Chciałbym wrócić do walki z psem...
Napisano Ponad rok temu
temat jest o walce z psem a podczas takiej to moglbys sobie ten olowek w dupe wsadzic
Napisano Ponad rok temu
Jak mówiłem nie znam się na psiej psychologiiz twojego opisu wynikalo ze masz doswiadczenie w walce z nie majacym zamiaru zrobic ci krzywdy psem, tak jak SOS tylko on zachowal zimna krew
temat jest o walce z psem a podczas takiej to moglbys sobie ten olowek w dupe wsadzic
Wszystko mi jedno co gównomaker ode mnie chce. Jeśli się zbliża na zasięg gazu to dostaje gazem.
Czy walczysz z człowiekiem, czy z psem, czy z herbatnikiem... ołówek jest zawsze taki sam => ostry. Ty byś wbił sobie ołówek w dupę, a ja psu w oko/śliniankę. Taka jest różnica między nami ;]
Napisano Ponad rok temu
pomysl Xies zlamal kij od szczotki na psie.... tylko nie fantazjuj... pomysl
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ofc ze dalbym rade wbić ołówek, niekoniecznie w oko, ale w coś na pewno. Zeby to zrobić wystarczy tylko uderzyc. Inna sprawa czy to by wystarczyło...
taki pewny to bym nie byl, nie doceniasz tego jaki pies jest szybki, chociaz z drugiej strony jak ja psa zlapalem za tylne lapy to kazdy moze...jednak tak jak Ambull pisal ten pies nie byl jakis agresywny, byc moze chcial sie bawic albo kumpela miala brzydkie perfumy-to wie tylko on, a psa atakujacego na pelnej kurwie to ja nigdy nie widzialem, styka mi to, ze jak mialem wilczura to biegal tak szybko, ze glowa mala, a jak mial przyczepione sanki do obrozy (nie szelek) to sie nawet nie dusil tylko chlopa (90 kilo wtedy mialem) ciagnol jak szmate nawet jak sanki byly przymarzniete, jak sie bawilem z tym wilczkiem nie zapomne jak mnie przeciagnol po lace za rekaw...puscil dopiero jak krzyknolem
mysle tez, ze pies mniej odczuwa bol a jak jest na wkurwieniu to juz wogole nie ma o czym rozmawiac...1:0 dla psa
Napisano Ponad rok temu
Nie doceniam psa? Nie doceniasz człowieka.
Poza tym co chcecie udowodnić? Że nie ma obrony przed psem? To że wy nie macie pomysłu to nie znaczy, że inni tez nie mają. Znowu firmujecie poglad w stylu "bjj najlepsze jest".
Szybkość biegania? Bieganie nie zabija
Także panowie zastanówcie się o czym mówicie, ok zwierze jest niebezpieczne ale po chuj ciągnąc ten temat? Miałem doświadczenia i sobie jakoś poradziłem, a blizn nie mam.
Kończę się wypowiadać w tym temacie... znudziłem się.
ps: nie jest ! :twisted:
Napisano Ponad rok temu
pewnie ze nie zabija, ale przeklada sie na inne cechy motoryczne i ukazjue w jakims stopniu sprawnosc?
Napisano Ponad rok temu
gdyby psy były silniejsze to one prowadziłyby człowieka na smyczy
Nasza sila to oczywiscie mozg dlatego teraz niektore z panstw moga drugim grozic nacisnieciem jednego przycisku i wyslaniem broni o ktorej pierwszym ludziom ktorym za bron sluzyl kamien sie nie snilo.
A fizycznie psy te wieksze sa silniejsze dlatego w walce 1 vs 1 bez sprzetu czlowiek ma duze szanse ze przegra.Zreszta ze sprzetem zalezy jakim takze moze przegrac to tez oczywiscie zalezy od tego z jakim psem w jakich okolicznosciach walczymy.
Napisano Ponad rok temu
Of10 - psa przewaga polega w zębach, choć nie tylko.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A gdyby koń był silniejszy od człowieka to my byśmy chodzili pod siodłemgdyby psy były silniejsze to one prowadziłyby człowieka na smyczy.
:twisted:
Napisano Ponad rok temu
Stwierdzam fakty dla takich ludzi jak ten agent z ołówkiem. :wink:no co Ty??
Napisano Ponad rok temu
No i tu jest moje pytnie dla tych ktorzy nie znudzili sie czytajac ta historyjke - jakie zwykle sa zamiary psa w takiej sytuacji ? Wiem ze niekiedy psy robia to dla sportu bez zlych intencji. Ale zauwazylem tez ze te najmniejsze to sa skurwiele ktore lubia cie gryzc po kostkach. Dwa razy jak biegalem mialem taka sytuacje a wlasciciel byl obok i sie smial glupio mowiac ze on krzywdy mi nie zrobi. No ja to tez kurde wiedzialem ze piesek ktory jest wielkosci mojego buta nie zrobi mi krzywdy ale kurde jego zabki robia mi dziurki w nogawkach a ja sumienia nie mam zeby go kopnac.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
uwaga hardcore, polowanie w argentynie puma zagryzala zwierzeta gospodarskie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
sparing w klatce
Napisano Ponad rok temu
Stwierdzam fakty dla takich ludzi jak ten agent z ołówkiem. :wink:no co Ty??
przeciez pisalem w histori, ze pies nie byl jakis wyjatkowo bojowo nastawiony
DXA, psa nie kop, ale wlasciciela jak najbardziej, co to do kurwy znaczy "krzywdy nie zrobi"?
a jak na nic szczepiny nie byl, albo ma jakiegos syfa? pomijam juz straty zniszczonego ubrania
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
szkoda spodni :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
praktyczny kurs walki
- Ponad rok temu
-
Bez licencji
- Ponad rok temu
-
Polskie prawo
- Ponad rok temu
-
Partyzant
- Ponad rok temu
-
dresiarze w anglii
- Ponad rok temu
-
pobicie policjantów w szczecinie
- Ponad rok temu
-
Znieczulica
- Ponad rok temu
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu