Skocz do zawartości


Zdjęcie

PKP a bezpieczenstwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

budo_ofeck
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 69 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Olsztyn/Gdańsk
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

PKP a bezpieczenstwo
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dosyc ciekawy artykol, ja akurat pociagami jezdze rzadko, ale jak juz to bywam raczej w roznych miejscach rowniez tu wymienionych, osobiscie nie spotkalem sie z rzadnymi przypadkami kradzierzy czy pobicia, ale bez batona raczej nie wsiade :wink:
  • 0

budo_epyon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

(...)
– Nie wolno nam robić nadgodzin. Jeśli zostaniemy, nikt nam za to nie zapłaci – mówi sokista.

– Co więc zrobicie, jeśli zaraz okaże się, że są złodzieje?

– Wysiądziemy.

:roll: ... i wszystko jasne...ja noca nie jezdze pociagami...ale napewno bym sie 'ubezpieczyl' jakbym mial odbyc taka podroz :D
  • 0

budo_adp x
  • Użytkownik
  • Pip
  • 35 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Kiedyś meża koleżanki mojej mamy 3 dersików wyrzuciło z pociagu na trasie Lublin - Chełm. Na szczęście na odcinku na którym miało miejsce to zdarzenie są lichej jakości i pociagi zwalniają wiec nic mu sie nie stało. Raz mój tata jechał na tej samej trasie 2 typków tak z 19 - 20 lat chciało go okraść. Na szczęście nie mieli sprzętu i oberwali po łbach (doświadczenie z wiejskich dyskotek - bezcenne :wink: )
  • 0

budo_soren
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
czyli jeżdzę jedną z najbardziej niebezpiecznych tras (o ile nie najbardziej, co z tekstu b wynikało) w Polsce: Kraków - Katowice od prawie roku prawie codziennie, a moja kobita codziennie. Myślę że dużo w artykU :!: le przesady. Wiem od znajomych ze jest niebezpiecznie bo (niezbyt mądrzy w większości) jeden jest jeszcze na wózku, od kiedy 3 lata temu jakichś trzech typków wyrzuciło go z pociągu. Da się uniknąć wielu awantur w pociągu jak i na ulicy, to te same zasady (no prawie) chociaż jak juz sie ktoś uweźmie albo wsiądze z przemyślanym zamiarem zabicia/okradzenia i innej krzywdy wyrządzenia to chyba tylko walka/ucieczka pomoże.
Mi w każdym razie się nic nie stało, chociaz jeździłem juz z przeróżnymi ludźmi o chyba wszystkich porach dnia i nocy
  • 0

budo_blt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 939 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z młaj taja

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Ja pociągami staram się jeździć za dnia wyłacznie, jak mam jechac nocą to szukam połaczenia autobusowego lub inaczej. Nic mi się jeszcze nigdy w pociągu co prawda nie stało ale staram się być ostrozny :wink:
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
ja swego czasu jezdzilem sporo pociagami - tymi nocnymi tez.. standard to spanie z noga na klamce tak ze ktos musial mnie obudzic jesli chcial wejsc do przedzialu.. poza tym jesli w przedziale sie robilo nieciekawie (kiedys dosiadlo sie do mnie 4ch ruskich z wodka..) to sie po prostu przesiadalem gdzie indziej.. a na SOKistow czy na konduktorow nie ma co liczyc - tak jak w artykule, SOKistow malo i rzadko, a konduktory to zazwyczaj stare dziadki ktore wola odwrocic glowe niz sie angazowac i oberwac.. szkoda troche..

znowu na zachodzie jest prosta pilka - CCTV w kazdym wagonie..
  • 0

budo_paeł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 942 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
w przedzialach jest opcja zamkniecia go od srodka za pomoca srubokretu czy czegos podobnego

ja na dobra sprawe nie jezdze pociagami, ale jak planowalem wyjazd nad morze to bez gazu i jeszcze czegos bym sie nie ruszal
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
my jadąc w nocy zawiązaliśmy przedział na sznurek (klamka- hak przy półce) i można spać spokojnie. Większy problem byłby jakby w przedziale byli inni pasazerowie, wtedy problem.
  • 0

budo_dejek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
chyba w wagonach nocnych gdzie są łóżka są zamki. Ja jechałem nocnym z łóżkami to miałem normalnie zamek i wizjer w drzwiach.
  • 0

budo_blt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 939 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z młaj taja

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Mówisz o wagonach sypialnych ale takich nie ma podmiejskich osobówkach czy pośpiechach. Kumpel, którystudiowałwe Wrocku i jeździł do domu na Rzeszowszczyznę, o której by nie wsiadł do ciuchci to i tak noca jechał... Pare razy mu się zdarzyło, ze musiał wysupłać zaskórniaki z porfela raz też dostał w gębę, potem wpadł na patent z blokada do kierownicy i nią zamykał przedział.
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
to teraz mi sie ruski patent kolejowy przypomnial - oni tam maja tak ze caly dobytek wkladasz do skrzynki na ktorej sie potem kladziesz spac.. wiec zeby ukrasc ci rzeczy najpierw musza cie z tej skrzyni zdjac - co juz nie zawsze jest proste.. :lol:
i jeszcze do tego w tych najtanszych wagonach nie ma zadnych scian / przedzialow wiec kazdy widzi wszystkich innych w wagonie.. juz to widze jakby tam pojedynczy zlodziej chcial kogos okradac, albo ze skrzyni zrzucac.. :lol:
  • 0

budo_pabblo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TG

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Witam
Niestety to co jest w tym artykule to prawda na Kolei jest niebezpiecznie, jedyna możliwością poprawy bezpieczeństwa na obszarze kolejowym jest wejście ustawy o Straży Kolejowej nad którą aktualnie trwają prace w sejmie. Obecnie funkcjonariuszy SOK jest bardzo mało mają mnóstwo różnych obowiązków np. zabezpieczanie sieci trakcyjnej , która jest bardzo często i w dużych ilościach kradziona co powoduje zatrzymanie ruchu pociągów na wiele godzin i niestety nie mogą być wszędzie .Drugą sprawą która ich ogranicza to bardzo małe uprawnienia , które nie pozwalają im wykonywać wielu czynności a wymagania w stosunku do Straży Ochrony Kolei są bardzo duże.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

To jest link do reportażu TVN Uwaga z udanej akcji zatrzymania kieszonkowców przez funkcjonariuszy Grup Operacyjno Interwencyjnych SOK. Są to grupy bardzo dobrze wyszkolone . Funkcjonariusze z tych grup to młodzi wysportowani ludzie w większości trenujący sztuki/sporty walki lubiący swoja prace i starający się ja wykonywać jak najlepiej się da. Grupy Operacyjno Interwencyjne SOK mają dużo różnych szkoleń ,szkolą się z oddziałami AT Policji z oddziałami specjalnymi Żandarmerii Wojskowej itd. Niestety tych Grup operacyjno interwencyjnych jest nie wiele i tez maja mnóstwo innych obowiązków.
Pozdrawiam:D
  • 0

budo_pabblo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TG

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_ofeck
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 69 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Olsztyn/Gdańsk
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Dobrze wiedziec, ze w Sok pracuja tacy ludzie a nie tylko ryski walesajace sie na peronach z gruba nadwaga.
  • 0

budo_dealer
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1692 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jeszcze nie wiem
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Witam
Niestety to co jest w tym artykule to prawda na Kolei jest niebezpiecznie, jedyna możliwością poprawy bezpieczeństwa na obszarze kolejowym jest wejście ustawy o Straży Kolejowej nad którą aktualnie trwają prace w sejmie. Obecnie funkcjonariuszy SOK jest bardzo mało mają mnóstwo różnych obowiązków np. zabezpieczanie sieci trakcyjnej , która jest bardzo często i w dużych ilościach kradziona co powoduje zatrzymanie ruchu pociągów na wiele godzin i niestety nie mogą być wszędzie .Drugą sprawą która ich ogranicza to bardzo małe uprawnienia , które nie pozwalają im wykonywać wielu czynności a wymagania w stosunku do Straży Ochrony Kolei są bardzo duże.


To nie jest wcale jedyne rozwiazanie ani nawet najlepsze. Tworzenie formacji parapolicyjnych to jedynie spelnainie marzen osob, ktore w ten sposob chca dosluzyc sie generalskich gwiazdek. A przykladow bylo kilka i tworza sie nowe (np. policja municypalna).

SOK to jednostka calkowicie prywatna co nie znaczy, ze nie zdotowa, wrecz przeciwnie tam nie maja problemow z platnosciami. Straz Ochrony Kolei jest w tej chcwili tylko jedna ale tak naprawde kazdy zarzadca terenu kolejowego moze powolac wlasna Straz.

Rozwiazaniem jest rozszerzenie waskich (niemal ochroniarskich) uprawnien SOK - tu nie trzeba powolywac kolejnej formacji, dodatkowo np. nalozenie obowiazku utrzymania strazy przez inne podmioty niz PKP zarzadzajace terenami kolejowymi albo wspollozenie na koszty, zdotowanie SOK w pewnym zakresie z budzetu Panstwa.

Do poprawy bezpieczenstwa - w dobie prywatyzacji zadan z tego zakresu - nie jest konieczne tworzenie panstwowego molocha, to tak jakby ochroniarzy w sadach zmienic w straz sadowa, dac im bron i nakazac prowadzic dochodzenia.

Jesli juz ktos sie upiera za modelem "upanstwowionym" to lepiej utworzyc w ramach Policji foracje Policji Kolejowej, ktora bedzie miala pelne uprawnienia sledcze a nie polsrodki jak projektowana Straz Kolejowa.
  • 0

budo_pabblo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TG

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Niestety W SOK jest potrzebnych wiele zmian nie tylko rozszerzenie uprawnien Straż Kolejowa to gwarantuje dlatego wydaje mi sie że przekrztałcenie SOK w Straż Kolejową poprawiło by znacznie bezpieczenstwo na obszarze kolejowym ewentualnie przekształcenie SOK w Policje kolejowa lub wcielenie funkcjonariuszy SOK do niej z tego co czytałem takie zdanie ma wiele osób siedzących w temacie udzielających się na forach dotyczących służb mundurowych.
  • 0

budo_krypton18
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Sam byłem niestety świadkiem jak sokiści zmuszeni byli ucieka przed bandą wyrostków (wszystko z braku uprawnień i możliwości użycia broni)
  • 0

budo_burst....
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
w latach 90 była ,,policja kolejowa" ale niestety pkp nie chciało utrzymywać posterunków na dworcach i polikwidowali.
Policjanci z Łódzkiego Dworca Fabrycznego byli dosyć skuteczni ( o czym sam się kiedyś przekonałem będąc niesłusznie posądzonym), nie raz jeździli pociągami po cywilnemu.

A SOK to grupa otyłych dziadków ze wsi, stare ormowce przychodzą do roboty żeby się wyspać a jak który ma giwere to wozi się jak gówno w taczce- szkoda tylko że jak coś się dzieje to spierdalają.
Jedynie czasem złapią jakiegoś łepka kradnącego dociążenie z słupów trakcyjnych kombinującego obciążenie na siłownie
  • 0

budo_dealer
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1692 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jeszcze nie wiem
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

w latach 90 była ,,policja kolejowa" ale niestety pkp nie chciało utrzymywać posterunków na dworcach i polikwidowali.
Policjanci z Łódzkiego Dworca Fabrycznego byli dosyć skuteczni ( o czym sam się kiedyś przekonałem będąc niesłusznie posądzonym), nie raz jeździli pociągami po cywilnemu.

A SOK to grupa otyłych dziadków ze wsi, stare ormowce przychodzą do roboty żeby się wyspać a jak który ma giwere to wozi się jak gówno w taczce- szkoda tylko że jak coś się dzieje to spierdalają.
Jedynie czasem złapią jakiegoś łepka kradnącego dociążenie z słupów trakcyjnych kombinującego obciążenie na siłownie


Czy posel Tchorzewski placi ci za umieszczanie tak klamliwych opinii? Zanim cos napiszesz pomysl 5x czy kogos nie obrazasz.

1) dlaczego PKP (spolka akcyjna) mialaby dotowac policje panstwowa?

2) jezeli nawet powstanie Straz Kolejowa to zmieni sie tylko to, ze szef SOKistow spelni swoje ambicje i zostanie generalem dotowanym z budzetu Panstwa. A ludzie pozostana ci sami. Wiec po co tworzyc SK, skoro ma tam pracowac grupa otylych dziadkow zew wsi tylko z szerszymi uprawnieniami?
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Beznadziejne podejście, działanie i ludzie - SOK.
Jeśli to takie pierdoły są, to po cholerę w ogóle istnieje ta cała służba?
Do łapania pijanych lub palących papierosy w zakazanych miejscach?
Jeśli boją się/nie mają uprawnień do interwencji, niech powiadomią policję, posterunek najbliższy następnej stacji. Wsiadają gliniarze i spisują podejrzanych. Następnie wysiadają. Jeśli później ktoś zostanie okradziony, dane podejrzanych są już ustalone. Robią rozpoznanie czy jak to się zwie - ale bardzo wątpię, by w ogóle doszło później do kradzieży.
Po paru takich spisaniach złodzieje odpuszczają sobie taką linię, bo staje się dla nich trefna.
Złodzieje nie muszą wiedzieć, kto powiadomił policję - pasażer, konduktor, czy SOK.
Nie cierpię złodziejstwa i głupoty.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024