Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chciałbym wrócić do walki z psem...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
88 odpowiedzi w tym temacie

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
z twojego opisu wynikalo ze masz doswiadczenie w walce z nie majacym zamiaru zrobic ci krzywdy psem, tak jak SOS tylko on zachowal zimna krew

temat jest o walce z psem a podczas takiej to moglbys sobie ten olowek w dupe wsadzic
  • 0

budo_erisnay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

z twojego opisu wynikalo ze masz doswiadczenie w walce z nie majacym zamiaru zrobic ci krzywdy psem, tak jak SOS tylko on zachowal zimna krew

temat jest o walce z psem a podczas takiej to moglbys sobie ten olowek w dupe wsadzic

Jak mówiłem nie znam się na psiej psychologii :]
Wszystko mi jedno co gównomaker ode mnie chce. Jeśli się zbliża na zasięg gazu to dostaje gazem.

Czy walczysz z człowiekiem, czy z psem, czy z herbatnikiem... ołówek jest zawsze taki sam => ostry. Ty byś wbił sobie ołówek w dupę, a ja psu w oko/śliniankę. Taka jest różnica między nami ;]
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
ty myslisz ze bys byl w stanie wbic olowek psu w oko co nie znaczy ze bys dal rade to zrobic, a myslisz tak bo jak przyznajesz nie znasz sie na psach i tyle.

pomysl Xies zlamal kij od szczotki na psie.... tylko nie fantazjuj... pomysl
  • 0

budo_erisnay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
ofc ze dalbym rade wbić ołówek, niekoniecznie w oko, ale w coś na pewno. Zeby to zrobić wystarczy tylko uderzyc. Inna sprawa czy to by wystarczyło...
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

ofc ze dalbym rade wbić ołówek, niekoniecznie w oko, ale w coś na pewno. Zeby to zrobić wystarczy tylko uderzyc. Inna sprawa czy to by wystarczyło...


taki pewny to bym nie byl, nie doceniasz tego jaki pies jest szybki, chociaz z drugiej strony jak ja psa zlapalem za tylne lapy to kazdy moze...jednak tak jak Ambull pisal ten pies nie byl jakis agresywny, byc moze chcial sie bawic albo kumpela miala brzydkie perfumy-to wie tylko on, a psa atakujacego na pelnej kurwie to ja nigdy nie widzialem, styka mi to, ze jak mialem wilczura to biegal tak szybko, ze glowa mala, a jak mial przyczepione sanki do obrozy (nie szelek) to sie nawet nie dusil tylko chlopa (90 kilo wtedy mialem) ciagnol jak szmate nawet jak sanki byly przymarzniete, jak sie bawilem z tym wilczkiem nie zapomne jak mnie przeciagnol po lace za rekaw...puscil dopiero jak krzyknolem
mysle tez, ze pies mniej odczuwa bol a jak jest na wkurwieniu to juz wogole nie ma o czym rozmawiac...1:0 dla psa :D
  • 0

budo_erisnay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
gdyby psy były silniejsze to one prowadziłyby człowieka na smyczy.
Nie doceniam psa? Nie doceniasz człowieka.
Poza tym co chcecie udowodnić? Że nie ma obrony przed psem? To że wy nie macie pomysłu to nie znaczy, że inni tez nie mają. Znowu firmujecie poglad w stylu "bjj najlepsze jest".

Szybkość biegania? Bieganie nie zabija :lol:

Także panowie zastanówcie się o czym mówicie, ok zwierze jest niebezpieczne ale po chuj ciągnąc ten temat? Miałem doświadczenia i sobie jakoś poradziłem, a blizn nie mam.

Kończę się wypowiadać w tym temacie... znudziłem się.

ps: nie jest ! :twisted:
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
Szybkość biegania? Bieganie nie zabija

pewnie ze nie zabija, ale przeklada sie na inne cechy motoryczne i ukazjue w jakims stopniu sprawnosc?
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

gdyby psy były silniejsze to one prowadziłyby człowieka na smyczy


Nasza sila to oczywiscie mozg dlatego teraz niektore z panstw moga drugim grozic nacisnieciem jednego przycisku i wyslaniem broni o ktorej pierwszym ludziom ktorym za bron sluzyl kamien sie nie snilo.

A fizycznie psy te wieksze sa silniejsze dlatego w walce 1 vs 1 bez sprzetu czlowiek ma duze szanse ze przegra.Zreszta ze sprzetem zalezy jakim takze moze przegrac to tez oczywiscie zalezy od tego z jakim psem w jakich okolicznosciach walczymy.
  • 0

budo_crejzy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
S.O.S ten amstaf na stówkę nie chciał was zaatakować (żeby zabić), wtedy raczej nie dał by się pogłaskać. :wink: Pozatym amstafy/pitbulle są agresywne dla innych zwierząt, nie dla ludzi.

Of10 - psa przewaga polega w zębach, choć nie tylko.
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
no co Ty??
  • 0

budo_erisnay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
jak to bez sprzętu? 8O

:lol:
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
pokazal bym Ci jak Dogo walczy z puma, ale YouTube nie przepuszcza bo to narusza zasady serwisu :) chociaz i takiego bys pewnie zalatwil, zreszta napewno nie jest silniejszy bo prowadzaja go na smyczy, nie :)
  • 0

budo_pinczer
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 295 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

gdyby psy były silniejsze to one prowadziłyby człowieka na smyczy.
:twisted:

A gdyby koń był silniejszy od człowieka to my byśmy chodzili pod siodłem
  • 0

budo_crejzy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

no co Ty??

Stwierdzam fakty dla takich ludzi jak ten agent z ołówkiem. :wink:
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
W przeciagu mniej wiecej ostatniego miesiaca trzykrotnie zdarzyla mi sie taka oto sytuacja. Jako ze czesto poruszam sie na rowerze (bo lubie, zeby schudnac i poniewaz do pracy zajmuje mi to polowe czasu niz komunikacja miejska a mam swietna droge rowerowa) natrafilem na psy ktore z bojowa postawa gonily mnie a ich zamiary niebezpiecznie wskazywaly na chec zlapania mnie za noge :) . Pierwsza sytuacja naprawde podniosla mi adrenaline bo byla to godzina okolo 21, ciemno, pusto a pies byl spory taki puchaty wilczur - na szczescie nie byl za dobrym sprinterem i po 50 metrach odpuscil. Dwie ostatnie sytuacje zas byly z tym samym psem taki kundel sredniej wielkosci. Mijam go bardzo czesto i nie ma problemu ale te dwa razy byl z nim taki jego maly przyjaciel. Kundelek wielkosci kota ktory szczeka na wszystko i poprostu zakladam ze jak ten jebany prowokator na mnie szczeka to ten wiekszy uznaje ze jestem zagrozeniem dla malego i probuje go bronic. Ani razu sie mi nic nie stalo bo mimo calkiem niezlej kondycji to psiak nie wytrzymuje wiecej niz 200-300 m przy predkosci ponad 30km/h. Ostatnim razem nawet pobawilem sie z nim dwa razy przychamowujac i odrazu przyspieszajac co zmuszalo go do zmiany tepa biegu drastycznie i okazal sie godnym przeciwnikiem :-) . Moj problem polega na tym iz do konca nie jestem pewien czy pies chce mnie zlapac za nogawke czy tez tylko mnie odgania od swojego terenu. Powiem ze jego pysk zblizal sie niejednokrotnie na pare centymetrow do mojej nogi. A jest to dosyc duze zagrozenie bo jakby uczepil sie mi za spodnie to przy predkosci 30km/h i mokrej nawierzchni (mamy przeciez jesienna zime) upadek wyrzadzilby mi duzo wieksze szkody niz jego zeby.

No i tu jest moje pytnie dla tych ktorzy nie znudzili sie czytajac ta historyjke - jakie zwykle sa zamiary psa w takiej sytuacji ? Wiem ze niekiedy psy robia to dla sportu bez zlych intencji. Ale zauwazylem tez ze te najmniejsze to sa skurwiele ktore lubia cie gryzc po kostkach. Dwa razy jak biegalem mialem taka sytuacje a wlasciciel byl obok i sie smial glupio mowiac ze on krzywdy mi nie zrobi. No ja to tez kurde wiedzialem ze piesek ktory jest wielkosci mojego buta nie zrobi mi krzywdy ale kurde jego zabki robia mi dziurki w nogawkach a ja sumienia nie mam zeby go kopnac. :)
  • 0

budo_pekin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
Tak sobie was czytam i sie nie wtrącam ale do kurwy nędzy czasami trzeba, tak mi sie wydaje że erisnay jest poprostu niedorozwinięty nie jest głupi chory tylko niedorozwinięty ambull z tego co tutaj wyczytałem wynika że ty wiesz o czym piszesz i masz polęcie o psach nie gadaj z debilem bo sprowadzi cie do swojego poziomu a tam pokona doświadczeniem. ŻENADA
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
uwaga hardcore, polowanie w argentynie puma zagryzala zwierzeta gospodarskie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
sparing w klatce
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...

no co Ty??

Stwierdzam fakty dla takich ludzi jak ten agent z ołówkiem. :wink:


przeciez pisalem w histori, ze pies nie byl jakis wyjatkowo bojowo nastawiony :D

DXA, psa nie kop, ale wlasciciela jak najbardziej, co to do kurwy znaczy "krzywdy nie zrobi"?
a jak na nic szczepiny nie byl, albo ma jakiegos syfa? pomijam juz straty zniszczonego ubrania
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
Nie chodzi mi tu o kponiecie jakbym wybijal pilke pod pole karne przeciwnika tylko jak taki szczur mnie gryzie w nogawki to jakos musze go strzasnac a nie chce uzywac dloni bo jak ma ostre zabki i jakas chorobe to krzywdy nimi nie zrobi ale moze zarazic.
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chciałbym wrócić do walki z psem...
nie wazne, wlascicielowi sie wpierdol nalezy :evil:
szkoda spodni :twisted:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024