Czy można prosić o definicję tego terminu?Uliniowienie ciala
Zginac plecy czy nie zginac - oto jest pytanie!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy można prosić o definicję tego terminu?Uliniowienie ciala
To taki fetysz z dalekiego kraju...
Napisano Ponad rok temu
...........hmhmh..........wyobraz sobie ze musisz wypchnac samochod z zaspy snieznej....stajesz przed maska, pochylasz sie, zapierasz sie nogami i pchaaaaaasz....cale cialo masz uliniowane tak, zeby przekazywalo jak najwieksza moc na samochod. Faktycznie, rece, barki, glowa ,plecy i nogi sa jakby w jednej linii...Czy można prosić o definicję tego terminu?Uliniowienie ciala
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czyli wyprostowana sylwetka - bez pochylania się, :wink: Mordo moja - nareszcie się zgadzamy , no bo by zachować bez zwałki to o czym piszesz to jedyna możliwość jest być wyprostowanym.Faktycznie, rece, barki, glowa ,plecy i nogi sa jakby w jednej linii...
Pancer (który wiedział, ze wszystkie posty Moda od paru lat po podpucha :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Kiedy pchasz samochód, jak to w przykładzie, masz sylwetkę wyprostowaną względem własnej osi (a i to nie całkiem), ale za to pochyloną względem podłoża. I bądź tu mądry.Czyli wyprostowana sylwetka - bez pochylania się
Napisano Ponad rok temu
Kiedy pchasz samochód, jak to w przykładzie, masz sylwetkę wyprostowaną względem własnej osi (a i to nie całkiem), ale za to pochyloną względem podłoża. I bądź tu mądry.
Tylko samochód pozwala utrzymać równowagę, bez niego nie obejdzie się bez zwałki :wink: .
Co oni piją w tej Kanadzie?
Pancer (który pragnie by powyższe zdanie nie stanowiło zachęty do zwiększenie spożycia pośród adeptów SW :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Rzeczywiscie szukanie analogii miedzy aikido, a pchaniem samochodu jest ryzykowne. W aikido wolimy przewrocic obiekt niz go przepchać. Zwykle tez chcemy osiagnąć ten cel, nie przewracając się samemu, więc wyprostowana pozycja jest konieczna.Tylko samochód pozwala utrzymać równowagę, bez niego nie obejdzie się bez zwałki :wink:
Wydawało się ostatnio, że Szczepan ostatnio zauważył, że jeden z nauczycieli rzuca przy pomocy ruchu spiralnego (kesagiri), a nie liniowego. Może warto pomedytować nad tą obserwacją.
Napisano Ponad rok temu
Takie specyficzne pchniecie robi sie w momencie jak juz atakujacy jest wychylony z rownowagi i stanowi nieodlaczny element 'przewracania atakujacego'Rzeczywiscie szukanie analogii miedzy aikido, a pchaniem samochodu jest ryzykowne. W aikido wolimy przewrocic obiekt niz go przepchać. Zwykle tez chcemy osiagnąć ten cel, nie przewracając się samemu, więc wyprostowana pozycja jest konieczna..
Problem jest tylko taki, ze ten nauczyciel nie wychyla z rownowagi atakujacego i usiluje go przewrocic machnieciem samej reki bez uzywania przesuniecia calego ciala. Dlatego pierwsze dwa dni musial poswiecic na 'wytresowanie' uczestnikow, zeby sie to w ogole dalo cwiczyc. W dodatku nie przewraca atakujacego w jego trzeci punkt ale w swoj trzeci punkt. Co jest niezwykle trudne do uwierzenia, ale to prawda....Wydawało się ostatnio, że Szczepan ostatnio zauważył, że jeden z nauczycieli rzuca przy pomocy ruchu spiralnego (kesagiri), a nie liniowego. Może warto pomedytować nad tą obserwacją.
Kesagiri nie jest ruchem spiralnym tylko cieciem na ukos(poniewaz pochodzi z ruchu miecza a tam nie ma zadnych ruchow spiralnych sa tylko ciecia...). Owszem, jest przydatne ale tylko jako jeden z wielu elementow techniki a nie jako podstawa do calego cwiczenia.
Napisano Ponad rok temu
Ciekawe. Polecam lekturę: strona 74.poniewaz pochodzi z ruchu miecza a tam nie ma zadnych ruchow spiralnych
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przepraszam za offtopic. Dyskusja zaczyna zbaczac z aikido w kierunku miecza.
Napisano Ponad rok temu
uliniowienie ciala z kierunkiem rzutu jest nieodzowne
tylko troszke inaczej to uliniowienie realizuje
pozycja stop, rak i osi ciala sa w tym samym kierunku
natomiast os pionowa ciala jest taka jak sie nazywa, czyli pionowa
mysle ze to zalezy od koncepcji samego aikido...
jesli moim celem jest rzucic uke jak najmopcniej sie da, to bede robil wszystko zeby wzmocnic rzut - miedzy innymi bede pochylal tulow, wyciagal rece jak najdalej, oraz wykorzystywal wszystkie miesnie ciala na maxa (jakos tak to Szczepoan kiedys ujmowales...), jesli bedze chcial przy tym zachowac stabilna pozycje, bede odsuwal od siebie nogi dosc szeroko. Jesli sila rzutu bedzie duza i uke mimo wszystko bedzie przewazal moja pozycje, bede robil przysiad, przykuc, przyklek czy jak to tam nazwiecie, w kazdym razie bede obnizal wyraznie srodek ciezkosci....
OK
ale co jesli nie chce zrobic rzutu najmocniej jak sie da?
co jesli wogole nie chce zrobic rzutu?
w jakim celu mam wykonywac te wszystkie czynnosci?
jesli przyjmiemy koncepcje ze aikido robi uke, a nie tori, to wszystko to co wyzej opisalem jest niepotyrzebne
nie dyskutujmy na sensem 1 czy 2 koncepcji
sa obie i sobie radza jakos w swiecie....
dlatego mysle ze czesc sie pochyla, a czesc nie
to ze technika jest liniowa lub nie to mysle wynika z wiedzy i umiejetnosci aikidoki
brak liniowosci mozna zastapic pewna dawka sily, lub szybkosci ciut wiekszej niz wymagana....
jestem zwolennikiem aikiodo takiego w ktorym daje tylko tyle ile trzeba - moim uczniom zadaje pytanie "ile trzeba sily, szybkosci, dynamiki.... zeby podniesc dlugopis ze stolu i napisac na kartce swoj imie"
i mozna to zrobic pochylajac sie i nie pochylacja sie - nawiazujac do tematu
Napisano Ponad rok temu
ba, musisz przypakowac ile fabryka dala zeby kogos naprawde przewrocic. No chyba ze jest wytresowany i sam skacze, to wtedy mozesz robic aikido magiczne. :wink:ale co jesli nie chce zrobic rzutu najmocniej jak sie da?
co jesli wogole nie chce zrobic rzutu?
w jakim celu mam wykonywac te wszystkie czynnosci?
jesli przyjmiemy koncepcje ze aikido robi uke, a nie tori, to wszystko to co wyzej opisalem jest niepotyrzebne
nie dyskutujmy na sensem 1 czy 2 koncepcji
sa obie i sobie radza jakos w swiecie....
dlatego mysle ze czesc sie pochyla, a czesc nie
to ze technika jest liniowa lub nie to mysle wynika z wiedzy i umiejetnosci aikidoki
brak liniowosci mozna zastapic pewna dawka sily, lub szybkosci ciut wiekszej niz wymagana....
jestem zwolennikiem aikiodo takiego w ktorym daje tylko tyle ile trzeba - moim uczniom zadaje pytanie "ile trzeba sily, szybkosci, dynamiki.... zeby podniesc dlugopis ze stolu i napisac na kartce swoj imie"
i mozna to zrobic pochylajac sie i nie pochylacja sie - nawiazujac do tematu
Kiedys mialem przyjemnosc cwiczyc wlasnie w takim dojo, sensei robil techniki magiczne. Tez zaczalem robic techniki magiczne, uke mi reagowali doskonale. To naprawde nic trudnego, nie trzeba wkladac lat trenigu, pocic sie, w ogole luzik - jak mawia Jezyk.
Wiesz jaki z tym jest najwiekszy problem? Prowadzacy sensei byl piekielnie zazdrosny, bo jak to, ja, cwiczacy goscinnie, robie tak samo jak on, a moze jeszcze lepiej 8O
Pytal mi sie potem, czy ja te techniki robie pierwszy raz w zyciu A ja mu na to - nieee, to u mnie rutyna :roll: W koncu zaczynamy aikido tam, gdzie Dziadek skonczyl, nieprawdaz :twisted: :twisted:
Co do porownywania z dlugopisem - to niestety niemoge sie zgodzic. Podobnie jak nie mozesz przelozyc technik miecza BEZPOSREDNIO na techniki reczne. Miecz to nie cialo ludzkie, nie tylko dlatego ze roznia sie waga....Dlugopis to nie zywy atakujacy, z ktorym wytwarzasz interakcje....
Napisano Ponad rok temu
ba, musisz przypakowac ile fabryka dala zeby kogos naprawde przewrocic. No chyba ze jest wytresowany i sam skacze, to wtedy mozesz robic aikido magiczne. :wink:
Kiedys mialem przyjemnosc cwiczyc wlasnie w takim dojo, sensei robil techniki magiczne. Tez zaczalem robic techniki magiczne, uke mi reagowali doskonale. To naprawde nic trudnego, nie trzeba wkladac lat trenigu, pocic sie, w ogole luzik - jak mawia Jezyk.
Kurcze blade jako facet co zna Jezyka juz ze 20 lat odnosze dziwne wrażenie, że jak zwykle wszytko nasz O Mod pokrecił. No cóz, trzeba chęci, aby zrozumieć, ale wkurzają mnie ludzie którzy uważaja to co robią za jedynie możliwy do przyjęcia wariant postępowania. Widać może w Kanadzie przekracza sie limity i krawędzie fizycznie ale intelektulanie i koncepcyjnie to wciaz 6 kyu i metodologia ciosać łupać, łupac ciosać . Zwykłe fizolstwo 8O :? :roll:
jak to, ja, cwiczacy goscinnie, robie tak samo jak on, a moze jeszcze lepiej 8O
NAPEWNO LEPIEJ, NAPEWNO
Bruce Lee mawial, że deski nie potrafią oddać Ale uważaj Szczepan, w dzisiejszych czasach od miecza ginie niewielu zas cale rzecze poległy od sily pióra 8)Dlugopis to nie zywy atakujacy, z ktorym wytwarzasz interakcje....
Ł. - wierzący w otwarty umysł i siłe piór(a) 8)
Napisano Ponad rok temu
Szczepan, czemu się tak strasznie podniecasz, to naprawde nic trudnego, nie trzeba wkladac lat trenigu, pocic sie, w ogole luzik..., wystarczy Ki...musisz przypakowac ile fabryka dala zeby kogos naprawde przewrocic.....
...po prostu mi zazdrościsz :twisted:
Napisano Ponad rok temu
ale co jesli nie chce zrobic rzutu najmocniej jak sie da?
co jesli wogole nie chce zrobic rzutu?
w jakim celu mam wykonywac te wszystkie czynnosci?
A co się stanie jak w końcu zrobię ten rzut
Czy uke padnie rażony od uderzenia o glebę, czy wstanie i zaatakuje ponownie
A jeżeli wstanie, to po co był ten rzut
Gdzie znika pięść kiedy otwierasz dłoń :twisted:
KOMPLETNIE NIE ROZUMIESZ SMAILA SZCZEPAN :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Drogi Jezyku,Gdzie znika pięść kiedy otwierasz dłoń
Niestety, mimo wieloletnich wysilkow, nadal zyjesz w swiecie iluzji.... Piesc to nie jest objekt sam w sobie. To tylko stan dloni. Dlon moze przechodzic z jednego stanu w drugi poprzez zmiane swoich parametrow, nie zmieniajac swojej istoty.
Podobnie jak np. woda czy drzwi...
Stan obiektu jest jednym z uzywanych przez nas na co dzien ‘pattern design’ – nie wiem niestety jak to jest po polsku. Jak widzisz praca przy tworzeniu programow komputerowych pozwala dostrzec Nature Buddy o wiele szybciej niz katorznicze codzienne medytacje LOL
Napisano Ponad rok temu
To prawda, do Satori przez fizolstwo. Niestety nie da sie inaczej - probowalemKurcze blade jako facet co zna Jezyka juz ze 20 lat odnosze dziwne wrażenie, że jak zwykle wszytko nasz O Mod pokrecił. No cóz, trzeba chęci, aby zrozumieć, ale wkurzają mnie ludzie którzy uważaja to co robią za jedynie możliwy do przyjęcia wariant postępowania. Widać może w Kanadzie przekracza sie limity i krawędzie fizycznie ale intelektulanie i koncepcyjnie to wciaz 6 kyu i metodologia ciosać łupać, łupac ciosać . Zwykłe fizolstwo 8O :? :roll:
Nooo to byla taka przenosnia literacka, jak onomatopeja :wink:NAPEWNO LEPIEJ, NAPEWNO
Bruce Lee mawial, że deski nie potrafią oddać Ale uważaj Szczepan, w dzisiejszych czasach od miecza ginie niewielu zas cale rzecze poległy od sily pióra 8)
Ł. - wierzący w otwarty umysł i siłe piór(a) 8)
Zaczyna mi sie podobac ten Bruce. A kto to jest?
Piora to uzywaja tylko biurokraci na cieplych posadkach w kwaterze glownej. Jednak zadne pioro im nie pomoze jak ich zona w domu przeleci po lbie scierka
tak ze wole juz miec jakies faktycznie umiejetnosci fizyczne, zeby zrobic zreczny unik kiedy trzeba
Napisano Ponad rok temu
Przenośnia to porównanie jednej rzeczy do drugiej, pozornie z pierwszą nie związanej. Onomatopeja zaś to dźwiękonaśladownictwo, czyli wyrażanie odgłosów za pomocą słów. Natomiast między otwartą dłonią, a dłonią w stanie zwanym "pięść" jest zasadnicza różnica. Otóż stan ten znacznie bardziej boli.Nooo to byla taka przenosnia literacka, jak onomatopeja :wink:
Napisano Ponad rok temu
Piesc to nie jest objekt sam w sobie. To tylko stan dloni. Dlon moze przechodzic z jednego stanu w drugi poprzez zmiane swoich parametrow, nie zmieniajac swojej istoty.
Podobnie jak np. woda czy drzwi...
...jak plecy :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Natomiast między otwartą dłonią, a dłonią w stanie zwanym "pięść" jest zasadnicza różnica. Otóż stan ten znacznie bardziej boli.
Otóż na pierwszy rzut oka owszem, ale na drugi już nie koniecznie, co zresztą dotyczy również stanu pleców
I tu przykład: "z karata go " :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Powrót do ćwiczeń
- Ponad rok temu
-
Staz z Chiba sensei w Montrealu
- Ponad rok temu
-
aikikai - yoshinkan
- Ponad rok temu
-
Staż Shimamoto
- Ponad rok temu
-
Mając wyższy stopień niż prowadzący.
- Ponad rok temu
-
Poprawianie błędów
- Ponad rok temu
-
22-23.09 staz w Trzciance, Sensei Michał Górski!!!!
- Ponad rok temu
-
po obozie letnim z sensei Yamadą w Bernau
- Ponad rok temu
-
Oficjalna strona Sensei Yoshimitsu Yamady
- Ponad rok temu
-
Staz z C.Tissier Sensei w Montrealu
- Ponad rok temu