dotyczy wilkow karpackich i burkow smietnikowych, pies broniacy czegos/kogos tak nie bedzie kombinowal.Uważam, że najważniejsza jest determinacja i postawa. Pies odbiera prosty przekaz - jestem silniejszy, a jako drapieżnik kieruje się instyktem i stara się nie walczyć z kimś lub czymś co może go uszkodzić, a tym samym pozbawić miożliwości zdobycia jedzenia.
3 letni dog wazy wiecej niz 12 latek, albo tyle samo. On powinien Cie zmiesc samym wpadnieciem w ciebie,, a ty piszesz ze cie "zlapal" czyli nie ugryzl tak? za ubranie pewnie, grubo byles ubrany, zrobil ci siniaki? jak trzymal nie szarpal? (nie wiem jak te giganty sie zachowuja) a Ty go pobiles i uciekl ze skowytam...Pierwszą swoją walkę z psem miałem w wieku 12 lat, gdy jakaś trochę starsza małolata poszczuła mnie dogiem arlekinem. Pies miał około 3 lat i był wówczas dla mnie naprawdę wielki. Zanim dobiegł do mnie zdążyłem go trafić kamieniem. Rzucił się do mojej ręki, którą odruchowo uniosłem w górę i ją złapał a ja w tym czasie sprzedałem mu około 10 socerkicków. To go ostudziło i zostawił mnie z wyciem. Od tego czasu nie boję się takich konfrontacji.
nie wiem moze to byl stary pies, dogi niemieckie sa lagodne, moze on sie chcial bawic, a kolezank sie nie sluchal i jak go spuscila to on podbiegl do Ciebie?
Najdziwniejsze historie budo - ulica - obrona przed psem, tym razem agresor i pokonany to: