praktyczny kurs walki
Napisano Ponad rok temu
i prosze mi naswitetli jak sie zajecia odbywają? czy cwiczy sie w grupie czy kazdy jak chce, czy jak przylazi ktoś nowy co za wiele nie umie to odrazu jest ciulem napietnowanym czy jak? i ile to moze kosztować?
Napisano Ponad rok temu
eeee stary ale dajesz :? zamiast zadawac takie pytania, juz powinienes przynajmniej raz byc i sprawdzic jak wyglada trening. gdyby kazdy cwiczyl jak chcial to by trener chyba potrzebny nawet nie byl. a jak ktos nowy przyjdzie, to stoja wokol niego w kolku smiejac sie i wytykajac palcami :roll: ..... tak to w podstawowce jest ... a nie na treningu gdzie ludzie placa i chca jak najwiecej sie nauczyc... kurde o cene tez sie nas nie pytaj, skoro nawet nazwy nie podales. masz ten klub w miescie to zamiast sprawdzic, wolisz ludzi w internecie pytac... slabe to podejscie. pozdrto gdzie w koncu mam isc na ten boks?
i prosze mi naswitetli jak sie zajecia odbywają? czy cwiczy sie w grupie czy kazdy jak chce, czy jak przylazi ktoś nowy co za wiele nie umie to odrazu jest ciulem napietnowanym czy jak? i ile to moze kosztować?
Napisano Ponad rok temu
czy jak przylazi ktoś nowy co za wiele nie umie to odrazu jest ciulem napietnowanym czy jak?
Stary skąd Ty bierzesz takie rzeczy? :roll:
Dowiedz się o godziny treningów, pakuj spodenki do plecaka i wio na trening- na miejscu możesz pogadać z trenerem i zobaczyć jak to wygląda, albo od razu zacząć ćwiczyć. Nikt od Ciebie forsy za próbny trening brać nie będzie chciał- albo zostajesz, albo szukasz dalej.
Napisano Ponad rok temu
Dlatego prosze o wyrozumialośc i naswietlenie sytuacji. I niech mi ktos podwpoie gdzie w katowicach jest dobry klub, gdzie uczą boksu amatorskiego, praktycznego i z jakimi wydatkami sie to wiąze , czy tylko rękawice trzeba kupic czy cos jeszcze.
Aha, i czy uprawianie boksu zawsze skazuje na to że sie bedzie miało zniszczony orli nos czy ochraniacze na to moga zaradzić??
Napisano Ponad rok temu
stary, masz 14 lat?Pytam bo mam zahamowania oglnie przed takimi sportami, gdzie musze liczyć sie że przjde i bede najgorszy, i nie dosc bede musial sie ze swoimi frustracjami na początku radzic i brakiem kondycji to jeszcze z tym że bedą mnie mieli za ciula co nie umie sie bic
zbyt zmeczony jestem dzisiaj na "ulice"...
Napisano Ponad rok temu
Kup Ty jednak ten gaz.Pytam bo mam zahamowania oglnie przed takimi sportami, gdzie musze liczyć sie że przjde i bede najgorszy, i nie dosc bede musial sie ze swoimi frustracjami na początku radzic i brakiem kondycji to jeszcze z tym że bedą mnie mieli za ciula co nie umie sie bic
Dlatego prosze o wyrozumialośc i naswietlenie sytuacji. I niech mi ktos podwpoie gdzie w katowicach jest dobry klub, gdzie uczą boksu amatorskiego, praktycznego i z jakimi wydatkami sie to wiąze , czy tylko rękawice trzeba kupic czy cos jeszcze.
Aha, i czy uprawianie boksu zawsze skazuje na to że sie bedzie miało zniszczony orli nos czy ochraniacze na to moga zaradzić??
Napisano Ponad rok temu
2. Skąd Ty wytrzasnąłeś te historie o wyśmiewaniu początkujących? Idziesz po to żeby się nauczyć, więc z założenia nie umiesz. Ale jeśli pójdziesz na trening i ktoś Cię wyśmieje (bo np. poszedłeś na jakiś "czas napierdalania fajter klup") i prowadzący na to pozwoli to zmieniasz klub i idziesz gdzie indziej.
3. Znalezienie klubów bokserskich w necie zajmuje ok 3 minut, wykaż się jakąś kreatywnością:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak nie gada 22-latek :? porazka totalna, zyjesz w slumsach, ze to dla Ciebie ratunek w okrutnej rzeczywistosci? Zeby obronic sie po sw musialbys cwiczyc z 4 lata, a z Twoim podejsciem to z 12. I trenowanie ma sprawiac przyjemnosc, a nie byc ZLEM KONIECZNYM. Daj spokoj sobie z sw.nie chce trenować ani siłki ani SW, ale MUSZE bo by niewygladać jak ostatni ciul i nie czuc sie bezradny wobec rzeczywistosci. JEzelinie poczuje że chcociaż w jakimś stopniu umiemm os siebie zawalczyć wpłynie to pozytywnie na wiele innych aspektów mojego życia, wiec to zlo konieczne.
Napisano Ponad rok temu
zastanow sie: nie musisz isc na trening, moze wybierz sie na samotna wyprawe w gory, rejs, na szkole przetrwania, wyznacz sobie jakis cel ale najwazniejsze to badz ZDECYDOWANY.
Napisano Ponad rok temu
niech bedzie i setny,Dzień 18 od momentu założenia tematu.
Dopuszczasz moze taka opcje , że ludzie maja troche wiecej na głowie niz tylko box :twisted: PAli sie? Dyskutujemy , czas jest chyba moim problemem OD tego chyba jest to forum aby zdobywac info na nim :?Zdaje się że żaden klub jeszcze Cię nie widział w swoich szeregach, potrafisz odpowiedzieć dlaczego?
to moze zacytuj jak gada :twisted: może Ci kopie dowodu wysłać , oryginal i do nie dołacze nr buta :twisted:tak nie gada 22-latek
Bedzie sprawiać jak tam pójde i zaczne to łapać, narazie "badam pole minowe" zani na nie wejdeI trenowanie ma sprawiac przyjemnosc, a nie byc ZLEM KONIECZNYM. Daj spokoj sobie z sw.
i tak zawsze bede do przodu, chocby to że wyrobie w sobie instynkt obroonny i wole walki w zyciu na codzięn to bardzo dużo.Zeby obronic sie po sw musialbys cwiczyc z 4 lata, a z Twoim podejsciem to z 12.
Tak na marginesie to jesteście tu bardzo sym[atyczni, umicie dodac otuchy, super ziomale by z Was byli :twisted: :roll: Jakb tak do wszystkiego podchodzić i słuchac takich rad to chyba by sie tylko powiesic dosłownie opłacało Kiedys jako gówniarz byłem zupełnym kalekom fizycznym, bo jako dzieciak nie uprawiałem żadnego sportu bo nie chcuałem , olewałem to itp. i przez zdrowie. Ale wiedziałem że to klęska , stan niedopuszczalny i musze to zmienić, i w koncu po wielu wahaniach silke poszedłem i jestem juz tam długo, wiele postepów zrobiłem, jestem tam zauważany, wielu ludzi poznałem, i mysle że nie jestem jako cipa odbierany. I szedłem tam z "cisnieneiem" jak huj, byłem tak zastały że po lekkim treningu przyłaziłem do domu ledwo przytomny, ale wiedziałem że to zło konieczne (nie pasja, nie przyjemnośc) abslolutnie, i dopiero po czasie jak widziałem że zmieniam sie zauważalnie ż obleśnego słabego grubasa (którego widok mnie samego odrażał) w normalnego człowieka, że siły jest coraz wiecej i juz nie jestem na dnie, stało sie to moją przyjemnoscią. I dziś dalej ćwicze, bo chce wygladac w miare jak człowiek a nie zasiedziec sie i zalac fetem, choćby dla zdrowia i samopoczucia do bardzo ważne, jednak czasem sie zmuszam żeby tam iśc. Podsumowując dużo to w moim życiu zmieniło, by nie to czułbym sie nadal jak oblesny żałosny ciul Boks to kolejne etap, ale wole wiedziec w co sie pakuje Potrenuje boks, jak mówiełem wiem że nie bede mistrzem ani nie bede dobry przy innych ale za to w praktyce moze dac mi wiele wiecej. Poza tym poddac na samym poczatku to chyba nie jest mądra opcja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Bez licencji
- Ponad rok temu
-
Polskie prawo
- Ponad rok temu
-
Partyzant
- Ponad rok temu
-
dresiarze w anglii
- Ponad rok temu
-
pobicie policjantów w szczecinie
- Ponad rok temu
-
Znieczulica
- Ponad rok temu
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu
-
70-letni bohater
- Ponad rok temu