumiesz. Tego nie da się zaprogramować jak pralkę albo zmywarkę do naczyń.


Nie do konca o to mi chodzilo
Ten fragment medyczny, ktory wkleiles zrozumialem pobieznie nie ukrywam i bardzo za niego dziekuje - domyslam sie, ze podobne zagrozenia zachodza podczas duszenia - moze mniejsze bo ucisk lagodniejszy - ciekaw bylem tylko tego czy to jest tak, ze tylko przy utracie przytomnosci i niedotlenieniu dluzszym niz te 4min zachodzi pewne uszkodzenie.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
No oczywiście, że Cię pomyliłem z Ishidą! Przepraszam bardzo. ;-)
Panowie, ja nie demonizuję. Uderzenie w wątrobę, nawet bardzo silne, nie rodzi takiego zagrożenia jak lekkie nawet uderzenie w szyję. Dlatego w wielu ( jeśli nie wszystkich ) regulaminach walki sportowej są one zakazane, a walenie z nogi, pięści, kolana w wątrobę - nie.
W przypadku założenia prawidłowego duszenia ( np. mata leo ) partner ma obowiązek( i możliwość ) je odklepać nie czekając na utratę przytomności. Jeżeli tego nie robi, to po pierwsze: jest idiotą/ignorantem, po drugie - winy za to nie ponosi dusiciel.
Zwróćcie uwagę na pogrubione przeze mnie słowa w tym medycznym uzasadnieniu: obmacywanie, poszukiwanie tętna, za ciasny kołnierzyk, nieprawidłowo poprowadzony pas bezpieczeństwa. Do uderzania "z karata" jeszcze sporo brakuje, nie?
Podobnie niebezpieczny jest kop w jaja, w wyniku którego może dojść nawet do zatrzymania akcji serca. Dlatego zawodnicy muszą nosić suspensory, a kopy w jaja są zakazane.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

a kopy w jaja są zakazane.

Czy akurat dlatego to dosyc dyskusyjne. Czytalem taki artykul ostatno z nudow o tym jak w MMA wprowadzano te rozne obostrzenia - czesc z nich poczatkowo wprowadzano dosyc przypadkowo, by komisje dopuszczajace do eventow sie uspokoily, a wprowadzajacy sami dobrze nie wiedzieli co dziala a co nie i tez bladzili po omacku. COs tam chyba bylo poczatkowo o zakazie ataku na vital points i tez zniknelo...

Nie chodzi mi o to, ze przepisy sa zle ale o to ze nie podejrzewam ich o takie doglebne analizy szczegolnie w wypadku pionierskich eventow.
Co to byla za walka taka znana MMA co facet wygral poprzez krecenie wora?:)

Wlasnie sobie przejrzalem przepisy z ciekawosci teraz i jest kilka, o ktorych nie wiedzialem;
Grabbing the clavicle
Kicking to the kidney with a heel
pierwszy niby oczywisty, w sumie duzo bardziej niebezpieczne niz proby kopow w jaja.

aha unified UFC rules czyli zloty standard w MMA powiedzmy...
Swoja droga wydaje sie ze np. taki futbol amerykanski jest duzo gorszy dla zdrowia na dluzsza mete - wielokrotne uderzenia w glowe, ktore pozornie nie sa az takie szkodliwe przez ochraniacze, wiec sie nimi nikt tak nie przejmuje i sie kumuluja o boksie nie mowiac...
( jednak za mlodu mialem dobra intuicje nie startujac tam gdzie dopuszczali kopniecia na leb:))
  • 0

budo_ishida
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Okolice Olkusza
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

Najwyraźniej cierpisz w tej chwili na dysonans poznawczy. Jeszcze wczoraj myślałeś, że jak ktoś jest hanshi albo renshi, a na dodatek jest stary i ma skośne oczy, to wie co robi/jest mądry. Tymczasem tak nie jest, przykładowo: w czasie trzydziestu lat trenowania aikido nie spotkałem ani jednego japońskiego "sensei", który miałby pojęcie o metodyce treningowej. Niektórzy mieli osobowościowe zadatki na dobrego nauczyciela ( np. lubili uczyć, lubili kontakt ze studentami, nie robili tego tylko dla kasy, itp. ). Ale bez elementarnej wiedzy na dobrych chęciach się kończy. Dlatego jedyne, co można o nich powiedzieć, to to, że są "miłymi, otwartymi ludźmi".


Może trochę cierpię, ale czyż nie oto chodzi w tym forum, a o wiele wiele więcej wątpliwości miałem ćwicząc aikido :) . Jak na razie to co znajduję w treningach ryu-te (według mojej oceny) ma sens i nawet niektóre elementy są zbieżne w tym co napisał Thufir Hawat w pierwszym poście. Postaram się poszukać więcej informacji na temat uderzeń w punkty witalne i sposobu ich ćwiczenia. Trzeba ciągle weryfikować swoją wiedzę, nieprawdaż?
  • 0

budo_fakirsan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido

FAKIRSAN,a mógłbyś opowiedzieć coś wiecej o tym incydencie?


Sorry za poślizg w odpowiedzi
Jest o tym mowa w tym wywiadzie:http://combativecorner.wordpress.com/2010/09/16/part-2-richard-dimitri-interview/
  • 0

budo_fakirsan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
warto zobaczyć :)
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Polecam jednego z ostatnich Joe Roganow z Basem Ruttenem gdzie Bas opisuje jak demonstrowal duszenie na osobie co miala zamiar mu wydlubac oczy.
Ta demonstracja jest kuriozalna, szczegolnie jej 2 czesc, facet zostaje rzucony na plecy MIMO TEGO ze jego przeciwnik ogranicza sie do 100% grapplingu a on atakue te cele witalne typu oczy, po czym jakby to bylo powiedzmy MMA zaczal bo otrzymywac strzaly na pape i by mu przeszly pomysly ze szrederem a ze ten biedny grappler probuje na sile zalozyc dzwignie to on mu grzebie przy tych oczach dalej. Ostatnio moj znajomy tak stestowal ataki na krocze podczas gdy mu oponent zapina duszenie - wyszlo z tego tyle ze nie zdazyl odklepac i odplynal.
JA nie jestem jakims mega fanem grapplingu ale w ta zasade ze position > submission to akurat wierze.
  • 0

budo_tw.dziki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 364 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Podobało mi się, jak za drugi razem skończyli ćwiczenie akurat kiedy gościowi brakował centymetrów do dźwigni. :)

Poza tym super - nie został poddany. Ale wciąż miał na sobie cięższego przeciwnika...
  • 0

budo_fakirsan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Można odnieść wrażenie że gość odklepał po wejściu na oczy, Richard popuścił i ten zerwał dłoń . Jednak możliwe jest też że to nie było klepanie tylko pierwsza próba zerwania.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
Pamiętajmy też, ze Richard robił shreddera w wersji light, bez siłowego wbijania palców w oczy...

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_tw.dziki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 364 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Senshido
A MÓGŁ ZABIĆ.
:)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024