praktyczny kurs walki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Każdy, ale to każdy pewny swej orientacji płciowej mężczyzna ma coś w sobie z wojownika. Co po niektórych można by powątpiewać, ale tak jest. Każdy, ale to każdy chciałby umieć bronić się przed innymi samcami i dziką zwierzyną. Bronić siebie, a także jaskini, czy innego schronienia, gdzie przebywa samica i wspólne potomstwo. To taki instynkt tacierzyński.
Choć dzisiaj broni nas cały system prawny, Policja, ABW, CBA i bronił nawet minister Ziobro, to jednak pewne instynkty nie zanikły.
Jestem niemalże pewien, że w ponad 90 % przypadków naszych Budo fighterów przychodząc na pierwszy trening miało jawną, bądź ukrytą motywację, aby nauczyć się bić. Obojętnie, czy rozpoczynało się treningi mając lat 6, czy 56. Obojętnie, czy było się szkolnym łobuziakiem, czy wykładowcą etyki na uniwersytecie. Pozostałe kilka % znalazło się przypadkowo.
Z czasem trenując jakoś się o tym zapomina. Naturalnym jest poszukiwanie skuteczności, czyli udoskonalanie naszych zdolności bojowych, ale jakoś nie zdarza się ich wykorzystywać (pomijam profesje związane z przemocą, jak praca bramkarza, policjanta, gangstera etc.) Koszty ponosimy też nie małe: czas, uszczerbek na zdrowiu, pieniądze to już najmniejszy problem. Więc po co to robimy ?
Tak więc jak ktoś przychodzi na trening i mówi, że chce się nauczyć bić, to nie przekreślajmy go od razu. On po prostu mówi, to co każdy, choć skrycie myśli. Albo się wkręci i jak wyżej sam nie będzie wiedział po co to robi, albo zrezygnuje.
A jak ktoś się chce poczuć bezpieczniej to niech sobie kupi samochód.
Napisano Ponad rok temu
wielu ludzi dlatego właśnie zaczyna trenować i nie widzę w tym nic dziwnego.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale do tematu:
od siebie polece boks - nauczysz sie podstawowych i intuicyjnych ciosow, pocwiczysz je, troche podszkolisz, troche na worku, troche z partnerem i na cos sie Tobie MOZE przyda. Porownujac do innych sw, w miare szybko poznasz wszystkie podstawowe ciosy. A jesli ktos Tobie bedzie chcial wpierdolic to i tak to zrobi, bo bedzie mial kolegow. Daruj sobie mt czy kb czy inne uderzane ktore wymagaja koordynacji wszystkich konczyn. Z tego co mowisz w ogole nie potrzebujesz tego.
Napisano Ponad rok temu
Zaorish dobrze mówi jak ktoś jest cipką to sie z niego wojownika nie zrobi.(No offence nie mówie w tej chwili o Tobie) :
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie zauwazylem jaka bzdure napisalem. Oczywiscie boks wymaga cholernie koordynacji tak samo rak jak i nog (a raczej calego ciala), mowilem o uderzeniach i kombinacjach nogi+rece...Daruj sobie mt czy kb czy inne uderzane ktore wymagaja koordynacji wszystkich konczyn. Z tego co mowisz w ogole nie potrzebujesz tego.
Przejdz sie na trening, jesli sie Tobie nie spodoba to i tak przestaniesz chodzic, bo nie bedziesz czerpac z tego przyjemnosci. Jesli sie Tobie spodoba, to szybko przestaniesz nawet myslec o tym pod katem ulicy, a skupisz sie na satysfakcji jaka to przynosi Tobie. Pozdr
Napisano Ponad rok temu
ja to wszystko doskonale wiem. sztuki walki charakter kształtują! 8)arnold, nie oszukujmy sie, teraz powiem kolokwialnie, jesli nie masz tzw. ikry to mozesz 20 lat cwiczyc, a byle dres samym charakterem Cie zniszczy na ulicy.
ale do tematu:
od siebie polece boks - nauczysz sie podstawowych i intuicyjnych ciosow, pocwiczysz je, troche podszkolisz, troche na worku, troche z partnerem i na cos sie Tobie MOZE przyda. Porownujac do innych sw, w miare szybko poznasz wszystkie podstawowe ciosy. A jesli ktos Tobie bedzie chcial wpierdolic to i tak to zrobi, bo bedzie mial kolegow. Daruj sobie mt czy kb czy inne uderzane ktore wymagaja koordynacji wszystkich konczyn. Z tego co mowisz w ogole nie potrzebujesz tego.
Gaz jasne. a bez gazu jesteś ciota i co? co ze masz gaz jak nie masz żadnej pewności siebie i takie sytuacja sama Cie rozwala. Chodzi żeby wyrobić sobie charakter i ogólnie nauczyć sie bic.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jasne sztuki walki kształtują charakter w ogromnej mierze jak większość sportów.Ale nie jestem pewny czy są w stanie z "cipki" zrobić "mega twardziela" Inaczej też sprawa sie ma gdy trenujesz niemal całe życie od dziecka, wtedy na pewno jest łatwiej.W każdym bądź razie przejdź sie na trening i zobacz czy Ci to odpowiada czy nie, powodzenia życze :wink:
"Z cipki mega twardziela" pewnie nie ale z osoby która jest odczytywana przez bandytów jako potencjalna ofiara na osobę którą będą omijać "tak na wszelki wypadek" na pewno tak.
Napisano Ponad rok temu
Gaz itp. to tylko dodatek. Co jesli nie bedziesz miec gazu? to tylko gadzet, dobry bardziej dla kobiet.
Napisano Ponad rok temu
Jesli cipka rezygnuje po miesiacu treningow , znaczy ,ze jest cipka.
Jesli cipka nie rezygnuje i wytrwale trenuje, stara sie , znaczy nie jest cipką i prędzej czy pozniej wyrobi w sobie pewność siebie.
Lepiej byc 'twardzielem' wygladajacym na cipke , niz cipka zgrywającą twardziela.
Napisano Ponad rok temu
jest tu też KM ale nie jestem pewien co do jakości nauki, moze ktoś próbował? chyba 1 raz w tyg to troche mało...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Bez licencji
- Ponad rok temu
-
Polskie prawo
- Ponad rok temu
-
Partyzant
- Ponad rok temu
-
dresiarze w anglii
- Ponad rok temu
-
pobicie policjantów w szczecinie
- Ponad rok temu
-
Znieczulica
- Ponad rok temu
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu
-
70-letni bohater
- Ponad rok temu